00:00:01:/SubEdit b.4056 (http://subedit.com.pl)/ 00:01:07:Dzisiaj zaczyna si� Riverside Festival.|Czy Yim Wing Chun przyjdzie? 00:01:10:Napewno si� pojawi. 00:01:12:PURPLE THORN FORTRESS 00:01:17:- Ja zawsze mam �wie�e informacje.|- Prawda. 00:01:20:Je�li nie by�o tu Sifu Yim,| nikt nie b�dzie si� o�miela� targowa�. 00:01:25:Kelner! Czy przyby�a ju� Sifu Yim? 00:01:29:Tak, jest tu ju� jaki� czas. 00:01:31:- Wejd�my.|- Dobrze! 00:01:33:Musisz by� stanowczy w robieniu interes�w. 00:01:37:Nadal myslisz.|No dalej, bo robi si� p�no. 00:01:40:Co ty na to?|Dobra! Obni�� cen�. 00:01:44:Jeste� niezdecydowany... 00:01:47:Sifu Yim jest bardzo odwa�na. 00:01:51:To jest ciotka Sifu Yim.|Truj�cy j�zor, czyli Auntie Fong. 00:01:57:Wow, wiele o niej s�ysza�em. 00:02:00:Potrafi oddechem zabi� cz�owieka. 00:02:04:Ale �mierdzi. 00:02:05:Jeste� zainteresowany? 00:02:10:Nie wa� si� mnie dotyka�.| Co w tym �miesznego? 00:02:17:- Koniec interes�w! Chod�my.|- Hej! Jeszcze nie sko�czyli�my. 00:02:22:To ona. 00:02:29:Czemu Yim Wing Chun|ubiera si� jak m�czyzna? 00:02:33:Idioto! Uwa�am, �e �wietnie wygl�da. 00:02:38:Fantastycznie, |spytamy si� czy nie zostanie szefem ochrony. 00:02:42:- Czekaj.|- Dalej, mistrzu! 00:02:46:Bandyci na nas czychaj�,|nie mo�emy czeka�. 00:02:51:Mam pomys�.|Je�li j� zatrudnimy to sporo zap�acimy. 00:02:55:Ale je�li j� po�lubi�, |sporo zaoszcz�dzimy. 00:03:01:- Mistrzu, raczysz �artowa�.|- Nie. 00:03:06:Bandyci si� zbli�aj�!|Uciekajmy st�d. 00:03:14:Mam nadzi�j�, �e mi pomo�e. 00:03:19:Wy z�oczy�cy,|kt�rzy n�kacie wie�niak�w. 00:03:22:Jestem Wong, a to jest Sifu Yim,|nie pozwolimy wam rozrabia�. 00:03:28:Nie chcemy n�ka� wie�niak�w, 00:03:30:Chcemy z tob� rozmawia�|o twoim maj�tku. 00:03:37:Jak �miecie mi grozi� w �rodku dnia? 00:03:42:Zamknij si�! |My�l�, �e lepiej zrozumie jak troch� dostanie. 00:03:45:- Ale ci jedzie z g�by.|- Kto ma co� do mnie? 00:03:51:To nie moja sprawa! 00:04:12:Ochroni� ci�! 00:04:30:Mitrzu! Mistrzu! 00:04:34:- Wszystko w porz�dku?|- Wszystkich ich pobi�em! 00:04:38:Szanuj� i podziwiam twoj� si�� panie. 00:04:42:To dzi�ki tobie. Dzi�kuj� ci. 00:04:46:Nie ma za co, jeste�my tu aby pomaga�. 00:04:52:Mam zamiar podzi�kowa� ci osobi�cie w twoim domu. 00:04:56:Nie trzeba.| Bandyci uciekli wi�c ka�dy mo�e i�� w swoj� stron�. 00:05:03:Oczywi�cie, chod�my. 00:05:07:B�dzie idealnie, je�li b�dzie szefem naszej ochrony. 00:05:10:Mistrzu, nie wolno ufa� walcz�cej kobiecie. 00:05:15:- Mistrzu! Musisz by� ostro�ny.|- Pilnuj lepiej siebie. 00:05:19:- �egnajcie!|- Do widzenia. 00:05:21:Ten ch�opak jest interesuj�cy. 00:05:24:Kto kim si� interesuje?|Mysla�am, �e nie zamierzasz wychodzi� za m��? 00:05:28:To prawda, I nie zamierzam. 00:05:40:- Tam patrz!|- Tutaj! 00:05:44:Najpierw poszukajmy twojego ojca. 00:05:47:Gdzie on jest? 00:05:48:- Sko�cz je��...|- Kto to rzuci�? 00:05:53:Dra�nisz wielu ludzi. Lepiej chod�my. 00:05:58:Wyrzeni�am wielu cz�onk�w rodziny Yim. 00:06:02:Na szcz�cie, |znalaz�am idealn� parti� dla waszej drugiej c�rki. 00:06:05:Dzi�kujemy ci. 00:06:07:Tam s�. 00:06:09:Pogadamy p�niej... 00:06:12:- Tato.|- Dok�d posz�a swatka? 00:06:15:Boi si� ciebie. 00:06:17:Do pomocy wzie�a� sobie Wing Chun?|Musisz du�o zarabia�. 00:06:24:Ty i Wing Chow|nie musicie martwi� si� przysz�o�ci�. 00:06:28:Ja i Wing Chun dbamy o siebie. 00:06:31:- Cisza.|- Przekabacasz j�. 00:06:33:- To nie ja nauczy�am j� Kung Fu.|- Przesta� ju�. 00:06:40:To twoja wina. 00:06:44:Daj spok�j ciociu,|jutro mam �lub. 00:06:46:A dzisiaj jest Riverside Festival,|nie powinni�my si� k�uci�. 00:06:50:Dobrze, spr�buje si� powstrzyma�.|Ju� si� zamykam. 00:07:06:Nadchodzi River God! 00:07:09:Trzech mistrz�w z po�udnia sk�ada wyrazy szacunku. 00:07:21:Oh...! 00:07:24:Patrz! Jaka pi�kno��. 00:07:30:Ona jest pi�kna! 00:07:33:- Przesta�.|- O co ci chodzi? 00:07:37:Nazywam si� Yim Neung, m�j m�� jest chory. 00:07:39:Przybywam z daleka po lekarstwo od River God. 00:07:46:�wi�ta woda nie jest dla obcych. 00:07:49:Prosz� mnie nie odsy�a�.|Miej lito��. 00:07:53:Za mn� daleka droga, m�j m�� umiera. 00:07:57:To takie przykre. |Wing Chow, je�li wyjdziesz za takiego m�a b�dziesz cierpie�. 00:08:02:- Ci�gle gadasz bzdury.|- Ale to prawda. Daj mi sko�czy�. 00:08:06:Je�li jej m�� b�dzie mia� syfilis... 00:08:12:Widzisz, nadal stoje. I co teraz? 00:08:15:Bandyci tu s�! 00:08:19:- Spokojnie.|- Bandyci. 00:08:29:Zabierzmy j� do naszego drugiego brata. 00:08:36:Pomocy! Pomocy! 00:08:39:- Id� jej pom�c.|- Ty id�. 00:08:42:Pomocy! 00:08:45:Tylko spokojnie. 00:08:47:Dobrze, Wing Chun jest tutaj. 00:08:53:Panie Yim, powstrzymaj swoj� c�rk�. 00:08:56:- Ona nas kompromituje.|- Ju� wystarczaj�co du�o to znosi�em. 00:09:05:Panienko, szybko |wspinaj si�. 00:09:10:S� zbyt blisko, nie pomog� ci. 00:09:18:Atak! 00:09:46:Walnij go! 00:09:49:Wing Chun! 00:09:53:Jaka Wing Chun? Walczmy! 00:10:10:- Fantastycznie!|- Zamknij si�! 00:10:13:Przyniesiesz nam pecha. 00:10:28:To jest t�pa cz��. 00:10:55:Pomocy! 00:11:10:Pomocy! 00:11:23:Pomocy! 00:11:27:Poddaj� si�! 00:11:29:Pomocy! 00:11:39:Ju�, wszystko dobrze, panienko.|Bandyci odjechali. 00:11:44:Cholera! Nie zapomn� ci tego.|Lepiej uwa�aj. 00:11:51:Wing Chun uratowa�a dziewczyn�! 00:11:54:Tw�j m�� jest tutaj. 00:11:57:Wszystko w porz�dku, kochanie? 00:12:00:- Kelner.|- Tak. 00:12:04:Daj im pok�j i wezwij lekarza. 00:12:22:Twoja siostra jutro si� �eni i|ojciec chce aby dzisiaj wypocz�a. 00:12:26:I ty masz odwali� brudn� robot�? 00:12:28:Co jest w tym wychodzeniu za m��?|I tak po �lubie b�dzie musia�a pracowa�. 00:12:33:Potrzebujesz pomocy? 00:12:35:Pomoc za wiele kosztuje. 00:12:38:- Wi�c sama doko�cz!|- Hej! 00:12:42:Je�li si� nie o�enisz, b�dziesz ci�ko pracowa�. 00:12:45:Nie jeste� m�atk�!|To czemu ty tak�e nie sprz�tasz? 00:12:53:Pan m�ody jest bardzo brzydki. 00:12:59:To moja wina, �e Wing Chow wychodzi za niego. 00:13:01:- Wyje�d�amy.|- �egnaj, siostro. 00:13:04:Chod�my! 00:13:13:Wing Chow, je�li ten dra� b�dzie na ciebie krzycza�... 00:13:17:Na co si� gapisz? 00:13:19:przyjd� wtedy do nas.|My si� wszystkim zajmiemy. 00:13:24:Zamknij si�! 00:13:26:Lepiej uwa�aj w podr�y.|Nie jeste� ju� m�ody. 00:13:30:To b�dzie tragedia je�li padniesz w jakie� wiosce. 00:13:33:Przesta� wygadywa� bzdury. 00:13:35:Chcia�am by� tylko mi�a. Co w tym z�ego? 00:13:41:Nasze gratulacje Elder Yim,|z tak wa�nego wydarzenia. 00:13:45:Jestem Wong Hok Chow. 00:13:50:- Wynaj��em na t� okazj� zesp�.|- Sta�! 00:13:53:Wong, jestem bardzo wdzi�czny. |Dzi�kuj�. 00:13:58:To s� moje podzi�kowania dla Wing Chun,|za to co dla mnie zrobi�a. 00:14:02:Mam dla niej wielki podziw. 00:14:07:- Wspaniale!|- Tato, czas rusza�. 00:14:10:Nie musisz ju� czeka� na swojego ksi�cia. 00:14:13:Ruszajmy! Je�li ominiemy szcz�liw� godzin�, 00:14:17:- nasza rodzina b�dzie przekl�ta.|- No dalej. 00:14:19:Nie zaznamy spokoju. Jed�my ju�. 00:14:24:�egnajcie. 00:14:26:Spokojnie, Elder Yim.|B�d� si� opiekowa� Wing Chun. 00:14:39:- Co to za zbiegowisko?|- Kolejna okazja na interes! 00:14:43:Przepraszam. 00:14:51:Wing Chun, czas aby ciebie upokorzy�. 00:14:54:Zaprosili�my znakomitego zawodnika|Sifu Wong aby da� ci nauczk�. 00:15:04:Daruj sobie. 00:15:06:Kiedy dochodzi do walki,|m�czy�ni zawsze sa lepsi. 00:15:10:Po tylu walkach mog� to potwierdzi�. 00:15:13:Wi�c i tym razem wygram. 00:15:15:Wing Chun, po twoim upokorzeniu,| d�ugo nie wyjdziesz z domu. 00:15:20:Ma gorszy oddech ni� ty. 00:15:23:Tw�j ojciec kaza� ci unika� k�opot�w. 00:15:26:- Ale go tu nie ma.|- To prawda. 00:15:28:Walczymy! 00:15:32:Je�li to zniszczysz, to wygra�e�. 00:15:35:P�dzej ciebie uszkodze. 00:16:03:Sifu! 00:16:15:Walczmy na powa�nie. 00:16:52:Co z ciebie za mistrz, je�li chowasz si� pod sto�em. 00:16:57:Poddajesz si�? 00:16:59:Nie! 00:17:00:Taki� twardy?|Dowal mu jeszcze! 00:17:04:Nie, to b�dzie lekcja dla niego. 00:17:29:Sifu Wong, trzeba by�o odpu�ci�. 00:17:33:Lepiej powiniene� sobie odpu�ci� kung fu. 00:17:38:Chod�my st�d. 00:17:45:S�uchajcie, tam jest dziewczyna, |kt�ra chc� si� sprzeda�, aby pochowa� swojego m�a. 00:17:49:Czyjej m�� umar�? Szcz�ciara. 00:17:54:M�� tej kobiety umar�,|pozostawiaj�c j� bez pieni�dzy na pochuwek. 00:17:59:Nam r�wnie� jest winn pieni�dze. 00:18:02:Chce si� sprzeda� za 10 srebniak�w aby sp�aci� swoje d�ugi. Kto� ch�tny, licytujmy? 00:18:06:- 11.|- 12. 00:18:09:- 11 z�otych monet!|- 12! 00:18:11:- Hej.|- Huh? 00:18:14:- Co?|- Huh? 00:18:18:Ale jeste� zdesperowany!|A� �linisz si� na jej widok. 00:18:22:To nie prawda,|podziwiam tylko oddanie dla m�a. 00:18:25:Je�li sko�czy z jakim� staruchem, b�dzie cierpie�. 00:18:28:30 srebniak�w. 00:18:32:Je�li chcesz jej pom�c, |powiniene� przyszykowa� pieni�dze. 00:18:37:Ciekawa jestem czy jeste� gotowy si� z ni� podzieli�. 00:18:41:Nie masz! 00:18:44:- Nie naciskaj go.|- Pieni�dze nie maj� znaczenia? 00:18:48:100 srebniak�w. 00:18:50:Troch� za du�o! 00:18:57:- Dzi�kuj�.|- Nie ma za co. 00:19:02:- 5 srebniak�w dla ciebie.|- Dzi�kuj�, Sifu Yim. 00:19:08:Pochowaj m�a, a|za reszt� wr�� do domu. 00:19:12:Dzi�kuj�. Nie mam dok�d wraca�, |czy mog� u was zosta�? 00:19:18:Mo�esz zosta�... 00:19:20:Zosta� z nami, a ja urz�dz� pogrzeb. Chod�my. 00:19:26:- Ruszajmy.|- Prosz�. 00:19:28:Do zamku. 00:19:41:Dalej! Ruszajcie! 00:19:44:Castle Lord jest wspania�y.|Castle Lord jest niesamowity. 00:19:50:Tych dw�ch chce do nas do��czy�,| aby rozprawi� si� z Wing Chun. 00:19:53:- To prawda|- Dajcie ich tu. 00:20:10:Strza�y was nie zabi�y, wi�c jeste�cie dobrzy. |Wejd�my do �rodka. 00:20:31:Wino wszystko wyja�ni! 00:20:34:- Pijcie.|- Nie... 00:20:48:Gdzie jest kobieta? 00:20:51:Kobieta zosta�a sprzedana przez|Yim Wing Chun. 00:20:56:Nie, Yim Wing Chun j� kupi�. 00:21:01:Niewiarygodne! 00:21:03:Wing Chun niczego si� nie boi. 00:21:06:Lubi m�czyzn jak i kobiety. 00:21:10:Jakim cudem wzi�a moj� kobiet�? 00:21:12:Zabij� Wing Chun ...
andreas616161