LLT_Ep01_.txt

(9 KB) Pobierz
0:00:01:movie info: MKV  640x352 25.0fps 232.1 MB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/
0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter.
0:00:12:Hej, kto to namalował?
0:00:16:O czym ty mówisz?
0:00:18:Co takiego nie istnieje.
0:00:21:Istnieje.
0:00:22:Cały pokój jest pokryty liniami!
0:00:27:To prawda. Nie kłamię!
0:00:45:Naprawdę je widzę.
0:01:02:Kim jeste?
0:01:11:Magiem.
0:01:22:Kroniki|Księżycowej|Księżniczki
0:01:22:RyuuTsuru Teikoku|Prezentuje:
0:02:32:Odcinek 1
0:02:32:Odwrócony bodziec
0:02:32:m 0 0 m 0 0 l 547 0 l 547 79 l 0 79 l 0 -1
0:02:59:Czas na mnie.
0:03:01:Wylemy twoje rzeczy do posiadłoci Tohno.
0:03:05:Podziękuj ode mnie wujkowi.
0:03:08:Dbaj o siebie.
0:03:19:Państwo Arima
0:03:31:Liceum Misaki
0:03:38:Dzień dobry.
0:03:52:Co to...?
0:04:01:Ty draniu.
0:04:02:Arihiko.
0:04:03:Cicha woda brzegi rwie. Kleicie się do siebie z samego rana.
0:04:07:Kleimy się?
0:04:09:Nie udawaj Greka!
0:04:10:Mimo że jeste gruboskórnym draniem, nie odpucisz takiej okazji.
0:04:12:Okazji... To ona zaczęła...
0:04:15:Ona zaczęła?!
0:04:18:Jak zawsze dobrze się dogadujecie.
0:04:21:Yumitsuka.
0:04:22:Tak nawiasem mówišc, co tu robisz tak wczenie?
0:04:27:Wiesz, ograniczam swoje nocne eskapady.
0:04:30:Ty? Co się stało?
0:04:33:Moja siostra nie daje mi spokoju.
0:04:36:Czemu?
0:04:37:O niczym nie wiesz?
0:04:39:Chodzi o zabójstwa.
0:04:41:Pišta ofiara wampira
0:04:41:Zabójstwa?
0:04:44:Słyszałam, że ofiary miały lady po zębach na szyi,
0:04:46:a w ich ciałach nie było krwi.
0:04:49:To wampir, mówię ci!
0:04:52:Niemożliwe.
0:04:53:Kto wie.
0:04:55:To najczęstszy temat rozmów w miecie.
0:05:20:Szybciej, bo wysprzedajš wszystkie bułeczki.
0:05:23:Hej, zaczekaj!
0:05:25:Dziękuję uprzejmie.
0:05:28:Tohno.
0:05:31:Co robisz?
0:05:33:Ja... No...
0:05:36:Zgłosiłe zmianę adresu, prawda?
0:05:37:Sekretariat
0:05:40:Tak.
0:05:41:Tohno, dzisiaj się przeprowadzasz, prawda?
0:05:44:Co? Skšd o tym wiesz?
0:05:46:Jak to skšd? Sam mi wczoraj powiedziałe.
0:05:51:Czyżby zapomniał?
0:05:53:To samo tyczy się dzisiejszego ranka.
0:05:55:Tohno, dziwnie się zachowujesz.
0:05:57:Czyżby o mnie zapomniał?
0:06:06:Wybacz, Ciel.
0:06:11:Zjemy co razem?
0:06:14:Dzień dobry państwu.
0:06:16:Zapraszamy na popołudniowe wiadomoci.
0:06:20:Czemu przeprowadzasz się tak nagle?
0:06:22:Mój ojciec zmarł, dlatego wracam do siostry.
0:06:26:Masz jakie inne rodzeństwo?
0:06:28:Nie.
0:06:29:Więc jeste spadkobiercš rodziny?
0:06:33:Mylisz się.
0:06:35:Moja siostra dziedziczy majštek.
0:06:38:Naprawdę?
0:06:39:Tak. Od wypadku nie jestem w najlepszej kondycji.
0:06:43:Wypadku?
0:06:45:To był najprawdopodobniej wypadek samochodowy.
0:06:48:W wyniku szoku doznałem amnezji.
0:06:52:Ojciec zdecydował się oddać mnie w ręce wujostwa.
0:06:56:Wybacz, że wypytuję cię o sprawy prywatne.
0:06:59:Minęło już osiem lat.
0:07:03:Jest tutaj.
0:07:07:To tutaj się ukryłe.
0:07:09:Zaczęlimy cię szukać, bo nie wróciłe.
0:07:12:Koniec z wymykaniem.
0:07:14:Co ty mówisz?
0:07:16:O czym mówicie?
0:07:23:Wychwalamy twojš urodę, Ciel.
0:07:26:Och, Inui.
0:07:28:Potrafisz słodzić.
0:07:30:Przecież nie kłamię.
0:07:32:Hej, Ciel.
0:07:34:Odnonie tej sprawy z wczoraj...
0:07:36:Może w następny weekend?
0:07:39:Brzmi wspaniale.
0:07:41:Masz na myli jakie konkretne miejsce?
0:07:43:Może wesołe miasteczko?
0:07:45:Dobry pomysł.
0:07:46:No to ustalone.
0:07:48:Nie wiedziałem, że znacie Ciel.
0:07:53:Co ty bredzisz?
0:07:56:Wczoraj jedlimy razem.
0:08:01:Dziękuję za posiłek.
0:08:03:To widzimy się w weekend.
0:08:05:Dobrze.
0:08:07:Idziemy, Tohno.
0:08:09:Dobra.
0:08:10:Cišg dalszy raportu z niedawnych morderstw.
0:08:13:Ciało pištej ofiary nie miało w sobie krwi.
0:08:17:Zainteresowany?
0:08:18:Z racji podobnych okolicznoci policja domyla się,
0:08:18:Tak.
0:08:20:Czemu to?
0:08:20:że były one dziełem tego samego sprawcy.
0:08:22:Zastanawia mnie, kto byłby do tego zdolny.
0:08:24:Ofiara, pani Miyuki Ozawa, była widziana przez koleżankę,
0:08:26:To może być zwykła osoba.
0:08:27:gdy o 23:00 wychodziła ze swojego biura.
0:08:30:Wtopiła się w społeczeństwo
0:08:31:i może siedzieć tuż obok ciebie.
0:08:36:Ale...
0:08:41:Żartuję.
0:08:54:To może być zwykła osoba.
0:09:05:Tohno, Tohno!
0:09:07:Odpowiedz na pytanie.
0:09:09:Tak!
0:09:12:Nic ci nie jest, Tohno?
0:09:14:Znowu?
0:09:17:Jeli nie czujesz się dobrze, to możesz ić do domu.
0:09:21:Jeszcze jedno okršżenie!
0:09:23:Tak!
0:09:37:Naprawdę je widzę.
0:09:41:Naprawdę.
0:09:49:Shiki.
0:09:51:Załóż je.
0:10:09:Nie widzę ich!
0:10:10:Naprawdę nie widzę tych linii!
0:10:12:Tylko twoje oczy majš tę specjalnš moc.
0:10:17:Pewnego dnia, gdy będziesz chciał kogo ochronić, będš ci potrzebne.
0:10:22:Rozumiesz?
0:10:26:Kogo ochronić, tak?
0:10:57:Miasto Misaki
0:11:46:Nie płacz już.
0:11:48:Zawsze będę przy tobie.
0:11:54:Nie musisz już płakać.
0:12:00:Akiha!
0:12:01:Bracie.
0:12:02:Odzyskałe przytomnoć, bracie?
0:12:04:Bracie?
0:12:06:Akiha, jak to? To ty?
0:12:08:Nie "jak to", tylko ja.
0:12:12:Więc to miejsce?
0:12:15:Posiadłoć Tohno?
0:12:18:Tak, a to twój pokój.
0:12:22:Mój pokój?
0:12:24:Jak się tu znalazłem?
0:12:27:Wysłałam jš po ciebie, bo nie wracałe do domu.
0:12:30:Jš?
0:12:34:Nazywam się Kohaku.
0:12:37:Witam.
0:12:38:Proszę uważać na swoje zdrowie.
0:12:41:Panicz Shiki leżał na ziemi w parku.
0:12:45:Kto jeszcze?
0:12:46:Był tam kto jeszcze?
0:12:48:Nie. Nie było tam nikogo prócz panicza.
0:12:51:Rozumiem.
0:12:55:Co zaprzšta ci głowę?
0:12:57:Nie. Jestem trochę zmęczony.
0:13:00:Rozumiem.
0:13:02:Więc odpocznij do kolacji.
0:13:05:Dobrze.
0:14:09:Czyżby to był sen?
0:14:39:Proszę użyć tych po brzegach.
0:14:42:Dziękuję.
0:14:45:Państwo Arima nie nauczyli cię kultury przy stole?
0:14:50:Tutaj jest inaczej, oni byli zwykłš rodzinš.
0:14:54:Chcesz powiedzieć, że tutaj nie jest normalnie?
0:14:57:Nie, wcale tak nie pomylałem.
0:15:00:Nie wiem, jak żyłe do tej pory.
0:15:04:W naszym domu panujš zasady, których należy przestrzegać.
0:15:07:W końcu jeste ostatnim|mężczyznš w rodzinie Tohno.
0:15:15:Tak.
0:15:24:Ma do mnie jaki uraz?
0:15:32:Może to dlatego, że nic nie zrobiłem.
0:15:37:Proszę.
0:15:39:Proszę wybaczyć ten wypadek.
0:15:43:Nazywam się Hisui. Od teraz|będę się paniczem zajmować.
0:15:48:Zajmować?
0:15:50:Poradzę sobie, w końcu chodzę do liceum.
0:15:54:Nie wystarczam paniczowi?
0:16:02:Hej.
0:16:03:Tak.
0:16:05:Nie macie tutaj telewizora?
0:16:08:Nie mamy.
0:16:09:Panienka Akiha nie lubi hałasu.
0:16:14:Więc kupię sobie jakie gazety.
0:16:17:Obowišzuje już cisza nocna.
0:16:21:Co? Ale jest przecież...
0:16:25:Rozpoczyna się o 19:00.
0:16:27:Wejcia sš zamykane o 20:00.
0:16:31:Proszę nie opuszczać swojego pokoju po 22:00.
0:16:34:Bez przesady. Nie jestem przedszkolakiem.
0:16:38:Jeli to paniczowi nie odpowiada,|proszę porozmawiać z panienkš Akihš.
0:16:42:Będę do czego potrzebna?
0:16:45:Nie.
0:16:46:W takim razie życzę spokojnej nocy.
0:16:53:Co z moim bratem?
0:16:55:Chyba już się położył.
0:16:58:Rozumiem.
0:17:30:I to ma być mój dom?
0:17:33:Dobre sobie.
0:17:41:To jest mój dom?
0:17:43:Masahisa Tohno
0:18:01:Dziękuję bardzo.
0:18:29:Proszę pana...
0:18:40:On nie żyje.
0:18:56:Ciel?
0:19:09:To dziwne.
0:19:18:Co to, do diabła...
0:19:26:Paniczu Shiki, paniczu Shiki.
0:19:30:Dzień dobry.
0:19:59:Proszę.
0:20:00:Dziękuję.
0:20:05:Bracie.
0:20:06:Akiha, gdzie znajdę gazetę?
0:20:08:Co to za zachowanie?
0:20:10:To nieistotne. Szybko.
0:20:11:Gazeta jest tam.
0:20:23:Co się stało?
0:20:25:Dzwoniła tutaj policja?
0:20:27:Policja?
0:20:29:Nie słyszała o tej sprawie?
0:20:30:Sprawie?
0:20:32:O morderstwach.
0:20:34:Masz na myli gazetę?
0:20:36:Nie piszš o tym.
0:20:39:Może to tylko sen?
0:20:41:Widziałem to!
0:20:42:Potem zaatakowała mnie dziwna kobieta.
0:20:44:Panienko Akiho.
0:20:46:Znalazłam to w pokoju panicza.
0:20:50:Ojejku.
0:20:52:Okłamałe mnie i wyszedłe w nocy.
0:20:55:Nie obchodzę cię?
0:20:57:Aż tak nienawidzisz tego domu?
0:21:03:Miłego dnia, paniczu Shiki.
0:21:06:Wiesz...
0:21:08:Tak?
0:21:09:Przestaniesz z tym "paniczem Shiki"?
0:21:13:Czuję się z tym niekomfortowo.
0:21:15:Panicz Shiki jest paniczem Shiki.
0:21:29:Proszę na siebie uważać.
0:21:46:Więc to był sen.
0:21:51:Znalazłam cię!
0:22:07:Dzień dobry.
0:22:10:m 0 0 m 0 0 l 547 0 l 547 79 l 0 79 l 0 -1
0:22:10:m 0 0 m 0 0 l 547 0 l 547 79 l 0 79 l 0 -1
0:22:26:Czasu nadchodzi kres
0:22:35:Łzy kapiš na ziemię
0:22:44:Me serce tuła się rozpaczliwie
0:22:52:Bez celu, który może mu przywiecać
0:23:04:Zagmatwany cykl życia
0:23:10:Pochłania historię tego wiata
0:23:17:A my spotkamy się na krańcu wiecznoci
0:23:29:Przyrzeknij mi to
0:22:26:toki no kanata e to
0:22:35:kobore ochita namida
0:22:44:tada samayoi mada
0:22:52:ate mo nai mama meguru omoi
0:23:04:karami au rinne
0:23:10:kizamareta rekishi koe
0:23:17:eien no hate de mata meguri aeru kara
0:23:29:towa ni yakusoku wo shite
0:23:42:Tajemnicze oczy lniš niczym złoto.
0:23:46:Biały wampir
0:23:49:i czarna bestia zwana Nieładem.
0:23:55:m 0 0 m 0 0 l 547 0 l 547 79 l 0 79 l 0 -1
0:23:55:Czarna bestia
0:23:56:Następnym razem w Kronikach Księżycowej Księżniczki:
0:23:59:"Czarna bestia".
0:24:01:Słono zapłacisz za mojš mierć.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin