Jan Paweł II - Droga do przyszłości - chanelling (Mira Mirantes)
Ostatnie wskazówki Jana Pawła II
- Obraz, który tu przedstawiłem, jest wprawdzie bardzo spłycony i podaje tylko zarysy tych ogromnych przeobrażeń. Ale na pewno odczuliście w moich informacjach, że człowiek przyszłości będzie szczęśliwy i dopełniony. Że wszystkie elementy jego życia będą w całości odpowiadać temu, co sobie ludzie wymarzą i wyobrażą. Pełne uszczęśliwienie mieszkańców całej planety będzie ogromnym dziełem nas wszystkich, którzy już dzisiaj o tym myślą i się w ten projekt angażują. Albowiem owoc, który nam się uda zebrać za kilkadziesiąt lat jest plonem usilnych starań wszystkich tych, którzy się na czas przebudzili, otrzymali odpowiednie impulsy i informacje, i z pełnym zaangażowaniem poświęcili się i poświęcają dla ratowania Ziemi i kształtowania jej przyszłego życia. Jeżeli wszyscy ci, którzy po przeczytaniu tej książki także pomyślą o współpracy i dołączą do wspólnego grona, to mogą i powinni być świadomi, że tym samym przyczynią się do kreowania nowych perspektyw dla ludzi, kreowania świata, o jakim marzą miliony.
Pragnę na zakończenie podać jeszcze kilka wskazówek odnośnie koordynacji działania grup, które, porozsiewane będą z czasem na całym globie. Mówiłem już o platformie internetowej. Ta strona przekazywać będzie informacje na temat wszystkich akcji, bieżących spraw, wymiany doświadczeń. Także tematy głównej medytacji pozostawione będą kreatywności członków grup i podawane na platformie internetowej do wiadomości i do użytku przez inne grupy.
Pragnę, żeby wśród moich współpracowników panował nastrój kreatywności i miłości. On będzie z upływem czasu coraz silniejszy i coraz wspanialszy. Jednak kryteria pracy muszą być konsekwentnie zachowane. Nie może być odskoczni, niedociągnięć, przymykania oczu. Pamiętajcie w imię czego decydujecie się na udział w tym przedsięwzięciu. Pamiętajcie, że wkraczacie dzięki temu w proces własnego samorozwoju. Pragniecie uczestniczyć w życiu zaofiarowanym wam przez Nowy Świat. Pragniecie stworzyć go dla waszych dzieci, dla waszych wnuków. Pragniecie tu sami powracać i przeżywać od nowa efekty waszych dzisiejszych starań. Nie zapominajcie, kim jesteście i niech to doda wam skrzydeł w waszej dzisiejszej pracy. Kocham was gorąco moje dzieci, jestem i będę z wami w każdej chwili realizacji naszego projektu. Cieszę się również na moje nowe wcielenia i na przepyszną uciechę obcowania z ludźmi Nowego Świata w duchu miłości, szczęścia, radości i zabawy. I niech tak będzie!
W miłości, wasz Jan Paweł II.
04. września 2010
Przesłanie JP II
Kiedy zasypiałem tamtej kwietniowej nocy,
otoczony miłością milionów,
ogarnięty byłem błogim spokojem
tuż przed wejściem do świątyni wieczności.
Strudzony życiem i szczęśliwy
celebrowałem każdą sekundę odejścia,
albowiem to, co zostawiłem po sobie,
to promyki miłości, zjednania, wiary,
wyrazy młodzieńczej radości
odnalezienia drogi do niebios
prowadzącej przez serca.
Moje ukochane baranki boże
stąpające po błogosławionej ziemi,
uczcijcie ją dobrocią i miłością,
współbrzmijcie jej częstotliwością,
wznieście się ponad niże zła
lecz nie osądzajcie,
bądźcie sprawiedliwymi współtwórcami
ku czci wszechobecnego Boga,
naszego nieodłącznego Druha,
milczącego doradcy i przyjaciela.
Mira, Monte Gordo, 23.07.2010
Epilog
- Ojcze, rozumiem, że zakończyłeś książkę i myślę, że powinniśmy teraz dokonać skrótowego podsumowania projektu, żeby grupom łatwiej było z niego skorzystać.
- Tak, oczywiście. W kolejnej części książki należy podać zasady projektu oraz jego fazy wstępnej. Należy to teraz już do ciebie. Informacje, które chciałem przekazać do książki, już przekazałem. Jeżeli jednak otrzymasz ode mnie dodatkowe instrukcje, będziesz mogła je odpowiednio wkomponować w tekst.
Jestem Ci bardzo wdzięczna, mój kochany Ojcze, za tak wspaniały kontakt i tyle ważnych informacji. Kocham Cię całym moim sercem i oddaję Ci je w imię naszego projektu. Bądź przy mnie zawsze. Wspieraj mnie proszę w jego realizacji. Dziękuję Ci.
Część IV. Wytyczne do projektu Jana Pawła II
Założenie: Rozwinięcie w świadomości ludzkiej pojęcia bezwzglednej miłości, bezwarunkowej i świadomej, celem przekazania jej naszej planecie Ziemi.
1. Przygotowanie uczestników
Baza wyjściowa mentalności każdego z uczestników: Ukochanie przyrody i gorące serce dla ludzi, zwierząt, świata.
Jan Paweł II prosi uczestników o świadome zrealizowanie czterech poniższych punktów:
Punkt 1. Świadoma rezygnacja ze źródeł masowego przekazu typu telewizja, radio, gazety, gazety online. Internet tak, ale świadomy. Do komunikowania z najbliższymi, ze światem, do gier, zabaw, dokształcania się – ale także świadomego. Żadnych informacji negujących nasz program.
Punkt 2. Unikanie telefonów komórkowych, odrzucenie możliwego źródła manipulacji naszą świadomością.
Punkt 3. Oczyszczenie energii wewnętrznej i zewnętrznej poprzez inicjację reiki pierwszego stopnia i systematyczne przekazywanie sobie leczniczego światła kosmicznego za pomocą rejki. Efekt: budowa powłoki ochronnej nie dopuszczającej do nas negatywnych energii.
Punkt 4. Rezygnacja z konsumpcji mięsa i ryb z pobudek etyczno-moralnych. Picie kawy i alkoholu wyłącznie w małych ilościach. Niedozwolona jest praca w grupie, jak i praca nad rozwojem świadomości w stanie zamroczenia alkoholowego lub innymi używkami.
2. Cotygodniowe grupowe medytacje
Przygotowanie pomieszczeń, oczyszczenie energii za pomocą kadzidełka, wody, olejków eterycznych i świec. Na świeżym powietrzu nie jest to niezbędne – tu grupa przygotuje energię otoczenia wspólną medytacją. Można w tym celu wykorzystać przykład medytacji zawartej na poprzednich stronach niniejszej publikacji.
3. Nowi kandydaci
Jeżeli członkowie grupy zechcą przyprowadzić przyjaciół lub członków rodziny, zainteresowanych medytacjami, to będą to nowi kandydaci. Dla nich organizowana będzie dodatkowa tura przygotowawcza. Oni mogą grupie towarzyszyć, ale nie mogą brać udziału w medytacjach, aż dokąd nie zostaną do tego przygotowani.
4. Lokalne zbiorowe medytacje
Raz w miesiącu powinny być organizowane spotkania wszystkich grup lokalnych i przeprowadzane wspólne, zbiorowe medytacje.
5. Trening świadomości
Im więcej myśli kłębiących się w głowie, tym mniejsze szanse na dotarcie do własnej głębi, do ciszy i spokoju, które tkwią w naszym wnętrzu i strzegą dostępu do serca. Jak zatem pokonać te „zaśmiecone” umysły?
Jest to możliwe poprzez świadomy trening, rozpoczynający się autotreningiem.
Inną formą treningu świadomości jest aktywne odcięcie się od wszelkich źródeł negatywnych informacji i negatywnego stresu.
- odizolowanie się od środków masowego przekazu,
- niesłuchanie codziennych informacji o aktach zła, sprawach negatywnych.
Dostrzeżenie pięknych walorów życia podnosi nas na wyższy poziom świadomości. To pozwala na zachowanie stabilnej osobowości, jednostki pogodnej, pozytywnie nastawionej do życia, przyjaznej dla otoczenia, osobowości altruistycznej.
6. Ćwiczenia wizualizacji
Należy wiedzieć, że te ćwiczenia znakomicie rozwijają percepcję odczuwania myślowego. Jest to proces w którym, jeśli nawet nie pojawią się konkretne obrazy, czujesz je, jesteś nimi całkowicie wypełniony. Nie należy się zrażać brakiem wizji, znacznie ważniejsze będzie odczucie. Jeżeli w tym czasie twoje emocje, twoja mentalność, będą doskonale odczuwać bliskość akcji, która się toczy, choć niewidzialna – wtedy zadanie wykonane było w całości. Należy zwrócić szczególną uwagę na intensywność doznań. Im większe, im silniejsze przeżycie, tym bardziej namacalny skutek. Skutek – to zawsze zdolność produkowania bezwarunkowej miłości. Pamiętajmy, że jest to proces rozwoju jednostki. Im więcej osób będzie umiało się zidentyfikować z tym procesem, tym większa oznaka dokonującej się transformacji. Nie powinno się jednak przemęczać umysłu. Wszyscy ci, którym bez problemu udało się dotrzeć do własnej nadświadomości i na wszystkich spotkaniach mieli pełne wizje, wypełnione ogromnymi emocjami i różnorodnością akcji podczas seansu, ci wszyscy powinni zaniechać codziennych treningów i skupiać całą swoją energię na medytacjach w grupie. Albowiem energia ta będzie znacznie silniejsza i efektywniejsza.
Ćwiczenia wizualizacji znajdują się na str. 45 maszynopisu.
7. Medytacje
Medytacja z Jezusem – przykład takiej medytacji zawarty jest na stronach 47 i 48 maszynopisu.
Propozycje tematów do medytacji głównej znajdują się na stronach 49,50 i 50 maszynopisu.
8.
Wskaźniki dojrzałości mentalno-emocjonalnej.
- wiara w nieśmiertelność, czyli zdecydowane przekonanie o tym, że ludzie nie umierają, lecz zrzucają swoje fizyczne ciało i są istotami duchowymi, żyją wiecznie, wielokrotnie się inkarnują, by zdobyć na Ziemi określone doświadczenia, co jest celem ziemskiego życia;
- umiłowanie przyrody, życia, Ziemi, szacunek dla planety Ziemi;
- życie w skromności i umiarkowaniu;
- umiejętność kochania bezgranicznego i bezinteresownego – tu wyraża się także zdolność wybaczania, chęć niesienia pomocy potrzebującym, a także altruizm;
- rezygnacja ze spożywania mięsa i używek;
- no i przede wszystkim głęboka wiara w Boga, w miłość, w ludzi i w siebie samego jako boskiego elementu.
Wszystko to razem wziąwszy stanowi wypełnienie dojrzałości mentalno-emocjonalnej. Jeśli je posiadasz jesteś zdolny do wysyłania Ziemi bezwarunkowej miłości, która, wyprodukowana w grupie, dotrze do właściwego źródła.
Część V
Zbiór tekstów poetyckich, pisanych w telepatycznym dialogu z Janem Pawłem II (JP II)
Modlitwa z JP II
Najdroższy Boże.
Ja wiem, że wszystko to,
co mnie otacza na tym ziemskim padole
dane mi było do poznania
tajników mojej egzystencji.
Ja jestem tu przejściowo,
uzbrojona w twoją nieograniczoną Miłość
i troskę Aniołów w światłości energii wszechświata....
Moja ukochana Ziemio,
składam ci ukłon dziękczynności
za Twoje bogactwo jestestwa
– bogactwo istnień milionów egzystencji,
ekstatycznego piękna tego,
co dałaś moim oczom i zmysłom.
Ukajasz, kreujesz, uczysz...
We wszystkich Twoich akcentach
mojego istnienia, fizycznej egzystencji,
czuję miłość, bezgraniczne zaufanie....
Otwieram się ponownie,
staję na progu Twojej światłości, wracam...
Witaj, Panie.
Mira, Monte Gordo, 02.06.2010
Zjednanie
Jeśli na tym ziemskim padole
jest coś więcej niż fizyczna egzystencja,
to jesteś to Ty, o Panie,
do którego zmierzają wszystkie
moje myśli, uczucia, marzenia.
Jestem Twoim sługą, posłańcem,
powiernikiem Twojej miłości,
poplecznikiem kreatywności.
Aby Ci służyć, oddaję Ci wszystkie
swoje myśli i czyny.
Kocham Cię, ukajasz mnie,
dodajesz mi sił do konfrontacji świata z tym,
co jest i co być może, jeżeli do wszystkich serc
przeniknie Twoje światło i Twoja świadomość....
Te serca, bijące jednocześnie,
połączone w szeregi identyczności,
te serca biją Twoją muzykę, rytmiczność, jestestwo
– na wieki wieków....
Mira, Monte Gordo, 06.06.2010
Umiłowanie życia
Kocham życie.
Nikt nie jest w stanie zrozumieć,
czym ono jest, jak wielkim darem,
otrzymanym dla samorealizacji,
wewnętrznej emanacji miłości
– w każdej życiowej sytuacji.
Czym jest cierpienie, smutek, złość, sprzeciw,
jeśli nie aktywatorem reakcji kontrujących
– ukojenia, radości, pojednania czy aprobaty?
To przekształcenie jest naszą drogą,
jeżeli wejdziemy na tęś cieżkę,
to idziemy prosto do Boga.
Bóg jest wszędzie,
to on prowadzi nas w całym naszym jestestwie.
Bóg to Ty. Boskość, to życie.
Każdemu z nas dane jest zakosztować
jego elementów kształtujących miłość.
Miłość do siebie, do bliźnich, do natury,
przyrody, wszelkich istnień.
Miłość do życia
w połączeniu ze świadomością nieprzemijalności.
Mira, Monte Gordo, 08.06.2010
Dług wdzięczności
Zaciągnęłam u Ciebie dług,
który chcę spłacać całe życie.
Dług wdzięczności za istnienie,
a zapłatą jest moja miłość do ciebie.
Otwieram serce na świat,
pełen piękna, doskonałości,
wyrażonej śpiewem ptaków, bogactwem przyrody,
która objawia nam swoją urodę,
jeśli tylko otworzymy na to oczy.
Kierując się głosem serca
docieram do miłości zwierząt, tak głębokiej,
bezgranicznej i niezakłamanej.
Składam wam hołd, moi przyjaciele,
oddaję cześć listeczkom, ździebełkom traw
upajam się szumem wiatru, kołyszącego konary drzew,
uśmiecham się całą sobą do życia
wśród motyli.
Każdą sekundę wyprodukowanej miłości
oddaję Tobie Boże i światu, ziemskiej przyszłości.
Mira, Monte Gordo, 15.06.2010
Niuanse człowieczeństwa
Kiedy otwieram wrota mojej jaźni
natchniona stałym, beznamiętnym serwisem uczuć,
wiem, że ten mechanizm nie jest narzędziem Boskim.
Wszystkie moje grzecznościowe gesty
są niczym, jeżeli wcześniej nie uruchomiłam kanału serca.
I ta pieśń, pochodząca z jego wnętrza
dodaje moim myślom, zamiarom i gestom
ten właściwy niuans człowieczeństwa.
Wtedy wiem, że wszystko, co myślę,
co czynię, jest kryształowo czyste,
pozbawione obłudy i zakłamania,
jest niewypaczoną energią miłości
w imię naszego systemu,
naszej wieczności w słonecznym splocie
ziemskiej formy istnienia.
Mira, Monte Gordo, 17.06.2010
Godzina szczerości
Kiedy słyszę bijące dzwony
nawołujące dusze pasterskie
do złożenia hołdu swojemu Bogu
wiem, że nadeszła godzina szczerości
i otwarcia się na PRAWDĘ
która jest jedna, która jest w nas:
Bóg to Słońce, Bogini to Ziemia
A my jesteśmy owocami ich miłości.
Niepokalanej, najgorętszej,
kosmicznej transformacji energii boskiego światła.
A w światłości zostaliśmy poczęci
by kochać, by oddać ukłon swojej
matce – Ziemi, wyrażony szacunkiem i pomiłowaniem,
nie zachłanną zaborczością, dewastacją tego,
co nam matczyne serce zaoferowało.
Co chcemy zostawić naszym wnukom,
następnym pokoleniom,
przyszłym owocom tej matczynej miłości?
W otchłani czasu otwieramy swoje oczy i serca
– chcemy wrócić do jej łona
I zacząć wszystko od nowa – inaczej...
Mira, Monte Gordo, 21.06.2010
Dar Gai
Klęcząc w pokorze uświadomiłem sobie
ile euforycznej radości towarzyszy
nam w obcowaniu z naturą.
Tu każdy powiew wiatru, taniec ważki nad wodą,
świergot ptaków, ich przepyszne barwy
i ta nieskończona gama zieleni,
nieprzemijającej bujności natury tropiku,
jest doznaniem niepokalanej miłości,
szampańską kąpielą zmysłów.
Każdy dzień jest radością
serca i duszy, nieprzerwaną dziękczynnością
za wielki dar, uczyniony naszym zmysłom, uczuciom,
dar istnienia w mentalnym raju.
Klęcząc w pokorze i dziękczynności
otwieram swoje serce na świat
współistnienia miłosnej więzi dusz,
zakochanych w Tobie – Ziemio,
boska Gajo, matko nasza.
Mira, Monte Gordo, 23.06.2010
Objawienie
Objawiłeś mi się znienacka,
pewnego pięknego marcowego poranka
wśród kamiennych puzzli cachoeira.
Klęczący do modlitwy, zadumany.
Ręce złożone na splocie słonecznym,
wpatrzony w ziemię, zatroskany?
Objawiłeś się Polakom na obczyźnie,
na brazylijskiej, wtopionej w zieleń fazendzie,
ostoi spokoju, zalążku ziemskiego raju.
Z ufnością wpatruję się
w Twoja kamienną postać,
nasz niebiański gościu,
wieczysty towarzyszu życia tych,
którzy pójdą za Tobą.
Towarzyszu tej ziemskiej podróży,
podróży w głąb siebie, w znajdowaniu
nowej świadomości, mistycznego przeobrażenia
dla wspólnego przyjęcia nowego świata.
Mira, Monte Gordo, 26/27.06,2010
Barwy świata
Namalujemy obraz świata
poczętego w zarodku naszych myśli,
nieskalanego zaborczością cywilizacji,
świata harmonii, ufności i miłości.
Kołysani melodią wiatru
dobieramy farby, kształtujemy kontury,
lokujemy samych siebie, wszędzie tam, gdzie cisza,
piękno natury i nadzieja trwania
w imię radości ducha.
Namalujemy świat kolorów twego serca,
barwy oddechu miłości,
dźwięku ciepłoty słowa, kojącego,
budującego tęczowe mosty
zespalające nasze aury.
Namalujemy nowy świat,
pacyfistyczny świat altruistów,
konstruktorów wizji przebudzenia.
Mira, Monte Gordo, 29.06.2010
Tajemna Pieśń
Chcesz wejść ze mną w świat zagadek,
tajemniczych strof piosenki?
Nie nauczę cię na pamięć
za to zdradzę jej fragmenty.
Ona płynie z twojej głębi
lecz nie umiesz do niej dotrzeć
bo zbyt prosta, by jej słuchać
znając prostotę i skromność ducha.
Nauczę cię jej fragmentów
po to, by cię uskrzydliła
dodała otuchy i wiary w siebie
bo przecież to ty jesteś nosicielem
skarbu, który się w tobie skrywa.
Nazywamy go życiem,
choć żyjemy wiecznie,
lecz ten okres stąpania po ziemi
jest jego najpiękniejszym akcentem.
To właśnie tu jesteś w stanie
przekształcić zło w miłość,
a najważniejszym instrumentem
tych przekształceń jest twoje serce.
To z niego wychodzi ta pieśń.....
Mira, Monte Gordo, 02.07.2010
Zdobycze codzienności
Czym są zdobycze codzienności
w stosunku do tego, co posiadamy
w naszej głębi?
To, za czym gonimy, ku czemu
skłaniają się nasze pragnienia
jest wynikiem pożądania Ego,
naszego wewnętrznego strażnika niepamięci,
pilnującego bramy
otwierającej dotarcie do prawdy.
Ona jest w naszym wnętrzu
i nie ma nic wspólnego z posiadaniem
Otwórz swoje serce na życie,
rozejrzyj się, a znajdziesz tyle skarbów,
że nie zdążysz się nimi nacieszyć.
One ukoją wszystkie twoje zmysły
największą rozkoszą i miłością,
otworzą wrota do ziemskiego raju
– czyż nie do tego zmierzamy?
Mira, Monte Gordo, 09.07.2010
Ukojenie
Ukajasz mnie śpiewem ptaków
ukajasz mnie szumem morza
ukajasz mnie niezliczoną ilością
doznań rozkoszy bycia,
przenikającej moje wnętrze.
Nic nie zakłóci tego stanu,
nie zniszczy obrazu piękna świata
albowiem jest on we mnie,
w moim środku, w mojej duszy,
do której nikt i nic nie ma dostępu
poza mną i światem zmysłów.
Tam spotkamy się wszyscy,
zjednoczeni energią miłości
która dotrze do każdego z nas,
przeniknie do naszych wnętrz
i zawładnie naszym istnieniem.
Zregeneruje doznania ziemskiego bólu
by skierować nas tu z powrotem,
niewinnych, nasyconych miłością,
po naukę afi...
januszkl2