Arystoteles - Etyka Eudemejska.pdf
(
681 KB
)
Pobierz
ETYKA EUDEMEJSKA
KSIĘGA I
1. Sposoby osiągnięcia szczęścia
i rola dobra najwyższego:
doskonałości, rozsądku i przyjemności
Człowiek, który na Delos wyjawił swoją myśl przed 1214 i
bogiem, zapisał na bramie świątyni Latony wiersze, rozróżniając w
nich dobro, piękno i przyjemność, jako właściwości nie należące do
tej samej rzeczy: „Naj piękniejsze to, co najsprawiedliwsze,
najlepsze zaś zdro wie, a ze wszystkich rzeczy najprzyjemniejszą
jest osiąg nąć cel pragnień"
1
. Ale my się z nim nie zgadzamy.
Szczęście bowiem, skoro jest ze wszystkich rzeczy naj piękniejsze i
najlepsze, jest najprzyjemniejsze. Ale spośród wielu istniejących
problemów, odnoszących się do po jedynczych spraw i
poszczególnych istot, które spra wiają kłopot i wymagają zbadania,
jedne z nich zmie rzają tylko do poznania, inne natomiast dotyczą
sposobu zdobywania rzeczy i dokonywania działań. A zatem te
sprawy, które mają jedynie teoretyczny charakter
2
, po-
W nieco zmienionej formie dystych ten spotykamy u Teognisa w. 255, a
również w
EN
1099 a 27. Cytowanego napisu nie udało się odnaleźć
archeologom (por. Diels
Yorsokratiker
I, 64 przyp. 6).
2
Na wstępie rozważań stawia Arystoteles pytanie: jakie miejsce
zajmuje etyka, skoro wiedze dzielimy na teoretyczną i praktyczną (por.
Platon w
Polityku
256 e, gdzie'jest podobny podział). Nie otrzy mujemy
jednak jasnej odpowiedzi. Ale ponieważ odrzuca wiedzę teoretyczną,
łatwo się domyślić, że zalicza ją do wiedzy praktycz nej.
1
Niezbędne warunki zapewniające szczęście
133
132
Etyka Eudemejska. K saga l
winno się omówić przy nadarzającej się okazji
3
, o ile to
odpowiada metodzie badań. Ale najpierw powinniśmy
zbadać, od czego zależy życie szczęśliwe i w jaki sposób
można je osiągnąć; czy wszyscy, którzy zasługują na miano
ludzi szczęśliwych, są szczęśliwi z natury, jak to jest na
przykład w przypadku dużego i małego wzrostu, i ludzi
różniących się kolorem skóry; albo przez naukę, jako że jest
ona poniekąd jakąś wiedzą
4
o szczęściu, czy przez pewnego
rodzaju ćwiczenie, bo wiele rzeczy wcale nie przysługuje
ludziom ani z natury, ani przez naukę, ale z przyzwyczajenia;
złe
rzeczy
tym, którzy przyzwy czaili się do zła, a dobre tym,
co do dobra. Czy w żaden z powyżej przedstawionych
sposobów, ale jednym z dwóch: bądź z natchnienia jakiegoś
boga, jak gdyby znajdowali się w ekstazie, podobnie do ludzi
nawiedzonych przez nimfy albo bogów, bądź przez
przypadek; wielu bowiem twierdzi, że tym samym jest szczęście
(eó$ai[ji.ovi<x) i pomyślność (euti>^
a
)-
Nie jest więc tajemnicą, że szczęście pojawia się wśród
ludzi, albo przy pomocy wszystkich wymienionych spo -
sobów, albo niektórych, albo jakiegoś jednego, bo prawie
wszystkie formy stawania się podpadają pod te same zasady
(u.pycd),
gdyż każde działanie, dokonane po na myśle, można
sprowadzić do działania, które wynika z wiedzy. Szczęście
natomiast oraz życie szczęśliwe i piękne mieszczą się głównie
w zakresie tych trzech rze czy, które, jak się zdaje,
szczególnie są godne wyboru: jedni bowiem twierdzą, że
największym dobrem jest rozsądek (<ppóv7)cis), inni, że
doskonałość
a jeszcze inni, że przyjemność
5
. I niektórzy ludzie wiodą spór o
znaczenie tamtych rzeczy dla szczęścia, twier dząc, że jedno
<dobro) bardziej
przyczynia
się do
szczęścia,
aniżeli drugie. Bo jedni
mówią, że rozsądek
1214 b
jest większym dobrem niż cnota, inni, że
cnota od roz sądku, a jeszcze inni, że od tamtych dwóch —
przyjem ność. I jednym zdaje się, że życie szczęśliwe zależy od
wszystkich wymienionych
rzeczy,
innym, że od dwóch, a jeszcze
innym, że życie szczęśliwe zależy od jakiejś jednej z nich.
2. Niezbędne warunki zapewniające szczęście
Skoro teraz ustaliliśmy co do tych spraw, że każdy, kto
może żyć według własnego wyboru, zakłada jakiś cel dla
pięknego życia
6
: albo zaszczyty, albo sławę, albo bo gactwo,
albo kulturę i na ten cel mając oczy zwrócone, spełnia każdy
czyn (ponieważ brak podporządkowania życia określonemu
celowi jest dowodem wielkiej bez myślności), to powinniśmy
w tej chwili określić w nim przede wszystkim to, co jest
najważniejsze — ani zbyt pochopnie, ani zbyt opieszale; w
jakiej mierze od nas zależy życie szczęśliwe i bez czego ludzie
nie są w stanie go osiągnąć. Bo nie jest tym samym to, co jest
niezbędnym warunkiem zdrowia i bez czego człowiek nie
może być zdrowy oraz zdrowie. Podobnie również ma się
sprawa z wielu innymi rzeczami, tak iż piękne życie i środki,
bez których pięknie żyć nie można, to nie jest to samo, ale
niektóre spośród tych rzeczy nie są wyłącznie cha-
5
Taki trojaki podział jest charakterystyczny dla perypatetyków, nie
spotykany u Platona. Oddzielne traktowanie (ppóv>)<ri(; i apst^j pociąga
za sobą oddzielenie kontemplacji od praktycznego
życia,
czym różni się
EE
od poglądów Platona w
Politei
i w
Uczcie.
6
3
Arystoteles nie ma na myśli problemów czysto teoretycznych, tylko
takie, które mieszczą się również w zakresie etyki, np. problem piękna w
kosmosie i w liczbach
'(EE
1217 a).
1
Szczęście nie jest wiedzą, tylko umiejętnością —
T
|
VVT
)
(EE
1214 a
Por.
EN
1094 a 22; 1095 a 22 nn.
29).
134
Etyka Eudemejska. Księga I
Trzy formy życia a dobro najwyższe
135
rakterystyczne dla zdrowia lub dla życia, lecz krótko
mówiąc, są wspólną właściwością trwałych dyspozycji i
działań, jak np. bez oddychania, albo czuwania, albo ruchu
nie moglibyśmy mieć żadnego udziału ani w tym, co dobre,
ani w tym, co złe, a z drugiej strony cechy cha rakterystyczne
przynależą każdej naturze i o tym trzeba pamiętać. Albowiem
podobnie do tego, co powiedzie liśmy, nie jest równie istotne
dla dobrego stanu zdrowia spożywanie mięsa, jak i spacer po
posiłku. To są bowiem przyczyny sporu na temat szczęścia,
jego istoty i jego powstania. Niektórzy mianowicie uważają,
że to, bez czego nie można być szczęśliwym, jest cząstką
szczęścia.
piękną rzeczą rozważyć te poglądy, bo zbicie argumen tów
przez ludzi toczących spór ujawnia przeciwne tam tym
dowody. Ale przed podjęciem pracy nie można tych spraw
pominąć, a przede wszystkim tego, na co powinno się zwrócić
szczególną uwagę, a mianowicie na to, co umożliwia
posiadanie udziału w życiu uczciwym i pięknym (jeżeli nie
wypada wyrazić się błogosławio nym), i na nadzieję, jaka
powinna towarzyszyć każdej uczciwej sprawie. Bo jeżeli
życie piękne zależy od przy padkowych zdarzeń, albo od tego,
co sprawi natura, wielu nie mogłoby mieć żadnej nadziei, bo
nie można go osiągnąć własnym wysiłkiem, ani nie zależy od
samych ludzi, ani od ich postępowania. Jeżeliby natomiast
zależało od tego, jaki ktoś sam jest i od jego czynów, dobro
byłoby bardziej powszechne i bardziej boskie: bardziej
powszechne, gdyż więcej ludzi mogłoby mieć w nim udział,
bardziej boskie zaś, gdyż szczęście zależałoby od tego, jak
ludzie sami siebie ukształtują i jakie będą ich czyny.
3. Ocena różnych poglądów na naturę szczęścia
Jest więc zbyteczne zastanawiać się nad wszystkimi poglądami
7
,
jakie ludzie o nim posiadają, albowiem dzie ciom i osobom chorym
i obłąkanym wiele rzeczy się wydaje, co do których nikt, kto posiada
rozum, nie może mieć wątpliwości. A to dlatego, że tu nie zachodzi
potrzeba argumentów, tylko dzieci muszą dojść do wieku, w
którym doznają zmian, a chorzy skarcenia ze strony lekarza lub
państwa, gdyż leczenie nie jest mniej skutecznym środkiem niż
bicie, ale podobnie nie warto 1215 a zastanawiać się nad poglądami
ogółu, ponieważ on prawie o wszystkim rozprawia bez
zastanowienia się, a szczególnie o szczęściu; nonsensem przecież
jest kiero wać argumenty do tych, którzy nie
żądają,
uzasadnienia,
lecz uczucia. Ale skoro każda sprawa ma własne trud ności, jest
oczywiste, że dotyczą one również najdosko nalszej formy życia i
najlepszego istnienia. A zatem jest
4. O trzech formach życia
zależnych od dobra najwyższego
Ale większość spraw spornych i trudnych wyjaśni się, jeżeli
prawidłowo określimy, co powinniśmy rozumieć pod pojęciem
„szczęście"; czy jest to tylko określona war tość (m>ióv) duszy
ludzkiej, jak uważali niektórzy spo śród dawniejszych
mędrców
8
, czy, chociaż taka wartość istnieje, o wiele więcej
znaczy, jakie są czyny.
Kiedy zaś określiliśmy różne formy życia, niektórzy
Chodzi zapewne o Speusippa i Ksenokratesa, uczniów Platona i
scholarchów Akademii.
'Por.
EN
1095a-b.
8
136
Etyka Eudemejska. Księga I
Cel życia. Krytyka poglądów Sokratesa na cnotę
137
ludzie nie ubiegają się o tego rodzaju pomyślność, ale przywiązują
wagę do rzeczy koniecznych, np. do pospoli tych umiejętności i do
robienia interesów i do rzemiosła (a pospolitymi nazywam te
umiejętności, które zajmują się jedynie zdobyciem rozgłosu,
rzemieślniczymi nato miast siedzące i zarobkowe, a przydatnymi do
robienia interesów te, które zajmują się sprzedażą na rynku i w kra -
mach;. Podczas gdy istnieją trzy czynniki, zapewniające
uszczęśliwiające postępowanie, które poprzednio uznali śmy za
najwyższe dobro dla ludzi: doskonałość, roz sądek i przyjemność,
widzimy, że istnieją również trzy rodzaje życia, które wszyscy
ludzie, według możności, wybierają, aby je przeżyć: życie polityka,
filozofa i życie 1215 b oddane rozkoszy
9
. Spośród nich filozof
mianowicie pragnie tego. co dotyczy rozsądku i kontemplacji
prawdy, polityk pragnie pięknych czynów (one same wynikają z
dosko nałości), a człowiek oddany rozkoszy pragnie przyjem ności
cielesnych. Dlatego każdego nazywa się szczęśli wym z innego
powodu, jak poprzednio powiedzieliśmy. Anaksagoras z
Kladzomenai
10
zapytany, kto jest naj szczęśliwszy z ludzi: „Nikt z
tych — odpowiedział — o któ rych ty myślisz, ale ktoś, kto tobie
mógłby się wydawać nieodpowiedni". Odpowiedział zaś on w ten
sposób, bo widział, że mówiący uważa za rzecz niemożliwą, aby to
określenie przypadło komuś, kto nie jest wielki, ani piękny, ani
bogaty; sam zaś zapewne uważał, że jeżeli ktoś żyje bez przykrości
i całkowicie oddał się sprawied liwości, albo uczestniczy w pewnego
rodzaju boskiej kontemplacji, jak na człowieka, jest szczęśliwy.
5. Rozważania nad celem życia.
Krytyka poglądów Sokratesa na cnotę
A więc w wielu także innych sprawach trudno jest poprawnie
rozstrzygnąć, a najtrudniej w tym, co wszyst kim wydaje się bardzo
łatwe i jest obowiązkiem każdego człowieka poznać, do czego w
życiu powinniśmy dążyć i co trzeba osiągnąć, by zaspokoić
całkowicie swe prag nienie. Bo jest wiele tego rodzaju
przypadków, które zagrażają życiu, np. choroby, wielki ból,
burzliwa po goda. Stąd jasno wynika, że jeśliby ktoś dał wolność
wyboru (ocipscrw), z tego powodu od początku człowiek w ogóle
wolałby się nie urodzić. I ponadto cóż to za życie, które
przeżywają ludzie, będąc jeszcze dziećmi? Przecież do takiego
życia nikt nie starałby się powrócić, jeżeli jest roztropny. Ale
również życie ludzi, którzy nie doz nają żadnej przyjemności, bądź
przykrości i życie tych, którzy doznają przyjemności, ale nie jest
ona piękna, jest takie, że w konsekwencji lepiej jest nie istnieć,
aniżeli żyć. W ogóle zaś jeśliby ktoś zebrał to wszystko, czego
każdy człowiek dokonuje i czego doznaje, jednak nic z tego, cojest
dobrowolne, ponieważ <nie robi) tego ze wzglę du na samą rzecz i
dysponowałby nieokreśloną ilością czasu, nikt z powodu tych
rzeczy nie wolałby bardziej żyć, niż nie żyć. Zresztą wyłącznie dla
przyjemności jedzenia, bądź rozkoszy miłosnych, gdy się jest
pozba wionym pozostałych przyjemności, jakich dostarcza lu dziom
bądź to poznanie, bądź widzenie, bądź któryś pozostały zmysł,
nikt nie przeceniałby życia, chyba że byłby w ogóle niewolnikiem.
Widzimy bowiem, że dla człowieka, który dokonuje takiego
wyboru, nie miałoby różnicy, czy jest on zwierzęciem, czy
człowiekiem. W każ dym razie byk w Egipcie, którego czczą jako
Apisa, 1216
Zaliczany do jońskich filozofów przyrody. Żyje w latach 500— 428
p.n.e. Przyjaciel Peryklesa i Tukidydesa. Oskarżony o bezbożność
opuszcza Ateny i udaje się do Lampsakos w Azji Mniejszej.
9
W
Polityce
mówi Arystoteles jedynie o życiu polityka i filozofa.
Platon w
Filebie
widzi dwa sposoby życia.
10
138
Etyka Eudemejska. Księga I
Cel żyda. Krytyka poglądów Sokratesa na cnotą
139
w większości tego rodzaju spraw posiada większe możli -
wości niż wielu monarchów. Podobnie także nie wybiera się
życia dla przyjemności snu: bo jaka jest różnica pomiędzy
spaniem od pierwszego aż do ostatniego dnia w ciągu
tysiąca lat albo i dłużej, a życiem rośliny. W każdym razie
rośliny wydają się mieć udział w tego rodzaju życiu, jak i
ludzkie dziecko. Ono bowiem po powstaniu w łonie matki
rośnie, śpiąc jednak przez cały czas. Z tych rozważań
wynika, że wymyka się naszym badaniom za gadnienie,
czym jest życie szczęśliwe, i na czym polega wartość życia.
Opowiadają więc, że Anaksagoras pewnemu człowie -
kowi, który zastanawiał się nad tym zagadnieniem i pytał,
dlaczego ludzie wolą urodzić się aniżeli nie istnieć, dał taką
odpowiedź: dla oglądania nieba i ładu, jaki panuje w całym
wszechświecie. On więc sądził, że warto wybrać życie ze
względu na jakąś wiedzę. Natomiast ci, którzy uważają
Sardanapala
11
za szczęśliwego, albo Smindyri- desa z
Sybaris
12
, albo kogoś innego spośród żyjących życiem
oddanym rozkoszy, ci wszyscy, jak się zdaje, szczęście
upatrują w przyjemności. Inni znów żadnej formy wiedzy ani
przyjemności cielesnych nie przekła dają ponad działanie,
wynikające z doskonałości. Wszela ko niektórzy ludzie
wybierają takie działanie nie tylko ze względu na sławę, ale
i wtedy, kiedy nie mają zamiaru stać się sławni. Lecz wielu
miano polityka przypada niesłusznie, ponieważ nie są
politykami naprawdę, albo wiem polityk dokonuje czynów
pięknych ze względu na
nie same, natomiast wielu bierze się do tego rodzaju
życia dla majątku i z powodu chciwości.
A więc z tego, co powiedzieliśmy, wynika jasno, że wszyscy
szczęście odnoszą do trzech form życia: polity cznego,
filozoficznego i oddanego rozkoszy. Spośród nich zaś, czym są
przyjemności cielesne i zmysłowe, jak pow stają i z czego się
składają, nie jest trudno dostrzec, tak, iż nie ma co badać, jakie one
są, tylko raczej pytać, czy wiodą w jakiś sposób do szczęścia, czy
nie, i w jaki sposób one wiodą. A także jeżeli zachodzi konieczność
powiązania życia szczęśliwego z jakimiś przyjemnościa mi, czy
powinno się je z nimi związać, czy też musimy w jakiś inny sposób
z nich korzystać, podczas gdy przy jemności, dzięki którym słusznie
się uważa, że człowiek szczęśliwy żyje przyjemnie, a nie tylko
uwolniony od przykrości, są odmienne. Ale nad tymi sprawami
później
13
powinniśmy się zastanowić. Najpierw zajmijmy się
doskonałością i rozsądkiem, czym każde z nich jest z natury i czy
są one częścią dobrego życia, czy to one same, czy działanie przez
nie spowodowane, skoro zakłada się, że mają związek ze
szczęściem, chociaż nie wszyscy I2i6b są <tego zdania), ale tak
(myślą) ci, którzy się liczą wśród ludzi.
A więc Sokrates
14
jako starzec uważał, że celem jest
13
Sokrates sądził, że cnoty: sprawiedliwość, mądrość, dzielność,
pobożność i umiarkowanie są pewnego rodzaju wiedzą. Wystarczy
wiedzieć, co to jest sprawiedliwość, by człowiek sprawiedliwie postę -
pował. To pytanie o istotę każdej rzeczy było głównym przedmiotem
działalności Sokratesa, a jego naukę kontynuuje Platon. Myśl Arys -
totelesa dąży natomiast w innym kierunku. Odrzuca naukę Sokratesa i
Platona, który uważał, że idea dobra jest celem człowieka. Bo Platon
etykę opiera na aksjomatach, a Arystoteles je odrzuca jako coś
bezużytecznego dla etyki, która jest przecież nauką praktyczną, i
materiał do niej czerpie z obserwacji.
Mityczny król Asyrii, którego bogactwo było przysłowiowe (por.
EN
1095 b 22).
12
11
Sybaris — grecka kolonia w południowej Italii. O Smindyri-desie
Herodot (VI, 127) powiada, że był to „mąż wyróżniający się największym
zbytkiem".
Arystoteles nie powraca jednak więcej do tego tematu w
EE,
wypowiada się natomiast w tej kwestii w
EN
VII, 12 (por.
Wstęp,
s. ^C I).
14
Plik z chomika:
bodysong
Inne pliki z tego folderu:
Lords of the Fallen Poradnik (Zadania, mapy i sekrety) PL.pdf
(26441 KB)
Arystoteles - Etyka Eudemejska.pdf
(681 KB)
Gadamer - Aktualnosc Piekna.pdf
(409 KB)
Fromm - O Sztuce Miłości.pdf
(479 KB)
Dhammapada.pdf
(267 KB)
Inne foldery tego chomika:
obrazy (bez urazy)
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin