Wleczenie czasu i przestrzeni.pdf

(126 KB) Pobierz
Wleczenie czasu i przestrzeni
Zagroýenia tego rodzaju s ca¸kiem
realne. ãPierwszego dnia, kiedy utkn«-
liæmy w lodach, zobaczyliæmy niedwie-
dzia polarnegoÓ Ð mwi kapitan Claude
Langis, lustrujc przez lornetk« teren
z mostku kapitaÄskiego. Zwierz« ucie-
k¸o, s¸yszc odg¸osy pojazdw æniego-
wych. Inne mog jednak by æmielsze,
toteý w obawie przed ponownym poja-
wieniem si« niedwiedzi rozdano krt-
k instrukcj« wyjaæniajc, jak strzela
ærutem, aby je odstraszy.
Nast«pnego ranka Donald K. Perovich,
fizyk z Army Corps of Engineers i szef
naukowy programu SHEBA, wrzuca
strzelb« do saÄ, gdyý przygotowujemy
si« do wyjæcia na teren badawczy ãBal-
timoreÓ. Jest to jeden z wielu obszarw
rozrzuconych w promieniu kilku kilo-
metrw od statku, noszcych nazwy
miast, ktrych druýyny baseballowe bio-
r udzia¸ w rozgrywkach play-off. ãPro-
tok¸ podrýy poza ÇmiastoÈ przewidu-
je udzia¸ co najmniej dwch osb, dwch
skuterw ænieýnych, dwch radiotelefo-
nw i jednego karabinu Ð mwi. Ð Przy-
datny jest takýe odbiornik GPS; wczoraj,
gdy byliæmy poza baz, nadcign«¸a
mg¸a; nie widzieliæmy statku.Ó
Po drodze zatrzymujemy si«, aby
sprawdzi ¸adunek. Perovich odwraca
si« i mwi z szelmowskim uæmiechem:
ãGruboæ warstwy lodu pod nami wy-
nosi prawie 2 m, a g¸«bokoæ oceanu
oko¸o 3350 m. Tam, dokd idziemy, b«-
dziemy mieli pod stopami 0.6 m lodu,
a wody tyle samo, ile tu Ð dodaje, wy-
cigajc r«k« w r«kawicy w kierunku
szarej æciany, gdzie warstwa niskich
chmur niemal stapia si« z oænieýonymi
zwa¸ami lodu. Ð Czy moýemy iæ?Ó Wo-
l« o tym nie myæle.
Gdy Perovich wierci rdzenie lodowe
w ãBaltimoreÓ, jego koleýanka Jacqueline
A. Richter-Menge zdejmuje r«kawice, aby
pod¸czy czujniki mierzce napr«ýenie
w lodzie do odbiornika zasilanego bate-
riami. Jej szczup¸e palce natychmiast
bledn. ãKilka lat temu w innym arktycz-
nym projekcie badawczym wystawili-
æmy czujniki, a gdy wrciliæmy, ýaden z
nich nie dzia¸a¸ Ð mwi. Ð Okaza¸o si«,
ýe lisy polarne przegryz¸y wszystkie ka-
ble. Teraz zabezpieczamy je PCW i meta-
lowymi puszkami.Ó
W pobliýu inny wojskowy naukowiec
Edgar L. Andreas doglda jednej z kil-
ku stacji meteorologicznych, ktre jego
zesp¸ rozmieæci¸ na krze. Stacja naje-
ýona jest nowoczesnymi urzdzeniami:
na jednym ramieniu wisi dopplerow-
ski czujnik do pomiaru pr«dkoæci wia-
tru, na drugim Ð p¸kule bilansomierza,
porwnujcego iloæ energii dochodz-
cej do powierzchni Ziemi z iloæci przez
ni wypromieniowan.
Cig dalszy ze strony 12
POMIARY rdzeni lodowych
oraz zapisy czujnikw napr«ýeÄ
powinny ujawni reakcje czapy polarnej
na zmiany temperatury.
Nowatorski neuroprocesor
ûywe komrki spotykaj si« z krzemem
w pierwszym uk¸adzie hybrydowym,
tzw. neuroprocesorze (neurochipie), ktrego
wynalazcami s Jerome Pine i jego czterej
wsp¸pracownicy z California Institute
of Technology. Zesp¸ badaczy wypreparowa¸
hipokampaln tkank« nerwow ze szczurzych
zarodkw i wyizolowa¸ pojedyncze neurony
za pomoc enzymw hydrolizujcych bia¸ko.
Nast«pnie naukowcy umieæcili je w odr«bnych
studzienkach krzemowego uk¸adu scalonego,
z ktrych kaýda zaopatrzona by¸a w elektrod«
stymulujc i elektrod« rejestrujc.
Po dodaniu poýywki komrki nerwowe
wypuæci¸y aksony i dendryty, rozrastajc si«
poza studzienk« i tworzc elektryczne
po¸czenia z neuronami znajdujcymi si«
w ssiedztwie. Ta sie neuronalna
powinna pomc naukowcom w badaniach
nad sposobem, w jaki neurony utrzymuj
i zmieniaj si¸« tych po¸czeÄ. Jak si« uwaýa,
z tymi w¸aænie procesami zwizana jest
pami«. Dotychczas w uk¸adzie scalonym
znajduje si« tylko 16 komrek, a mg¸by ich
pomieæci miliony. Najpierw jednak Pine
wraz z kolegami musz opracowa
lepsz poýywk«, ktra by d¸uýej
utrzyma¸a neurony przy ýyciu, a takýe
znale bardziej skuteczn metod«
umieszczania komrek w studzienkach.
ãCholera Ð mamrocze Andreas przez
sople lodu dyndajce mu na wsach,
gdy dostrzega gruby szron pokrywaj-
cy wiele przyrzdw. Ð Niedobrze. Nie
wiem, co zrobimy z tym mrozem Ð
wzdycha. Ð Po raz pierwszy stosujemy
ten sprz«t w Arktyce. Nie mieliæmy pro-
blemu z naszymi urzdzeniami na po¸u-
dniowym Pacyfiku i w Oklahomie.Ó
Patrzc, jak ostroýnie oczyszcza je z
lodowych kryszta¸kw, zastanawiam si«,
co stanie si« z przyrzdami, gdy zabrak-
nie jego starannej opieki. W listopadzie,
na kilka tygodni przed ostatnim zacho-
dem arktycznego s¸oÄca, Andreas, Pero-
vich i wi«kszoæ innych naukowcw od-
leci na po¸udnie, aby sp«dzi zim« ze
swymi rodzinami. Pozostanie 15 techni-
kw, ktrzy w ciemnoæciach i przenikli-
wym zimnie b«d prbowali utrzymy-
wa bezawaryjne dzia¸anie setek przyrz-
dw naukowych.
Mrz, lisy i niedwiedzie chyba nie
b«d ich najwi«kszym zmartwieniem.
Szczelina szerokoæci 30 m, ktra powsta-
¸a 21 padziernika, przerwa¸a g¸wny pas
startowy i spowodowa¸a odci«cie terenu
badawczego ãClevelandÓ. Kilka dni p-
niej podobne szczeliny w lodzie pojawi-
¸y si« mi«dzy stacj Andreasa ãBaltimoreÓ
a lodo¸amaczem. Potem, tuý po godzinie
czarw podczas æwi«ta Halloween, kra
rozpad¸a si« na p¸ w¸aænie tam, gdzie
znajduje si« statek. P«k¸a lina cumowni-
cza i zosta¸y zerwane kable doprowadza-
jce prd do kilku przyrzdw. ãB«dzie-
my mieli wi«cej takich przygdÓ Ð prze-
widuje Andreas Heiberg, szef zaopatrze-
nia programu SHEBA z University of Wa-
shington. Moýe badacze uczestniczcy w
tym programie, leýc wygodnie w ¸ý-
kach, powinni ýyczy swym technikom
cichej, spokojnej i ciep¸ej nocy polarnej.
W. Wayt Gibbs
Wleczenie czasu i przestrzeni
Juý w 1918 roku fizycy, zastanawiajc si«
nad konsekwencjami oglnej teorii wzgl«dnoæci
Einsteina, przewidywali, ýe w pobliýu
wirujcych czarnych dziur czasoprzestrzeÄ
zostaje zniekszta¸cona wskutek zjawiska
zwanego wleczeniem uk¸adw inercjalnych.
Aý do niedawna nie by¸o jednak na to dowodu.
Poniewaý grawitacyjny uæcisk czarnych dziur
nie pozwala na ucieczk« nawet æwiat¸u,
obiektw tych nie sposb zobaczy. Tak wi«c
by je bada, naukowcy obserwuj krýce
wok¸ siostrzane gwiazdy. Czarna dziura
wysysa z nich materi«, ktra tworzy wok¸ niej
wirujcy dysk podobny do wiru wody uchodzcej
do rury kanalizacyjnej. Materia ta, wpadajc
do czarnej dziury, rozgrzewa si« i zaczyna
emitowa promieniowanie rentgenowskie.
Gdy Wei Cui wraz ze wsp¸pracownikami
z Massachusetts Institute of Technology
mierzyli zmiennoæ nat«ýenia tej emisji,
odkryli zak¸cenia w ruchu orbitalnym materii:
nie tylko materia okrýa¸a czarn dziur«,
ale takýe sama orbita chwia¸a si« jak bk.
Moýna to sobie wyobrazi jako obracanie si«
wok¸ kratki odp¸ywowej wraz z wod
rwnieý umywalki. Zesp¸ naukowcw
w¸oskich zakomunikowa¸ o dowodach
na podobne wleczenie uk¸adw inercjalnych
wok¸ rotujcych gwiazd neutronowych.
Cig dalszy na stronie 14
å WIAT N AUKI Marzec 1998 13
13857557.001.png 13857557.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin