Bez przedawnienia.txt

(59 KB) Pobierz
00:00:46:Tu�maczenie poprawione <A_S adam566> NUM3|sadlowskiadam@tarchomin.pl
00:00:58:W ROLACH G��WNYCH
00:01:05:BEZ PRZEDAWNIENIA
00:01:42:LAS COLINAS,SALVADOR, ROK 1988
00:01:53:Dlaczego?
00:02:13:Je�li b�dziecie mie� okazj�,|przyje�d�ajcie do hrabstwa Mouren.
00:02:16:Tu jest niesamowicie i b�dzie tak przez ca�y |nadchodz�cy weekend �wi�ta Dzi�kczynienia
00:02:20:No c�, nic si� nie zmieni�o, mamy nieco|mg�y i niski poziom chmur zar�wno
00:02:23:nad wschodni� zatok� i tu, w San Francisco.
00:02:28:Temperatura 68 stopni F,|uwa�ajcie na poparzenia.
00:02:32:- Jest obecnie 7:23, tak�e zosta�cie|z dziewczynami... - O m�j Bo�e!
00:02:36:B�dziemy serwowa� Wam o|wiele wi�cej niez�ych kawa�k�w.
00:02:51:Witam!
00:02:56:MUZYKA
00:03:09:Kochanie, wy��cz to.
00:03:13:Musimy si� teraz stara� o dziecko.
00:03:20:Tak?
00:03:22:Teraz nie mog�.
00:03:24:Mamy pewn� kwesti�, kt�ra wymaga...
00:03:26:Rozwi�zania. Czerwony.
00:03:30:Pos�uchaj, pogadamy p�niej.|ZDJ�CIA
00:03:34:- My�la�em, �e jedziesz dzisiaj na|og�oszenie wyroku. - Owszem.
00:03:37:Musimy si� po�pieszy�, mamy dla siebie|7 minut, 15 na odpoczynek z uniesionymi|biodrami i sp�ni� si� jedynie o 4 minuty...
00:03:41:je�li ods�ucham wiadomo�ci w|samochodzie na mo�cie Traffical.
00:03:45:10 minut dla nas i 12 na|zwi�kszenie prawdopodobie�stwa.
00:03:47:- W takim razie 13. - Umowa stoi.
00:03:53:Nie, zaczekaj, powiniene� by� na g�rze.
00:03:58:Nigdy nie m�wi�a� tego tak milutko.
00:04:16:Wiem, powiedzieli o zmniejszeniu wyroku, ale|s�dz�, �e mog� postara� si� o nowy proces.
00:04:19:Claire, nie s�dz�, aby�my musieli tak|k�sa�, to w ko�cu pierwsze przest�pstwo,|mo�emy liczy� na przychylno��...
00:04:24:Przewodnicz�ca Rady Przysi�g�ych|jest adwokatem, nie mo�na|m�wi� tu o bezstronno�ci.
00:04:27:Sam nie wiem, nie lubi� naciska�, ale to|sprawa o gwa�t, nie chc� wkurzy� s�dziego.
00:04:32:Zaufaj mi Alex.
00:04:35:Niech pani powie, �e �artuje.
00:04:37:Wysoki S�dzie, m�j klient mo�e|sp�dzi� w wi�zieniu sporo czasu...
00:04:40:Nara�ony jest na nieodwracalne|szkody, podczas gdy Ci faceci|�miej� si� przed kamerami CNN.
00:04:43:- To �mieszne. - Wysoki S�dzie,|przysi�g�a nr 9 jest ofiar� gwa�tu.
00:04:46:Dzi�ki jej staraniom powsta�a gor�ca|linia nios�ca pomoc ofiarom gwa�tu.
00:04:50:Musz� jednak zaznaczy�, i� oskar�enie|powinno by�o przedstawi� te|fakty przed wyborem �awy.
00:04:55:Na tym jednak uchybienia|prokuratury si� nie zako�czy�y.
00:04:58:Powa�nie, jak do tego dosz�a�?
00:05:00:Biuro prokuratora okr�gowego prowadzi�o|spraw� przysi�g�ej nr 9 osiem lat temu,|niemo�liwe i� nikt z biura jej nie rozpozna�.
00:05:06:To oburzaj�ce, Pani adwokat...
00:05:11:Pani Kubik, czy to by�a sprawiedliwo��?
00:05:12:Jeste�my zadowoleni, �e Gary|Wallace b�dzie mie� nowy proces.
00:05:15:Jego ofiara mo�e powiedzie�, �e tym razem|zosta�a zgwa�cona przez jego siostr�.
00:05:18:��cz� si� z ni� w b�lu, powa�nie.
00:05:20:Ale kiedy �amane s� prawa|oskar�onego ryzykujemy, m�wi�c|i� sprawiedliwo�ci sta�o si� zado��.
00:05:26:- Dobra robota. - Dzi�ki.
00:05:29:- Nie�le si� spisa�a�, musimy|pogada�. - A� rw� si� do plotek.
00:05:35:- Mia�a� fart - Podobnie jak ty|zesz�ej nocy, sorry za papierek.
00:05:40:- Znowu zdoby�a punkt. - Serce|ameryka�skiej demokracji ci�gle bije.
00:05:44:Podrzucisz mi m�j terminarz?
00:05:46:- Spotkania? - I to i to, dzi�ki.
00:05:49:- Cze�� wielkoludzie. - Dobra robota, Claire.
00:05:51:- Jeste�my z Ciebie dumni. - Wielkie dzi�ki.
00:05:54:Domy�lam si�, �e to sprawi, i� od|1 stycznia b�dziemy partnerami?
00:05:58:Nie wiedzia�em, �e jeste� jasnowidzem.
00:06:01:Nie wiedzia�e�?
00:06:03:M�wisz powa�nie?
00:06:05:Zobaczymy.
00:06:11:Ca�kiem nie�le.
00:06:13:To po prostu szcz�liwy traf.
00:06:16:A co powiesz na ten?
00:06:18:Niez�y.
00:06:19:- Wspania�y. - Pofarci�o Ci si�.
00:06:22:- Pobij� Tw�j rekord. - Nie dam Ci szansy.
00:06:26:- �semka uderza w pi�tk� i wpada do|rogu. - Nic nie trwa wiecznie, stary.
00:06:30:W�a�nie tak.
00:06:36:To nie w porz�dku.
00:06:40:Ja nie umiem lew� r�k�.
00:06:44:Mutant z Ciebie.
00:06:47:Ch�opaki, patrzcie!
00:06:50:Pani Kubik, czy to by�a sprawiedliwo��?
00:06:53:Jeste�my zadowoleni, �e Gary|Wallace b�dzie mie� nowy proces.
00:06:58:By�a� wspania�a!
00:07:01:Popatrz tylko na siebie.
00:08:20:Kochanie, zamknij drzwi.
00:08:23:Kto� jest w domu.
00:09:03:Szybko!
00:09:10:Cholerne bachory.
00:09:13:- Ju� w porz�dku Kochanie...|- Dover 25, przy�lijcie kogo�.
00:09:17:Nic Ci nie jest?
00:09:25:O rany.
00:09:29:Nic mi nie jest.
00:09:50:Uwaga, dziecko.
00:09:52:Cze��, poznasz nas ze swoim maluchem?
00:09:58:Ale laleczka.
00:10:00:Jest w niez�ym nastroju...
00:10:25:T-Shirt'y okaza�y si� wielkim hitem.
00:10:29:W sumie, wsz�dzie w Ameryce je znajdziesz.
00:10:36:K�amstwa...
00:10:38:�wi�teczna atmosferka.
00:10:41:Interesuj�ce.
00:10:43:- Powa�nie. - Kluczyki...
00:10:51:O co chodzi, Kochanie?
00:10:53:FBI!
00:10:56:Na ziemi�!
00:11:10:Zostawcie j�!
00:11:20:Liczy si� Pan ze strat� parunastu|milion�w dolar�w, prawda?
00:11:24:Nieuzasadnione u�ycie si�y,|napastowanie, zagro�enie �ycia...
00:11:27:Nazywam si� Mullins, Pani|Kubik, agent specjalny Mullins.
00:11:31:Ma pan nakaz aresztowania R.|Chapman'a, m�j m�� to Tom Kubik...
00:11:34:- Waszemu komputerowi chyba|odbi�o. - To nie by� nasz komputer.
00:11:38:Gdyby Twoi ludzie podeszli bli�ej,|facet by si� wkurzy�, kapujesz?
00:11:42:Dobra, zapomnij o tym.
00:11:45:Tu nie chodzi�o o nasz komputer, ale|o �andarmeri� Piechoty Morskiej.
00:11:48:Sprawdzili wszelkie odciski palc�w,|po w�amaniu do Waszego domu.
00:11:52:Powiem Pani co� jeszcze...
00:11:52:Por�wnali r�wnie� odciski Pani|m�a, by�y w systemie od 12 lat.
00:11:57:O co wi�c jest oskar�any?
00:11:59:Przykro mi, ale nie mog� powiedzie�.
00:12:01:Niech Pan da spok�j, zawsze mo�na nagi��...
00:12:02:Mam prawo pozna� zarzuty.
00:12:04:Nie ma Pani takiego prawa, kiedy|w gr� wchodzi S�d Wojskowy...
00:12:08:I kiedy chodzi o bezpiecze�stwo pa�stwa.
00:12:11:S�d Wojskowy?
00:12:56:Tak?
00:12:57:Dzi�ki Bogu, z�apa�am Ci�.
00:12:59:Ba�am si�, �e nie b�dzie Ci� w mie�cie.
00:13:01:Widzia�am Ci� w wiadomo�ciach,|musisz co� zrobi� z w�osami.
00:13:05:Jackie?
00:13:06:Kochanie, potrzebuj� nieco kasy.
00:13:08:Nie cierpi� tak prosi�, ale|czy mo�esz mi pom�c?
00:13:11:Jest tu w�a�ciciel, je�li mi odm�wisz,|zostan� bez dachu nad g�ow�.
00:13:16:Przyjedziesz po mnie?
00:13:21:Wiem, o co mo�e chodzi�.
00:13:23:Mo�e co� zrobi� i nawet o tym nie wie...
00:13:26:- Jest jak w tym programie ochrony|�wiadk�w... - Jackie, daj spok�j.
00:13:30:Po prostu przesta�.
00:13:32:Przepraszam.
00:13:34:Mo�esz zadzwoni� do drugiej siostry.
00:13:38:Chwila, Ty nie masz drugiej siostry.
00:13:40:To nie ja do Ciebie|zadzwoni�am, tylko ty do mnie.
00:13:42:Tak, przyjecha�am Ci� po Ciebie...
00:13:44:Od miesi�cy nie chcia�a� si� ze|mn� widzie�, tak przy okazji.
00:13:55:Baza znajduje si� w San Lazaro,|oko�o 25 minut na po�udnie od L.A.
00:13:58:Zarezerwowa�em Ci miejsce w|samolocie na lotnisku Johna Wayne'a.
00:14:02:- Baga�? - Baga� r�wnie�, samoch�d wynaj�ty.
00:14:05:Powinna� by� na miejscu mi�dzy 11:00 a 11:30.
00:14:32:Dzie� Dobry Pani. Mog�|zobaczy� dow�d to�samo�ci?
00:14:49:BAZA U.S.M.C., w SAN LAZARO, KALIFORNIA
00:15:38:Pani Kubik?
00:15:40:James Hernandez. Ron i ja byli�my w tym|samym oddziale. To musi by� dla Pani szok.
00:15:45:Mog� w czym� pom�c?
00:15:51:Ron by� dobrym �o�nierzem.
00:15:53:- Nie b�d� Pani zatrzymywa�,|powodzenia. - Dzi�kuj�.
00:15:59:Pok�j B, prosz� Pani.
00:16:25:Co jest...
00:16:30:Gdzie jest jego ubranie, do cholery?
00:16:32:To na wypadek, gdyby chcia�|pope�ni� samob�jstwo.
00:16:34:Chc�, aby zosta� ubrany, natychmiast!
00:16:35:Musi Pani z�o�y� wniosek|oficerowi przy wyj�ciu.
00:16:59:Czy nazywasz si� Ron Chapman?
00:17:14:Tak.
00:17:38:Nie wiem co powiedzie�.
00:17:41:Nie mia�em wyboru.
00:17:49:Oskar�aj� mnie o co�, czego nie zrobi�em.
00:17:52:Uwierz mi, prosz�.
00:17:54:Uwierzy� Ci?
00:18:00:Wierz� �e...
00:18:03:- Wychowa�e� si� w rodzinie|zast�pczej. - Zgadza si�.
00:18:08:- �e nigdy nie by�e� �onaty. - Claire.
00:18:11:- Nie mia�e� dzieci, kocha�e� mnie... - Claire...
00:18:15:Ron, Tom, jakkolwiek masz na imi�...
00:18:26:Kocham Ci�.
00:18:28:Ale nie zrobi�em tego.
00:18:37:Przysi�gam.
00:18:38:Nigdy takiego czego� nie zrobi�em.
00:18:42:Nie chcia�em Ci o tym m�wi�,|poniewa� nie mog�em Ci� straci�.
00:18:57:Co si� sta�o?
00:19:00:Przyszed� m�j adwokat.
00:19:07:Pani Kubik?
00:19:09:Przepraszam, �e przeszkadzam,|porucznik 1-ego stopnia Embry, Terrence.
00:19:17:Jestem starszy, ni� wygl�dam.
00:19:23:Pozwol� Wam...
00:19:26:Poczekam tam.
00:19:36:Claire.
00:19:39:Pogadam z nim, w porz�dku?
00:19:52:Poruczniku 1-ego stopnia?
00:19:53:- Tak do Pana m�wi�? -|Wystarczy samo poruczniku.
00:19:55:Dlaczego nie z�o�y� Pan wniosku|o zrzucenie mu tych cholernych|�a�cuch�w i nieprzyzwoitych szmat?
00:19:59:Zajm� si� tym.
00:20:00:Poruczniku, jestem adwokatem. Mog�|zobaczy� protok� z przedstawienia zarzut�w?
00:20:05:- Nazywamy to kart� zarzut�w. - |Wspaniale, mog� rzuci� okiem?
00:20:10:Na�wietli mi Pan spraw�?
00:20:12:Art. 85- Dezercja.
00:20:15:Art. 90- Sprzeciwianie si� rozkazom dow�dcy.
00:20:18:- Morderstwo, dziewi��... - Tak.
00:20:21:Je�li zostanie skazany, dostanie kar� �mierci.
00:20:26:Cholera...
00:20:30:Kto jest oskar�ycielem?
00:20:32:Maj. Lucas Waldron, to|ju� zosta�o zatwierdzone.
00:20:36:Jest dobry?
00:20:37:Najlepszy.
00:20:39:A Pan?
00:20:41:Radz� sobie.
00:20:43:Czy kiedykolwiek wygra� Pan spraw�?
00:20:46:Nie.
00:20:56:Zamierzam Ci� broni�.
00:20:57:- Wiem, �e nie zabi�e� dziewi�ciu|os�b. - Pani Kubik, to jest...
00:21:00:- Nie chc�, aby� si� w to miesza�a.|- Ju� jestem zamieszana.
00:21:04:Pani nie rozumie...
00:21:05:- Prawo wojskowe nie jest|takie samo... - Naucz� si�.
00:21:08:B�dziemy z nimi walczy�, razem....
Zgłoś jeśli naruszono regulamin