Kurs brydża.doc

(901 KB) Pobierz
Kurs brydża

Kurs brydża

pod redakcją Władysława Izdebskiego

 


U
miejętność gry w brydża, wobec ogromnej popularności tej atrakcyjnej formy spędzania wolnego czasu, jest dla każdego liczącym się walorem towarzyskim. Ba, ale początki są dla każdego brydżysty o tyle trudne, że partię tworzą zawsze cztery osoby i nowicjuszem musi zajmować się równocześnie aż trzech graczy.

Nasz samouczek skutecznie pomoże każdemu w opanowaniu podstawowej wiedzy o brydżu. Staranna lektura kilkunastu stron tej broszury wystarczy, aby z powodzeniem uczestniczyć w brydżu towarzyskim. Będzie to również podstawą do przyszłych sukcesów w tej dyscyplinie sportu, w której nie ma ograniczeń ze względu na wiek czy stan zdrowia.

Wprawdzie samouczek przeznaczony jest głównie dla początkujących, ale nawet i ci, którzy zetknęli się już z brydżem, mogą wykorzystać tę lekturę dla usystematyzowania posiadanych wiadomości.

Lekcja 1: Partnerzy

Kurs brydża pod redakcją Władysława Izdebskiego

 


P
rzy grze w brydża partię stanowią cztery osoby, z których tworzy się dwie pary. Gracze z tej samej pary zajmują miejsca naprzeciw siebie, po czym stanowią już spółkę z pełną wzajemną odpowiedzialnością. Każda decyzja, którą podczas gry poweźmie jeden z graczy. przesądza losy całej pary. Wszelkie premie przyznawane nie poszczególnym osobom lecz parom.

Dlatego tak ważna jest w brydżu umiejętność kulturalnego, bezkonfliktowego współdziałania z kimś drugim. Jest to tym bardziej istotne, że z reguły w grze towarzyskiej dobiera się partnerów drogą losowania, a zmiana następuje dopiero po zakończeniu określonego etapu współzawodnictwa. Zwykle stosuje się zasadę, że każdy gra z każdym po kolei. Z czasem więc nasz dotychczasowy przeciwnik staje się partnerem, a osoba, z którą dotąd tworzyliśmy spółkę, przenosi się do obozu rywali.

Zapamiętajmy określenie ROBER. Tak nazywany jest zamknięty fragment gry, po którym następuje zmiana partnerów. Do tego, aby skończył się rober, jedna z par musi zdobyć odpowiednią liczbę punktów, co wyjaśnimy bliżej nieco później. Do losowania partnerów wykorzystujemy zakrytą talię kart. Każdy wyciąga jedną kartę, po czym ją ujawnia. Posiadacze dwóch starszych kart tworzą jedna parę, a młodszych - drugą. Osoba, która wylosowała najstarszą kartę ma dodatkowo inne przywileje. Do niej należy wybór m miejsca przy stole ("to najszczęśliwsze") i rozdanie kart po raz pierwszy.

Po wyborze miejsca przez posiadacza najstarszej karty jego partner zajmuje pozycję vis a vis, a przeciwnicy siadają po bokach - dowolnie, według swojego wyboru.

Nie ma przymusu losowania partnerów. Gra może odbywać się przez cały czas przy zachowaniu stałych par, podobnie jak w brydżu sportowym.

 

Lekcja 2: Sprzęt

Kurs brydża pod redakcją Władysława Izdebskiego

 


D
o gry w brydża służą karty, których komplet (talia) liczy 52 sztuki. Wprawdzie karty bywają czarne lub czerwone, ale zważywszy też specjalne znaki wyróżniamy cztery kolory:

treflTREFL
karoKARO
kierKIER
pikPIK

Symbole kierów i kar są czerwone. Podane nazwy kolorów są przy brydżu obowiązkowe. Stosowane w innych grach określenia takie jak "wino", "czerwienie", "dzwonki" czy "żołędzie" tu nie mogą mieć miejsca.

W każdym kolorze występują identyczne karty:

as - oznaczany w skrócie A
król - oznaczany K
dama - oznaczana D
walet - oznaczany W

W zagranicznych kartach możemy spotkać oznaczenie damy literą Q, a waleta J lub V. Poza tymi figurami dalsze karty w każdym kolorze posiadają numerację od dziesiątki do dwójki. Ustalone starszeństwo kart przedstawia się następująco (od góry): as, król, dama, walet, dziesiątka, dziewiątka itd. aż do dwójki.

Podczas nauki gry w brydża osoby nie grające wcześniej w karty powinny - ze względów towarzyskich - opanować umiejętności manualne takie jak tasowanie talii kart, rozdawanie ich, układanie posiadanych kart w wachlarzyku i wygodne trzymanie go tak, aby były one dobrze widoczne (ale tylko dla nas - nie dla przeciwników!).

Przed każdym rozdaniem karty tasuje i ta czynność należy do osoby siedzącej po lewej stronie rozdającego, a następnie przekłada, czym zajmuje się przeciwnik z prawej strony. W brydżu karty dzieli się zawsze po jednej, zgodnie z ruchem wskazówek zegara, a pierwszą kartę otrzymuje osoba po lewej stronie rozdającego. Ostatnia karta przypada rozdającemu i jest to sprawdzian, że dzielenie odbyło się prawidłowo.

Lekcja 3: Liczymy do trzynastu

Kurs brydża pod redakcją Władysława Izdebskiego

 


L
iczba "trzynaście" ma w brydżu szczególne znaczenie. Przede wszystkim ta właśnie liczba wskazuje, ile kart jest w każdym z kolorów. Łatwo to policzyć, skoro na talię składają się cztery kolory, a liczy ona 52 karty. Mamy więc po trzynaście pików, kierów, kar i trefli. Zapamiętajmy to!

Podobnie na czterech grających dzielimy całą talię kart podczas rozdawania. Ile więc kart ma każda osoba na początku każdego rozdania? Trzynaście!

Dlaczego tak mocno podkreślamy tę liczbę? W praktyce bowiem nauka liczenia do trzynastu odgrywa ogromną rolę. Na przykład jeśli my po rozdaniu kart mamy w ręku m.in. osiem pików, to pozostali gracze, w tym nasz partner, posiadają ich tylko pięć. Na każdego z nich przypada więc przeciętnie tylko od jednego do dwóch pików. Są to rachunki zupełnie nieskomplikowane, ale stanowią ważny punkt wyjściowy do dalszych poczynań.

Inny przykład wielkiej wagi, jaką ma przyzwyczajenie liczenia do trzynastu. Oto podczas gry ustaliliśmy, że przeszło już jedenaście kierów, my zaś mamy w ręku jeszcze dwie karty w tym kolorze. Jakże cenna jest w tym momencie świadomość, że żaden z innych graczy nie ma już kierów! Stwierdzenie to może mieć decydujące znaczenie dla wyniku gry.

Już od początku więc miejmy tę świadomość, że trzynaście stanowi w brydżu wartość wyjątkową.

Lekcja 4: Zapisujemy rozkłady

Kurs brydża pod redakcją Władysława Izdebskiego

 


P
o rozdaniu całej, potasowanej talii kart, tworzą one jakiś rozkład. Każdy z grających ma trzynaście różnych kart. Układy te zapisujemy w sposób bardzo czytelny i skrótowy, dzięki czemu treść literatury brydżowej łatwiej można sobie przyswoić. Warto więc już teraz, nim przystąpimy do nauki gry, poznać sposób zapisywania rozkładów kart.

Otóż stół, przy którym odbywa się gra, symbolizuje taki oto kwadracik, zazwyczaj mający w środku cztery litery umieszczone przy środku poszczególnych boków:

Litery te (pierwsze z angielskich nazw stron świata) oznaczają poszczególnych graczy. Wiemy już, że dwaj gracze N oraz S tworzą jedną par, a W oraz E - drugą. W opisach rozdań używa się określeń: para NS lub para WE, bądź samych tylko liter.

Karty, które w danym rozkładzie przypadły określonemu graczowi, zapisuje się przy tym boku kwadratu, gdzie umieszczona jest litera oznaczająca pozycję osoby siedzącej przy stoliku. W tak sporządzonym diagramie używamy skrótów nazw poszczególnych kart (np. K to król), a każdy kolor zapisujemy w oddzielnym wierszu, zawsze w tym samym porządku. Najwyżej - piki, a następnie - kiery, kara i trefle. Ustalenia te stosowane są w całej literaturze światowej.

Popatrzymy teraz na zapis autentycznego rozdania, które miało miejsce na ostatniej olimpiadzie w meczu Polska - Wenezuela:

S8653
HK105
DK104
CD74

SAKD74
H42
DA985
CAW

S1092
H873
D6
CK98643

SW
HADW96
DDW732
C102

Czy potrafimy odczytać ten diagram? Spróbujmy to zrobić samodzielnie, a następnie porównajmy z poniższym wyjaśnieniem.

Otóż gracz N w tym rozdaniu posiada: ósemkę, szóstkę, piątkę i trójkę w pikach; króla, dziesiątkę i piątkę w kierach; króla, dziesiątkę i czwórkę w karach oraz damę, siódemkę i piątkę w treflach.
Karty gracza E (w rzeczywistości pozycję tę zajmował reprezentant Polski Henryk Wolny): dziesiątka, dziewiątka i dwójka w pikach; ósemka, siódemka i trójka w kierach; szóstka karo oraz król, dziewiątka, ósemka, szóstka, czwórka i trójka w treflach.
Karty gracza S: walet pik; as, dama, walet, dziewiątka i szóstka w kierach; dama, walet, siódemka, trójka i dwójka w karach oraz dziesiątka i dwójka w treflach.
Gracz W (na tej pozycji w tym rozdaniu występował reprezentujący nasz kraj Piotr Gawryś) posiada następujące karty: as, król, dama, siódemka i czwórka w pikach; czwórka i dwójka w kierach; as, dziewiątka, ósemka i piątka w karach oraz as i walet w treflach.

Oczywiście taki diagram rozdania może być sporządzony dopiero po grze, gdyż wcześniej każdy z graczy widzi tylko swoje karty. Zdawajmy sobie sprawę z tego faktu wtedy, gdy czytamy sprawozdanie z jakiegoś meczu czy turnieju i ocenianie są tam zagrania poszczególnych zawodników.

Przed chwilą podkreślaliśmy, jak ważne jest w brydżu liczenie do trzynastu. Przypatrzmy się jeszcze raz diagramowi. Ile kart ma każdy z zawodników? Policzymy to, co posiada W. Pięć pików, dwa kiery, cztery kara i dwa trefle. Razem - trzynaście.

Tę samą liczbę kart muszą mieć i pozostali gracze (sprawdźmy to na diagramie).

Wiemy, że w każdym z kolorów jest trzynaście kart. Skontrolujmy i to na przedstawionym wyżej diagramie. Na przykład piki. N ma ich cztery, E trzy, S - jednego a W - pięć. W sumie na pewno trzynaście. Już samodzielnie zsumujmy karty w pozostałych kolorach.

Diagram rozdania możemy sporządzić nie tylko przed grą, lecz również w trakcie jej trwania. Wówczas każdy z graczy będzie miał mniejszą liczbę kart niż trzynaście (odpowiednio do fazy gry), zawsze jednak tę samą co pozostali.

Jak w praktyce wykorzystywać diagramy przy nauce brydża? Najprostszy sposób, to zakreślanie kółek otacząjących te symbole kart, które zostały zagrane. Będziemy mieli wówczas na bieżąco obraz tych kart, które jeszcze uczestniczą w grze i takich, jakie już zeszły.

W pierwszej fazie nauki brydża radzimy postępować inaczej. Mianowicie najpierw dzielimy talię na kolory, a następnie rozkładamy karty - zgodnie z zapisem - na stole tak, jakby przy nim siedzieli grający. Niezbędny jest ku temu odpowiednio obszerny stół. Dzięki rozłożeniu kart obraz rozdania będzie dla nas znacznie czytelniejszy i łatwiej też przyjdzie nam śledzić (zakrywając kolejne karty według sprawozdania z gry) jego przebieg.

Lekcja 5: O co walczymy?

Kurs brydża pod redakcją Władysława Izdebskiego

 


C
elem gry w brydża jest zdobycie jak największej premii, wyrażonej w punktach; przy czym punkty te w praktyce przelicza się na wyniki sportowe lub satysfakcję towarzyską (czasem też finansową), albo jedno i drugie razem.

Premię (punkty) przyznaje się w brydżu za lewy, jakie w danym rozdaniu zdobędzie każda z par (przypominamy o wspólnocie interesu partnerów). Pozostawmy na razie nieco skomplikowaną sprawę zależności premii od liczby lew, a całą uwagę skupmy na wszystkim co dotyczy właśnie owych lew, gdyż jest to kwestia w brydżu najważniejsza.

Gra w brydża składa się z dwóch różnych faz:
1) licytacji
2) rozgrywki

W obu fazach gry istotną rolę odgrywa pojęcie lewy. Wyjaśnijmy więc je sobie dokładnie. Otóż LEWĘ STANOWIĄ CZTERY KARTY DOŁOŻONE KOLEJNO (zgodnie z ruchem wskazówek zegara) PRZEZ WSZYSTKICH GRAJĄCYCH, PO JEDNEJ OD KAŻDEGO. Pokażmy lewy na diagramie i sformułujemy pierwsze, podstawowe prawo dotyczące lew:

Lewa, w której znajdują się karty jednego koloru staje się własnością tego gracza, który dołożył najstarszą spośród czterech kart.

SK
H-
D-
C-

SW
H-
D-
C-

S10
H-
D-
C-

S2
H-
D-
C-

Nie tylko więc figury mogą zdobywać lewy. Może zyskać lewę nawet piątka, jeśli pozostałe karty to dwójka, trójka i czwórka. W przykładzie przedstawionym na diagramie lewa przypadnie graczowi N, gdyż król jest usytuowany wyżej w hierarchii niż walet, dziesiątka i dwójka.

Drugie prawo dotyczące lew:

Jeżeli w lewie znajdują się karty różnych kolorów, to jej zdobywcą jest ten gracz, który dołożył najwyższą kartę w tym kolorze, w którym lewa została zapoczątkowana.

Pokażmy taki przykład na diagramie:

SA
H-
D-
C-

S-
HA
D-
C-

S-
H-
D-
C2

S-
H-
DA
C-

Jeżeli tę lewę rozpocznie gracz W (używane określenia: wyjdzie, zagra) dwójką trefl, to jemu przypadnie ta lewa, choć pozostali grający mają w innych kolorach asy

Z powyższego stwierdzenia wynika bardzo ważny wniosek praktyczny. Mianowicie - niezwykle ważne jest to, kto zaczyna daną lewę. Sprawę reguluje trzecie prawo dotyczące lew:

Kolejną lewę rozpoczyna ten gracz, który zdobył poprzednią.

Zasada ta określa nam, kto wychodzi pierwszy w drugiej lewie i następnych, a do trzynastej. A kto rozpoczyna pierwszą lewę? Tu wyjaśnienie jest bardziej złożone. Wspomnieliśmy już, że pierwszą fazę gry stanowi licytacja. W wyniku tej licytacji (o zasadach w niej obowiązujących nieco dalej) jeden z graczy będzie rozgrywającym. I właśnie pierwszą lewę rozpoczyna ta osoba, która siedzi z lewej strony rozgrywającego. Jeżeli, na przykład, rozgrywał będzie gracz zajmujący pozycję S, to pierwszą lewę rozpocznie (wyjdzie) grający na pozycji W.

Czwarte prawo dotyczące lew:

Do lewy należy dołożyć kartę tego koloru, w którym została ona rozpoczęta, przy czym może to być karta zarówno wyższa jak i niższa od poprzednich (poprzedniej). O ile gracz nie ma żadnej karty w kolorze, w którym rozpoczęto daną lewę, to może dołożyć kartę jakiegokolwiek innego koloru i dowolnej wielkości.

Zobrazujmy działanie tego prawa na diagramie:

SK5
H-
D-
C...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin