{1150}{1196}Co, sir, czasami chciałoby się pieprzyć to wszystko... {1200}{1296}George, pieprzyłem wszystko od pierwszego dnia wojny. {1300}{1371}Dziesięć minut po twoim przybyciu|skończyłem z pieprzeniem {1375}{1421}i przerzuciłem się na kawę i cygara. {1425}{1521}Na obecnym etapie|taksówka wiezie mnie wraz z dwoma panienkami {1525}{1596}do Różowego Koteczka z okresu wczesnej Regencji. {1600}{1696}Wiem co poprawiłoby panu nastrój, sir. {1700}{1746}Film z Charlie Chaplinem. {1750}{1796}wietne sš, nie sšdzi pan? {1800}{1846}Obawiam się, że nie sšdzę. {1850}{1896}Jak dla mnie sš mniej więcej tak mieszne {1900}{2021}jak oberwanie w szyję strzałš|z przytwierdzonym do niej rachunkiem za gaz. {2025}{2116}Ależ sir, nie no, jakże to? {2125}{2196}Przecież... aż jaja skaczš ze miechu jak się je oglšda. {2200}{2246}Bzdura! {2250}{2296}W porzšdku, niech rozstrzygnš żołnierze. {2300}{2346}- Baldrick?|- Sir? {2350}{2396}Charlie Chaplin. Co o nim mylisz? {2400}{2536}Sir, jest zabawny jak warzywo|o nieprzyzwoitym kształcie. {2550}{2621}Zgadzasz się więc ze mnš. Bynajmniej nie mieszny. {2625}{2671}Och, proszę, kapitanie, to nie fair. {2675}{2746}W ostatnim filmie,|jak kopnšł tego kolesia w zadek, {2750}{2796}to mylałem że umrę! {2800}{2846}Jeżeli tak według ciebie ma wyglšdać komedia, {2850}{2946}możemy jš mieć nie wydajšc|złamanego pensa na ten przywilej. {2950}{2996}To jak, mieszne było? {3000}{3096}Oczywicie nie, sir, ale widzi pan,|Chaplin to geniusz. {3100}{3171}Z tym się zgadzam. Znalazł sposób na zarobienie {3175}{3246}miliona dolarów w cišgu roku|za noszenie kretyńskich portek. {3250}{3365}- Rozmieszyło cię to, Baldrick?|- Co, sir? {3375}{3471}- To.|- Nie, sir, i nie ma pan prawa tak ze mnš postępować - {3475}{3564}to burżuazyjny akt ucisku. {3575}{3621}Że jak? {3625}{3671}Nic pan nie czuje, sir? {3675}{3805}Co wisi w powietrzu.|Ucinione masy pragnš wolnoci. {3850}{3946}Znów piłe olej napędowy, Baldrick? {3950}{4021}Nie, sir, kosztowałem mleka wolnoci. {4025}{4121}Nasi rosyjscy towarzysze|sš na krawędzi rewolucji. {4125}{4221}Także tutaj, sir, masy takich jak ja, {4225}{4296}gotowi sš by zrzucić|jarzmo znienawidzonych oprawców {4300}{4396}takich jak pan i pan porucznik.|Pomijajšc tu obecnych, sir. {4400}{4446}Id wyczyć latryny. {4450}{4521}Tak, sir. Natychmiast, sir. {4525}{4621}Wie pan, jednš z przyczyn, dla których|filmy z Chaplinem sš tak mieszne, {4625}{4696}jest jego udział we|wspaniałej brytyjskiej tradycji wodewilowej. {4700}{4746}O tak, wspaniała brytyjska|tradycja wodewilowa. {4750}{4821}Dwóch facetów z niewiarygodnie|nieprzekonujšcym cockney'owskim akcentem {4825}{4871}odstawia gadkę "Więc, co tam u ciebie?" {4875}{4921} "Więc, co tam u mnie?"|"Tak, co tam więc u ciebie?" {4925}{4996}"Powiem ci co tam mu mnie...|jestem skończony, to u mnie" {5000}{5046}I tak trzymaj!!! {5050}{5181}To było zabawne, sir!|Mógłby pan sam stanšć na scenie! {5200}{5246}Dziękuję, George,|ale jeli wybaczysz szczeroć, {5250}{5346}wolałbym już żeby mi z języka zrobili plasterek|ubijakiem do mięsa {5350}{5446}i przybili go do podłogi obręczš do krokieta. {5450}{5496}Sir, sir, to jest wszędzie! {5500}{5546}No to wycieraj, wycieraj. {5550}{5596}Nie, sir, chodzi o wieci! {5600}{5646}W Rosji zaczęła się rewolucja. {5650}{5721}Masy powstały i rozprawiły się z panami! {5725}{5771}wietnie, hurra! {5775}{5871}No nie, cholerni Rosjanie|wycofali się z wojny. {5875}{5921}Szybko ich pożegnalimy, co, sir? {5925}{6021}Żałoni skonoocy wińscy kiełbasożercy. {6025}{6121}- Rosjanie sš po naszej stronie, George.|- Ach tak? {6125}{6171}Tak, i włanie opucili front wschodni. {6175}{6271}I obalili Mikołaja II Czarusia. {6275}{6371}Mikołaja II, Cara Rosji, Baldrick. {6375}{6471}Teraz, gdy Rosjanie zawarli pokój z Kaizerem, {6475}{6546}ponad trzy czwarte miliona Niemców|opuszcza front rosyjski {6550}{6621}i przenosi się tutaj celem|niezwłocznego rozpoczęcia {6625}{6671}ćwiczeń w celowaniu do moich sutków. {6675}{6746}Jest tylko jedna rada -|będę musiał zdezerterować {6750}{6796}i zamierzam zrobić to nie zwlekajšc. {6800}{6846}- Opuszcza nas pan, Żmija?|- Nie, sir. {6850}{6896}Całe szczęcie,|gdyż będzie pan mi potrzebny. {6900}{6971}Pomoże mi pan|w rozstrzeliwaniu dezerterów. {6975}{7071}Między ludmi|szerzš się wywrotowe plotki. {7075}{7121}Przypomina pan sobie, w zeszłym roku pod Verdun {7125}{7171}czołowe szeregi francuskiej armii {7175}{7246}mocno ucierpiały|od problemów z niższymi partiami. {7250}{7346}Tak sir, ale za to winę ponosił|transport ciasteczek czosnkowych. {7350}{7446}Nonsens! Działalnoć wywrotowa,|oto co miało tam miejsce! {7450}{7546}I niech mnie szlag,|jeżeli teraz, gdy Ruscy odstawiajš to samo, {7550}{7596}dopuszczę tutaj do podobnej sytuacji. {7600}{7646}Co zatem zamierza pan zrobić, sir? {7650}{7696}Zamierzam urzšdzić przedstawienie {7700}{7746}celem podniesienia żołnierskiego morale. {7750}{7796}Przedstawienie, hurra! {7800}{7896}Ma pan ochotę na wieczór przed scenš, Żmija? {7900}{7946}Mówišc szczerze, sir, wolałbym spędzić wieczór {7950}{7996}sterczšc w wiecšcej kominiarce na szczycie {8000}{8096}drabiny ustawionej porodku ziemi niczyjej, palšc papierosy. {8100}{8196}Tak mylałem, to nie do końca pański żywioł. {8200}{8271}Potrzebuję jednak kogo do pomocy. {8275}{8346}Nie musi to być oczywicie|stary twardziel jak pan. {8350}{8421}Może być jaka malanoonka ciotunia, {8425}{8471}która mogłaby przeżyć|resztę wojny {8475}{8521}w londyńskim Palladium. {8525}{8596}W londyńskim Palladium? {8600}{8696}Oczywicie. Nie będzie dobrze,|jeżeli stłamsimy rewolucję tutaj {8700}{8771}a po powrocie do kraju stwierdzimy|że wszyscy łażš w kufajkach {8775}{8846}i psujš powietrze w królewskich pałacach. {8850}{8896}Słusznie, sir. {8900}{8971}Problem w tym, Żmija,|że znalezienie kogo kto to zorganizuje {8975}{9046}to nie taka prosta sprawa.|Przygotowałem zestaw pytań {9050}{9121}który pozwoli zweryfikować przydatnoć|potencjalnych chętnych. {9125}{9196}A cóż to za pytania, sir? {9200}{9321}Pierwsze pytanie brzmi|"czy lubisz Charlie Chaplina?" {9325}{9396}Możecie odejć, poruczniku. {9400}{9471}"Czy lubisz Charlie Chaplina?"|Tak, to dobre pytanie. {9475}{9521}A moja odpowied brzmiałaby oczywicie {9525}{9571}"Tak, uwielbiam." Uwielbiam go, sir. {9575}{9646}- Zwłaszcza te kopniaki.|- A powiedział pan, sir... {9650}{9696}Do widzenia, George. {9700}{9796}Drugie za pytanie to|"czy lubisz wodewil?" {9800}{9871}Kolejne dobre pytanie, sir. {9875}{9921}I jak poprzednio, moja odpowied brzmiałaby {9925}{10009}"Absolutnie uwielbiam." {10050}{10121}Tak. Więc, według mnie, osoba która {10125}{10244}odpowie "tak" na oba pytania|byłaby idealna... {10250}{10321}- Zaraz!|- Tak, sir? {10325}{10421}Sam o tym nie wiedzšc,|udowodnił pan niechcšcy {10425}{10514}że jest odpowiedniš osobš! {10525}{10589}Naprawdę? {10600}{10646}Tak, psze pana! Naprawdę! {10650}{10696}Proszę zabrać się za to bez zwłoki. {10700}{10746}Przez weekend dwa przedstawienia, {10750}{10796}i jeli pójdzie dobrze,|w następny poniedziałek {10800}{10846}zaczyna pan w Londynie. {10850}{10896}Cholera. {10900}{11016}Gdyby potrzebował pan|jakiej drobnej pomocy {11025}{11129}wypożyczę panu mojego kierowcę. Bob! {11175}{11221}Kierowca Parkhurst melduje się na rozkaz! {11225}{11271}W porzšdku, spocznij, Bob. {11275}{11346}- Kapitanie Żmija, to jest Bob.|- Bob? {11350}{11421}Dzień dobry, sir. {11425}{11471}Niecodzienne imię dla dziewczyny. {11475}{11521}Cóż, dla dziewczyny owszem, niecodzienne. {11525}{11571}Ale do naszego młodego koleżki {11575}{11621}pasuje wietnie, co, Bob? {11625}{11746}Poswawolisz sobie z kapitanem Żmijš|przez kilka dni, w porzšdku? {11750}{11796}Tak jest, sir. {11800}{11846}Mylę, że będzie pan z Boba bardzo zadowolony. {11850}{11896}Jego humor jest niesamowity. {11900}{11971}Jego? Hu... hu... {11975}{12059}Ha, już się pan mieje! {12075}{12146}No to zostawiam was. Poznajcie się lepiej. {12150}{12196}Zagrajcie w karty, zapalcie i tak dalej. {12200}{12246}Mówiš, że kapitan Czarna Żmija {12250}{12333}ma czym nabijać fajkę. {12350}{12467}Na pewno odstšpi ci pewien ładunek. Na razie. {12500}{12546}A więc jeste młodym "koleżkš", Bob? {12550}{12617}O tak, sir. {12675}{12746}Bynajmniej nie twierdziłby że jeste dziewczynš? {12750}{12821}Absolutnie, sir. Wiem o co chodzi w krykiecie, {12825}{12871}pierdzę w łóżku i tak dalej. {12875}{12921}Pozwól że ujmę to inaczej, Bob. Jeste dziewczynš. {12925}{12996}A swoim talentem|do udawania kogo innego {13000}{13046}przypominasz żyrafę w ciemnych okularach {13050}{13146}która próbuje dostać się do klubu golfowego|dla niedwiedzi polarnych. {13150}{13221}Sir, proszę, niech pan mnie nie wydaje. {13225}{13271}Chciałam być jak moi bracia, wstšpić do wojska. {13275}{13371}Tak mocno chcę zobaczyć|jak się walczy na wojnie. {13375}{13446}Cóż, trafiłe we właciwe miejsce, Bob. {13450}{13496}Na żadnej wojnie nie walczono tak mocno {13500}{13546}odkšd wódz wikingów, Olaf Bujnowłosy, {13550}{13621}zamówił przypadkowo 80000 hełmów {13625}{13696}z rogami wewnštrz. {13700}{13771}Chcę zrobić co dla naszych chłopców, sir. {13775}{13846}- Ach tak?|- Zrobię cokolwiek pan każe, sir! {13850}{13946}Nie zdradzałbym się z tym na twoim miejscu. {13950}{13996}Dobrze, drugš połowę rozpoczynajš {14000}{14096}kaprale Smith i Johnson,|jako trzech przygłupów. {14100}{14221}- Tak, sir.|- Dowcip polega na tym że jest ich tylko dwóch. {14225}{14321}To jest wietne, sir!|Zawsze doprowadza mnie do łez! {14325}{14435}Następnie Baldrick jako Charlie Chaplin. {14575}{14646}Bob, pisz telegram. {14650}{14721}"Pan C. Chaplin, Sennett Studios,|Hollywood, California. {14725}{14821}Gratulacje. Stop. Odnaleziono|jedynš osobę na wiecie {148...
michaum