rozdział 6.doc

(24 KB) Pobierz
Zabiorę Cię właśnie tam gdzie jutra słodki smak

Dzisiaj historia zaczyna się od tego, że wszyscy (czyli Team 7) spodkali się jak zawsze u bamy. Kiedy czekali na sensei nudzili się. W końcu pzyszedł.
-Witam. Dziś idziemy do wioski piasku. Z tamtąd pochodzi Gaara, Kankurou i Tamari Ci genini z wioski piasku których poznaliście podczas egzaminu na chunina. Idziemy tam po to aby pomóc im w wytropieniu przestępcy. Do tej wioski idzie się około tydzień, więc ruszajmy.
Po tych słowach Kakashi zaczął skakać po drzewach a drużyna za nim. Po niemal tygodniu byli już w wiosce. Od razu powitali ich koledzy z egazminu na chunina czyli Gaara, Tamari, Kankurou i Baki.
-Witajcie jak miło was widzieć ! - powiedział Baki na co wszyscy mu odpowiedzieli
-Dziękujemy was też miło widzieć - powiedziała Sakura z uśmiechem
-A co my będziemy robić? - zapytał Naruto.
- A właśnie..razem z nami idziecie kawałek za wioske oczywiście jutro jak wypoczniecie.  Będziemy tam szukać zamaskowanego przestępcy który okrada biednych. Będziemy musieli go złapać i sprowadzić do wioski. W razie potrzeby...musimy go zabić.
Po tych słowach Gaara i Kankurou pokazali pokój Naruto i Sasuke którzy znowu mieli wspólny pokój, Tamari wskazałą Sakurze a Baki Kakashiemu. Następnego dnia wszyscy spodkali się w umuwionym wcześniej miejscu i poszli (postanowiłam nie pisać zbędnych rozmów) za wioske. Kiedy tylko doszli od razu zaatakowali ich zamaskowani ninja. Było ich siedmiu a nie jeden. Od razu każdy zaczął walaczyć z jednym oprócz Sakury która biegała i uleczała każdego kto został ranny. (Tsunade wcześniej została Hokage i już zaczęła uczyć Sakure medycznych jutsu) W pewnej chwili Gaara został ciężko ranny i stracił bardzo dużo chakry, że ledwo się ruszał. Wtedy Sakura podbiegła do niego i zaczęła:
- Gaara posłuchaj mnie uważnie. Zostało sporo chakry a tobie prawie nic. Przekaże Ci moja charke...
- Ale jak to jest niemożliwe....
-Możlie bo ja wymyśliłam to jutsu. Niegdy tego nie próbowałam nie na ludziach. Nie bój się ciebie to nie zabloli tylko mnie. Nie przestrasz się jak stracę przytomność. Mogę się nie obudzić nawet przez tydzień. Dobra zaczynamy.
Po tym zaczęła oddawać Gaarze całą swoją chakre i padła nieprzytomna na ziemie. Gaara połozył ją pod dzrzewem i jednym jutsu zabił wszystkich złych shinobi. Kiedy wszyscy podeszli do niego zapytać się co z Sakurą on powiedział im wszystko. Sakura została w szpitalu w w iosce piasku a razem z nią reszta. Po trzech dniach Sakura obudziła się i wszyscy pożegnali się, Garra podziękował Sakurze i wrócili do swojej wioski. Po tym jak wrócili Kakashi zdał raport. Wszyscy mieli wolne.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin