00:00:01:movie info: XVID 720x480 23.976fps 1.4 GB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/ 00:01:11: Hej, Moti, przygotuj się! Kończymy. 00:01:26: Krishna, szef nadchodzi. 00:01:59: Kto do cholery idzie do pracy, twój ojciec? 00:02:04: Jed do miasta. 00:02:07: Kup trzy duże Ganesh paan masala. 00:02:10: Upewnij się, że to Ganesh.|Żadnych sztuczek. 00:03:34: Bilet do najbiższego dużego miasta. 00:03:36: Daj pienišdze. 00:03:49: Do jakiego miasta? 00:03:51: Bombaj. Wrócisz jako gwiazda filmowa! 00:04:28: Dokšd jedziecie? 00:04:34: Moje królowe gdzie się wybieracie?|Salaam, król Bombaju poršbańców. 00:04:37: Jed, jed! 00:04:45: Jed, jed! Jed szybciej. Jed! 00:04:52: Jed szybciej! Ruszaj się szybciej! 00:05:31: - Oddaj moje paan masala!|- Co? To nie ma znaczenia. 00:05:35: Chcesz mi to podarować? 00:05:37: Om, uspokój się, uspokój się, Om 00:05:41: Pospiesz się, no dalej. policjant nadchodzi. 00:05:44: Moje paan masala! |(indyjska potrawa) 00:05:56: Chłopcze! 00:05:58: Herbata! 00:06:28: Włanie, tak. Bardziej na lewo. 00:06:32: Nie łapiesz tego? Lewa! 00:06:35: - Baba, herbata.|- Gdzie jest Chillum? 00:06:37: Nie mam pojęcia. 00:06:39: Znajd go. I przyli tu. 00:06:57: Chillum! 00:07:18: Salim, wisisz mi pienišdze|za wczorajszš herbatę. 00:07:22: Bumpkin, spójrz w dół, taca nie powinna opadać. 00:07:25: Hej, Salim! 00:07:28: - Na koniec pozwól mi zakosztować herbaty.|- Zapłać mi za niš. 00:07:32: Spadaj! Chce pieniędzy za herbatę! 00:07:49: Gdzie jest 109? 00:08:48: Spokojnie. Wejdmy do rodka. 00:09:02: We. To twoje pienišdze. 00:09:15: Skšd przybywasz?|Nie mówisz w hindi? 00:09:18: Nie martw się. Wkrótce wszystkiego sie nauczysz. 00:09:21: Czyż nie jest urocza? Taka niewinna? 00:09:24: Jest nowa. 00:09:25: Dlaczego wszystkie tu jestecie?| Nie ma w tym domu nic do roboty? 00:09:29: Wynocie się, wszystkie! Wynocha! 00:10:08: Masz, napij się. 00:10:18: Herbata przedadła. Szklanka też. 00:10:57: Szklanka się zgubiła. 00:10:59: Stłukła się, Chacha. 00:11:02: Powiedziałem ci, jeżeli cokolwiek,|zostanie stłuczone, zapłacisz za to. 00:11:08: Chacha, ile już zaoszczędziłem? 00:11:20: Marnujesz swoje życie na ulicy.|Powiniene sie uczyć! 00:11:24: Zaoszczędziłe 5 rupii za dzień.|Razem to 150. 00:11:27: Minus 10 za herbaty wypite przez twojego kumpla. 00:11:30: Minus 2 za szklankę, którš stłukłe. 00:11:32: Więc, odchodzi 12 rupii. 00:11:35: Ile czasu zajmnie mi zaoszczedzanie do 500? 00:11:38: Oszczędzasz na swoje wesele? 00:11:40: To jeszcze ci trochę zajmnie. A teraz id! 00:11:55: Chłopcze, za dużo wody w herbacie. 00:11:58: Co mogę zrobić? Tu jest sama woda. 00:12:02: Spójrz, ten mężczyzna ucieka... 00:12:07: ukradł co i ucieka. 00:12:10: Spójrz, Ma. 00:12:21: Zobacz, przyszedł na czas. Połóż herbatę. 00:12:31: Usišd na krzele. 00:12:36: Zdejmij koszulę. 00:12:38: Manju, podaj mi ręcznik. 00:12:44: Zdejmij tš koszulę. 00:12:46: Dlaczego się wstydzisz?|Za swoich czasów widziałam wiele takich. 00:13:13: Mamo, posłuchaj. Moja piosenka! 00:13:36: Nazywam się Chin Chin Choo 00:13:40: w wietle księżyca i twoim|Witam, pana, jak pan się miewa? 00:14:15: Witam, moja Sridevi. 00:14:17: Księżniczka z moich snów. 00:14:20: Wiedziałem. Nigdy mnie nie zawiodła. 00:14:24: Wiesz co Chungal powiedział? 00:14:27: W 109 jest nowa dziewczyna.|Seksowny, bardzo ładny numerek. 00:14:32: Seksowna. Co z tego? 00:14:34: Zobaczycie. Jak Mandakini,|Wkrótce się zmieni. 00:14:40: Dalej chłopcy, pchajcie mocniej 00:14:43: Dalej chłopcy, pchajcie w aucie 00:14:46: Raszajcie się chłopcy, pchajcie dalej 00:14:52: Wiesz co Bumpkin powiedział? 00:14:55: "Masz" 00:14:59: Ja nie gram. 00:15:03: Zabiorę cię ze sobš. 00:15:07: Pokażę ci jak się uszczęliwia dziewczynę. 00:15:08: Co jest? 00:15:10: Hej, Insekt! Zamknij się! 00:15:18: Masz pienišdze? Czuję dzisiaj farta. 00:15:22: Oszczędzasz?|Jeste bogaty. Nie możesz mi pożyczyć? 00:15:26: Ja? Bogaty? Potrzebuję 500. 00:15:32: Chacha ucišł mi 2 rupie. 00:15:34: Nowa dziewczyna stłukła szklankę. 00:15:38: Nowa dziewczyna? 00:15:40: Więc, zatraciłe swoje serce? 00:15:41: Nie, człowieku. 00:15:42: Ile ona ma lat? 15? 00:15:46: 13? 00:15:48: 14? 00:15:51: - 16?|- 16. 00:15:53: Sweet Sixteen, zręczne imię!| Wyskakuj z pieniędzy! 00:15:57: Dawaj pienišdze!| Zobaczmy ile ich masz. 00:16:04: Właciwie to mi już wisisz. Oddaj to. 00:16:06: Champ, za takš przysługę,|Pokażę ci Taj Mahal. 00:16:21: Powiedz komukolwiek, a poderżnę ci gardło. 00:16:32: Bank Stanowy, Chillum Branch. 00:16:35: Bank jest pusty, ale nie na długo. 00:16:39: Ty, Bumpkin, będziesz nim zarzšdzał.|Przechowuj swoje pienišdze. 00:16:48: Będš bardziej bezpieczne tutaj, |niż u tego oszusta Chacha. Ochrona w pełnym wymiarze! 00:16:55: Dziękuję, szefie. 00:16:58: Zastanawiałem się w moich snach,|kiedy do mnie przyjdziesz? 00:17:43: Rafique Bhai powiedział, że masz pracę. 00:17:51: Posprzštajcie tu. Każdy dostanie po 3 rupie. 00:19:19: Kim ona jest? 00:19:22: - Sweet sixteen.|- Co za głupie imię! 00:19:59: Zamknij się, karle! 00:20:01: Dlaczego tak krzyczysz?| Zapłacilimy, tak jak ty. 00:20:05: Więc zachowuj się jak trzeba. 00:20:56: Anglia? Jaki kraj? 00:20:59: Amerika. 00:21:01: - Koksu, Koki?|- żadnej koki. 00:21:02: Skšd pan jest? 00:21:04: Z Nowego Jorku. 00:21:05: Obierajšc jednš drogę, lecisz Air India. 00:21:09: - Ile?|- 250. 00:21:17: - Za dużo.|- Za dużo? Nie, człowieku! 00:21:21: - Żadne 250.|- Okej. Dla ciebie... 00:21:23: specjalna cena. 00:21:25: - 150.|- Dlaczego nie? 00:21:27: - Daj trochę swojemu bratu, okej?|- Dziękuję. 00:21:35: Salaam, Hashim Bhai. 00:21:38: Człowiek, który nie pali haschu| jest jak człowiek bez kuli. 00:21:42: Nie prawdaż? 00:21:50: Nie tak mocno za pierwszym razem, młokosie. 00:21:53: Dostałem to od białego chłopca.|Więc powiedziałem, "więtujmy." 00:21:59: Powiedziałem, że pokaże Bumpkinowi|prawdziwe co. 00:22:02: Nie te odpadki od Baby. 00:22:33: Przestraszyłe się? 00:22:35: Dlaczego to zrobiłe?|Chcę wrócić. Chodmy. 00:22:38: Zaszlimy tak daleko,|a ty chcesz zawrócić? 00:22:42: Podaj mi swojš dłoń. 00:23:09: Hej, Chillum, wiat wiruje. 00:23:12: Niech wiruje. Siadaj. 00:24:12: To dziadunio z poród wszystkich trucizn. 00:24:29: Czasmi moje serce podpowiada mi... 00:24:32: że powinienem zażyć szczurzš truciznę... 00:24:35: i zasnšć po raz ostatni. 00:24:40: Na wieki. 00:24:44: Dlaczego sie nie poddasz? 00:24:50: Nic nie rozumiesz. 00:24:55: Jeli raz to załapiesz,| nie odejdziesz 00:25:01: Nie, dopóki umierasz 00:25:05: Nie, dopóki będziesz martwy 00:25:14: Ten gruby cudzoziemiec! 00:25:33: Byłe taki zielony, kiedy tu| po raz pierwszy przyszedłe. 00:25:40: Pamiętasz ten dzień? 00:25:46: Kiedy przybyłe do Bombaju? 00:25:48: To stara historia, dziecko. Już zapomniałem. 00:25:54: Jak mogłe? 00:25:59: Byłem w połowie twojego wzrostu|kiedy uciekłem z domu. 00:26:03: Kiedy już dorastałem,|Zwiedziłem całe Indie ze trzy razy. 00:26:06: pocišgiem, bez biletu. 00:26:09: Góra, dół... 00:26:10: lewo, prawo... 00:26:17: A potem? 00:26:20: Zapomnij o tym. Po co psuć takš chwilę? 00:26:26: Więc, mylisz... 00:26:27: że możesz powrócić, do tego |słodkiego wiejskiego powietrza? 00:26:31: Oczywicie! Tak szybko jak tylko zdobędę 500. 00:26:38: O co chodzi z tym interesem o 500 rupii? 00:26:42: Wiesz, mój brat skłamał|na mnie mojej mamie. 00:26:45: Powiedział, że ukradłem mu pienišdze. 00:26:49: Pobił mnie kiedy poczuł takš potrzebę. 00:26:52: Od mierci ojca, stał się wielkim szefem. 00:26:56: Posikałem się. 00:27:00: Był mechanikiem.|Przyjechał do domu, na rowerze klienta. 00:27:04: Podpaliłem go. 00:27:06: Mama stwierdziła, że dłużej nie mogę zostac w domu. 00:27:12: Ty mierdzšcy benkarcie! 00:27:19: Wtedy? 00:27:20: Mama zabrała mnie do cyrku... 00:27:23: i mnie tam zostawiła. Powiedziała: 00:27:26: "Nie wracaj dopóki nie zdobędziesz|500 dla swojego brata." 00:27:31: Odpowiedziałem, "W porzšdku". 00:27:34: "Za miesišc i 17 dni,|Zaoszczędzę 500 i wrócę do domu." 00:27:38: Ale z ciebie dupa! Którego dnia się podpalisz. 00:27:42: Zapomnij o wszystkich! 00:27:45: Mamie, tacie, bracie, siostrze, przyjacielu... 00:27:48: kochance, Sweet Sixteen... |Bezużyteczny popieprzony żywot. 00:27:53: Ja, też? 00:27:55: Czyż nie jestem twoim przyjacielem? 00:27:57: Chillum nie ma przyjaciół. 00:27:58: Wymyl swój własny bizness, albo... 00:28:01: Albo? Chiller Room? 00:28:05: Co to jest Chiller Room? 00:28:09: Chcesz zobaczyć? 00:28:12: Nie ma problemu. 00:28:30: Przekażę cię glinie. 00:28:34: A on już ci pokaże powietrzny Chiller Room. 00:28:47: Nigdy mi tego nie zrobisz. 00:28:52: Miałe mi pokazać raj. 00:29:42: Ile razy mam ci mówić? 00:29:46: Gdy pracuję, nie waż się przeszkadzać! 00:29:49: - Drapie w drzwi jak uliczny kot!|- Nie, to nie ja. 00:30:08: Co znów, co jest z tym bezpiecznikiem? 00:30:18: Mamo, Chaipau się ze mnš nie bawi. 00:30:21: Nikt się nie bawi. 00:30:23: Dał Sweet Sixteen pisklaczka. 00:30:27: Nie dał mi go.|Nikt się ze mnš nie bawi. 00:30:31: Moje serduszko, moje słodkie dziecištko. 00:30:36: Nikt się z tobš nie bawi? 00:30:39: Ja się z toba pobawię. 00:30:44: Chcesz posłuchać opowieci? 00:30:50: Swojego czasu, mieszkał sobie pies... 00:30:57: i motyl.|Motyl latał to tu, to tam. 00:31:02: A zły pies chciał go pożreć. 00:31:05: - I co z motylkiem?|- Latał sobie troche tu, troche tam. 00:31:09: Odleciał! 00:31:19: O wiatło już jest. 00:31:33: Tak dobrze się bawiłymy w ciemnoci. 00:31:36: Zobaczylimy motyla i psa. 00:31:39: Manju, znikaj. 00:31:49: Pamiętasz jak ostatnim razem zgasły wiatła? 00:31:53: Pamiętasz co robilimy? 00:33:20: Moje dziecko sypia z hołotš. 00:33:46: Hej, Bumpkin. Podaj herbatę. 00:33:48: ...
ahimsa4