00:00:18:Baccano! 00:01:12:Musisz by� �on� Beriama, prawda? 00:01:15:Zmieni� si� rozkaz. 00:01:16:Czy to w�dka? 00:01:19:Czy to pude�ko naprawd� jest takie cenne dla ciebie? 00:01:23:Jest tylko jedna metoda, aby zapobiec pojawieniu si� Kre�larza. 00:01:51:T�umaczenie i timing lukbgekon. Synchro do wersji [Ayu] 00:02:10:Co powinienem zrobi�...? 00:02:12:Wiecie, co... 00:02:14:Porozmawiajmy spokojnie. 00:02:17:Dobrze? 00:02:18:Wszystko w porz�dku. 00:02:20:Mo�emy to zrobi�. 00:02:22:Okay? 00:02:25:Dlatego... Dlatego... opu��cie swoj� bro�. 00:02:30:Okay? Okay? 00:02:31:Prosz�! 00:02:32:To jest straszne! 00:02:34:Nie mam przy sobie ani grosza, 00:02:37:dlatego mog� jedynie przeprosi�. 00:02:39:Opu��cie swoj� bro�, prosz�. 00:02:41:Opu��cie j�! 00:02:43:Hej... 00:02:44:Czy to na pewno on? 00:02:47:Raczej tak. 00:02:50:Ma na twarzy tatua� w kszta�cie miecza... 00:02:52:To nie mo�e by� pomy�ka, 00:02:54:ale on jest taki �a�osny. 00:02:58:Hej. 00:02:59:Co? 00:03:00:Najpierw, przesta� p�aka�. 00:03:03:Ja-ja nie... 00:03:05:...p�acz�. 00:03:07:Oczywi�cie, �e p�aczesz. 00:03:09:Przecie� ci m�wi�, �e nie p�acz�! 00:03:13:Starczy tego dobrego. 00:03:16:Chcesz kulk�? 00:03:17:Je�eli nie chcesz mie� dziury we �bie, powiedz swoje imi�. 00:03:22:J-J-Ja-- 00:03:23:Powoli i wyra�nie. 00:03:27:J-Jacuzzi... Jacuzzi Splot! 00:03:31:JACUZZI SPLOT BOI SI� I P�ACZE, ALE POKAZUJE SWOJ� LOKKOMY�LN� ODWAG�* 00:03:46:Ju� tu jest! 00:03:47:Sp�nili�my si�! 00:03:49:Ju� po nas! 00:03:53:Kre�larz! 00:03:55:Niemo�liwe. 00:03:57:Co to do cholery ma by�? 00:04:01:Nice... Donny! 00:04:02:Co za ulga. 00:04:04:Nic wam nie jest. 00:04:06:Jestem taki szcz�liwy. 00:04:08:Naprawd� si� ciesz�. 00:04:10:Jako� sobie poradzili�my; 00:04:12:ale, Nick zosta� schwytany przez kolesi w czarnych garniturach. 00:04:20:To okropne! 00:04:23:Tutaj jest niebezpiecznie, niebezpiecznie! 00:04:26:Pami�tasz t� orkiestr� w czarnych garniturach, prawda? 00:04:28:By� mo�e, s� porywaczami poci�g�w. 00:04:33:Musimy p�niej koniecznie odbi� Nicka. 00:04:36:Ciekawe co si� tutaj wydarzy�o? 00:04:39:W�a�nie! To okropne! 00:04:42:Kre�larz... 00:04:43:Kre�larz przyby�! 00:04:46:Je�eli st�d nie uciekniemy, tak�e zostaniemy usuni�ci! 00:04:51:A wi�c, musimy w jaki� spos�b uratowa� Nicka-- 00:04:56:Strzelaj�? 00:04:58:C-Co to ma by� do cholery? 00:05:00:Sk�d dochodz� te strza�y?! 00:05:02:Do czego oni strzelaj�? 00:05:03:Czy kto� zgin��? 00:05:04:Powiedz mi, powiedz mi! 00:05:06:Nice! Donny! 00:05:07:Musimy ucieka�! 00:05:09:Uciekajmy, szybko! 00:05:11:I pomy�le� dopiero, �e szef przest�pc�w, kt�rzy narobili tyle problem�w rodzinie Ruso, b�dzie takim tch�rzem... 00:05:19:Robisz sobie teraz �arty, prawda? 00:05:21:Ty gnoju! 00:05:24:Zastanawia�em si�, jakim gnojem b�dziesz... 00:05:27:od chwili gdy us�ysza�em, �e spustoszy�e� nasze terytorium, ale... 00:05:31:Jeste�cie prawdziwymi �ajdakami; 00:05:36:Jednak�e... Jednak�e tymi, kt�rzy zacz�li-- 00:05:40:Tymi, kt�rzy zabili co najmniej o�miu moich przyjaci�-- 00:05:46:Byli�cie wy! 00:05:49:To jest naturalny bieg rzeczy! 00:05:53:W�a�nie dlatego, w�a�nie dlatego zdecydowali�my si�... 00:05:56:ca�kowicie sprzeciwi� rodzinie Russo. 00:06:01:Przesta� miaucze�! 00:06:06:Ale, je�eli uciekniemy... 00:06:09:Ka�dy b�dzie... 00:06:10:Pan Isaac, pani Miria, Mary, Czes... 00:06:14:Ka�dy z nich b�dzie... 00:06:18:Rozwalmy Kre�larza i tych kolesi w czarnych garniturach! 00:06:23:Jacuzzi... 00:06:25:Rozwalmy ich! 00:06:27:Okay. 00:06:32:Przesta�cie. 00:06:33:Opu��cie swoj� bro�! 00:06:36:Nie chc� was zabija�! 00:06:39:Chyba chodzi�o ci o to, �e ty nie chcesz zgin��, prawda? 00:06:41:Nie, mylicie si�! Nie chc� was zabi�! 00:06:44:A wi�c, Donny, prosz� poczekaj jeszcze chwil�! 00:06:48:Prosz�! 00:06:49:Ci ludzie na pewno opuszcz� swoj� bro�! 00:06:52:Co ty do cholery... 00:07:15:Co wy kurwa robicie?! 00:07:17:Zastrzelcie go! 00:07:18:Zabijcie go! 00:07:26:Jak si� masz? 00:07:33:Uciekajcie! 00:07:44:Ostrzega�em was! 00:07:54:Ty... 00:07:57:Panie Barnes. 00:08:07:Ennis... Dlaczego go nie zabi�a�? 00:08:10:Tak, pomy�la�am, �e zabij� go po tym, jak powie nam co si� wydarzy�o... 00:08:16:Nie my�l! 00:08:18:Jeste� homunkulusem, kt�rego stworzy�em. 00:08:21:Powinna� by� zdolna zabija� bez wyrzut�w sumienia. 00:08:25:Panowie, 00:08:26:sp�jrzcie na n�dznego Barnesa. 00:08:29:Dlaczego ten facet wznieci� ogie�? 00:08:32:Co zrobi� z uko�czonym lekarstwem? 00:08:35:Czy damy mu szanse wyt�umaczenia, dlaczego zgubi� lek, kt�ry mia� zniszczy� nasz l�k przed starzeniem si�? 00:08:43:Ja nie chc�, 00:08:45:ale musimy si� dowiedzie� co zrobi� z tym lekarstwem. 00:08:49:Jak m�g�bym si� tego dowiedzie�? 00:08:52:Jest jedna metoda. 00:08:54:Jest to metoda, kt�r� dobrze znacie. 00:08:59:U�yjemy kopii wspomnie� Barnesa... 00:09:01:Wiedza Barnesa... Do�wiadczenie Barnesa... �ycie Barnesa-- 00:09:07:P-panie Szilard... 00:09:09:Chcesz tego! 00:09:43:Panowie, ju� wiem! 00:09:46:Barnes uratowa� z ognia dwie butelki z lekarstwem. 00:09:54:Jednak, wygl�da na to, �e kto� zabra� mu te butelki... 00:09:59:Znam twarz osoby, kt�ra wzi�a butelki. 00:10:01:Z odrobin� szcz�cia, uda nam si� odzyska� lekarstwo. 00:10:03:Ennis. 00:10:05:Tak? 00:10:06:Wygl�da na to, �e jaki� ch�opak ci� szuka. 00:10:10:Poka�� ci go. 00:10:26:Ennis. 00:10:27:Tak? 00:10:28:Id� najpierw znale�� tych czterech go�ci. 00:10:31:Rozumiem. 00:10:51:Tak... Tak... 00:10:53:Stosujemy wszystkie mo�liwe metody podczas poszukiwa�, ale... 00:10:57:Tak... Prosz� mi wybaczy�... 00:11:00:Chyba ci m�wi�em, �e masz go znale�� najszybciej jak to mo�liwe? 00:11:03:Je�eli nie znajdziesz Dallasa Genoarda, mo�esz si� liczy� ze �mierci�. 00:11:10:Na pewno... Na pewno go znajd� i najpierw przyprowadz� go do pana. 00:11:13:Mam nadziej�, �e to nie jest tylko gadanie... 00:11:22:Idioci! 00:11:23:Przez to, �e nie mog� na was liczy�, wyszed�em na g�upka! 00:11:29:Co si� wydarzy�o w drukarni?? 00:11:31:Podali nam tylko ma�o znacz�ce informacje na temat Dallasa Genoarda. 00:11:35:Ma�o znacz�ce, m�wisz? 00:11:37:Powiedzieli, �e tylko takie informacje mog� nam sprzeda�... 00:11:43:P�jd� tam. 00:11:45:Dziennikarze nic wam nie powiedzieli, poniewa� jeste�cie tylko s�ugusami. 00:11:53:Pieprzeni dziennikarze, 00:11:55:musz� co� ukrywa�. 00:12:04:Co za nieudolny kole�, 00:12:06:idealny, jednorazowy s�uga. 00:12:09:Utrzymamy t� spraw� w tajemnicy. 00:12:11:Jednak, w jaki spos�b ten m�odzieniec sta� si� nie�miertelny? 00:12:16:Najwidoczniej zdoby� nie sko�czony specyfik. 00:12:19:Nie zginie nigdy od rany, ale... 00:12:22:ze starzeniem, 00:12:23:nie wygra... 00:12:25:Innymi s�owy, nie jest wype�ni nie�miertelny? 00:12:27:W to co mierzymy jest z�o�one, tajemnicze i niepewne, 00:12:32:ale je�eli to zdob�dziemy, b�dziemy posiada� wcze�niej nie znane szcz�cie. 00:12:40:Inaczej nie gubi�bym ludzkiego serca dla czego� takiego. 00:12:46:Huey Laforet jest w wi�zieniu. 00:12:49:Powiniene� by� teraz zdolny go ubiec. 00:12:56:Jestem bardzo zaj�ta... 00:13:07:Firo Prochainezo. 00:13:09:Czy mo�esz odpowiedzie� zgodnie z prawd� na moje pytania? 00:13:15:Tak. 00:13:16:Czy pragniesz zosta� Camorrista? 00:13:19:Tak. 00:13:20:Camorra jest organizacj�, kt�ra powsta�a w wi�zieniu, w naszej odleg�ej ojczy�nie W�ochach. 00:13:26:Je�eli b�dziesz dalej pod��a� t� drog�, mo�esz sko�czy� w wi�zieniu. 00:13:33:Jest tak�e mo�liwe, �e zginiesz z r�k w�asnego przyjaciela. 00:13:38:Rozumiesz to? 00:13:40:Tak. 00:13:41:Jeste� jedn� nog� w wi�zieniu, a drug� w trumnie. 00:13:47:Mimo to spogl�dasz przed siebie i osi�gasz s�aw� dzi�ki swojej prawej r�ce? 00:13:54:Tak. 00:13:55:Je�eli, oka�e si� to konieczne, b�dziesz zdolny zabi� si� lew� r�k�? 00:14:02:Tak. 00:14:03:Je�eli tw�j ojciec zabije naszych przyjaci�, b�dziesz zdolny zabi� w�asnego ojca, a potem m�ci� si� za naszych przyjaci�? 00:14:13:Tak. 00:14:16:Firo... 00:14:21:Nadal mo�esz zawr�ci�! 00:14:24:Z bycia tym, kt�ry jest wykorzystywany, zawsze mo�esz sta� si� tym, kt�ry wykorzystuje ludzi. 00:14:29:Chocia�, jest to tylko cz�� �wiata podziemi, b�dziesz st�d przesuwa� jedno z k� z�batych. 00:14:36:Je�eli si� na to zdecydujesz, nie b�dzie ju� dla ciebie odwrotu. 00:14:40:Tak naprawd�, my�l�, �e by�oby dla ciebie lepiej pozosta� na prostej �cie�ce. 00:14:47:Masz wielk� moc. 00:14:50:Firo Prochainezo, 00:14:52:czy mimo to, nadal chcesz kroczy� t� �cie�k�? 00:14:56:Tak. 00:14:57:Jestem doskonale przygotowany. 00:14:59:Rozumiem. 00:15:00:A wi�c, chcieliby�my zobaczy� twoje umiej�tno�ci. 00:15:10:Dobra! 00:15:11:Znajd�my Jacuzzi`ego! 00:15:13:To my odchodzimy, prawda?! 00:15:14:Znajdziemy tak�e Nice! 00:15:16:To jest misja ratunkowa, prawda?! 00:15:17:Nie mam bladego poj�cia co si� tutaj dzieje, ale... 00:15:20:Czarne garnitury... Bia�e garnitury... weirdo w�adaj�cy jakim� no�em... 00:15:24:Zastrasz� ich troch� moim rewolwerem, 00:15:26:i uciekniemy, gdy b�d� w szoku! 00:15:28:Niesamowite! 00:15:30:Pos�uchaj, Mary. 00:15:31:Id� i ukryj si� razem z Czes`em. 00:15:34:Wszystko b�dzie dobrze. 00:15:35:Jutro na pewno tata nas uratuje. 00:15:40:Tak... 00:15:41:Czes... 00:15:42:Prosz� opiekuj si� Mary. 00:15:44:Dobrze. 00:15:45:Chod�my. 00:15:57:Mi�o mi pani� spotka�. 00:15:59:Jeste� �on� Senatora Beriama, prawda? 00:16:03:Mam na imi� Goose. 00:16:05:Dosta�em specjalne polecenie od pani m�a, abym pani� uratowa�. 00:16:11:Czy mog�aby pani p�j�� z nami? 00:16:13:Prosz� mi obieca�, �e nie skrzywdzicie �adnego z pasa�er�w. 00:16:18:To zale�y od rz�du i od pani m�a. 00:16:26:Witam! 00:16:28:Chc� ci� o co� spyta�. 00:16:29:No, no. Czy� to nie jest sam Gustavo z rodziny Runorata. 00:16:33:C� musia�o si� sta�, aby przyszed� do nas sam szef, jestem zaszczycony. 00:16:37:Sk�d wiesz kim jestem? 00:16:39:Taaak. Nie ma takiej rzeczy, kt�rej by�my nie wiedzieli. 00:16:43:A wi�c, przejd�my do konkret�w. 00:16:4...
Nalia3