{979}{1059}Gdy miałem 10 lat,|mój ojciec wpakował kulę w serce mojej matki, {1061}{1132}wybełkotał co na temat zaległego czynszu, {1134}{1184}a potem strzelił sobie w łeb. {1186}{1263}Pochodzšc z tak postrzelonej rodzinki, {1265}{1317}musiałem zostać tym, kim jestem. {1434}{1502}TERANIEJSZOĆ {1510}{1594}Nazywam się Malik Bishop|i jestem płatnym zabójcš. {1613}{1672}Jeszcze miesišc temu|byłem najtwardszym draniem, {1674}{1723}jaki używał pistoletu z tłumikiem. {1725}{1806}Wiem, co sobie mylicie:|''Jakiż to niemoralny zawód! {1808}{1851}''Płatny zabójca''. {1854}{1959}Według mnie wiat jest pełen ludzi,|bez których spokojnie możemy się obejć. {1961}{2030}Kto powie, że jestem jednym z nich,|ale zbaczam z tematu. {2032}{2121}Powiedziałbym, że oczyszczałem wiat|z antropologicznych mieci. {2123}{2190}Zabijam tylko tych, którzy sš nic niewarci. {2192}{2253}I stšd mój obecny dylemat. {2256}{2357}Oto mój cel, Cynda Griffie. Niezła, co? {2388}{2470}Zobaczcie: 7:00,|biega przez pół godziny po ruchomej bieżni, {2472}{2531}potem joga i goršca kšpiel. {2534}{2619}A ja? Najpierw pół godziny walki z cieniem,|potem rytmika... {2621}{2668}i oglšdanie, jak Cynda się kšpie. {2670}{2797}Jak widzicie,|jestem doć skomplikowanym Murzynem. {2799}{2883}Tak, jestem skomplikowany,|ale nie zrozumcie mnie żle. {2885}{2985}Nie jestem dupkiem w stylu Erica Beneta,|takim, co nosi sandały, recytuje wiersze, {2987}{3097}słucha Jill Scott,|pije bez umiaru i nie wstydzi się łez. {3099}{3134}Jestem inny. {3148}{3218}22:00, Cynda notuje co w dzienniku. Ja też. {3220}{3293}23:00, idzie spać. Ja też. {3295}{3371}Właciwie przypominamy małżeństwo. {3373}{3432}A to niedobrze, bo gdy przyjdzie rozkaz, {3434}{3501}będę musiał jš wysłać na tamten wiat. {3503}{3541}A mam pewne wštpliwoci. {3543}{3640}O co chodziło?|Czyżby nagle odezwało się we mnie sumienie? {3651}{3691}Nie chodziło tylko o to. {3695}{3742}Wszystko zaczęło się, gdy pracowałem... {3744}{3788}dla dealera narkotykowego nazwiskiem... {4025}{4115}Frenchy Davis był głównym pracodawcš|zdeprawowanej czarnej młodzieży... {4117}{4141}w okolicy. {4143}{4235}Jego biurem był teren|pod mostem przy Szóstej Ulicy. {4237}{4291}Zawsze szukał nowych pracowników. {4293}{4382}Gdy mówię, że sukinsyn ma umrzeć,|to znaczy, że... {4384}{4432}sukinsyn ma umrzeć. {4554}{4631}Te tatuaże nic nie znaczš.|Jeste złym czarnuchem? {4636}{4708}Starczy ci jaj, by wpakować kuIkę w sukinsyna? {4710}{4768}-Którego?|-Tego! {4813}{4892}Hej, nie musisz tego robić. {4894}{4968}Różni twardzi mordercy opowiadali mi, {4970}{5017}że za pierwszym razem jest najtrudniej. {5019}{5086}Ja nawet nie pamiętam mojego pierwszego razu. {5088}{5183}Pamiętam tylko, że gdy pocišgnšłem za spust,|celujšc do tego chłopaka, {5218}{5274}wiedziałem już, że sobie poradzę. {5276}{5375}Wpewnym sensie był mojš pierwszš ofiarš. {5392}{5424}Naprawdę. Słuchaj, {5426}{5515}czas to pienišdz, pienišdz to czas.|Nie spóżnij się tym razem. {5522}{5583}Proszę, zrób to dIa mnie. Nie spóżnij się. {5618}{5706}Nietrudno było się zorientować,|że różniłem się od innych. {5708}{5759}Traktowałem mój nowy fach poważnie. {5761}{5832}Pragnšłem się uczyć, by osišgnšć doskonałoć. {5841}{5877}Nie spóżnij się. {5899}{5981}Tak? Dobra, bšdż na czas. {6005}{6039}Zeszłym razem nawaIiłe... {6041}{6119}Jedyne, czego chcieli,|to siedzieć z posępnymi minami, ćpać, {6121}{6177}uprawiać hazard i gadać o niczym. {6186}{6260}Chyba sšdzili, że jestem zniewieciały. {6264}{6332}Nie mieli zielonego pojęcia o zawodowstwie. {6340}{6376}Nie spóżnij się. {6389}{6431}Biznes to pienišdze, nie? {6473}{6555}Szybko poznali korzyci|płynšce z bycia zawodowcem. {6557}{6638}Wszyscy strzelali, trzymajšc pistolet bokiem... {6640}{6698}i wymachujšc rękami, {6700}{6753}co w sumie fajnie wyglšdało. {6755}{6807}Nie było jednak zbyt skuteczne. {6809}{6902}Nazywałem to ''strzelaniem|w stylu niewinnych kobiet i dzieci''. {7069}{7114}Bishop, przyjacielu, {7134}{7182}jeste choIernym draniem. {7185}{7243}Pieprzonym terminatorem. {7245}{7331}Nie jakim tam Tonym Montanš! {7333}{7404}Rozumiesz? Jeste choIernym draniem! {7406}{7472}Będziesz moim głównym bandziorem. {7474}{7547}Możecie się od niego uczyć, sukinsyny. {7549}{7620}Ten sukinsyn ma dyscypIinę. {7622}{7671}Dziwny sukinsyn. {7677}{7738}Słucham? Powiedziałe co, sukinsynu? {7740}{7789}-Nie.|-Tak myIałem. {7791}{7865}Gdyby powiedział,|kazałbym Bishopowi zrobić z tobš porzšdek! {7867}{7938}Wynocha stšd! Wynocha, sukinsyny! {7940}{8023}Ty zostań, Bishop. {8025}{8084}Jeste moim choIernym asem. {8089}{8155}Jeste moim człowiekiem!|Zarobimy razem trochę forsy! {8157}{8207}Odtšd byłem prawš rękš Frenchy'ego. {8209}{8226}Tak. {8228}{8266}Lubił mieć mnie przy sobie. {8268}{8299}Dobrze mi płacił. {8301}{8344}Wszystko było super, aż... {8422}{8481}Dobra, dobra. PowoIi... {8483}{8536}Jedynym człowiekiem, którego bał się Frenchy, {8538}{8641}a raczej przed którym musiał gišć kark,|był Pretty Nate. {8666}{8740}Pretty Nate był alfonsem|przechrzczonym na dealera. {8742}{8794}Był też głównym dostawcš Frenchy'ego. {8796}{8862}Pretty Nate zawsze zawalał terminy. {8864}{8919}Doprowadzał tym Frenchy'ego do szału. {8939}{8996}Jeli obiecał, że będzie gdzie o danej porze, {8998}{9067}było pewne, że będzie tam pięć godzin póżniej. {9070}{9124}A czasem w ogóle się nie zjawiał. {9126}{9193}Frenchy nie mógł się go pozbyć.|Nate miał dobre układy. {9195}{9266}Pieprzony sukinsyn! Do diabła! {9271}{9342}Problemy Nate'a miały zwišzek z kobietami. {9350}{9459}Otaczało go tak dużo panienek,|że czuł się w obowišzku przelecieć wszystkie. {9462}{9505}Zawsze się spóżnia! {9507}{9543}SpóżniaIski dupek! {9550}{9600}Ja nigdy nie miałem takich problemów. {9602}{9679}Miałem zawsze praktyczne podejcie|do tych spraw. {9739}{9784}Frenchy, posłuchaj. {9786}{9856}Wiem, że to twój człowiek i tak daIej, {9858}{9929}aIe ten koIe jest po prostu bezczeIny. {9931}{9982}Moim zdaniem, bawi się twoim kosztem. {9984}{10068}Gdyby chodziło o mój czas, rozumiesz?|O moje pienišdze... {10070}{10116}To bardzo nieprofesjonaIne. {10120}{10173}Tak, nieprofesjonaIne. {10175}{10214}SpóżniaIski sukinsyn! {10216}{10242}Mam tego doć. {10244}{10321}Bawi się ze mnš jak z ofiarš. {10323}{10384}To brak szacunku, Frenchy. {10396}{10527}Racja, aIe dzisiaj postaram się,|by ten sukinsyn okazał mi szacunek. {10542}{10590}To rozumiem. {10592}{10624}Wiesz co? {10626}{10706}Włanie jedzie. {11012}{11067}Zamknij drzwi. {11160}{11210}Frenchy, jak Ieci? {11212}{11239}Hej, Nate. {11243}{11326}-Nie chrzań. Spóżniłe się!|-Potrzymaj. Dzięki. {11328}{11406}CzekaIimy tu na ciebie pięć godzin, Nate. {11408}{11460}Rzecz w tym, bracie, {11472}{11525}że Tammy żIe się czuła po prochach. {11536}{11606}Musiałem zawieżć jš do jej mamy,|a wiesz, jak to jest. {11608}{11724}Trzymałe tu mnie i moich Iudzi|przez pięć godzin z powodu dziwki? {11732}{11759}Dziwki? {11766}{11857}Guzik mnie obchodzi, że musieIicie czekać. {11875}{11958}JeIi będę chciał, będziecie czekać cały dzień.|I co ty na to? {11960}{11991}Nate... {12009}{12038}Co zrobisz? {12040}{12113}Wiesz co? Lepiej mnie nie prowokuj! {12254}{12281}Człowieku! {12287}{12325}Co jest? {12327}{12372}Spieprzyłe sprawę, Bishop! {12374}{12430}Wiesz, co zrobiłe? {12432}{12483}TyIko spójrz! {12500}{12545}ChoIera! Wiesz, kto to jest? {12547}{12604}Sukinsynu, to Pretty Nate Hubbard. {12606}{12640}Nie był zawodowcem. {12642}{12711}Przestań! Chodzi o naszš forsę, Bishop. {12713}{12802}To człowiek Damiena WiIesa.|Wiesz, kim jest Damien WiIes? {12804}{12875}To największy gangster pod słońcem. {12877}{12932}Uważasz, że zachowałem się nieprofesjonaInie? {12934}{13056}Słuchaj, my wszyscy się tak zachowaIimy. {13058}{13158}Daruj sobie to choIerne ''my''!|To dobre w procesach rozwodowych. {13160}{13226}Dupki jedne! Jestem zawodowcem. {13341}{13404}Jeste stukniętym sukinsynem, Bishop! {13416}{13468}AIe nadaI jestemy kumpIami, nie? {13471}{13554}Zmywajmy się stšd. {13568}{13606}Do wozu. {13651}{13746}Z perspektywy czasu widzę,|że jednak zachowałem się nieprofesjonalnie, {13748}{13793}zabijajšc Pretty'ego Nate'a. {13795}{13906}Może to była podwiadoma reakcja|wywołana lękiem przed pracš bez perspektyw. {13908}{14016}A może to jego seledynowe wdzianko|kłuło mnie w oczy. {14033}{14068}MaIik Bishop. {14086}{14151}Nie, tak się nazywa. MaIik Bishop. {14176}{14205}Czy się boję? {14217}{14308}Nie, do choIery. Nie boję się go. {14325}{14408}Zna mnie pan, panie WiIes.|Zawsze jestem posłuszny. {14410}{14450}W końcu to ja, Frenchy! {14452}{14506}Miałbym się bać tego sukinsyna? {14534}{14558}No cóż... {14560}{14663}Mogę przynieć panu jego głowę na tacy.|To żaden... {14665}{14762}Sami się tym zajmiecie. Dobrze. {14783}{14852}W porzšdku. {14882}{14947}Ten sukinsyn trafił do pierwszej Iigi. {14951}{15041}Człowieku, gdzie się gapisz?|Nie patrz na mnie. Patrz tam. {16405}{16454}Witaj, chłopcze. {16461}{16499}Jak się czujesz? {16507}{16573}Przepraszam, że tak cię potraktowaIimy. {16675}{16705}Hot doga? {16709}{16779}Kupiony w SaIi's On The Pier. {16837}{16918}Co ci powiem. Mam własnš firmę mięsnš. {16951}{17038}AIe nigdzie nie ma tak dobrych hot dogów|jak w SaIi's On The Pier. {17040}{17111}miało, bracie. Sš naprawdę dobre. {17253}{17283}Smakuje ci? {17299}{17320}Tak. {17322}{17399}Wiem, o czym teraz myIisz. {17427}{17476}''Kiedy mnie zabije?'' Tak? {17519}{17548}Co w tym rodzaju. {17550}{17601}Nie zabiję cię, chłopcze. {17611}{17662}Nie można marnować taIentów. {17664}{17706}Więc o co chodzi? {17727}{17753}No cóż, {17810}{17859}chciałbym ci zaproponować pracę. {17863}{17943}Chce mnie pan zatrudnić... {17945}{18004}w charakterze płatnego zabójcy? {18020}{18062}Nie zatru...
zingaro1