żarty,żarciki1.txt

(5 KB) Pobierz
<<<<<<<P: Jak wygl�da pozycja �na �ab�"?
O: On le�y, jemu le�y, a ona rechocze...




<<<<<<P: Dlaczego mr�wki tak szybko si� rozmna�aj�?
O: Bo jeszcze nikt nie wymy�li� takich ma�ych prezerwatyw!


<<<<<P: Co musi zrobi� �ysy, aby si� podrapa� po w�osach?

O: Dziur� w kieszeni!




<<<<<<Kobieta spowiada si� ksi�dzu:
- Prosz� ksi�dza, uprawia�am seks z �onatym m�czyzn�.
- Tak, a ile razy?
Kobieta na to:
- Ja si� przysz�am spowiada�, a nie chwali�...



<<<<<<Pijak wraca do domu o czwartej nad ranem...
- Gdzie by�e�? - pyta �ona.
- Na... czynie.
- Na jakim czynie?
- Naczynie, b�d� rzyga�.




<<<<<<Mama do Jasia:
- Dlaczego chowasz strzelb� taty?
- �al mi dziewczynek.
- Nie rozumiem...
- S�ysza�em, jak tata rozmawia� przez telefon
z koleg� i m�wi�, �e p�jd� zapolowa� na dziewczynki... 




<<<<<<M�wi wnuk do dziadka:
- Kiedy� to mieli�cie �le...
Nie by�o internetu, kom�rek, czatu ani gadu-gadu...
Jak ty w og�le babci� pozna�e� ???
- No jak nie by�o? wszystko to by�o - odpowiada dziadek.
- Ale jak to?
- No przecie�, babcia mieszka�a w internacie, a jak
wraca�a ze szko�y to sta�em na czatach, wychodzi�em do niej
i z babci� gadu-gadu, a jakby nie by�o kom�rki...
to i ciebie i twojego ojca by nie by�o.





<<<<<<<Seryjny morderca ci�gnie kobiet� do lasu.
Kobieta krzyczy przera�ona:
- Ale ponuro i ciemno w tym lesie. Bardzo si� boj�!
Na to morderca:
- No, a co ja mam powiedzie�? B�d� wraca� sam... 




<<<<<<Panie Doktorze, mam k�opoty z za�ni�ciem.
- Prosz� bra� te czopki, bardzo szybko dzia�aj�.
Przy nast�pnej wizycie pacjent prosi:
- A m�g�bym dosta� co� s�abszego?
Bo jak si� budz� to mam jeszcze palec w ty�ku...









<<<<<<Rozmawia dw�ch przyjaci�:
- S�ysza�em, �e twoja te�ciowa mia�a wypadek?!
- Tak, sz�a do piwnicy po ziemniaki na obiad,
na schodach potkn�a si� i skr�ci�a kark.
- I co zrobili�cie??
- Spaghetti!




<<<<<<<<Przychodzi baba do lekarza i m�wi:
- Chcia�am na wst�pie podkre�li�, �e jestem jeszcze dziewic�.
- A to si� dobrze sk�ada, bo ja jestem lekarzem pierwszego kontaktu.




<<<<<<<Po 44 latach ma��e�stwa przyjrza�em si� mojej �onie:

- Kochanie, 44 lata temu mieli�my tanie mieszkanie, tani samoch�d,
spali�my na sofie i ogl�dali�my TV na 10-calowym, czarno-bia�ym telewizorze,
ale za to, co noc spa�em z cudown� 25-letni� dziewczyn�....
- Teraz mam dom za 500 000 dolar�w, samoch�d za 45 000 dolar�w, du�e ��ko i
telewizor plazmowy, ale sypiam z 65-letni� kobiet�...
- Wydaje mi si� wi�c, �e nie wywi�zujesz si� z naszej umowy ...

Na to moja �ona, kt�ra nigdy nie traci zimnej krwi:

-Kochanie! Znajd� sobie cudown� 25-letni� dziewczyn�, a ja sprawi�,
�e znowu b�dziesz mieszka� w tanim mieszkaniu, je�dzi� tanim samochodem,
spa� na sofie i ogl�da� TV w 10-calowym, czarno-bia�ym telewizorze...





<<<<<<<<<Ksi�dz chodzi z tac� po ko�ciele, zbiera pieni�dze od parafian.
Podchodzi do staruszki, a ona grzebie w portfelu.
Ksi�dz:
- Te grubsze babciu, papierowe...
Babcia:
- A nie... te grubsze mam na fryzjera...
Ksi�dz:
- Babciu, ale Maryja nie chodzi�a do fryzjera.
Babcia: Taak? A Jezus nie je�dzi� Maybachem...!



<<<<<<<<<< Co porabiasz zawodowo?
- Jestem architektem krajobrazu...
- O, a na czym polega twoja praca?
- Je�d�� buldo�erem.	



<<<<<<<<<Do ksi�dza zg�osi�a si� kobieta, kt�ra chcia�a wyj�� za m��,
ale mia�a ju� trzech m��w...
- No c�, prosz� pani, w tej sytuacji, w �wietle prawa kanonicznego,
sama pani rozumie, nie mog� udzieli� pani �lubu...
- Ale�, prosz� ksi�dza - kobieta na to -
mimo to ca�y czas jestem... hmm... niewinna.
- Jak to?
- To d�uga historia. Opowiem ksi�dzu. M�j pierwszy m��...
No c�, wysz�am za niego na pro�b� mego ojca.
Antoni by� uroczym cz�owiekiem,bardzo dobrym i poczciwym.
Tylko, c�, mia� ju� 82 lata, ju� nie by� w stanie uszcz�liwi� mnie
inaczej jak tylko sw� dobroci�.
Da�am biedakowi tylko pi�� miesi�cy szcz�cia...
- Hm, tak, rozumiem. Niezbadane s� wyroki Boskie...
- Drugi m�� z kolei by� m�odym, zab�jczo przystojnym oficerem policji.
Wykszta�cony, wysportowany, zna� j�zyki, �wietnie sie zapowiada�,
awans mia� w kieszeni. Ale mia� pecha.
Jako prezent �lubny dosta� od koleg�w motor. Chcia� sie przejecha�.
Mokre li�cie na drodze, drzewo, z�amana podstawa czaszki,
rozleg�e obra�enia wewn�trzne. M�j kochany Artur, przynajmniej nie cierpia�.
- Tak, rozumiem. Serdecznie pani wsp�czuj�.
A trzeci m��? Jak d�ugo trwa�o po�ycie?
- Och, dziesi�� lat.
- Dziesi�� lat?! I m�wi pani, �e przez ca�y ten czas...?
- Ani razu. Wie ksi�dz, on by� z  "PO " Co wtorek wieczorem przychodzi� do
mego ��ka, siada� na brzegu i przez d�ugie godziny opowiada�, jak
b�dzie fantastycznie, kiedy si� we�mie do rzeczy...



<<<<<<<<<<<�ona wraca z pierwszej jazdy samochodem bez m�a.
- Kochanie - m�wi do m�a - opowiedzie� ci jak by�o na pierwszej je�dzie samochodem bez ciebie, czy chcesz przeczyta� o tym jutro rano w gazecie??? 



<<<<<<<<<<<<Pewiem g�ral mia� go�cia prowadzi� przy cofaniu no i :
G:Ciofaj Ciofaj , Ju� nie ciofaj teraz zobacz co ze� narobi� panocku , krupnioka panocek psewali� 




<<<<<<<<<Spotykaj� sie dwaj koledzy w piekle jeden do drugiego m�wi s�uchaj jak tu trafi�e�
- Wracam do domu zdelegacji wchodze do sypialni patrzy a tam �ona paraduje nago. Zaraz zacz��em szuka� jakiego� faceta szuka�em wsz�dzie w szafie, kuchni, �azience na balkonie i nikogo nie znalaz�em
- No i co z tego
- Umar�em ze zdziwienia
- A ty jak tu trafi�e�
- Trza by�o ku..a zobaczy� do lod�wki 	
Zgłoś jeśli naruszono regulamin