[01][30]{C:$aaccff}Smallville [3x19] Memoria|{C:$aaccff}http://napisy.gwrota.com [114][147]- Gdzie on jest?|- Tam. [148][170]Je�li kto� si� zbli�y,|zaczyna histeryzowa�. [171][206]Twierdzi, �e ochrania|swojego brata Juliana. [207][232]Dzi�kuj�.|Zajm� si� tym, panie Woodroffe. [233][275]- Panie Luthor...|- Jest moim synem. [641][677]Pos�uchaj mnie, zabieram ci� do Metropolis.|To nic ci nie da. [678][709]Cicho, obudzisz go. [724][757]Lex,|Julius odszed�. [760][805]Jest tutaj.|Znalaz�em go p�acz�cego w sypialni. [819][845]Przyrzek�em mu,|�e nikt go wi�cej nie skrzywdzi. [846][871]Julian nie �yje, Lex. [872][917]Wiemy obaj o tym,|�e musisz si� z tym pogodzi�. [918][940]- Natychmiast!|- Zostaw go w spokoju. [941][977]Nie, zaczekaj.|Co robisz? [979][1020]- Lex, nie r�b tego.|- Nie zbli�aj si� do nas! [1021][1036]Przesta� Lex. [1037][1051]Zejd� na d�, natychmiast! [1052][1095]- Julius mnie potrzebuje.|- Lex, nie! [1165][1192]- Przesta�, Lex!|- Julian! [1368][1401]Lex.|Co tam robi�e�? [1421][1451]Gdzie ja jestem? [2040][2059]Mam nadziej�,|�e nie przeszkadzam. [2060][2093]Chloe m�wi�a,|�e nie widzia�a ci� od tygodnia. [2094][2130]Kardiolog wys�a� mojego tat�|na dodatkowe badania do Metropolis. [2131][2146]Pracuj� wi�c za dw�ch. [2147][2173]- My�la�am, �e czuje si� ju� lepiej.|- To prawda. [2174][2225]Z sercem nie ma �art�w.|Blizny tak po prostu nie znikaj�. [2226][2241]Tak... [2242][2268]To prawda. [2277][2341]Ale nie przysz�a� tu chyba tylko po to,|�eby podziwia� moje zdolno�ci. [2350][2378]My�l�, �e z Lexem|dzieje si� co� z�ego. [2379][2428]Posz�am do niego wczoraj wieczorem|i zasta�am go krzycz�cego na balkonie. [2429][2468]Wo�a� kogo� o imieniu Julian... [2504][2535]O co chodzi, Clark? [2561][2594]Julian to imi� m�odszego brata Lexa. [2595][2629]Umar�, kiedy Lex by� jeszcze dzieckiem. [2630][2654]Czy ci to jako� wyt�umaczy�? [2655][2679]Nie... [2682][2718]Wygl�da� tak,|jakby obudzi� si� ze z�ego snu. [2719][2745]Kiedy poprzednio Lex mia� taki odjazd, [2746][2775]�piewa� ko�ysank� do kocyka... [2776][2812]My�la�, �e to jest Julian. [2818][2844]Mo�e zn�w ma jakie� problemy psychiczne? [2845][2874]Cokolwiek to jest, na razie|lepiej trzymaj si� od niego z daleka. [2875][2894]To m�j przyjaciel. [2895][2927]Ostatnim razem, gdy Lex mia� atak,|stratowa� ci� ko�. [2928][2953]- Lex nie chcia� mnie skrzywdzi�.|- Ale to zrobi�. [2954][3005]I obieca�em sobie,|�e to si� ju� nigdy nie wydarzy. [3024][3041]Porozmawiam z nim. [3085][3146]Powiedz mu, �e jestem w drodze,|niech zmieni plany na reszt� popo�udnia. [3177][3215]Lana powiedzia�a ci|o mojej przygodzie, prawda? [3216][3261]Kiedy co� j� wystraszy,|z regu�y m�wi o tym tobie. [3262][3287]Wszystko w porz�dku? [3288][3325]Nie zwariowa�em,|je�li o to pyta�e�. [3326][3373]To by�a tylko niewinna przechadzka|we �nie. To wszystko. [3374][3432]Sta�e� na kraw�dzi i wo�a�e� Juliana.|Mog�e� zgin��. [3443][3477]Kiedy w zesz�ym roku znalaz�em|ci� �pi�cego na �rodku szosy... [3478][3527]Nie pami�tam, abym kwestionowa�|twoje zdrowie psychiczne... [3560][3616]Ale ja nie sp�dzi�em siedmiu tygodni|w zak�adzie psychiatrycznym. [3630][3654]Wed�ug mojego lekarza jestem wyleczony. [3655][3707]Ale dla Clarka Kenta|to nie jest wystarczaj�cy dow�d. [3731][3771]Mog� sam si� o siebie zatroszczy�. [4053][4081]Te koszmary staj� si� coraz cz�stsze. [4082][4131]To nie s� koszmary.|To spontaniczne wspomnienia. [4132][4149]Doktorze Garner... [4150][4197]Cokolwiek to jest,|zaczyna wp�ywa� na moje �ycie. [4198][4243]Terapia elektrowstrz�sami mia�a wp�yw|na t� cz�� twojego m�zgu. [4244][4278]Te wspomnienia s�|odpowiednikiem skurcz�w mi�ni. [4279][4300]Wskazuj� na to,|�e leczenie dzia�a. [4301][4318]Doktorze... [4319][4355]Nie przyszed�em po to,|by m�wi� o wstrz�sach z mojego dzieci�stwa. [4356][4407]Je�li si� martwisz,|mo�emy w ka�dej chwili przesta�. [4440][4474]Wyb�r nale�y do ciebie. [4728][4758]Odpr� si�, Lex. [4761][4806]Zamknij oczy...|I otw�rz drzwi do twojego umys�u. [4807][4858]My�l o twoim ojcu.|Spr�buj ca�y czas o nim my�le�. [4945][4973]/Gdzie teraz jeste�? [4974][5023]/Na moim przyj�ciu urodzinowym,|/mam dwana�cie lat. [5159][5214]Przykro mi, synu, �e twoi przyjaciele|nie przyszli zobaczy� przyj�cia, [5215][5243]kt�re twoja matka|dla ciebie zaplanowa�a. [5244][5276]Powiedzia�em ci,|�e nikt nie przyjdzie. [5277][5300]Wszyscy mnie nienawidz�. [5301][5329]To nie prawda. [5467][5486]Oni ci zazdroszcz�, Lex. [5487][5518]Jeste� Luthorem i... [5519][5544]Jeste�... [5551][5611]Specjalny i to zawsze b�dzie|innym trudno zaakceptowa�. [5717][5759]Twoja matka chcia�a|da� ci to osobi�cie, [5760][5797]Ale teraz odpoczywa, wi�c... [5799][5838]Czy u niej wszystko w porz�dku? [5844][5867]Wygl�da�a na tak� smutn�. [5868][5911]Nie, jest tylko zm�czona|i to wszystko. [5924][5975]Ta ci��a jest dla niej bardzo trudna,|wi�c kiedy urodzi si� dziecko, [5976][6005]B�dzie z pewno�ci�|cieszy� si� tak samo, jak my. [6006][6031]Trzymaj. [6104][6135]To tylko stare pude�ko. [6136][6155]Nie, to co� wi�cej. [6156][6208]To pude�ko zosta�o zrobione|ze zbroi �wi�tego Jerzego. [6209][6230]- Tego pogromcy smok�w?|- W�a�nie. [6231][6290]Wed�ug legendy �wi�ty Jerzy walczy�|ze szczeg�lnie z�ym smokiem. [6293][6330]Walka trwa�a ju� od kilku dni i... [6331][6366]�wi�ty Jerzy traci� ju� si�y... [6367][6383]I wiar�. [6384][6440]Wi�c wzi�� cz�� zniszczonej zbroi|i zrobi� z niej to pude�ko. [6447][6499]W jego wn�trzu z�o�y�|wszelkie swoje problemy i l�ki. [6508][6541]I kiedy zn�w musia�|stawi� czo�a smokowi... [6542][6565]- Bez �adnej zbroi?|- Tak. [6566][6611]Kiedy smok zobaczy� �w. Jerzego|rozpoczynaj�cego zn�w z nim walk�, [6612][6640]zawaha� si� i cofn��. [6641][6700]I w tym momencie �w. Jerzy|wbi� miecz prosto w serce smoka. [6708][6739]I smok pad� martwy. [6742][6767]Wi�c kiedy ludzie ci� martwi�, [6768][6797]We� wszystkie twoje l�ki i problemy, [6798][6832]I wsad� je do tego pude�ka. [6833][6868]Potem zamknij je dok�adnie. [6869][6902]Zobaczysz wtedy, �e... [6906][6945]Jeste� silniejszy, ni� my�la�e�. [7112][7125]Wyci�gnijcie go. [7126][7171]To by�a dobra sesja.|Robimy post�py. [7465][7495]Co robi�e� z doktorem Garnerem? [7496][7513]M�wi�em ci �eby� trzyma� si�|od tego z daleka. [7514][7533]Wiesz, co zrobi� Molly... [7534][7549]I Ryanowi. [7550][7559]On jest niebezpieczny. [7560][7577]Nie musz� si� przed tob� t�umaczy�. [7578][7594]W�a�nie, �e musisz. [7595][7619]Nie rozumiem, dlaczego|m�j najlepszy przyjaciel mnie ok�amuje. [7620][7668]A gdyby� straci�|siedem tygodni swojego �ycia? [7669][7695]Wi�c o to chodzi. [7710][7726]Je�li odnajd� te wspomnienia... [7727][7753]Uzyskam odpowiedzi na pytania,|kt�re mnie wci�� trapi�. [7754][7778]Doktor Garner nie zna granic. [7779][7805]Je�li pozwolisz mu na|te eksperymenty, mo�esz zgin��. [7806][7826]Nie obchodzi mnie to. [7827][7862]Wszystko sobie przypomn�. [8105][8141]Kiedy odebra�em tw�j telefon, by�em...|Zaszokowany. [8142][8191]Nie wiem, dlaczego|chcia�e� si� ze mn� spotka�. [8196][8250]Lex poddaje si� eksperymentalnemu|leczeniu w instytucie Summerholta. [8251][8298]Pr�buje odzyska� wspomnienia,|kt�re straci�. [8311][8366]Panie Luthor.|Tylko pan mo�e zamkn�� instytut Summerholta. [8367][8411]Pochlebia mi twoja naiwna|wiara w moje mo�liwo�ci, ale... [8412][8464]Dlaczego mia�bym ucieka� si�|do bandyckich metod? [8469][8522]Poniewa� uwa�am, �e nie chce pan,|aby Lex odzyska� te wspomnienia. [8523][8556]Nikomu bardziej nie zale�y|na jego zdrowiu ni� mnie, [8557][8624]ale dlaczego mia�bym powstrzymywa� Lexa|przed odzyskaniem tych wspomnie�? [8641][8694]Nawet je�li odkryje prawd�|o �mierci swojego dziadka? [8703][8750]Wiesz, zawsze my�la�em,|�e wychowanie twoich rodzic�w [8751][8772]uczyni�o ci� s�abym, ale... [8773][8815]Najwyra�niej nie docenia�em|twojej ciemnej strony. [8816][8850]Pr�buj� uratowa� przyjaciela. [8851][8866]Nie, nie robisz tego. [8867][8916]Przyszed�e� tu, aby nam�wi� mnie|do tego pod pozorem troski o Lexa, [8917][8947]ale to ty nie chcesz,|by odzyska� wspomnienia. [8948][8976]To nie prawda. [9017][9069]/Znam tw�j sekret, Clark. [9079][9097]/Znam tw�j sekret, Clark. [9113][9134]/Znam tw�j sekret, Clark. [9143][9200]Chcesz, �eby Lex zaprzesta�|tej niebezpiecznej terapii? [9211][9252]Sugeruj�, aby� zacz�� m�wi� prawd�. [9335][9360]Co ci� sprowadza do Smallville, tato? [9361][9400]Znalaz�e� dowody istnienia zielonych|ludzik�w w jaskiniach Kawatch�w? [9401][9443]Jedno z twoich hobby|zwr�ci�o moja uwag�. [9459][9507]Twoje...|wycieczki do instytutu Summerholta. [9512][9568]- Sk�d o tym wiesz?|- Od twojego dobrego przyjaciela Clarka. [9575][9618]Summerholt jest bardzo|szanowan� instytucj�. [9619][9641]Szanowan�? [9642][9691]Ten Garner praktykuje|na kraw�dzi akceptowanej nauki. [9692][9734]Powiniene� wi�c czu� si� jak w domu. [9769][9800]Tw�j umys� jest wci�� bardzo delikatny. [9801][9862]Dlaczego mia�aby� nara�a� swoje zdrowie|dla odzyskania kilku straconych wspomnie�? [9863][9892]O co chodzi, tato? [9893][9937]Boisz si�...|Tego, co m�g�bym sobie przypomnie�? [9938][9983]Jak dot�d wszystko to|jest bardzo pouczaj�ce. [10011][10038]Kontynuowanie tego|leczenia jest nierozs�dne. [10039][10058]Mo�e spowodowa�|kolejny atak choroby psychicznej. [10327][10376]- Mog�aby� to posprz�ta�?|- Tak, panie Luthor. [10386][10418]Pozw�l mi to zrobi�. [10429][10456]Tak...|Tak. [10467][10500]Popatrzcie na te oczy. [10503][10541]Lily, popatrz tylko na niego. [10543][10562]On jest jak prawdziwy ksi���. [10563][10594]Nie chc� go trzyma�. [10595][10632]To nie jest normalne, �e matka|nie chce pokocha� swego dziecka. [10633][10657]Prosz�. [10670][10718]Nie pozwol� ci krzywdzi�|psychicznie moich dzieci. [10719][10750]To twoja specjalno��, Lionelu. [10768][10792]Nie.|Nie my�lisz tak, Lillian. [10793][10819]M�wi�am ci, �e nie chc�|mie� wi�cej dzieci. [10820][10868]Widz� jak traktujesz Alexandra.|T�amsisz jego ducha. [1...
mazama