00:00:00:WWW.CHOMIKUJ.PL\ZOMEK880 NAPISY 00:00:02:DLA HANGER 00:00:04:T�UMACZENIE PRZY POMOCY "GooGle T�umacz" 00:00:44:Wszystkie jednostki wszystkie jednostki, |Kod 3 po�cig 2-11, 00:00:46:Podejrzany na 110 jedzie na p�noc, |Vicinal Road. 00:00:48:W est�o uciekaj�cych podejrzanych. |Dajcie nam wsparcie. Uwaga. 00:00:51:Otworzyli ogie�! |Otworzyli ogie�! 00:01:51:Hancock! 00:02:00:Co ch�opcze? 00:02:02:�li go�cie? 00:02:15:Co by� chcia�? Ciastko? |Zejd� mi z oczu. 00:02:18:Dupek. 00:02:20:- Co? |- S�ysza�e� mnie. 00:03:04:Uwaga! 00:03:08:Niech to szlag! 00:03:44:Hancock?! 00:03:45:- Dobra, dobra. |- Spadaj, SoulJa Boy! 00:03:46:Hancock jest w samochodzie i wydaje si� |si�, �e negocjacjuje ze strzelcami. 00:03:50:�mierdzi jak gorzelnia. 00:03:56: Koledzy, koledzy! 00:03:58:Hej, mam gdzie� co zrobili�cie, |nie obchodzi mnie to. 00:04:01:3 faceci w samochodzie, bez dziewcz�t, |muzyka "Rave" ... 00:04:05:Nie b�d� was os�dza�. 00:04:06:Ale je�li si� nie zatrzymacie |i nie poddacie spokojnie ... 00:04:10:Przysi�gam na Boga ... 00:04:12:Twoja g�owa znajdzie si� |w ty�ku kierowcy, 00:04:16:jego g�owa |w twoim ty�ku, 00:04:18:a ty mo�esz by� pewien, �e twoja g�owa| znajdzie si� w moim ty�ku. 00:04:22:Zastrzeli� tego dupka! 00:04:29:Przesta�cie! 00:04:30:Co do kurwy? 00:05:00:- Konichiwa! |- Nie jeste�my Japo�czykami, stary! 00:05:03:Opu�� nas! 00:05:05:Teraz m�wisz po angielsku, tak? |M�wisz po angielsku, tak? 00:05:19:- Po�ama�e� moje okulary! |- Przepraszam! We� m�j Ray ban. 00:05:22:- Opu�� nas! |- Chcesz, aby was opu�ci�? 00:05:26:Jestem bardzo dobry w opuszczaniu. |Jestem bardzo dobry w opuszczaniu. 00:05:28:Dobra? Dobra ... 00:05:38:Ostatni akt heroizmu Hancocka, 00:05:42:rozw�cieczy� w�adze miasta. 00:05:44:Wst�pnie szacowane zniszczenia to |wi�cej ni� 9 milion�w dolar�w. 00:05:48:Kt�re, je�li poprawnie wyliczone, |stanowi� rekord osobisty, 00:05:52:dla znanego z "nie�mia�o�ci do publiki" Hancocka, 00:05:54:kt�ry jak zawsze, |niczego nie komentuje. 00:06:02:To nie jest co� praktycznego. |Zobacz jak� spowodowa� szkod�. 00:06:04:By�oby znacznie lepiej| gdyby ten facet odszed� 00:06:07:i pozwoli� nam wykonywa� nasz� prac� 00:06:14:Dlaczego nie robi tego gdzie indziej? |W Nowym Jorku mo�e. 00:06:16:Dlaczego nie zatrzyma si� tam na d�u�ej? 00:06:18:Co do diab�a! |Co robicie? Ruszajcie si�! 00:06:20:Nie tam, idioto! 00:06:23:Po�ami� nog� na twoim |ty�ku, kobieto ... 00:06:26:Ten Hancock wykonuje pewnego rodzaju "misj�". 00:06:29:I wykorzystuje nasze miasto, 00:06:30:do swoich cel�w, |cel�w znanych tylko jemu. 00:06:35:Relacja z ostatnich wydarze�, |EZTV z informacjami o Hancocku. 00:06:44:Sir, Ray Embrey. 00:06:45:- Ray? |- Mi�o mi. 00:06:47:Wi�c? 00:06:48:Ray jest jak Bono |Public Relations. 00:06:52:My�l�, �e Bono jest Bono |Public Relations, 00:06:54:- Ale spr�buj�. 00:06:56:- Zobaczymy. |- Jasne. Przejd� do sedna. 00:06:58:Dzie� dobry wszystkim! 00:07:00:Jestem tutaj, aby porozmawia� z wami |o dobroczynno�ci. 00:07:04:Oczywi�cie. Wszyscy wiemy, |jak to dzia�a. 00:07:06:Mo�ecie darowa� 1, mo�e 2% |swoich pieni�dzy z podatk�w 00:07:08:i otrzymuj� bransoletki, opaski, |ta�m� lub co� podobnego, 00:07:10:zbli�onego co do warto�ci, |i dlatego my, 00:07:14:Embrey Publicity, |chcieliby�my zaoferowa� wam, 00:07:18:Symbol "AllHeart". 00:07:20:B�dziecie w grupie wybranych 00:07:24:korporacyjnych gigant�w 00:07:26:u�ywaj�cych te logo na swoich produktach. 00:07:28:A to, co b�dzie do wiadomo�ci publicznej, 00:07:30:to to, �e wasza firma Pharmatopsis |ma bardzo du�y udzia�, 00:07:36:w pomaganiu naszemu �wiatu. 00:07:38:A oto, co trzeba zrobi�, |aby si� zakwalifikowa�. 00:07:40:Wasz nowy lek na gru�lic�, |Mycodin ... 00:07:42:Chcieliby�my, aby�cie dostarczali |ten produkt... 00:07:46:Za darmo. 00:07:50:- Powiedzia�e� "darmo"? |- Tak. 00:07:54:Tylko dla naprawd� potrzebuj�cych. 00:07:56:Tylko dla tych, kt�rzy, |bez niego umr�. 00:07:58:Oczywi�cie, jak poj�cie "darmo" |jest, �e wraz z p� ... 00:08:00:Wiesz, "�miertelne skutki uboczne". 00:08:02:- Wycofanie produktu obowi�zkowe ... |- B�d� os�b, p�j�cie do wi�zienia ... 00:08:04:Wyrzucenie z pracy w Ihop |do ko�ca swojej kariery ... 00:08:08:To zrozumia�e, |radykalne mo�liwo�ci. 00:08:11:Ale to jest marka, kt�ra reprezentuje ... 00:08:13:Lepszy i bardziej sprawiedliwy �wiat. 00:08:15:Marka, o kt�rej wszyscy ... 00:08:18:m�wi�. 00:08:20:Kim s� "wszyscy"? 00:08:22:Mamy ju� |wsparcie sportowc�w. 00:08:24:- NFL? NBA? MLB? |- Pi�ka no�na 00:08:28:- MLS? |- Kt�ra dru�yna? 00:08:30:To jest klub lokalny. |Encino Hurricanes. 00:08:34:Klub mojego syna. 00:08:36:W ka�dym razie. |Mo�emy ocali� �wiat. 00:08:40:Dobra? Tylko, kto� musi zacz��. 00:08:44:Co powiecie? 00:08:46:Jeste� szalony? 00:08:58:Cze�� kochanie, |pewnie jeste� w sklepie ... 00:09:00:Jestem w drodze. |My�l�, �e si� dogada�em ... 00:09:04:W�a�ciwie nie. 00:09:06:S�uchaj, powiedz Aaronowi, |�e jad� ... cholera! 00:09:08:I chc� co� zje��, |OK? 00:09:10:Potrzebuj� troch� |"szale�stwa spaghetti" 00:09:12:Zobaczymy si� za oko�o 20 minut ... 00:09:14:Hej, co to jest? |Narodowy Dzie� Klakson�w? 00:09:18:Idiota. 00:09:28:Ruszaj! Poci�g si� zbli�a! |Nie s�yszysz? 00:09:32:Dalej! Poci�g si� zbli�a! 00:09:34:Ruszaj. 00:09:40:Suka! 00:09:58:Uciekaj z samochodu! 00:10:02:Wow ... 00:10:12:W porz�dku? 00:10:16:Jeste� pewna? 00:10:49:W mord�! 00:10:51:W porz�dku. |Nic mi nie jest. 00:10:54:Wy wszyscy, kt�rzy |zablokowali�cie przejazd, 00:10:58:Jeste�cie idiotami. 00:11:00:To ty rzuci�e� jego samochodem |w ni�. 00:11:02:- A co z poci�giem? |- Dlaczego po prostu nie odlecia�e� z samochodem? 00:11:06:W�a�nie! |To oczywiste, �e zrani�e� t� biedn� kobiet�! 00:11:10:Ona ma racj�. |Powinna ci� pozwa�. 00:11:12:- Ta. |- W�a�nie. 00:11:14:Pewnie. Mo�e pozwiecie McDonald's poniewa� robi� was w konia? 00:11:20:Czu� od ciebie alkohol. 00:11:22:Bo pi�em, zdziro. 00:11:34:Ale z ciebie superbohater. 00:11:38:Zamknijcie si�! 00:11:40:Czy wy nie rozumiecie? Ja �yj�! |Mog� i�� do domu, aby zobaczy� moj� rodzin�. 00:11:42:Powinienem by� ju� martwy, |w�a�nie tutaj! 00:11:44:Tak, mo�e powinien odlecie�. |To oczywiste, �e powiniene�. 00:11:48:Wiesz, by�em do g�ry nogami, ale ... 00:11:52:Wiesz, dzi�ki. 00:11:54:Dzi�kuj� bardzo, Hancock. |Dzi�kuj�. 00:11:58:Dzi�kuj�, Hancock. 00:12:04:Nie m�g�by� mnie podrzuci�, co? 00:12:14:Wi�c, w ten spos�b, tak? 00:12:23:�wietnie. Dzi�kuj�. 00:12:26:Na podje�dzie by�oby lepiej, ale ... 00:12:28:- Co si� dzieje, tato? |- Cze��, kolego. 00:12:30:Tata mia� skomplikowany dzie�. 00:12:32:Chcia�bym aby� kogo� pozna�. 00:12:34:Tego faceta, przeci�gaj�cego |samoch�d taty na podjazd. 00:12:38:Kto to jest? 00:12:40:- Hancock! |- Tak jest! 00:12:42:Hancock, to jest m�j syn, |Aaron. 00:12:44:Ray! |Co si� sta�o z samochodem? 00:12:46:O rany, nie uwierzysz ... 00:12:48:By�em bardzo blisko, aby |zosta� uderzony przez poci�g. 00:12:50:Gdyby nie ten facet ... 00:12:52:Ocali� moje �ycie. |Hancock, to moja �ona, Mary. 00:12:54:Uwierzy� by�, kolego? |Kiedy poci�g si� zbli�a�, 00:12:56:ca�e moje �ycie |przelecia�o mi przed oczyma. 00:12:58:- On uratowa� ci �ycie? |- Tak. 00:13:02:- W porz�dku? |- Tak, w porz�dku. 00:13:04:- Trzymaj si� z dala od tor�w. |- Pewnie, dzi�kuj�. 00:13:10:Poczekaj sekund�. |Hancock ... 00:13:14:Jadasz? |Tak? �ywno�� dla ludzi? 00:13:16:- Tak, tak. |- Lubisz je��? 00:13:18:Nie, Aaron, |On musi zrobi� to, co go ... 00:13:20:- Nie, czekaj ... |- Kocham jedzenie. 00:13:22:Kto jest zaj�ty a� tak |�eby nie m�g� zje��? 00:13:24:Zapraszamy do nas. Nie przyjmuj� "nie"| za odpowied�. Wejd� do domu. 00:13:52:Dlaczego masz |or�a na g�owie? 00:13:56:Lubisz or�y? 00:13:58:Ten ma�y jest jak |gadaj�ca maszyna, nie? 00:14:00:Rzadko mamy go�ci. 00:14:02:Prawda? 00:14:04:My r�wnie�, �e jest bohaterem ... |Nie? 00:14:06:- W porz�dku? |- Tak! 00:14:08:Zacz�lismy "szale�stwo spaghetti" |oko�o 2 lat temu i mamy je w ka�dy czwartek 00:14:12:- I nie omin�li�my ani jednego czwartku.| - Nigdy. 00:14:16:Nigdy, to jest d�ugi okres czasu. |- Tak. 00:14:20:- To bardzo d�ugi okres czasu. |- To dobre jedzenie, ch�opcze. 00:14:22:- Aaron ... |- Mama do ciebie m�wi. 00:14:24:Tak mamo? 00:14:26:Nie, on ma na imi� Aaron. 00:14:28:A co tam, Aarona, u ciebie W szkole dzisiaj?|-Wporz�dku 00:14:30:Nie masz ju� problem�w z |Michaelem? 00:14:34:- Michaelem. |- Michaelem? 00:14:36:- To dziewczyna? |- Nie. 00:14:38:- Okay. |- Powiedz Michaelowi, �e ... 00:14:40:Hancock, Michael to ch�opak z s�siedztwa. 00:14:44:Pr�buj� uczy� Aarona, niekt�rych| sposob�w rozwi�zywania konflikt�w. 00:14:46:- Wiesz co mam na my�li? |- Tak, d� drugiej stronie i to ... 00:14:48:Dok�adnie. |W�a�nie. 00:14:56:- Jasne, Aaron, jedz. 00:14:58:Kiedy podnosi pi�k�|kopnij j� mocno w g�upi zadek 00:15:04:Nie musi tego robi�, okay? 00:15:06:- Naprawd�. |- To jest dobry pomys�. 00:15:08:Poszuka� oczach dobrze, |i zrobi� z smak, 00:15:10:i zapewnienia, �e nie wykorzysta wai |wisz�ce, �e co� za nic 00:15:14:- Poza tym, bior�c py�u r�go. |- Dobra, przesta�! 00:15:16:Michael nie jest m�czyzn�. |Dobra? To dziecko. 00:15:18:A jego rodzice mieli ostatnio |bardzo trudny rozw�d, 00:15:21:i dlatego tak jest. 00:15:22:By� mo�e tego nie wiesz, |ale nie wszystko w tym �wiecie 00:15:24:jest rozwi�zywane za pomoc� brutalnej si�y. |- Ju� dobrze ... 00:15:26:- Nie wszystko musi by� strzelanin�, krzykiem, |- Do��, ju� dobrze ... 00:15:28:- krwi�. |- Ju� dobrze. 00:15:30:- Wi�cej krwi i tym ca�ym zniszczeniem ... |- Anio�ku! Ju� dobrze! 00:15:34:Ona ogl�da tyle wiadomo�ci |i czasami, 00:15:36:to jest dla niej nieco zbyt wiele. 00:15:38:- Gdzie jest �azienka? |- Tam 00:15:42:Za lod�wk�. 00:15:48:Czy on .. w�a�nie wzi�� |butelk� whisky do �azienki? 00:15:52:Chcesz �eby nas wszystkich pozabija�? 00:15:54:Dzi�kuj� za przybycie. |Wr�� z powrotem, prawda? 00:15:58:- Tak Okay. |- Nie po�egnasz si�? ...
zomek880