Tous Les Matins Du Monde.txt

(25 KB) Pobierz
{600}{701}Niech pan otworzy d�wi�k jak usta.
{900}{985}Pan ma drewniane palce!
{1000}{1094}Pan nie s�ucha i przyspiesza!
{1100}{1205}Zaczniemy od pocz�tku. Akcent na raz.
{1350}{1421}Do��! Do��! Mistrz da� znak.
{1425}{1508}Mistrz chce przem�wi�.
{1525}{1600}Prosimy, mistrzu.
{1625}{1695}Ka�da nuta...
{1700}{1788}musi wybrzmie� umieraj�c.
{1800}{1871}WSZYSTKIE PORANKI �WIATA
{1875}{1964}S�ysza� pan - musi umrze�.
{2125}{2196}Umrze�! |Wykonuje Pan zbyt silne pociagni�cia.
{2200}{2296}Ka�dy d�wi�k to ukochane osoby oddalaj�ce si� w cie�.
{2300}{2423}Gdy tracimy je z oczy, czujemy pod powiekami �zy.
{2475}{2621}Gra pan zbyt jednostajnie!! Muzyka to polowanie! |Trzeba przyspieszy� za �ciganym jeleniem.
{2625}{2713}Trzeba mocno artyku�owa�!
{2775}{2895}Trzeba si� powstrzymac na chwil� przed rozkosz�
{2900}{2979}Muzyka porywa dusz�
{3000}{3096}Odbiera zmys�y. Wzrusza. Napawa s�odycz�.
{3100}{3146}Nie...
{3150}{3208}Nie!!
{3375}{3435}Cie�...
{3500}{3588}Dajcie mi... dajcie mi...
{3600}{3646}Cie�...
{3650}{3721}Czego pan sobie �yczy, mistrzu?
{3725}{3796}Dajcie mi wiol�!
{3800}{3846}Mistrz b�dzie gra�! Wiola dla pana Marais!
{3850}{3926}Prosz� dac swoj�.
{5675}{5746}Wyjd�cie st�d.
{5775}{5877}Nie, Brunet. Niech wszyscy zostan�.
{5900}{5971}Niech zostan�.
{6000}{6092}Marin Marais udziela lekcji.
{6100}{6171}Prosz� siada�.
{6400}{6477}Zamkn�� okiennice!
{7025}{7089}Surowo��.
{7125}{7213}By� surowy - i gwa�towny.
{7225}{7300}Milcza� jak g�az.
{7475}{7559}Jestem oszustem. Nikim.
{7700}{7746}Zapragn��em nico�ci
{7750}{7824}I osiagn��em j�.
{7850}{7942}Troch� s�odyczy, luidor�w...
{8025}{8087}I ha�by.
{8150}{8225}To On by� muzyk�.
{8275}{8388}Patrzy� na �wiat w blasku �a�obnej �wiecy.
{8475}{8575}Nigdy nie by� ze mnie zadowolony.
{8650}{8722}Mia�em mistrza.
{8750}{8827}Zabra�y go cienie.
{9175}{9275}Nazywa� si� pan de Sainte Colombe
{9625}{9733}Wiosn� 1660 roku, pewnego popo�udnia...
{9775}{9846}...pan de Sainte Colombe siedzia� przy �o�u |swojego przyjaciela, pana Vauquelin
{9850}{9973}Kt�ry chcia� umrze� przy winie z Pouise i muzyce.
{10150}{10297}Tego samego wiosennego popo�udnia |umar�a pani de Sainte Colombe.
{10450}{10536}- Prosz� pana... Pani...
{11300}{11421}Nie m�g� znale�� pocieszenia po �mierci |ukochanej �ony. Kocha� j�.
{11425}{11471}Skomponowa� wtedy
{11475}{11594}"Le Tombeau de regret" |["Nagrobek rozpaczy"].
{11775}{11896}M�j mistrz uczy� gry na wioli, |tak popularnej wtedy w Pary�u i Londynie.
{11900}{11971}By� uznanym nauczycielem.
{11975}{12046}By� jansenist�.
{12050}{12096}Mia� dwie c�rki.
{12100}{12223}- Toinette, Madelaine! Pan de Bures czeka na was!
{12250}{12371}Pan de Bures ucz�szcza� do Port Royale w Pary�u.
{12375}{12518}Uczy� dzieci literatury, rachunk�w, �ywot�w �wi�tych i �aciny.
{12600}{12711}Pan Sainte Colombe sam nauczy� c�rki nut.
{14050}{14121}Wspomnienie �ony nie dawa�o mu spokoju.
{14125}{14250}Ca�y czas mia� j� przed oczami, s�ysza� jej szept.
{14475}{14570}Przesta� widywa� si� z lud�mi.
{14850}{14921}Sprzeda� swego konia.
{14925}{15014}Znalaz� ucieczk� w muzyce.
{17700}{17778}- Toinette, wracaj!
{18225}{18346}W swojej samotni �wiczy� dwana�cie godzin dziennie.
{18350}{18471}Wynalaz� nowy spos�b trzymania wioli mi�dzy kolanami.
{18475}{18656}Doda� si�dm� strun�, by zwi�kszy� skal� instrumentu |i uzyska� melancholijne brzmienie.
{18700}{18746}Udoskonali� technik� gry smyczkiem.
{18750}{18896}Zmniejszaj�c nacisk r�ki |na rzecz palca wskazuj�cego i �rodkowego.
{18900}{19000}Gra� ze zdumiewaj�c� wirtuozeri�.
{19100}{19221}Stary Le Blons twierdzi, �e imitowa� |ka�dy odcie� g�osu ludzkiego:
{19225}{19271}Od westchnie� dziewczyny
{19275}{19346}Po �kanie starca.
{19350}{19421}Od wojennego okrzyku Henryka z Nawarry
{19425}{19529}Po spokojny oddech �pi�cego dziecka.
{21050}{21216}Pan de Sainte Colombe obawia� si�, |�e nie podo�a samotnemu wychowaniu c�rek.
{21250}{21342}By� surowy, ale nie bi� ich.
{21350}{21474}Zamyka� je w piwnicy, a p�niej o nich zapomina�.
{21875}{22018}Przy wybuchach gniewu ojca Madelaine wspomina�a ton�cy statek.
{23000}{23103}Trudno by�o zrozumie� jego rado�ci.
{23275}{23352}Bywa� zak�opotany.
{23950}{24027}- Gdzie jest mama?
{24050}{24148}- Musicie by� dobre i pracowite.
{24175}{24221}Brakuje mi waszej matki.
{24225}{24271}Dawa�a mi rado��.
{24275}{24363}Umia�a m�wi� i �mia� si�.
{24400}{24496}Ja tego nie potrafi�. Nie lubi� towarzystwa ludzi ani ksi��ek.
{24500}{24606}Ale obie was kocham. To mi wystarcza.
{24900}{24996}Ojciec widywa� je coraz rzadziej.
{25000}{25126}Ca�y czas przesiadywa� na taborecie w swej samotni.
{25975}{26071}Pod jego palcami rodzi�y si� j�ki i lamenty.
{26075}{26221}Gdy go dr�czy�y, zapisywa� je w swoim |czerwonym zeszycie nutowym.
{26225}{26315}I wi�cej o nich nie my�la�.
{27900}{28018}Gdy Madelaine doros�a | do nauki gry na wioli
{28025}{28165}Nauczy� j� w�a�ciwej pozycji, |akord�w, pasa�y i ozdobnik�w.
{28900}{28971}- Ja te� chc�!
{29425}{29471}- Tato, nie...
{29475}{29571}G�od�wka ani piwnica nie koi�y smutku Toinette.
{29575}{29671}By�a za ma�a, by gra� na wioli.
{29825}{29921}Pewnego ranka pan de Sainte Colombe wsta� przed �witem.
{29925}{29971}Skierowa� si� ku rzece,
{29975}{30112}A nast�pnie szed� wzd�u� Sekwany a� do Pont de la Delfine.
{30125}{30238}Przez ca�y dzie� rozmawia� z panem Pardou.
{31025}{31161}Na Wielkanoc Toinette znalaz�a w ogrodzie dziwny pakunek.
{31800}{31914}Przez wiele lat �yli w spokoju, dla muzyki.
{31925}{32044}Madelaine przesta�a nosi� dziewcz�ce sukienki,
{32075}{32171}A Toinette zostawi�a sw� ma�� wiol�.
{32175}{32291}Ich koncerty na trzy wiole sta�y si� s�ynne.
{32575}{32696}Pan Caignet i pan Chabonnieres |bardzo chwalili sobie te wieczorki.
{32700}{32780}Tak� mieli fantazj�.
{35325}{35421}Ten muzyk jest zdumiewaj�cy (?)
{35450}{35557}- Gra lepiej ni� ja |- Owszem, lepiej.
{35675}{35773}Nawet lepiej niz skrzypek kr�la.
{36400}{36495}Mieszka pan w ruinach i ciszy.
{36525}{36571}Zazdroszcz� panu tego ustronia.
{36575}{36671}Tych zielonych drzew nad g�ow�.
{36825}{36969}Jest pan mistrzem gry na wioli. Dlatego zapraszam pana na dw�r.
{37125}{37238}Jego wysoko�� pragnie us�ysze� pa�sk� gr�.
{37300}{37432}Jesli pan go zadowoli, zostanie pan nadwornym muzykiem.
{37550}{37698}W tych okoliczno�ciach |Chcia�bym mie� zaszczyt panu towarzyszy�.
{37750}{37842}Panie, powierzy�em swe �ycie
{37875}{37971}Szarym �cianom zagubionym w sadzie,
{37975}{38082}Si�dmiu strunom swej wioli - i c�rkom.
{38100}{38171}Moi przyjaciele to wspomnienia.
{38175}{38276}M�j dw�r to wierzby, struny i bzy.
{38300}{38396}Prosz� powt�rzyc kr�lowi, |�e pa�ac nie jest dla dzikusa.
{38400}{38471}Nie zrozumia�e� mnie, panie.
{38475}{38521}Jestem dworzaninem kr�la.
{38525}{38629}�yczenie jego wysoko�ci - to rozkaz.
{38725}{38841}Jestem tak dziki, �e nale�� tylko do siebie.
{38875}{39021}Niech pan powie kr�lowi, �e by� zbyt �askawy, |kieruj�c na mnie swe spojrzenie.
{39025}{39173}Ja tu jeszcze wr�c�!! |Jego wysoko��, dw�r, kr�lewscy muzycy...!!
{39200}{39268}Wr�cimy tu!.
{39350}{39419}S�u�ba kr�la!
{39575}{39646}Kr�l, poirytowany niepos�usze�stwem, |z jeszcze wi�ksz� niecierpliwo�ci�
{39650}{39771}Zapragn�� ujrze� myzyka graj�cego przed jego obliczem.
{39775}{39921}Ponownie pos�a� po niego pana Caignet |w towarzystwie ksi�dza Mathieu.
{39925}{40033}Chowasz sie w�r�d indyk�w i kur, panie.
{40050}{40169}Dany przez Boga talent kryjesz w kurzej n�dzy.
{40250}{40346}Pa�ska s�awa dotar�a do kr�la i dworu.
{40350}{40496}Pora spali� te ubogie drelichy | i przyj�� dobrodziejstwa kr�la.
{40525}{40596}Czas w�o�y� strojn� peruk�.
{40600}{40646}Pa�ska kryza ju� dawno wysz�a z mody.
{40650}{40735}To JA wyszed�em z mody!
{40750}{40796}Podzi�kujcie jego wysoko�ci.
{40800}{40924}Wol� zach�d s�on�a od z�ota |i drelichy od peruk!
{40950}{40996}Wol� kury od skrzypk�w kr�la i �winie od was samych!!
{41000}{41110}- Ale� drogi panie... |- Zostawcie mnie!
{41150}{41250}- Ani s�owa wi�cej!|- Szaleniec!!
{41275}{41321}Zgnijesz w tym swoim b�ocie!
{41325}{41396}Zgnijesz w tym smrodzie prowincji.
{41400}{41498}Zgnijesz jak �liwka pod drzewem.
{41525}{41596}Pa�ac jest mniejszy od mojej chaty.
{41600}{41671}Ta wasza publiczno�� to tylko jeden czlowiek.
{41675}{41746}Kr�lowi spodoba�a si� taka odpowied�.
{41750}{41846}Rozkaza�, aby nikt ju� nie niepokoi� |chimerycznewgo kompozytora.
{41850}{41971}Zakaza� dworakom bywa� na koncertach |upartego muzyka,
{41975}{42117}Kt�ry na dodatek kontaktowa� si� |z heretykami z Port Roayle.
{42175}{42243}Mija�y lata.
{42250}{42376}Sainte Colombe dawali |tylko jeden koncert rocznie.
{42800}{42896}Coraz mniej kompozycji notowa� |w czerwonym zeszycie.
{42900}{42996}Nie chcia� ich da� do druku |i os�du opinii publicznej.
{43000}{43146}Uwa�a�, �e s� to tylko improwizacje |notowane z potrzeby chwili.
{44450}{44571}Cz�sto my�la� o �onie, |o rado�ci, jak� mu nios�a.
{44575}{44621}O jej roztropnych radach.
{44625}{44780}Jej biodrach i �onie, kt�re da�o mu |dwie c�rki, b�d�ce ju� kobietami.
{45950}{46071}Pewnego dnia �ni�o mu si�, |�e pogr��y� si� w mrocznej wodzie.
{46075}{46171}Wyrzek� si� wszystkiego, co kocha�.
{46175}{46271}Budz�c si�, przypomnia� sobie |o "Nagrobku rozpaczy"
{46275}{46376}Kt�ry skomponowa� po �mierci �ony.
{46425}{46519}Dr�czy�o go tak�e pragnienie.
{47100}{47171}Wtedy zagra� "Nagrobek rozpaczy".
{47175}{47221}Nie musia� patrze� do nut.
{47225}{47320}Palce same u�o�y�y si� do gry.
{51375}{51446}Takie odwiedziny powtarza�y si�.
{51450}{51581}Kr�tko ba� si� ob��du - |przecie� dawa�a mu szcz�cie.
{51600}{51646}To musia� by� cud.
{51650}{51721}Mi�o�� �ony by�a wi�ksza od jego mi�o�ci do niej.
{51725}{51823}On nie potrafi�by do niej p�j��.
{51875}{51996}Poprosi� swojego przyjaciela malarza, pana Baugin |aby namalowa� st�
{52000}{52098}Przy kt�rym ukaza�a mu si� �ona.
{52125}{52196}Obraz ukry� w swym pokoju.
{52200}{52297}Nikomu nie m�wi� o tej wi...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin