Nad głębiami (Sonety XIII i XXIX)
Powstały w latach 1883-1893 cykl trzydziestu numerowanych sonetów Nad głębiami uważany jest za podsumowanie i syntezę a jednocześnie dopełnienie przemyśleń filozoficznych Adama Asnyka.
W Sonecie XIII mamy do czynienia z kontynuacją wyrażonego we wcześniejszych wierszach historiozoficznego przekonania o nieustannej ewolucji świata. Dzieje świata to ciągły, nieprzerwany rozwój. Jedynie zachowanie harmonijnej ciągłości między przeszłością, teraźniejszością i przyszłością może przynieść ludzkości postęp.
"A grób proroka, mędrca, bohatera
Jasnych żywotów staje się kołyską"
Teraźniejszość jest tym, czym jest, wyłącznie dzięki przeszłości, czyli dzięki tradycji, z której wynika. Na teraźniejszość składa się więc cały dorobek myśli ludzkiej minionych czasów:
"Zmarłych pokoleń idealna sfera
W żywej ludzkości wieczne ma siedlisko"
Harmonia dziejów powoduje, że teraźniejszość łączy się nie tylko z przeszłością, ale jest też fundamentem przyszłości. Przyszłość wykorzysta kiedyś dorobek teraźniejszości już jako tradycję, jako przeszłość:
"A z naszych czynów i naszej zasługi
korzystać będą znów następcy nasi"
Z kolei w Sonecie XXIX pojawiają się refleksje nad wolnością, walką, rezygnacją. Są to motywy znane z utworów romantycznych, co może być tylko świadectwem trwałości i aktualności ideałów wolności, godności i męstwa:
"Póki w narodzie myśl swobody żyje,
wola i godność i męstwo człowiecze (...)
To ani łańcuch, co mu ściska szyję,
Ani utkwione w jego piersiach miecze,
Ani go przemoc żadna nie zabije -
I w noc dziejowej hańby nie zawlecze "
Jedyne, co może zgubić naród, to rezygnacja z walki, oddanie się w ręce wroga, wyrzeczenie się własnych ideałów i "praw do życia". Adam Asnyk jawi się w tym wierszu jako zdecydowany przeciwnik wszelkich nastrojów niewiary, pesymizmu, zwątpienia w możliwość odzyskania wolności i suwerenności kraju. Na przykładzie tego utworu doskonale widać, że choć Asnyk rozumowo i zdroworozsądkowo przyjął ideały pozytywistyczne, jednak duchowo na zawsze pozostał romantykiem.
johannakk