Sauna.doc

(46 KB) Pobierz
Sauna

W ubiegłym roku podczas ferii zimowych pojechałem z ojcem do Austrii na narty. Piękne góry, wspaniałe warunki do jeżdżenia, świetna atmosfera... cudowne chwile odpoczynku od codzienności.

Mieszkaliśmy w ładnym i dobrym hotelu. Jego atrakcją były wspaniałe sauny , zarówno mokra jaki sucha oraz mały basen.

W tym sezonie przyjechało tu mnóstwo Rosjan. Nie wiem co robili całymi dniami, bo na stoku z nartami ich nie widywałem. Za to wieczorami świetnie się bawili w hotelu i restauracjach. Można było łatwo ich poznać : obwieszeni złotem, głośno rozbawieni, z wielkimi torbami zakupów.

Z zaciekawieniem przyglądałem im się za każdym razem. Mężczyźni byli jacyś więksi niż my czy Austryjacy. Sprawiali wrażenie jakiś przerośniętych i bardzo silnych.

Gdy wracaliśmy z nart po całym dniu wysiłku, uwielbiałem chodzić do sauny. Tam szybko regenerowałem siły ale i przy okazji , a może przede wszystkim, mogłem popatrzeć sobie na nagie ciała misiów zza wschodniej granicy.

Oni też lubili przesiadywać w saunie i rozmawiać. Nie krępowali się wcale. Paradowali zupełnie nago już od samej szatni do sauny a później pod prysznice. W przeciwieństwie do pozostałych gości nie zakrywali intymnych części ciała. Defilowali bez grama wstydu prezentując się w całej okazałości.

Musiałem się pilnować aby zbyt ostentacyjnie nie gapić się na nich. Było to jednak trudne bo ciała mieli piękne i dorodne. Wszyscy byli wysocy, dobrze zbudowani, masywni i misowaci.

Obserwowałem łapczywie ich nagie ciała a później wieczorem bawiąc się swoim siusiakiem wyobrażałem sobie chwile rozkoszy w ich silnych objęciach.

Pewnego dnia wróciliśmy jak zwykle z nart i tradycyjnie poszedłem do sauny. Była pusta; usiadłem więc wygodnie i rozkoszowałem się cudownym ciepełkiem i zapachem ziół roznoszonym przez parę. Otworzyły się drzwi i wszedł Ivan. Mężczyzna w wieku mojego ojca czyli około czterdziestki, wyższy ode mnie o więcej niż głowę mógł mieć około metra dziewięćdziesięciu wzrostu; masywnej budowy ciała można by powiedzieć grubasek.

Miał śliczną jedwabistą skórę, czarne , gęste włosy na nogach, klatce piersiowej oraz brzuchu.

Uwagę moją przyciągnął brzuszek: duży zaokrąglony mający w sobie coś wyuzdanie pociągającego, niezwykle erotycznego. Stanowił jakby o męstwie i sile, którym nie można się oprzeć. Wzgórek łonowy był bardzo obfity, wypukły i pokryty gęstymi kruczo czarnymi włosami. Dopełnieniem były członek oraz jądra: w kolorze mocnego brązu i wyjątkowo dorodne. Patrząc na tę część ciała Ivana czułem się jak dzieciak. Jego narządy płciowe wzbudzały we mnie swą wielkością zazdrość, podziw i pożądanie- gotów byłem natychmiast rzucić się przed nim na kolana i zacząć pieścić ustami.

Zdałem sobie sprawę z faktu, że już długo patrzę się na intymną część jego ciała , podniosłem więc wzrok. Miał bardzo szerokie barki, silne ramiona oraz piękną klatkę piersiową ozdobioną dużymi, jak na mężczyznę sutkami. Były tak powabne, że wręcz czułem ich smak w ustach, pragnąłem je ssać jak niemowlę.

Mój członek sterczał sztywny jak skała, starałem się go nieco zasłonić choć nie bardzo miałem czym. Ale ponieważ było nas tylko dwóch, to jakoś mniej się wstydziłem. Tym bardziej, że kilka razy widziałem jak faceci mieli wzwody tu w saunie i nie robili z tego wielkiej afery.

Ivan prze chwilę stał do mnie tyłem układając ręcznik na deskach aby móc się na nim położyć. Przed oczyma , w bardzo małej odległości maiłem duże pośladki: okrągłe, nieprzyzwoicie seksowne i powabne. Gdy się schylił między nogami było widać prowokująco wiszący worek mosznowy. Taki widok zawsze mnie zniewalał. Byłem bardzo podniecony.

W końcu Ivan położył się na plecach. Myślałem, że oszaleję bo na wysokości oczu miałem jego przyrodzenie, blisko, dosłownie na wyciągnięcie ręki. Dorodne jaja i na nich oparty gruby, pomarszczony serdelek, który dosłownie czekał aby go wziąć do ust.

Już nie mogłem dłużej wytrzymać tego napięcia więc postanowiłem wyjść. Wtedy Ivan zapytał skąd jestem, jak mam na imię , itd... Rozmowa jakoś się toczyła. Obaj wykorzystywaliśmy znajomość zarówno języka rosyjskiego jak i angielskiego do tej konwersacji.

W końcu mój rozmówca zupełnie swobodnie przeszedł na temat seksu. Zapytał jak gdyby nigdy nic :

-Co cię tak podnieciło?

Zamurowało mnie ale starałem się jakoś wybrnąć. On jednak nie dawał za wygraną:

-Lubisz patrzeć na mężczyzn. Przyglądałem ci się kilka razy. Podnieca cię to?

A co we mnie ci się podoba?.

Nie wiem dlaczego ale właśnie to pytanie przełamało we mnie barierę wstydu i odpowiedziałem:

-Cały jesteś fajny ale najbardziej....... to pośladki i........twój...kutas.

Wtedy Ivan podniósł się i dłonią objął moje jajka; zaczął się nimi bawić, obmacywał moje krocze członka.... zrobiło mi się tak błogo aż nagle pochylił się i wziął do ust mojego sterczącego członka. Wszystko nagle zawirowało, zabrakło mi tchu i ugięły mi się nogi.

Krzyknąłem bo orgazm był tak silny. Sperma strzeliła z penisa jak z armaty. Miał ją w ustach i na twarzy.

Pierwszy raz przeżyłem coś takiego. Mimo szczytowania nadal miałem wzwód i dalej byłem podniecony.

-Choć , pójdziemy do mnie do pokoju zaproponował.

Trochę się tego obawiałem ale chęć zaspokojenia zwierzęcego popędu jaki mnie ogarnął wzięła górę. Owinęliśmy się ręcznikami i pospiesznie udaliśmy się na drugie piętro.

Ledwie zamknęły się za nami drzwi jego apartamentu, zrzuciliśmy z siebie ręczniki a Ivan mocno mnie objął i zaczęliśmy się całować. Przytulaliśmy się i obmacywaliśmy aż w końcu kazał mi uklęknąć. Silnymi, spoconymi dłońmi przytrzymał moją głowę i wsadził mi w usta grubaska, swego serdelka, sterczącą pałę. Łapczywie go pieściłem przez jakiś czas.

-Chcę pieprzyć twój tyłek! Chcę wejść w twoją młodą dupkę! powiedział i sięgnął po krem oraz prezerwatywy. Założył jedną na penisa; na dwa palce nabrał kremu nawilżającego i mocno wepchnął je w mój odbyt. Trochę zabolało ale i tak było to bardzo przyjemne.

Po chwili ułożył mnie na łóżku w pozycji na brzuchu, rozłożył moje nogi szeroko, dłońmi rozchylił pośladki i ..... poczułem jak przykłada swego kutasa do mojej dziurki.

Najpierw delikatnie wsadził czubek zajęczałem bo poczułem ból.

Wycofał i się powtórzył próbę, tym razem wszedł nieco głębiej. I tak kilka razy.

Zaczął mocniej i zdecydowaniej go wpychać. Gdy myślałem, że najgrubsza część członka jest już we mnie nagle wpakował go głęboko a ja krzyknąłem z bólu. Zaczął mnie mocno penetrować. Ból natychmiast minął, przekształcił się w rozkosz dawania.

Ivan miał grubego kutasa, wsadzał go rytmicznie i głęboko aż na pupie czułem delikatne uderzenia jąder. W miarę jak jego podniecenie rosło, robił to coraz silniej. Za każdym razem cudownie pocierał owłosieniem wzgórka łonowego o moje pośladki i dociskał mnie swym brzuchem.

W końcu zaczął głośno sapać stękać, coraz mocniej ściskał mnie dłońmi i ..... doszedł do orgazmu. Jego członek pulsował we mnie w środku i strzelał spermą.

Po wszystkim zwalił się na łóżko obok mnie. Na malejącym penisie wisiała prezerwatywa wypełniona dużą ilością nasienia.

Po chwili odpoczynku Ivan położył się na brzuchu i wypiął pośladki.

-Teraz ty! Ruchaj mnie! Przecież podnieca cię moja dupa! polecił.

Tak jak on wcześniej założyłem gumkę, nawilżyłem jego ciemnobrązowy odbyt i.... przymierzyłem się. Członek dość łatwo dał się wprowadzić, wepchnąłem się do środka, poczułem jak ciepło, wręcz gorąco obejmuje moją pałkę. Zacząłem go ruchać w dupkę.

Jednak moje podniecenie było tak silne, że trwało to dość krótko. Poczułem , że już minął moment kiedy mogłem się panować, że teraz jest to już silniejsze ode mnie i że już za chwilę spuszczę się. Poczułem serie mocnych skórczy i stało się. Teraz ja napełniłem zbiorniczek w prezerwatywie białym płynem.

Obaj zasnęliśmy.

Obudziłem się po godzinie. Ivan chodził nago po pokoju.

-Wstawaj bo będą cię szukać!

Dalszy rozwój wypadków był dla mnie bardzo zaskakujący. Dosłownie wsunąłem się pod kołdrę, intuicyjnie przytuliliśmy się do siebie i zaczęliśmy się pieścić. Nasze ręce łapczywie wędrowały dotykając najbardziej intymnych zakamarków ciała partnera. Szczególną przyjemność dawała mi dotykanie się brzuchami i klatkami piersiowymi. Miałem uczucie bycia bardzo blisko nie tylko w sensie fizycznym ale i też psychicznym.

Nawet nie pamiętam kto zaczął pocałunki. Cudownie ciepłe, delikatne i mięsiste usta spotykały się, języczki mile się wzajemnie dotykały. W pewnym momencie obaj trzymaliśmy się na wzajem za pośladki mocno zaciskając dłonie. Jego pupa była taka twarda i seksowna....

Między brzuszkami przyjemnie ugniataliśmy sobie nasze sterczące już kutasy, które od czasu do czasu dotykały się.

Obsunąłem się nie niżej aby móc pieścić ustami i  possać jego sutki. Wtedy Piotrek miętosił palcami moje co wywoływało miłe dreszcze. Lizałem i całowałem jego ciałko...coraz niżej...teraz brzuszek...pępuszek i...niżej aż do wzgórka łonowego. Zanurzyłem się we włosy łonowe, które miały miły męski zapach. I nagle tuż przy moich ustach sterczał piękny, gorący, lekko śliski członek, prawdziwy męski kutas, mogłem z nim zrobić co chciałem.

Nie miałem żadnego doświadczenia ale pragnąłem dać mu rozkosz, doprowadzić do ekstazy.

Zacząłem więc delikatnie oblizywać żołądź miły smak następni sam koniuszek lekko obejmowałem ustami Piotrek wzdychał i drżał brałem go coraz głębiej w usta, lekko ssałem i lizałem. Dłońmi obmacywałem worek mosznowy a w nim dwa dorodne jądra, głaskałem podbrzusze i obściskiwałem pośladki. Aż dotarłem w pobliże odbytu.... Piotrek jakby nie chciał mnie tam wpuścić ponowiłem próbę a on znowu zacisnął półdupki.

-To miłe, popieszczę Cię palcem, zobaczysz... przekonywałem go. Ustąpił.

Palcem delikatnie dotykałem odbytu i próbowałem wsunąć go do środka. Najpierw nie mogłem bo dziurka była zaciśnięta tak mocno ale po kilku minutach pieszczot zaczęła się rozluźniać. Piotr sapał i postękiwał co zdradzało jego silne podniecenie.

-Ohhhh......, mmmmmmm, oh.... cudownie! wydobywał z siebie gdy mój paluszek penetrował jego dziurkę.

Zacząłem całować jego jajka ale wtedy mocno chwycił dłońmi mnie za głowę i zdecydowanym ruchem wpakował mi kutasa w usta  - -Ciągnij smoka!

Próbowałem go ssać ale zaczął wykonywać rytmiczne, intensywne ruchy biodrami; czasami wpychał się aż do gardła. Był coraz bardziej podniecony: dosłownie jęczał i zaciskał pośladki tak, że nie mogłem robić palcówki. Nagle całe ciało Piotra poddało się silnym skurczom, wydobywał z siebie głośne stękania i strzelał spermą w moje usta. W zasadzie nie miała smaku, była lekko słona i lepka. Połykałem ją bo nie wiedziałem co innego mógłbym zrobić.

Na koniec  jeszcze possałem mu kutasa co aż do ostatniej kropli -mleczka.

W powietrzu unosił się silny zapach męskich ciał i nasienia. Piotrek leżał zupełnie nagi, bez sił a ja chciałem krzyczeć z radości, że doprowadziłem go do takiej rozkoszy.

Kilka minut później Piotr powiedział: -Chcę żebyś teraz Ty wyruchał mnie w dupę. Wsadź go mi do środka!.. i położył się na brzuchu z wypiętym tyłkiem i szeroko rozłożonymi nogami.

-Posmaruj mi dziurkę kremem żeby było przyjemniej. Sięgnąłem po krem Nivea stojący na szafce obok to tym smarował mnie w nocy pomyślałem.

Rozchyliłem pośladki i wprowadziłem w odbyt palec z kremem. Piotrek był całkowicie rozluźniony i gotowy na oddanie się.

Ułożyłem się na nim i podjąłem próbę wejścia do środka. Nie było tak łatwo jak się spodziewałem. Piotrek mi pomógł wypinając mocniej pupę i rozchylając pośladki.

Przyłożyłem czubek członka do dziurki była gorąca, śliska i aksamitna w dotyku.

Zacząłem całym ciężarek ciała naciskać a penis rozpoczął wchodzenie do środka. Było ciasno ale niebywale miło. Odbyt obejmował mocno jego główkę. Nagle jakby pokonana została jakaś bariera, jakby minął najciaśniejszy moment i wspaniałe uczucie ucisku oraz rozkosz związana z pocieraniem ogarnęły całego mojego kutasa. W środku było ciepło, nawet gorąco i ciasno.  

Teraz  dotarły do mnie pojękiwania Piotra. Zacisnął pośladki i zastygł w bezruchu. Przypomniałem sobie jak mnie zabolało gdy wszedł we mnie pierwszy raz. Organizm jakby w odruchu obronnym zareagował silnym skurczem. Po chwili uczucie to minęło a ja wysunąłem penisa i znów wepchnąłem.

-O matko! Aaaaaa...! Ale masz grubego! pojękiwał Piotr.

Faktycznie czułem mocny ucisk jego dziurki na swego kutasa. Byłem już bardzo podniecony i zacząłem wykonywać szybkie ruchy do środka i z powrotem. Każde wejście dawało mi poczucie jakby władzy na mym partnerem. Ja wpychałem swoją pałkę w jego dupkę a on napinał się i jęczał pode mną. Jeszcze kilka mocnych ruchów i niesamowicie mocny skurcz nagle wydobył się gdzieś z głębi krocza i opanował całe ciało. Nie mogłem powstrzymać krzyku rozkoszy, sperma lała się do środka w dupkę mego partnera. Przez chwile jakby wyłączyły się wszystkie moje zmysły a cały świat zawirował mi nad głową. Padłem bez tchu i wtedy jakoś inaczej poczułem spocone ciało Piotra. Był rozgrzany i mokry. Wyjąłem kutasa z dziurki niezbyt miłe uczucie położyłem się obok niego. Chyba na chwilę zasnąłem.

Po pewnym czasie zaczęliśmy rozmawiać:

-Robiłem różne rzeczy z kolegami ale nigdy nie ruchałem się wcześniej. Tobie pierwszemu dałem dupy wyznał mój kumpel. -Ale mnie teraz boli! Ale Ty masz grubego kutaska! Myślałem, że mnie rozerwiesz. Ty naprawdę nie czułeś jak w nocy Cię przeleciałem?

-Czułem i też mnie trochę bolało ale było rozkosznie. Musiałem wciskać twarz w poduszkę , żebyś nie usłyszał jak jęczę

Obejrzałem dokładnie z bliska jego dziurkę. Była wciąż rozciągnięta i lekko opuchnięta.

Te objawy szybko ustąpiły a obaj rozpoczęliśmy nowy etap w naszym życiu.

Miałem wspaniałe uczucie przynależności i wspólnoty. wietna była świadomość, że w nim, w jego dupce jest moje nasienie a ja w swojej mam jego nasionka. To jakby wspólne zaznaczenie terenu.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin