Girard Rene - Sacrum i przemoc.doc

(1269 KB) Pobierz

Rene Girard -

Sacrum i Przemoc.

La violence et la sacre.


Przelozyli:

Maria i Jacek Plecinscy 


BRAMA

KSIAZNICA WLOCZEGOW I UCZONYCH

ISBN 83-900255-6-6


Z biblioteczki LeoTara


Rene Girard

Sacrum i przemoc.

ISBN 83-900255-6-6


Paulowi Thoulouze


Spis tresci.

1.      Skladanie w ofierze.

2.      Kryzys ofiarniczy.

3.      Edyp a koziol ofiarny.

4.      Pochodzenie mitow i rytualow.

5.      Dionizos.

6.      Od mimetycznego pozadania do upiornego sobowtora.


Podziekowania.

Wydawca.

Od tlumaczy.

Z okladki.


Sacrum i przemocI. SKLADANIE W OFIERZE.





 

·         Rozdzial 1.1.

·         Rozdzial 1.2.

·         Rozdzial 1.3.

·         Rozdzial 1.4.

·         Rozdzial 1.5.

·         Rozdzial 1.6.

·         Rozdzial 1.7.

·         Rozdzial 1.8.
Przypisy


Sacrum i przemoc

Sacrum i przemocII. KRYZYS OFIARNICZY.






 

·         Rozdzial 2.1.

·         Rozdzial 2.2.

·         Rozdzial 2.3.

·         Rozdzial 2.4.

·         Rozdzial 2.5.

·         Rozdzial 2.6.
Przypisy.


Sacrum i przemoc

Sacrum i przemocIII. EDYP A KOZIOL OFIARNY.






 

 

 

 

·         Rozdzial 3.1.

·         Rozdzial 3.2.

·         Rozdzial 3.3.
Przypisy.
 
 

 


Sacrum i przemoc

Sacrum i przemocIV. GENEZA MITOW I RYTUALOW.





 

·         Rozdzial 4.1.

·         Rozdzial 4.2.

·         Rozdzial 4.3.

·         Rozdzial 4.4.

·         Rozdzial 4.5.

·         Rozdzial 4.6.

·         Rozdzial 4.7.

·         Rozdzial 4.8.

·         Rozdzial 4.9.

·         Rozdzial 4.10.

Przypisy.


Sacrum i przemoc

Sacrum i przemocV. DIONIZOS.





 

·         Rozdzial 5.1.

·         Rozdzial 5.2.

·         Rozdzial 5.3.

·         Rozdzial 5.4.

·         Rozdzial 5.5.

·         Rozdzial 5.6.

·         Rozdzial 5.7.
Przypisy


Sacrum i przemoc


Sacrum i przemoc
VI. OD MIMETYCZNEGO POZADANIA DO UPIORNRGO SOBOWTORA.





 

·         Rozdzial 6.1.

·         Rozdzial 6.2.

·         Rozdzial 6.3.

·         Rozdzial 6.4.

·         Rozdzial 6.5.

·         Rozdzial 6.6.

·         Rozdzial 6.7.
Przypisy.
 


Sacrum i przemoc


***

I. SKŁADANIE W OFIERZE.



 

Rozdzial 1.1.

Sacrum i przemoc1.1.


W wielu rytualach skladanie w ofierze odbywa sie na dwa przeciwstawne sposoby. Raz jest to rzecz najswietsza, bez ktorej nie mozna by sie bylo obejsc, nie popelniajac powaznego zaniedbania, a innym razem odwrotnie: jest to rodzaj zbrodni, ktorej nie popelniloby sie bez bardzo powaznego ryzyka.

Aby przyblizyc ten podwojny aspekt rytualnego skladania w ofierze: uprawniony - nieuprawniony, oubliczny i jednoczesnie potajemny, Hubert i Mauss w Eseju o naturze i funkcji skladania w ofierze1 odwoluja sie do sakralnego charakteru samej ofiary.

Zbrodnia jest zabijanie ofiary, poniewaz jest ona swieta... lecz ofiara nie bylaby swieta, gdyby nie zostala zabita. Jest w tym bledne kolo, o ktorym bedzie mowa dalej, a ktore w naszych czasach nosi wdzieczna nazwe ambiwalencji. Chociaz termin ten wydaje sie przekonywajacy i nawet wstrzasajacy, po tym jak w zadziwiajacy sposob bywal naduzywany w XX wieku, jest juz moze odpowiedni moment, aby otwarcie przyznac, ze zadne swiatlo z niego nie emanuje i ze nie stanowi on wiarygodnego wyjasnienia. Wskazuje jedynie na problem, ktory czeka na rozwiazanie.

Jezeli skladanie w ofierze objawia sie w formie zbrodniczej, to jednoczesnie nie ma tu gwaltu, ktory nie moglby byc przedstawiony slowami opisujacymi skladanie ofiary, np. w tragedii greckiej. Mozna wtedy powiedziec, ze poeta oslania poetyckim woalem odrazajaca rzeczywistosc. Niewatpliwie tak jest, ale ofiara i zbrodnia nie moglyby brac udzialu w tej grze wzajemnych przedstawien, gdyby nie byly ze soba spokrewnione. Jest to tak oczywiste, ze wydaje sie az smieszne, ale jednoczesnie wymaga podkreslenia, poniewaz oczywiste prawdy w dziedzinie skladania ofiar maja niewielka wartosc. Jezeli raz zdecydowano sie uczynic ze zlozenia ofiary instytucje symboliczna to niewiele wiecej mozna juz do tego dodac. Temat doskonale nadaje sie do nierzeczywistej refleksji.

W skladaniu ofiary tkwi pewna tajemnica. Bogobojnosc klasycznego humanizmu tlumi nasza ciekawosc, ale pobudzaja ja autorzy starozytni. Dzisiaj tajemnica pozostaje nadal niezglebiona. Ze sposobu, w jaki traktuja ja wspolczesni badacze nie wiadomo, czy zajmuja sie tym tylko dla rozrywki czy tez odnosza sie do tego z obojetnoscia, albo z pewnego rodzaju podejrzana ostroznoscia. Czy tkwi w tym jakas inna tajemnica czy nadal ta sama? Dlaczego np. nie analizuje sie wzajemnych uwarunkowan rytualu ofiarniczego i gwaltu?

Najnowsze badania sugeruja, ze fizjologiczne mechanizmy przemocy bardzo malo sie roznia u odmiennych osobnikow, a nawet w roznych kulturach. Wedlug Anthony Storra w Human Agression nic nie jest bardziej podobne do rozzloszczonego kota i czlowieka, jak drugi kot czy czlowiek w zlosci. Jezeli przemoc odgrywala jakas role przy skladaniu ofiary, przynajmniej w pewnych momentach rytualu, mozna by z tego wyciagnac ciekawy element do analizy, niezalezny przynajmniej w czesci, wskazujacy na roznice kulturowe, czesto malo znane lub nie tak dobrze znane jakby sie wydawalo.

Raz pobudzone pragnienie przemocy pociaga za soba pewne zmiany psychofizyczne, ktore przygotowuja ludzi do walki. Ta dyspozycja trwa pewien czas. Nie nalezy w niej widziec tylko prostego refleksu, ktory zniklby, gdyby tylko przestal dzialac bodziec. Storr zauwaza, ze trudniej jest uciszyc pragnienie gwaltu niz je wywolac, szczegolnie w normalnych warunkach zycia spolecznosci.

Czesto mowi sie o irracjonalnosci przemocy. Jednak nie brak jej powodow, umie ona czesto znalezc motywy, jezeli ma ochote uzewnetrznic sie. Chociaz powody wydaja sie dostatecznie mocne, nie nalezy traktowac ich powaznie. Sama przemoc zapomni o nich, gdy tylko przedmiot wyznaczony na cel pozostaje poza jej zasiegiem i dalej ja lekcewazy. Nienasycona przemoc szuka ofiary zastepczej i zawsze ja znajduje. W miejsce tej, ktora wzbudzila jej wscieklosc, stawia nagle inna, ktora nie wyroznila sie niczym szczegolnym, aby przywolac jej gromy, chyba tylko tym, ze byla bezbronna i znalazla sie w zasiegu reki.

Wiele dowodow wskazuje na to, ze taka zdolnosc znajdywania sobie obiektow zamiennych nie jest cecha typowa jedynie dla przemocy ludzkiej. Lorenz w Agresji (Flammarion, 1968) mowi o pewnym typie ryby, ktorej nie mozna pozbawic zwyczajowych przeciwnikow, bedacych samcami tego sa...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin