The L Word [2x04] Lynch Pin.txt

(31 KB) Pobierz
00:01:07:Doktor de Obaldia, prosz� oddzwoni�.
00:01:10:Mam sesj� przez najbli�sze 45 minut.
00:01:17:Musimy porozmawia�.
00:01:20:A nie po to tu jestem?
00:01:26:Prosz�, nie r�b tego.
00:01:30:- A co ja robi�, Isabel?|- Dobrze wiesz, co robisz.
00:01:38:Wstydzisz si� tego, co si� sta�o?
00:01:41:To by� straszny b��d, ja...
00:01:43:mog� straci� licencj�.
00:01:45:- Nigdy bym tego nie zrobi�a.|- Odpowiadam za ciebie.
00:01:49:I nadu�y�am tej odpowiedzialno�ci.
00:01:54:Przykro mi.
00:01:56:Mnie nie.
00:02:00:Jak to mo�e by� z�e...
00:02:02:- To bardzo z�e.|- ...post�powa� zgodnie z po��daniem?
00:02:05:Kiedy obie si� dusimy od tego?
00:02:10:Kiedy nikogo to nie krzywdzi...
00:02:13:kiedy jest to tak...
00:02:16:bole�nie rozdzieraj�ce.
00:02:30:Ale robi� ci tym krzywd�.
00:02:34:Prosz�.
00:02:36:Prosz� ci�, �eby� usiad�a z powrotem.
00:04:06:{y:b}Lynch Pin
00:04:18:Przychodzi do was wr�ka w odwiedziny.
00:04:20:M�wi, �e da wam penisa.
00:04:23:- Jezu.|- Ale tylko na 24 godziny,
00:04:25:a potem zniknie.
00:04:26:Co by�cie z nim zrobi�y przez 24 godziny?
00:04:30:Sika�abym pod ka�dym krzakiem.
00:04:34:To wszystko co chcia�aby� robi�?|Tylko by�... sika�a?
00:04:39:- Nie pr�bowa�aby� przer�n�� jak najwi�cej dziewczyn?|- Nie potrzebuje do tego kutasa.
00:04:47:Ok, jak du�y jest m�j penis?
00:04:49:Ok... oprzyj si�.
00:04:53:Ok, widz� tam naprawd� du�ego fiuta.
00:04:55:Jest d�ugi, niezbyt gruby, niezbyt filigranowy.
00:04:58:Ochyda.
00:04:59:A ja z kolei mam wielk� par�wk�!
00:05:04:My�l� �e ja mam naprawd� ma�ego penisa.
00:05:07:Dziewczyno, musisz popracowa�|nad swoj� pewno�ci� siebie!
00:05:10:- Pr�bujemy, Kit.|- Nie, nie, nie, ja raczej lubi� facet�w
00:05:13:z ma�ymi fiutami,|bo wtedy musz� si� mocno napracowa�,
00:05:16:�eby ci� zadowoli�.
00:05:17:Racja?
00:05:20:Zaczynam my�le�, �e naprawd� jeste� lesbijk�.
00:05:23:- Carmen z pewno�ci� ma tak� nadziej�.|- Carmen, co?
00:05:26:Co? Czekaj, jest co� pomi�dzy tob� i Carmen?
00:05:29:Nie, nie, nie, nic nie ma!
00:05:31:Carmen jest w�a�nie taka.
00:05:34:Aha, Alice, zanim zapomn�,|dzi�kuj� ci bardzo za ten certyfikat.
00:05:38:Nie ma za co.
00:05:39:- U�ywa�a� tego, czy...|- Nie, jeszcze nie.
00:05:41:Czeka�am a� wr�ci Bette|�eby�my razem posz�y na masa�.
00:05:44:A gdzie jest Bette?
00:05:46:Polecia�a do Nowego Jorku.|Wraca w pi�tek.
00:05:50:My�la�am �eby�my mo�e posz�y podczas weekendu.
00:05:53:Co?
00:05:59:Nie mo�e teraz kurwa odwo�ywa� ze mn� spotkania,|kiedy przylecia�am taki kawa� tylko po to...
00:06:03:W baga�niku.
00:06:06:Dobrze, o kt�rej jutro?
00:06:10:Ok, a w mi�dzyczasie, mo�esz za�atwi� mi wej�ci�wk� do Fricka?
00:06:13:Aha i James, upewnij si�, �e Helena Peabody
00:06:15:po�wi�ci troch� czasu|�eby przeczyta� nasz� pro�b� zanim tam dotr� jutro rano?
00:06:19:Ok, musz� ko�czy�. Trac� zasi�g.
00:06:21:W porz�dku. Pa.
00:06:26:Linda to moje prawdziwe imi�,|ale postanowi�am u�ywa� Feef.
00:06:29:�atwiej zapada w pami��, nie s�dzicie?
00:06:34:Feef, czym si� zajmujesz,|kiedy nie jeste� statystk� w filmie?
00:06:37:Zapisa�am si� na warsztaty techniki|sitkomu do Berry Gannon.
00:06:40:Chcia�abym by� gwiazd� telewizyjn�!
00:06:42:Wyst�pi�am w jakim� horrorze|i re�yser mnie nagle dostrzeg�.
00:06:45:A przynajmniej s�dz�, �e to by� re�yser.|Nosi� bejsbolow� czapeczk�.|
00:06:49:Masz jakie� inne zaj�cia?
00:06:51:Jestem zapisana do trzech r�nych agencji pracy czasowej,|kt�re zajmuj� si� przemys�em rozrywkowym.
00:06:55:Chyba jestem idealn� kandydatk� do odkrycia.
00:06:57:To znaczy, popatrz tylko na ludzi,|kt�rzy s� teraz w telewizji!
00:07:00:Wi�kszo�� z nich zaczyna�a jako pracownicy czasowi.
00:07:02:Czyta�am o tym artyku� w Star.
00:07:07:Odezwiemy si� do ciebie!
00:07:09:Tak - zgadzam si� - dzi�kujemy, Feef
00:07:13:za... hmm...
00:07:15:za przybycie.
00:07:19:- W porz�dku.|- Cholera.
00:07:21:Musimy to skr�ci�,|zaraz jak tylko zaczyna si� robi� paskudnie.
00:07:24:Czyli od razu.
00:07:25:Musimy mie� jaki� sygna�.
00:07:27:- Mo�e poci�gn� si� za ucho, w taki spos�b?|- Super. Je�li ci si� kto� nie spodoba,
00:07:31:poci�gnij za ucho, co b�dzie oznacza� "spadaj".
00:07:33:A ja zrobi� tak.
00:07:38:- Tak.|- Chryste.
00:07:41:Nie wiedzia�am, �e wyjecha�a.|Kit m�wi, �e wraca w pi�tek.
00:07:46:Za�o�� si� o co chcesz,
00:07:48:�e Gruber powiedzia� jej �eby ci nic nie m�wi�a.
00:07:50:Ostatnia rzecz jakiej chc� to,|�eby�my skorzysta�y z okazji i zrobi�y inwentaryzacj�.
00:07:55:I jasna cholera, widz� dlaczego.
00:07:59:Mo�emy zacz�� tutaj.
00:08:01:Tina, dlaczego mi o tym nie powiedzia�a�,|wydaje mi si�, �e wiesz ile najcenniejszy z nich jest wart.
00:08:07:C�, nie znam cen.
00:08:10:Znam bran��.
00:08:12:Znam kolekcjoner�w
00:08:14:i kto jest wystawiany w muzeach.
00:08:19:Jezu. Mieszkasz z tym?
00:08:24:To Lisa Yuskavage.
00:08:26:To jedna z ulubionych malarek Bette.
00:08:28:Ile to mo�e by� warte?
00:08:30:Mn�stwo. Ale Bette kupi�a j�
00:08:33:- zanim sta�a si� s�awna.|- To nieistotne.
00:08:36:Uznajemy to za wsp�lny maj�tek.
00:08:48:Niez�y kapitalik tu zainwestowano, skarbie.
00:08:51:Zam�wi�y�my palmy.
00:08:53:By�y wariacko drogie.|Ale Bette je uwielbia.
00:08:59:I ja te�.
00:09:02:Hej, przyjacielu.
00:09:05:Mamy to z Nepalu.
00:09:07:Musieli to przewie�� statkiem.|Trwa�o to chyba z siedem miesi�cy.
00:09:13:Daje mi to spok�j.
00:09:16:Powodzenie.
00:09:18:Oraz utrzymanie dziecka!
00:09:23:To konsorcjum lekarzy.|Za�o�y�em im system Quickbooks i prowadzi�em im rachunki.
00:09:28:Co� jak praca od dziewi�tej do pi�tej?
00:09:30:Raczej od si�dmej do dwudziestej trzeciej.|Wyt�ona,
00:09:32:poniewa� pacjenci nie chc� p�aci� rachunk�w swoich lekarzy.
00:09:37:Wi�c, Ewan, je�li to nie jest zbyt osobiste
00:09:39:masz dziewczyn� lub ch�opaka?
00:09:42:Mia�em ch�opaka,|ale zerwali�my jakie� dziewi�� miesi�cy temu.
00:09:45:To by�a wsp�lna decyzja, ale i tak by�o ci�ko.
00:09:51:Przykro mi.
00:09:53:Ale zn�w zacz��em si� umawia�.
00:10:01:Jak� lubisz muzyk�?
00:10:04:G��wnie s�ucham Rhythm&Bluesa i funku.
00:10:07:Sly Stone, Chaka Khan, Prince.
00:10:10:Ale mog� u�ywa� s�uchawek,|je�li tego nie lubicie.
00:10:12:Nie, nie, Prince jest super.|Zw�aszcza Revolution.
00:10:15:Tak, z Wendy i Lis�?
00:10:16:- Tak!|- Bo�e, uwielbiam Wendy i Lis�.
00:10:19:- To jego najlepszy materia�.|- Pieprzy�, poka�my Ewanowi studio.
00:10:23:Tak, pieprzy� to.
00:10:24:Ale jest jedna rzecz i chc� si� upewni�|czy to nie problem, w sumie to nic takiego.
00:10:28:Wywalaj, Ewan.
00:10:30:Musicie wiedzie�, �e czasem b�d� nago.
00:10:34:Tak... tak, chodzi o...
00:10:37:kiedy bierzesz prysznic,|albo powiedzmy przebierasz si�?
00:10:41:- L.A. jest straszne latem, wszyscy �pi� nago.|- Tak, w�a�nie tak.
00:10:44:A czasem, kiedy, wiecie, kiedy kr�c� si� po domu.
00:10:49:- Co masz na my�li?|- No wiecie, kiedy robi� codzienne rzeczy
00:10:52:jak powiedzmy odkurzanie,|koszenie, czytanie gazet,
00:10:55:robienie �niadania...
00:10:57:Kr�tko m�wi�c jestem nudyst�.|Taki mam styl �ycia.
00:11:00:Ale to ca�kiem naturalne,|je�li tylko si� do tego przyzwyczaicie.
00:11:03:Naprawd� tak my�lisz, Ewan?
00:11:05:No pewnie, jaki to problem|kiedy zdejmuj� buty i koszul�.
00:11:08:Nie ma problemu, prawda?
00:11:10:Wi�c co je�li p�jd� krok dalej?
00:11:13:- Nie ma sprawy prawda?|- O Bo�e! Nie, Ewan!
00:11:16:Uwa�am �e trzeba ustali� regu�y|je�li chodzi o mycie, gotowanie i sprz�tanie.
00:11:20:I uwa�am, �e by�oby bardzo mi�o gdyby|raz w tygodniu ka�da z nas zrobi�a obiad dla pozosta�ych.
00:11:24:Moj� specjalno�ci� jest zapiekanka z tu�czyka
00:11:27:i lasagna.
00:11:37:Cze��, jestem Kit Porter.
00:11:40:Prosz� bardzo. Kit Porter.|Robi�a� kiedy� przedtem TOE, Kit?
00:11:46:Witamy w "Theory of Everything"|- "Teorii Wszystkiego"
00:11:49:Benjamin Bradshaw opatentowa�|technologi� przemiany osobowo�ci.
00:11:53:Benjamin i TOE zmieni� twoje �ycie.
00:11:55:Chc� tylko troch� zarobi�.
00:11:57:Z pewno�ci� dostaniesz o wiele wi�cej, ni� si� spodziewasz.
00:12:12:Wejd�.
00:12:14:Cze��. Wiem, �e mia�a� dzi� ci�ki dzie�, skarbie.|Chcia�am si� tylko upewni� czy wszystko ok.
00:12:19:Sushi?
00:12:20:Nie, dzi�kuj�.
00:12:22:- Zatrucie rt�ciowe.|- Nie wierz�.
00:12:25:Ale lepiej by� ostro�nym.
00:12:28:Jak si� trzymasz?
00:12:31:Ok.
00:12:33:Staram si� o tym nie my�le�. Tylko...
00:12:36:- rzuci� si� w wir pracy.|- Tak?
00:12:38:Nad czym pracujesz?
00:12:40:Pisz� pro�b� o dotacj�.
00:12:43:Dla projektu Kampania Dla Jako�ci Edukacji?
00:12:46:To nasz g��wny cel teraz.
00:12:48:Wow. Opowiedz mi o tym.
00:12:50:Bierzemy 6 dzieci w r�nych|ekonomiczno-socjonologicznie sytuacjach
00:12:54:i wdra�amy w program si�gaj�cy
00:12:57:nauki literatury|i umiej�tno�ci krytycznego my�lenia.
00:13:02:Brzmi ambitnie.
00:13:07:Wiesz co, Tina?
00:13:09:Jeste� wyj�tkow� kobiet�.
00:13:12:I zas�ugujesz na to, �eby ci� w pe�ni docenia�.
00:13:15:A to jak ci� Bette traktowa�a? To g�wno.
00:13:22:Dobranoc.
00:13:28:Dzi�kuj� za wszystko co dla mnie zrobi�a�.
00:13:32:W�a�nie po to tu jestem, s�odziutka.
00:13:44:Nie ma negatywu
00:13:48:bez pozytywu.
00:13:51:Ten cz�owiek...
00:13:53:m�wi �e zwierz�,|kt�re go najbardziej przypomina, to fretka.
00:13:57:Dlaczego?
00:13:59:My�li o sobie jak o szkodliwym gryzoniu.
00:14:04:Ale, m�j przyjacielu fretko, wyobra� sobie
00:14:08:siebie jako fretk�.
00:14:10:Zamknij oczy.
00:14:13:Wyobra� sobie.
00:14:14:Opowiem ci o fretkach.
00:14:18:Fretki s� silne.
00:14:20:Potrafi� podnie�� przedmiot dwa razy ci�szy ni� one.
00:14:25:Wiedzia�e�, �e fretki s� wyj�tkowo inteligentne?
00:14:30:S� zwierz�tami rozwi�zuj�cymi problemy.
00:14:35:Sp�jrz na siebie.
00:14:37:Jakim jeste� wyj�tkowym stworzeniem.
00:14:43:Jak masz na imi� przyjacielu?
00:14:45:- Gavin.|- Jakie zwierz� przypominasz Gavin?
00:14:49:To proste, strusia.
00:14:52:Gavin uwa�a siebie
00:14:55:za tch�rza,
00:14:57:z g�ow� w piasku...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin