Kochajmy i opiekujmy się wszystkimi zwierzętami.docx

(19 KB) Pobierz

 

Temat:  Kochajmy i opiekujmy się wszystkimi zwierzętami.

 

Dziecko:

-          posiada dużo wiadomości na temat świata zwierząt,

-          wie jakie niebezpieczeństwa zagrażają zwierzętom ze strony człowieka,

-          potrafi oceniać postępowanie bohaterów,

-          umie samodzielnie myśleć dostrzegając problem,

-          ma rozwiniętą więź ze środowiskiem przyrodniczym,

-          ma rozwiniętą wyobraźnię twórczą i pomysłowość,

-          posiada umiejętność tworzenia różnorodnych faktur,

-          wie, jak należy współdziałać i współpracować w zespole.

Pomoce:

I cz. -globus, kaseta video, odtwarzacz, telewizor, sylwety potrzebne do                                  opowiadania, zdjęcia z ogrodu zoologicznego i cyrku, żółw. Dla każdego dziecka obrazek do kolorowania " Zebra 2.

II cz. - kosze z materiałami; bibułą, plasteliną, kolorowym papierem,                                                                                                           pojemniki z piaskiem, makiem, łupinami z orzechów ziemnych, klajster, duże kartony.

Metoda:  słowna, oglądowa, czynna.

Forma pracy:  z całą grupą, zespołowa .

Przebieg: 1. Planeta Ziemia oraz zmiany w niej zachodzące.

                      Pod chustką ukryty jest globus. Dzieci odgadują co to jest.

N: co to jest globus?

D: to pomniejszona kula ziemska.

N: czy pamiętacie moją opowieść o powstaniu Ziemi? Kto nam o tym opowie?

Odwołanie się do " wiadomości zaczerpniętych z albumu " Planeta Ziemia" oraz " Atlas świata przyrody" (lawa oderwana od gorącego słońca, krążącego wokół niego).

N: Nikt nie wie kiedy powstała Ziemia. Uczeni twierdzą, że ma 4,5 miliarda lat, a więc jest bardzo stara. Początkowo na niej była gorąca lawa, później podobno spadły olbrzymie ilości deszczu. Napełnił on doliny i wgłębienia, woda ostudziła gorącą lawę. Tworzyły się morza, jeziora, rzeki. Ziemia, która wystawała nad wodę utworzyła lądy. Upłynęły kolejne miliony lat. Na naszej planecie pojawiły się pierwsze znaki życia - były to malutkie roślinki i bardzo małe zwierzątka.(pokazanie ilustracji). Osiągały one coraz większe rozmiary, pojawiało się ich coraz więcej. Żyły w wodzie i na lądzie. W pewnym okresie pojawiały się dinozaury- olbrzymy o wielkich cielskach, osiągające wysokość bloku 3-4 piętrowego. Ale tych potężnych gadów nie ma wśród znanych nam dzisiaj zwierząt. Dlaczego tak jest -wyjaśni nam audycja Eko-lego.

Obejrzenie fragmentu odnoszącego się do życia dinozaurów, przypuszczalne przyczyny ich wyginięcia (spadek meteorytu, zmiany klimatu).

2. Opowiadanie nauczycielki  " Małpy i motyle ".

N: Dinozaury wyginęły, ale nadal istniało życie na Ziemi. Lądy pokrywały nieprzebyte lasy, puszcze, dżungle, stepy i pustynie, a w nich wiele gatunków zwierząt. Były też małpy i motyle. Posłuchajcie co też się wtedy wydarzyło.

Wysłuchanie opowiadania pt. " Małpy i motyle ".

 

                                   " Małpa i motyl "

  Bajka z  Filipin

                                              Literatura " Bajki na dobranoc"

        Viera Janusowa

 

W głębokim lesie, w pradawnym lesie, dawno temu żyło bardzo dużo mało i motyli. Nie przeszkadzały sobie nawzajem, gdyż małpy żywiły się owocami z drzew, motyle piły sok z kwiatków. Jednakże kiedyś małpy z pewnej polany umówiły się, że pobiją motyla. - Ten las należy do nas - mówiły do siebie - nie chcemy mieć wokół żadnego motyla. Nałamały sobie gałęzi i wyszły na łąkę, gdzie motyle latały z kwiatka

na kwiatek. Motyle były białe i czarne, były też czerwone, żółte, pomarańczowe, nawet         różnobarwne. Przepiękny to był obraz - łąka usiana kwiatami, pomiędzy którymi latają różnokolorowe motyle. Przybiegły małpy do motyli i zaczęły je bić gałęziami. Motyle ginęły na łące jeden za drugim. Ostatni motyl z łąki uleciał na wierzchołek drzewa i pyta sam siebie:

-              czym zawiniłyśmy, że się na nas tak małpy rozgniewały? Nigdy im niczego
nie zabrałyśmy. Nigdy z nimi nie zadzierałyśmy. Tylko piłyśmy z kwiatów
słodki sok i przenosiłyśmy kwiatowe pyłki. Jeśli nie przeniesiemy
pyłków, kwiaty nie będą  miały nasion. Bez nasion nie będzie łąki

ani pradawnego lasu, muszę to powiedzieć małpom. Zleciał na niższą gałązkę i szeroko rozpostarł skrzydełka. Małpy zaczęły skrzeczeć:

-              Tam jest ostatni motyl z łąki, zrzućmy go!

Próbowały dosięgnąć go gałązkami i wygrażały:

-              Jeśli przyleci jeszcze niżej, damy mu porządną nauczkę!

Ku ich zdziwieniu motyl sfrunął niżej. Przeleciał obok nich i siadł na głowie największej małpy.

-              Zabijcie mnie, jeśli inaczej nie możecie - powiedział.

Małpy zamachały, gałęziami, ale kiedy się rozejrzały, motyl siedział

już na głowie następnej małpy.

Znowu poszły w ruch gałęzie, lecz motyl tylko zabzykał i już siedział

na innej małpiej głowie.

I tak motyl, przelatywał z Jednej małpiej głowy na drugą, zaś małpy

były tak zajęte bitwą, że nie zauważyły, że ich ubywa. Tylko motyl

widział, że każda małpa, na której głowie usiadł , ginęła od uderzeń

pozostałych.

-              Zabijcie mnie, jeśli możecie! wołał do nich, a zabitych i rannych
małp było coraz więcej. Niektóre uciekły, niektóre jęczały w trawie,
aż wreszcie pozostała na drzewie tylko jedna. Siedziała na gałęzi

i ciężko oddychała.

Motylek usiadł na liściu obok niej i powiedział:

-              Odrzuć tę gałąź na ziemię, chciałbym z tobą spokojnie porozmawiać.
Małpa opuściła gałąź i zaskrzeczała:

-              Czego chcesz ode mnie, mów!

Jak widzisz - odpowiedział motyl - ty jesteś ostatnią małpą z polany,

ja jestem chyba ostatnim motylem. Małpa kiwnęła głową.

- My motyle, nigdy wara małpom niczego złego nie zrobiłyśmy - ciągnął
motyl- nie jesteśmy jak moskity, które kłują was, ani jak pchły,
które was szczypią we dnie i w nocy. Pijemy jedynie sok z kwiatów,
a to nikomu przecież nie przeszkadza. A jeśli nie będziecie przy tym
przenosić pyłku z jednego kwiatu na drugi, nie wyrosną nasiona, a kiedy
nie będzie nasion, to nie będzie owoców i wy małpy nie b idziecie miały
co jeść.

- To co mamy według siebie czynić? - zapytała małpa.

- Trzeba, abyśmy doszli do porozumienia, że pozostawimy jedni drugich
w spokoju- odpowiedział motyl. Wy małpy, możecie   w dalszym ciągu
jeść owoce z drzew tak, jak przedtem, a nam motylom pozwólcie pić
nektar z kwiatów.

Małpa przytaknęła, opowiedziała o tym wszystkim pozostałym w lesie małpom i odtąd zapanował miedzy nimi i motylami pokój.

Rozmowa na temat bajki:

-             Kto był najważniejszy w tym opowiadaniu?

-             Bez kopo nie mogłaby powstać ta bajka?

-             Czy małpy mogłyby żyć bez motyli?

-             Co było najważniejsze dla tych zwierząt? ( zgoda, porozumienie,
wspólne działanie i pomaganie sobie, życie zwierząt obok siebie).

Dowiadywanie się o niebezpieczeństwach jakie zagrażają faunie ze strony człowieka.

N: Obok zwierząt na ziemi pojawił się człowiek. Tworzył on osady, w których żył, polował na zwierzęta po to, aby przeżyć. Ludzie wycinali lasy, zajmowali stepy i łąki, powstawały wioski, miasteczka i miasta. Cieszyli się, że mają gdzie mieszkać, ale czy zwierzęta były również zadowolone? Swobodne wypowiedzi dzieci na ten temat.

N: Zwierząt na naszej planecie jest coraz mniej. Wiele zwierząt jest pod ochroną tzn. nie wolno ich zabijać, nie wolno niszczyć ich siedlisk (żbiki, bobry). Kiedyś ludzie polowali na zwierzęta po to, aby mieć jedzenie, okrycie. Dzisiaj handluje się skórami, futrami, kłami słonia. Zabija się zwierzęta dla pieniędzy.

Dochodzi do tego, że zwierzęta możemy oglądać tylko w ogrodach zoolo­gicznych. Czy jest im tam dobrze?

N: Dziś przyszedł do nas gość, kto to jest - odgadnijcie:

Choć ma pancerz - wcale nie wojuje

                          Choć ma cztery nogi - wolno spaceruje.

Pokaz żółwia, zwrócenie uwagi na poruszanie się, sposób żywienia. Wyjaśnienie, że do Polski przywieźli go handlarze z dalekiego stepu,(żółw jest tam pod ochroną).

4. Zabawa ruchowa " Małpki naśladują swoje ruchy".

 

 

 

czII. 1. Przejście przez tunel - zabawa " Wąż".

Zbieramy się w kąciku zieleni, otoczeni palmami, fikusem. Oglądamy ilustracje, nazywamy różne środowiska przyrodnicze (step, sawanna, dżungla, pustynia). Podziwiamy ich piękno

Rozmowa na temat " Gdzie chcielibyście się wybrać na wycieczkę i jakie przeżyć

przygody?

Wypowiedzi dzieci.

2.              Zaproszenie dzieci do podróży w dziką, piękną i nieznaną krainę.

N: Ponieważ krainy, o których opowiadaliście są bardzo daleko i nie możemy się tam wybrać, dlatego zapraszam was do wspólnej zabawy. Stwórzmy sobie sami takie miejsca - ciekawe, wspaniałe i piękne.

Zapoznanie ze zgromadzonym materiałem i sposobami ich umocowania do

kartonów.

Dzieci rozmawiają ze sobą, na temat wspólnej pracy, wybierają potrzebne

do pracy akcesoria. Jedne tworzą dżunglę, inne pustynie, step, las

oraz odpowiednie zwierzęta (właściwe dla danego środowiska).

3.              Zgrupowanie wszystkich prac na środku sali, omówienie sposobu łączenia
i tematu poszczególnych prac. Umieszczenie ich w holu przedszkola.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin