Parada mistrzów - OGRODY 9.2003.doc

(13 KB) Pobierz

Parada mistrzów

 

Londyńska wystawa The Chelsea Flower Show jest największym wydarzeniem ogrodniczym w Europie. O możliwość przedstawienia tu swoich pomysłów ubiegają się projektanci z całego świata.

Na terenie parkowym The Royal Hospital w londyńskiej dzielnicy Chelsea, w maju tego roku odbyła się 81 już wystawa ogrodnicza. W ciągu pięciu dni odwiedziło ją około 160 tysięcy zwiedza­jących. Biletów, choć drogich (do 29 funtów za jeden dzień), zabrakło na kilka tygodni przed imprezą. Chelsea to nie tylko wielki ogrodniczy show, ale również wydarzenie to­warzyskie. W Anglii ogrodnictwem pasjonu­ją się niemal wszyscy, także członkowie rodzi­ny królewskiej, gwiazdy filmu i muzyki. Organizatorem wystawy jest Królewskie To­warzystwo Ogrodnicze (The Royal Horticul­tural Society) i to ono zaprasza wystawców. Prezentują się tu tylko najlepsi.

Konkursowe aranżacje podzielono na kil­ka kategorii: ogrody pokazowe (Show Gar­dem), ogrody miejskie (City Gardem), wiejskie (Courtyard Gardem) oraz niekwestionowany przebój tegorocznej wystawy - nowoczesne i zaskakujące Chic Gardens, co w wolnym tłumaczeniu znaczy ogrodowe perełki.

W każdej kategorii przyznano medale oraz jeden tytuł Najlepszy Ogród.

Jury konkursu oceniało oryginal­ność, harmonię aranżacji oraz jakość uży­tych materiałów. Ważne było nie tyle ogó^ ne wrażenie (kompozycja barw i faktur i lecz prawidłowe dopasowanie roślin do siedliska. Pomysły z Chelsea są do po­wtórzenia w realnym ogrodzie.

Choć to aranżacje ogrodowe są najbar­dziej widowiskowym elementem Chelsea Flower Show, co roku odbywa się tu rów­nież konkurs florystyczny. W tym sezonie swoje najpiękniejsze okazy prezentowało 600 wystawców-szkółkarzy. Nie zabrakło też polskich akcentów. Szczepan Marczyń­ski, znany polski hodowca i producent pną­czy wraz z brytyjską szkółką powojników Thorncroft zaprezentował trzy nowe, wyho­dowane przez siebie odmiany powojników: 'Barbara', 'Hania' oraz 'Julka'.

Wystawa w Chelsea jest dobrym mierni­kiem aktualnych trendów w ogrodnictwie. Można tu mówić o modach na konkretne rośliny, kolory, materiały czy rozwiązania małej architektury. W tym roku domino­wały m. in. wątki ekologiczne. Projektan­ci czerpali inspiracje z naturalnych zbioro­wisk roślinnych. Dużo uwagi poświęcano też gatunkom egzotycznym. Wszyscy po­dziwiali 300-letnie drzewo oliwne „wypo­życzone" z Włoch (po wystawie wróciło na swoje miejsce) oraz palmy przetranspor­towane helikopterem przez ekscentrycz­nego szejka z Abu Dhabi, jednego z mece­nasów wystawy.

W projektowaniu ogrodów znów pojawi­ła się symetria, obserwuje się też powrót do prostej i czytelnej, geometrycznej formy. Do modnej w ostatnim czasie grupy roślin o czarnych kwiatach dołączyły Ophiopogon planiscapus 'Nigrescens' oraz czarny bez (Sambucus) 'Black Lace' o bardzo ciem­nych liściach i pędach, a kwiatach różowych.

Kto potrzebuje inspiracji do urządzenia ogrodu, powinien koniecznie zobaczyć Chelsea.

 

Tekst i zdjęcia Agnieszka MATYSZCZYK Zbigniew STACHURSKI

architekci krajobrazu

OGRÓD nr 9/2003

 

Przygotowania do wystawy w Chelsea rozpoczęły się już 1,5 roku wcześniej, a sama budo­wa aranżacji to miesiąc pracy ponad 800 ludzi. Trudno uwierzyć, że po wystawie wszystko zni­ka, a teren Royal Hospital staje się znowu tere­nem parkowym. Wszystkie aranżacje mają tu swoich sponsorów. Są to producenci marko­wych produktów, wydawnictwa, banki oraz oso­by prywatne. Dzięki ich wsparciu nic nie ograni­cza fantazji twórców, a ogrody są perfekcyjne w niemal każdym szczególe. Projektanci mogą sobie pozwolić nawet na specjalne przygotowy­wanie roślin, tak aby wszystkie zakwitły akurat na wystawę.

 

 

Opisy zdjęć

1. Ogród Koronek i Gobelinów (The Lace & Tapestry Garden) - Kaya Yamada, Japonia. Zaproponował klasyczny angielski ogród w stylu Arts&Crafts. Yamada od lat propaguje ten styl w swoim kraju. Srebrny medal.

2. Schronisko (The Shelter Garden) - Jeff Dutt, Philip-pa 0'Brien, Anglia. Przestrzeń wykorzystana do maksimum, drewniany dom z dachem z rozchodników za­wieszono ponad cienistym ogrodem. Brązowy medal.

3. Pustynny ogród (Garden from the Deserf), Christoph­er Bradley-Hole, Anglia. Palmy, piasek oraz fragmenty muru, zostały sprowadzone przez szejka z Abu Dhabi, jed­nego z głównych sponsorów wystawy. Złoty medal.

4. Nie ma czasu by stanąć i popatrzeć (No f/me to stand and stare) - Jeff Goundrill i Penny Dummit, Anglia. Tu

inspiracją był cytat z wiersza Henry'ego Davies'a. Powstała kompozycja wyłącznie z dzikich roślin, mająca zmusić

do docenienia ich piękna. Złoty medal.

1. Mikrokosmos (Microcosm) - Mark Payn, Anglia. Najlepszy ogród w kategorii Chic Gardens - współczesna metafora symbiozy człowieka z naturą. Złoty medal.

2. Ogród ośmiornicy (The Hasmead Octopus Garden) - Marney Hall, Anglia.

Współczesne rzeźby ze szkła i metalu, strzy­żone krzewy, krzewinki i pnącza to rafy koralowe. Barwne kwiaty symbolizują ryby. Srebrny medal.

3. Oaza ruin (Oasis of Ruin) - Simon Scottz, Anglia. Kompozycja składa się z dwóch części: jedna to bujna oaza, druga jest jałowym terenem z samymi sukulen-tami. Ruiny zmuszają do refleksji nad przemijaniem świata. Brązowy medal.

4. Ekologiczna Winnica Bonterra (The Bonterra Organie Wine Garden) - Kate Frey, USA. Ogród skomponowano z roślin łąko­wych, rosnących w kalifornijskiej winnicy, uprawianej naturalnie, bez użycia środków chemicznych. Srebrny medal.

5. Ogród na opak (The Wrong Garden) - James Dyson, Jim Honey, Anglia.

Autorzy posłużyli się prowokacją. Wszystko tu jest na opak: woda w fontannie płynie pod górę, a kolumnowe srebrzyste cyprysy posadzono tak, aby tworzyły fałszywą perspektywę. Srebrny medal.

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin