Zgromadzenie kóz z Polski uchwala, że należy na ochotnika wysłać kogoś do Pacanowa. Mieszka tam kowal, który ponoć podkuwa kozy. Zgłasza się Koziołek Matołek. Wyrusza w drogę, by szukać Pacanowa. Nie wie, gdzie leży to miasto, dlatego pyta o nie kolejno napotykane zwierzęta. Wyprawa nie jest łatwa, Koziołka atakuje pies, bohater ucieka na drzewo, które strąca go na grzbiet kolczastego jeża. Poraniony Matołek szuka pomocy u niedźwiedzia, potem ucieka. Napotyka pole kapusty i zaczyna się posilać, ale chwyta go właściciel i oddaje do sądu. Sędzia wsadza kozła za kratki, do niewielkiej komórki. Nocą komórkę kradną złodzieje. W ciemności biorą Matołka za diabła i uciekają. Bohatera uwalnia czarownica, która chce go zjeść na śniadanie. Ale kozioł obiecuje jej pokazanie wielkich skarbów, prowadzi nad brzeg jeziora i wrzuca do wody. Potem Matołek wraca do chaty czarownicy i uwalnia więzioną tam trójkę dzieci. Po rozstaniu z dziećmi kozioł napotyka kaczkę, pyta ją o drogę do Pacanowa. Kaczka nie potrafi mu odpowiedzieć. Zapada noc. Wędrującego w mroku kozła potrąca samochód. Matołek wpada do auta i jedzie nim w nieznane. Nagle zatrzymują go jacyś ludzie, którzy chcą go oddać do rzeźnika. Kozioł ucieka i głodny prosi o jedzenie napotkaną na drzewie wiewiórkę. Ta każe sobie zapłacić. Koziołek wędruje dalej, wchodzi do jakiegoś miasta. Nie wie, że właśnie wydano tam zarządzenie – jeśli na rynku pojawi się ktoś z brodą, kat utnie mu głowę. Matołek zostaje schwytany, egzekucja dokonana. Kozła odnajduje szewc, zszywa głowę z tułowiem, zaprasza do domu i karmi. Bohater rusza dalej, napotyka heroldów ogłaszających bal u królewny Zosi. Osoba, która zaśpiewa na balu najpiękniejszą pieśń, zostanie królem. Kozioł postanawia spróbować, ale jego beczenie odstrasza wszystkich. Królewna każe go schwytać i upiec na rożnie, ale kozioł ucieka w przebraniu kuchcika. Napotyka marynarza, który zabiera go na okręt, by gotował załodze. Po pierwszym posiłku niezadowoleni marynarze wsadzają go do armaty i wystrzeliwują w powietrze. Matołek spada na małą czarną wyspę, która okazuje się wielorybem. Wieloryb zaczyna odpływać, kozioł tonie. Ale porywa go potężny ptak, zanosząc aż na Księżyc. Ptak chce pożreć Matołka, płoszy go polski szlachcic, Pan Twardowski. Matołek opowiada mu, co słychać w Polsce, a Twardowski radzi, by usiadł na spadającą gwiazdę i w ten sposób wrócił na ziemię. Kozioł spada do Wisły i ledwo udaje mu się uniknąć utonięcia. Na brzegu widzi, jak żołnierze pompują balon. Ucieka, by go nie wsadzili do środka, ale ktoś próbuje go upolować. Nagle pojawia się groźny wilk. Kozioł ucieka przed nim, wdrapując się na tęczę. Zjeżdża po niej na drugi koniec świata, do Chin. Matołek trafia do porcelanowego pałacu. Mieszkający tam cesarz zachwycił się jego brodą i mianował mandarynem. Cesarz zakazał karmić Matołka, dopóki ten nie nauczy się chińskiego abecadła. Zrezygnowany kozioł wchodzi do drewnianego pudła i zamyka się tam. Pudło trafia do Indii. Skrzynię znajduje kupiec, kozioł pyta go o drogę do Pacanowa. Nagle pojawia się pijany słoń łamiąc drzewa. Zaprasza koziołka na swój grzbiet i rusza w drogę. Podróż trwa wiele dni, zmęczony kozioł wykorzystuje stosowną chwilę i ucieka. Trafia do Afganistanu. Na pustyni widzi lądujący samolot. Maszyna ma polskie barwy. Kozioł prosi pilota, by zabrał go do kraju. Kapitan spełnia jego prośbę, przybywają do Warszawy. Matołek odwiedza autorów książeczki i opowiada o swoich przygodach. Potem rusza dalej na poszukiwanie Pacanowa, przeżywając kolejne straszne przygody.
Anovia