Tom Butler-Bowdon 50 duchowych klasyków. 50 książek, które zmieniły nasz sposób myślenia pełna wersja.pdf

(7864 KB) Pobierz
888068558.001.png
4
5 0 DUCHOWYCH KLASYKÓW
24
Clive Staples Lewis Listy starego diabła do młodego (1942)
152
25
Malcolm X Autobiography of Malcom X (Autobiografia Malcolma X)
(1965)
158
26
Daniel C. Matt The Essential Kabbalah (Esencja kabały) (1994)
166
27
William Somerset Maugham Ostrze brzytwy (1944)
172
28
Dan Millman Droga miłującego pokój wojownika (1980)
178
29
John Neihardt i Czarny Łoś Czarny Łoś:
opowieść indiańskiego szamana (1932)
184
30
Michael Newton Wędrówka dusz (1994)
190
31
John O’Donohue Anam Cara (1997)
196
32
Robert M. Pirsig Zen i sztuka oporządzania motocykla (1974)
202
33
James Redfield Niebiańska przepowiednia (1993)
208
34
Miguel Ruiz Cztery umowy (1997)
214
35
Helen Schucman i William Thetford Kurs cudów (1976)
220
36
Idries Shah The Way of the Sufi (Droga sufich) (1968)
226
37
Starhawk The Spiral Dance (Spiralny taniec) (1979)
232
38
Shunryu Suzuki Umysł zen, umysł początkującego (1970)
237
39
Emanuel Swedenborg O Niebie i jego cudach, również o Piekle (1758)
244
40
Matka Teresa Prosta droga (praca, współczucie, pokój) (1994)
250
41 Święta Teresa od Jezusa Twierdza wewnętrzna (1577)
256
42
Eckhart Tolle Potęga teraźniejszości (1998)
262
43
Chögyam Trungpa Wolność od duchowego materializmu (1973)
268
44
Neale Donald Walsch Rozmowy z Bogiem (1995)
274
45
Rick Warren Życie świadome celu (2002)
280
46
Simone Weil L’Attente de Dieu (Oczekiwanie Boga) (1949)
286
47
Ken Wilber Integralna teoria wszystkiego (2000)
292
48
Paramahansa Yogananda Autobiografia Jogina (1946)
298
49
Zhuangzi Prawdziwa księga południowego kwiatu (IV wiek p.n.e.)
304
50
Gary Zukav Siedlisko duszy (1990)
310
50 kolejnych klasyków
317
Chronologiczna lista tytułów
323
Bibliografia
325
Podziękowania
329
M UHAMMAD A SAD
19
ROZDZIAŁ 1
Muhammad Asad
Ś
rodkowoeuropejski Żyd Leopold Weiss w wieku 26 lat przeszedł na islam
i odwrócił się plecami do kultury zachodniej. Gdy w 1952 roku jako wy-
słannik Pakistanu przybył do nowojorskiej siedziby ONZ, był to jego powrót
na Zachód po 25 latach.
Droga do Mekki to zaskakująco mało znane dzieło, będące jednak jednym
z najlepszych XX-wiecznych opisów duchowej transformacji. Nie jest to pełna
biografia autora, opowiada bowiem jedynie o latach spędzonych w Arabii, a kon-
kretnie o 23-dniowej pielgrzymce do Mekki w 1932 roku. Jest to książka znacznie
bogatsza niż dziennik podróży czy wspomnienia, to opis pierwotnego zaurocze-
nia islamem i ostatecznej konwersji. Celem autora była zmiana podejścia czytel-
ników do islamu, jednak oczywiście nie wszyscy dają się uwieść jego frazie.
Asad był wyjątkowo utalentowanym młodym korespondentem gazety „Frank-
furter Allgemeine Zeitung”. Odbył setki podróży po Arabii, Palestynie, Egipcie,
Syrii, Iranie, Iraku i Afganistanie, skąd pisał znakomite reportaże. Przygody, jakie
przeżył, wystarczyłyby do zapełnienia stron niejednej książki, jednak w tym ko-
mentarzu skupimy się na racjonalnych przesłankach jego konwersji i przemyśle-
niach, które zbliżyły go do islamu.
Pierwszy kontakt
Asad urodził się we Lwowie w 1900 roku, jako drugi z trójki rodzeństwa. Jego
ojciec był prawnikiem, a rodzina dość zamożna. Chociaż rodzice młodego Le-
opolda nie należeli do ortodoksyjnych wyznawców judaizmu, uczył się hebraj-
skiego i studiował Biblię . Już w młodości nie zgadzał się z tezą, iż Żydzi są naro-
dem wybranym — ponieważ takie podejście wykluczało wszystkie inne narody
z doświadczenia ludzkości. Na Uniwersytecie Wiedeńskim studiował historię
sztuki i filozofię, lubił zadawać się z elitą intelektualną Wiednia. Były to czasy roz-
kwitu psychoanalizy, ale on postrzegał ją jako duchowy nihilizm i zauważał pustkę
europejskiej duszy.
888068558.002.png 888068558.003.png
20
50 DUCHOWYCH KLASYKÓW
W 1920 roku, nie pożegnawszy się z ojcem, Asad wyjechał do Berlina, gdzie
zaangażował się w życie bohemy. Później został dziennikarzem, jednak praca ta
nie dawała mu wystarczającej satysfakcji. Gdy otrzymał zaproszenie od mieszka-
jącego w Jerozolimie wujka, natychmiast skorzystał z okazji. Jak większość Euro-
pejczyków podzielał stereotypy dotyczące Orientu, postrzegając go przez pryzmat
romansów rodem z Arabskich nocy . Kultura islamska wydawała mu się egzo-
tyczna, a sam islam mało interesujący w porównaniu z judaizmem i chrześci-
jaństwem.
Pomimo swojego pochodzenia, w trakcie pobytu w Palestynie Asad nie został
syjonistą — uważał, że napływ europejskich Żydów do kraju, który od 2000 lat nie
był ich krajem, to rozwiązanie sztuczne, powodujące wyłącznie problemy. Za-
uważył, iż Europejczycy patrzyli na palestyńskich Arabów jak kolonizatorzy na
czarnych Afrykanów — jak na zacofanych ludzi bez większego znaczenia. Polemi-
zował w tej kwestii z jednym z założycieli państwa Izrael, Chaimem Weizmannem.
Syjoniści z kolei nie mogli zrozumieć sympatii swojego krajana dla Arabów.
Konwersja i imersja
Po kilku miesiącach Asad zaczął postrzegać europejską kulturę z odmiennej per-
spektywy. Zauważył jej emocjonalną niestabilność i moralną dwulicowość. Wśród
muzułmanów z kolei dostrzegał poczucie braterstwa oraz jedności myślenia i dzia-
łania. Zdał sobie sprawę, iż kiedyś również Europa cieszyła się taką emocjonalną
pełnią, czego przykładem była muzyka Bacha, malarstwo Rembrandta czy gotyckie
katedry, jednakże współczesny materializm poszatkował kolektywną psyche kon-
tynentu. Dążenie do postępu zaczęło być symbolem europejskiej kultury, ale sku-
pienie się na materialnym doskonaleniu nie dawało szczęścia. Chrześcijaństwo
straciło zajmowaną dotychczas pozycję w społeczeństwach zachodnich, stając się
konwencją przestrzeganą z grzeczności. Według Asada, Europejczycy zatracili
świadomość, iż wszechświat był „wyrazem jednego planującego umysłu i dlatego
powstał jako jedna, organiczna całość”. Zamiast wiary Zachód wybrał naukę
i technologię, co doprowadziło do tego, iż uprawnione w dyskursie stały się
tylko fakty fizycznie dowiedzione. W systemie intelektualnym zabrakło miejsca
dla Boga.
Asad pragnął osiedlić się w świecie muzułmańskim. Szczęśliwie przedłużono
mu angaż korespondenta, dzięki czemu mógł dalej podróżować po Bliskim Wscho-
dzie. W kolejnych latach napisał setki dogłębnych analiz poświęconych proble-
mom i ludności regionu. W 1926 roku przeszedł na islam i na sześć lat osiadł na
dworze Ibn Sauda, ojca współczesnej Arabii Saudyjskiej. Gdy spotkali się po raz
pierwszy, Asad był pogrążony w rozpaczy z powodu śmierci swojej europejskiej
żony Elsy, która zmarła na tropikalną chorobę podczas pierwszej pielgrzymki
do Mekki.
M UHAMMAD A SAD
21
Zazwyczaj ludzie z Zachodu są traktowani w krajach muzułmańskich z po-
dejrzliwością, ale ze względu na głęboką wiarę i przyjaźń z Ibn Saudem, Asad
mógł odwiedzić miejsca niedostępne dla niewiernych. Przykładowo niewielu obco-
krajowcom pozwalano odwiedzić rejon Nadżd w Arabii Centralnej, Asad jednak
odbył tam dwumiesięczną podróż na zaproszenie Ibn Sauda. Jego religijność
znacznie się pogłębiła, gdy w Medynie poślubił muzułmankę, z którą doczekał
się syna.
Krucjata przeciwko błędnemu rozumieniu
Asad odnotowuje, że ludzie Zachodu nie byli w stanie pojąć jego nawrócenia,
ponieważ uważali za oczywistą niższość kultury islamskiej. Historia, wedle Euro-
pejczyków i Amerykanów, stanowiła zapis rozwoju cywilizacji zachodniej, a kultury
spoza tego kręgu były uwzględniane w rozważaniach dopiero po objęciu przez
Europę i Amerykę prymatu nad światem. Ta wizja miała początek w starożyt-
ności, kiedy to Grecy i Rzymianie identyfikowali się jako narody cywilizowane,
reszcie świata przyklejając etykietkę barbarzyńców. Zachodni umysł mógł kon-
templować hinduizm czy buddyzm z zainteresowaniem i spokojem, ponieważ
były mu zupełnie obce — jednak islam, wywodzący się z tej samej tradycji judeo-
chrześcijańskiej, potraktowano jak rywala, którego należy się obawiać. Wyra-
zem tej antypatii były jednoczące chrześcijańską Europę krucjaty. Według Asada,
stanowiły one początek „zatrucia europejskiego umysłu, nastawienia go przeciwko
światu islamskiemu poprzez świadomie błędną interpretację nauk i ideałów
islamu”.
Asad spisał swoją autobiografię nie po to, by pokazać zachodniemu czytelni-
kowi kronikę egzotycznych przygód, ale by zmienić przynajmniej niektóre błędne
wyobrażenia. Zdał sobie sprawę, że jako znawca obydwu tradycji znajduje się
w wyjątkowej sytuacji: „Byłem muzułmaninem — ale też z urodzenia człowie-
kiem Zachodu — i stąd nieobce mi były intelektualne języki obydwóch kultur”.
Podkreślał, iż to nie muzułmanie skłonili go do konwersji, ale to raczej jego mi-
łość do islamu skłoniła go do zamieszkania w kraju muzułmańskim.
Obietnica islamu
Asada urzekło islamskie uwielbienie dla absolutu. Cieszyły go prostota i piękno
Koranu , który nie wymagał oficjalnych interpretatorów. Religijność Zachodu
była inspirowana indywidualizmem, natomiast islam dawał wiernym poczucie
wspólnoty, którym Asad się rozkoszował. Ponieważ w islamie nie znajdziemy
koncepcji grzechu pierworodnego, każdy był uważany za dziecię Boga, dopóki
nie dowiedziono, że jest inaczej. Zachodnia bezpośredniość daleko odbiega od
Zgłoś jeśli naruszono regulamin