Mieszkanie.pdf

(53 KB) Pobierz
Microsoft Word - Mieszkanie
Adres do wynaj ħ cia
Prawo dla oszustów
Kiedy kradn Ģ nam auto, komórk ħ albo torb ħ , idziemy na policj ħ . W przypadku kradzie Ň y
mieszkania mo Ň emy co najwy Ň ej plu ę sobie w brod ħ , Ň e dali Ļ my si ħ wyprowadzi ę w
pole.
JOANNA KRUPA
2004-08-19
To miało by ę z po Ň ytkiem dla wszystkich. Rodzina Szwedowskich miała mie ę
dodatkowe pieni Ģ dze na Ň ycie, Marek Gwarowski – tymczasowe lokum. Po Ļ rednictwo
agencji nieruchomo Ļ ci gwarantowało bezpiecze ı stwo. A klient, przykładny m ĢŇ i ojciec,
nie budził najmniejszych podejrze ı .
Luty 2002 roku. Szwedowscy postanawiaj Ģ wynaj Ģę mieszkanie spółdzielcze,
własno Ļ ciowe, na warszawskiej Pradze. Ponad 67 metrów kwadratowych, trzecie pi ħ tro,
blok z 1997 roku. Pieni Ģ dze z wynajmu – 1600 złotych maj Ģ wspomóc Andrzeja
Szwedowskiego, który od kilku lat jest na rencie. – Marek Gwarowski zgłosił si ħ do nas
za po Ļ rednictwem agencji. Robił dobre wra Ň enie. Zapewniał, Ň e mieszkania potrzebuje
tylko na jaki Ļ czas, kilka miesi ħ cy, bo wła Ļ nie jest w połowie remontu swojego
mieszkania w kamienicy, któr Ģ dostał w spadku – opowiada Szwedowski. – Miał
zamieszka ę z Ň on Ģ i 10-letni Ģ córk Ģ .
Z umowy najmu: „U Ň yczaj Ģ cy, Andrzej Szwedowski o Ļ wiadcza, Ň e jest wła Ļ cicielem
mieszkania składaj Ģ cego si ħ z trzech pokoi, kuchni, łazienki i wc. Do lokalu przypisane
s Ģ tak Ň e – miejsce postojowe oraz piwnica. Umowa zostaje zawarta na czas nieokre Ļ lony,
w czasie trwania umowy ka Ň da ze stron mo Ň e j Ģ wypowiedzie ę z zachowaniem
jednomiesi ħ cznego terminu wypowiedzenia. Termin ten nie obowi Ģ zuje, je Ļ li bior Ģ cy
zalega z opłat Ģ czynszu lub opłat eksploatacyjnych (...)”.
Wła Ļ cicielka agencji nieruchomo Ļ ci potwierdza, Ň e Gwarowski podpisał umow ħ najmu i
Ň e zgodził si ħ na czynsz 1600 złotych plus opłaty eksploatacyjne. Ona sama pobrała od
Gwarowskiego prowizj ħ w wysoko Ļ ci połowy miesi ħ cznego czynszu.
Taki miły pan
Min Ģ ł miesi Ģ c, drugi. Gwarowski płacił czynsz, Szwedowscy cieszyli si ħ , Ň e mieszkanie
przynosi dochody. Planowali jednak, Ň e za kilka miesi ħ cy wprowadzi si ħ tam córka
434925381.003.png 434925381.004.png 434925381.005.png
Andrzeja, Magda. – Zaszła w ci ĢŇħ , wi ħ c powiedzieli Ļ my Gwarowskiemu, Ň e wkrótce
b ħ dzie musiał si ħ wyprowadzi ę . Zgodził si ħ , mówił, Ň e remont jego poddasza dobiega ju Ň
ko ı ca. Płacił regularnie, był miły, odpowiadał na telefony. Nie było na niego skarg –
dodaje syn Andrzeja.
Sielanka trwała siedem miesi ħ cy. W listopadzie Gwarowski przestał płaci ę . Wmawiał, Ň e
został oszukany, bo obiecywano mu stały meldunek. O wyprowadzce nie było ju Ň mowy.
– Ojciec wr ħ czył mu wypowiedzenie najmu i kazał si ħ wynosi ę . Zapomniał, Ň e
obowi Ģ zywała ju Ň ustawa o ochronie lokatorów...
I Gwarowskiego wyrzuci ę nie było mo Ň na. Zgodnie z procedur Ģ , przysługiwały mu trzy
miesi Ģ ce na uregulowanie nale Ň no Ļ ci. A potem wła Ļ ciciel miał obowi Ģ zek zaproponowa ę
mu ugod ħ co do spłaty zaległo Ļ ci. Gwarowski oczywi Ļ cie obiecał, Ň e od tej pory ju Ň
b ħ dzie płaci ę , po czym... przestał odbiera ę telefony, pisma i stał si ħ nieuchwytny.
Na legalu
Tymczasem rosły rachunki za pr Ģ d i telefon. – Musieli Ļ my si ħ ratowa ę . Zablokowali Ļ my
telefon. Poprosili Ļ my STOEN o rozwi Ģ zanie umowy na dostaw ħ pr Ģ du. Ogrzewaniem
zaj ħ ła si ħ administracja. My Ļ leli Ļ my, Ň e to wykurzy Gwarowskiego z mieszkania. Ale
było coraz gorzej – wzdycha Szwedowski.
Trzy dni po wypowiedzeniu umowy ze STOEN-em, Gwarowski podpisał now Ģ . I
STOEN pr Ģ d w mieszkaniu wł Ģ czył. Bo regulamin nakazuje mu dostarczy ę energi ħ
wsz ħ dzie tam, gdzie s Ģ mo Ň liwo Ļ ci techniczne. Niezale Ň nie od tego, czy prawowity
wła Ļ ciciel sobie tego Ň yczy czy nie. Z zimnymi kaloryferami Gwarowski poradził sobie
sam. Przez cał Ģ zim ħ ogrzewał mieszkanie farelk Ģ , a Ň onie i córce kupił kurtki. – Kiedy Ļ
weszłam do Ļ rodka, Ň eby spisa ę liczniki. Zimno było w Ļ rodku jak diabli. A oni siedzieli
w ubraniach i grzali si ħ grzejnikiem – opowiada administratorka bloku.
A pó Ņ niej okazało si ħ , Ň e Gwarowski nielegalnie podł Ģ czył si ħ do sieci. I za to te Ň musiał –
jako wła Ļ ciciel lokalu – zapłaci ę Szwedowski. Zdesperowani Szwedowscy wnie Ļ li spraw ħ do
s Ģ du. Feralny lokator tłumaczył, Ň e nie płaci, bo nic nie zarabia. Tak przynajmniej wynikało z
dokumentów. – ņ eby nie zabrali nam mieszkania, musz ħ płaci ę co miesi Ģ c 600 złotych za
ciepł Ģ i zimn Ģ wod ħ , a nawet za miejsce gara Ň owe. Generalnie płac ħ wi ħ c za to, Ň eby on mógł
tam bezkarnie mieszka ę ! – denerwuje si ħ Szwedowski.
Gwarowski oficjalnie nie pracuje i w ogóle jest bardzo biedny, ale na miejscu gara Ň owym
cały czas stoi zadbana Toyota. – To najlepszy pomysł dla wszystkich bezdomnych. Podej Ļę
wła Ļ ciciela i zabra ę mu to, co jego. Masz, to dziel si ħ z innymi, to chora polityka
przypominaj Ģ ca czasy PRL – denerwuje si ħ administratorka domu.
Procedury zwi Ģ zane z wypowiedzeniem i eksmisj Ģ rodziny Gwarowskich zaj ħ ły cały ubiegły
rok. – Miałem podobny przypadek. Faceta dało si ħ wyrzuci ę , ale rodziny nie, bo dzieci były
niepełnoletnie – mówi Kamil Kryształowski, specjalista ds. nieruchomo Ļ ci. – Zgodnie z
ustaw Ģ o ochronie lokatorów, matek z nieletnimi dzie ę mi eksmitowa ę na bruk nie wolno.
Chyba Ň e gmina przydzieliłaby lokal zast ħ pczy. A to trwa długo. A ju Ň w listopadzie
eksmitowa ę nie wolno, bo jest okres ochronny. W tym czasie córka Andrzeja, Magda,
urodziła córeczk ħ i wraz z m ħŇ em musi wynajmowa ę mieszkanie.
Cudze na sprzeda Ň
Gwarowscy prawie nie wychodz Ģ z mieszkania. Jakby tego było mało, drzwi s Ģ izraelskie,
antywłamaniowe. Wystarczy, Ň e zamkn Ģ od Ļ rodka zasuw ħ , a nikt si ħ nie dostanie. Istniej Ģ
oczywi Ļ cie rozwi Ģ zania drastyczne – wizyta Ļ lusarza i zmiana zamków lub pomoc czterech
osiłków, ale wykonanie tego nie jest proste. – Takie sprawy rozstrzyga s Ģ d. Policja nie mo Ň e
wej Ļę sił Ģ do mieszkania i wynie Ļę dzikiego lokatora. Nie mamy takiego prawa – tłumaczy
Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Stołecznej Policji. – Sam wła Ļ ciciel mo Ň e to zrobi ę ,
ale na pomoc policji nie ma co liczy ę .
– Ale taki facet mo Ň e oskar Ň y ę o naruszenie posiadania. O to, Ň e ukradziono mu telewizor
albo bi Ň uteri ħ – ostrzega Kamil Kryształowski. Feralne mieszkanie znajduje si ħ w drugiej
klatce. ņ eby nie spłoszy ę dzikiego lokatora wje Ň d Ň amy wind Ģ na wy Ň sze pi ħ tro. W
mieszkaniu słycha ę szuranie za drzwiami i wida ę cie ı przysłaniaj Ģ cy wizjer. Ale nikt nie
zamierza otworzy ę . Słycha ę szcz ħ k zamykanej zasuwy. Szwedowski ostatni raz widział
Gwarowskiego półtora roku temu. Od tego czasu lokator przestał go wpuszcza ę do
mieszkania.
Prawo dla oszustów
Co mog Ģ zrobi ę Szwedowscy? Z punktu widzenia prawa nic. Wszystkiemu winna jest ustawa
o ochronie lokatorów z lipca 2001 roku. Z jednej strony chroni przed wyrzucaniem na bruk, z
drugiej – wi ĢŇ e r ħ ce wła Ļ cicielom, którzy chc Ģ mieszkanie wynaj Ģę . Je Ļ li wynajmuj Ģ cy
przestaje płaci ę , trzeba spróbowa ę doj Ļę z nim do porozumienia, np. rozło Ň y ę zaległo Ļ ci na
raty. Po trzech miesi Ģ cach mo Ň na zło Ň y ę w s Ģ dzie wniosek o eksmisj ħ . Ale wystarczy, Ň e
lokator b ħ dzie miał ci ħŇ arn Ģ konkubin ħ . Kobiet w ci ĢŇ y i matek z dzie ę mi wyrzuca ę na bruk
nie wolno... Szwedowski mógłby załatwi ę spraw ħ wchodz Ģ c do własnego mieszkania sił Ģ .
Jest jednak człowiekiem z zasadami, który wynaj Ģ ł mieszkanie według wymogów prawa, i
liczył, Ň e prawo stanie po jego stronie. Ale si ħ przeliczył...
Adam Polanowski, prorektor Wy Ň szej Szkoły
Gospodarowania Nieruchomo Ļ ciami w Warszawie: –
Niestety, nie ma gwarancji, Ň e wynajmuj Ģ c mieszkanie, nie
stracimy go na lata. ņ aden papierek nie da nam
bezpiecze ı stwa. Bo prawo chroni lokatora a nie wła Ļ ciciela.
Przy szukaniu lokatorów trzeba mie ę nosa. Element
psychologiczny jest niezmiernie wa Ň ny. Musimy pami ħ ta ę , Ň e
je Ļ li mieszkanie chce wynaj Ģę emeryt, niepełnosprawny lub
kobieta z dzieckiem, to mog Ģ by ę problemy. To osoby z grupy
ryzyka, których nie mo Ň na eksmitowa ę . Nie mo Ň na wynaj Ģę
mieszkania komu Ļ na telefon lub po kwadransie rozmowy.
Trzeba dokładnie go przefiltrowa ę , sprawdzi ę prac ħ i status
maj Ģ tkowy. Najmocniejszym Ļ rodkiem jest podpisanie
umowy w formie aktu notarialnego, który zawiera rygor
egzekucyjny. Wtedy nie ma potrzeby procesu, bo lokator z
góry zgodził si ħ na ewentualn Ģ egzekucj ħ .
Krzysztof Sajewski, specjalista w zakresie prawa
434925381.006.png 434925381.001.png
nieruchomo Ļ ci: – Ta sprawa drastycznie wykazuje
niedoskonało Ļę prawa. Przepisy ustawy o ochronie praw
lokatorów z 2001 roku uniemo Ň liwiły wła Ļ cicielom mieszka ı
skuteczne dochodzenie praw i pozbywanie si ħ nieuczciwych
lokatorów.
Paradoksem jest, Ň e w sytuacji, kiedy Skarb Pa ı stwa powinien
czerpa ę dochody z tytułu podatków płaconych z umów najmu
lokali, ustawodawca doprowadził do tego, Ň e wła Ļ ciciele
mieszka ı boj Ģ si ħ je wynajmowa ę .
Joanna Krupa
434925381.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin