Obudź się i zacznij żyć - Dorothea Brande.pdf

(914 KB) Pobierz
107138515 UNPDF
107138515.002.png
Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment
pełnej wersji całej publikacji.
Aby przeczytaæ ten tytuł w pełnej wersji kliknij tutaj .
Niniejsza publikacja mo¿e byæ kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wył¹cznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora sklepu na którym mo¿na
jakiekolwiek zmiany w zawartoœci publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania siê jej
od-sprzeda¿y, zgodnie z regulaminem serwisu .
Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie
Niniejszy ebook jest własnością prywatną .
Niniejsza publikacja, ani żadna jej część, nie może być kopiowana,
ani w jakikolwiek inny sposób reprodukowana, powielana, ani
odczytywana w środkach publicznego przekazu bez pisemnej zgody
wydawcy. Zabrania się jej publicznego udostępniania w Internecie,
oraz odsprzedaży zgodnie z regulaminem Wydawnictwa Złote Myśli .
© Copyright for Polish edition by ZloteMysli.pl
Data: 8.12.2008
Tytuł: Obudź się i zacznij żyć!
Tytuł oryginału: Wake Up And Live!
Autor: Dorothea Brande
Tłumacz: Anna Wójcicka
Wydanie I
ISBN: 978-83-7582-741-5
Projekt okładki: Marzena Osuchowicz
Korekta: Anna Popis-Witkowska, Sylwia Fortuna
Skład: Anna Popis-Witkowska
Internetowe Wydawnictwo Złote Myśli sp. z o.o.
ul. Daszyńskiego 5
44-100 Gliwice
WWW: www. ZloteMysli.pl
EMAIL: kontakt@zlotemysli.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone.
All rights reserved.
107138515.003.png 107138515.004.png
SPIS TREŚCI
Wstęp ....................................................................................... 4
Rozdział I:
Dlaczego nam się nie udaje? .................................................... 11
Rozdział II:
Wola Porażki .......................................................................... 17
Rozdział III:
Ofiary Woli Porażki ................................................................ 23
Rozdział IV:
Nagrody Porażki ..................................................................... 31
Rozdział V:
Ku odpowiedniemu kierunkowi ............................................. 44
Rozdział VI:
System w akcji ........................................................................ 54
Rozdział VII:
Ostrzeżenia i zastrzeżenia ...................................................... 65
Rozdział VIII:
By nie mówić na próżno .......................................................... 71
Rozdział IX:
Zadanie wyobraźni ................................................................. 78
Rozdział X:
O kodach i standardach .......................................................... 85
Rozdział XI:
Dwanaście dyscyplin .............................................................. 92
Rozdział XII:
I wszystkiego najlepszego! ..................................................... 115
107138515.005.png
Obudź się i zacznij żyć! — Dorothea Brande
Wstęp
str. 4
Wstęp
Dwa lata temu natknęłam się na recepturę na sukces, która zrewolu-
cjonizowała moje życie. Była ona tak banalna, a zarazem tak oczywis-
ta, że trudno mi było uwierzyć, iż właśnie ona odpowiadała za czaro-
dziejskie rezultaty, które uzyskałam po wprowadzeniu jej w życie.
Muszę wyznać, że dwa lata temu byłam nieudacznikiem. Oczywiś-
cie nikt o tym nie wiedział, poza mną i tymi, którzy znali mnie na
tyle dobrze, by zdawać sobie sprawę, że nie robiłam nawet jednej
dziesiątej tego, czego można by się było po mnie spodziewać. Mia-
łam interesującą pracę, całkiem nienudne życie — ale mimo to nie
było wątpliwości, przynajmniej w moim własnym przekonaniu, że
byłam nieudacznikiem. To, co robiłam, było jedynie działaniem za-
stępczym — zamiast tego, co naprawdę chciałam w zamian robić.
I nieważne, jak pomysłowe i doskonałe były teorie, które sama so-
bie przedstawiałam, by wytłumaczyć własny brak sukcesu, dosko-
nale zdawałam sobie sprawę, że powinnam pracować więcej, lepiej
— i w ogóle surowiej obchodzić się z samą sobą. Oczywiście zawsze
poszukiwałam sposobu na wyjście z impasu. Jednak kiedy w koń-
cu udawało mi się go odnaleźć, nie byłam w stanie uwierzyć we
własne szczęście. Po pierwsze — nie starałam się tego ani analizo-
wać, ani wyjaśniać. Ponieważ rezultaty stosowania się do mojej re-
ceptury były tak zdumiewające, gotowa byłam podchodzić do tego
dość przesądnie. Wydawały się czarami i nie chciałam zbytnio za-
głębiać się w ich przyczyny, by nie zepsuć uroku czy zaklęcia! Jed-
nak bardziej realistyczna — w owym czasie — była wciąż troska
o moje zachowanie. Już wiele razy starałam się wydostać z moich
kłopotów i już zdawało mi się, że się udawało, kiedy to odkrywa-
łam, że otaczają mnie jeszcze bardziej zawzięcie niż dotychczas.
Copyright by Wydawnictwo Złote Myśli & Dorothea Brande
107138515.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin