Salem's Lot 1979.txt

(57 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:05:Poprawki i brakuj�ce t�umaczenia do wersji 1CD 1,43 GB|3h03m04s 656x480 23,98 FPS
00:00:09:applauseteam
00:00:54:Znowu nas znale�li.
00:01:00:Tym razem to kto� inny.
00:01:03:Musimy ju� jecha�.
00:01:07:Jeszcze nie.
00:01:33:MIASTECZKO SALEM
00:03:00:Salem w Stanie Maine
00:03:02:2 lata wcze�niej
00:04:51:Salem|populacja 2013
00:06:25:Wkr�tce Wielkie Otwarcie
00:06:40:- Pan Crockett?|- Tak.
00:06:42:Nazywam si� Ben Mears.
00:06:44:Szukam domu do wynaj�cia.
00:06:46:Na jak d�ugo?
00:06:47:Mo�e 6 miesi�cy.
00:06:48:- Jest pan z rodzin�?|- Nie.
00:06:50:- Ma by� umeblowany?|- Tak.
00:06:52:- Chyba nic na razie nie mam.|- A tamten dom na wzg�rzu?
00:06:55:- Kt�ry?|- Przy wje�dzie do miasta.
00:06:57:Dom Marstena?
00:06:59:Czy jest na sprzeda�,|albo do wynaj�cia?
00:07:02:Niestety, ju� sprzedany.
00:07:04:Nie mam niczego tak od r�ki.|Chyba, �e dom Evy Miller?
00:07:08:Jest bardzo przytulny.
00:07:10:Na Railroad Street.
00:07:11:Tak, pami�tam gdzie.
00:07:13:- Pami�ta pan?|- Dzi�kuj�.
00:07:27:Zabawne, z tym domem Marstena.
00:07:30:Przez 20 lat sta� pusty.
00:07:33:Cully jedzie jutro do Portland.
00:07:55:Barlow * Straker|Antyki
00:08:10:Witam, panie Crockett.
00:08:13:Doprowadzi� pan to wszystko do �adu.
00:08:15:Tak pan my�li?
00:08:17:Podoba si� panu?
00:08:19:Dobra robota.
00:08:20:To ju� nie gabinet lekarski,|kt�ry panu sprzeda�em.
00:08:23:Musz� si� z panem zgodzi�.
00:08:27:Bardzo gustowne.
00:08:31:Dzi�kuj�.
00:08:33:A pan Barlow?
00:08:36:Przyb�dzie...|Wkr�tce.
00:08:39:Ludzie nie mog� si� doczeka�.
00:08:42:Pana Barlowa.
00:08:43:Wie pan, jakie s�|te ma�e miasteczka.
00:08:46:Ludzie nie maj� za wiele do roboty.
00:08:48:Mog� pana zapewni�,|�e doczekaj� si� pana Barlowa.
00:08:54:Zw�aszcza pan, Panie Crockett.|M�wi�em mu, jak bardzo by� pan pomocny...
00:09:00:Przy kupnie domu...
00:09:02:I sklepu.
00:09:04:Tak.
00:09:16:Jest pan pisarzem?
00:09:18:Tak.
00:09:20:Co pan pisze?
00:09:22:Ksi��ki.
00:09:25:- Czyta�a Pani, kt�r��?
00:09:27:Pa�skie ksi��ki?
00:09:28:Nie wiem.
00:09:33:Dostan� tu �niadanie?
00:09:35:Kuchnia jest otwarta dla wszystkich.|Niech pan trzyma rzeczy oddzielnie zapakowane.
00:09:38:Pracuje pan w nocy?
00:09:40:Czasami.
00:09:41:- Byle nie do p�na..|- Postaram si�.
00:09:47:- C�, my�l�, �e si� panu spodoba.|- Z pewno�ci�.
00:09:52:- Jak si� pan tu znalaz�?|- Przys�a� mnie tu w�a�ciciel.
00:09:55:Mia�am na my�li - w Salem.
00:09:58:Obcy raczej si� tu nie osiedlaj�.
00:10:02:Nie jestem obcy.
00:10:41:Nie odk�ada si� ksi��ek w ten spos�b.
00:10:47:Wydania Benjamina.|Mog�aby pani uszkodzi� opraw�.
00:10:50:To pan, nieprawda�?
00:10:55:To pan.
00:10:59:Ludzie powinni szanowa� ksi��ki.
00:11:02:Nawet te nieciekawe.
00:11:05:Jest ok.
00:11:06:- Mog� si� przysi���?|- Prosz� bardzo.
00:11:11:Dlaczego nazwa� pan to|Powietrznym Tancerzem?
00:11:14:Czyta�a j� pani?
00:11:15:Nie do ko�ca.
00:11:18:W�a�ciwie, dopiero zacz�am.
00:11:21:W�a�ciwie..
00:11:22:Znudzi�a pani�.
00:11:25:Nie, w�a�ciwie nie.
00:11:29:Najpierw chcia�am doko�czy� t�.|Ale na pewno j� przeczytam.
00:11:32:Nie musi pani.
00:11:35:Jak pani na imi�?
00:11:40:Ucz� wychowania plastycznego|w Szk�ce Podstawowej.
00:11:43:M�j ojciec jest tu doktorem.
00:11:47:W�a�ciwie, powodem, dla, kt�rego..
00:11:50:wypo�yczy�am pa�sk� ksi��k� by�o to,|�e przeczyta�am inn�.
00:11:56:Kt�r�?
00:11:57:Nie pami�tam tytu�u.
00:12:00:Mia�aby� ochot� na obiad?
00:12:03:Masz ch�opaka.
00:12:06:Nie ca�kiem.
00:12:10:Tu jest napisane, �e jeste� �onaty|i nie masz dzieci.
00:12:13:Nadal �onaty? I bez dzieci?
00:12:17:Ona zmar�a. A dzieci nie mam.
00:12:19:Tylko wspomnienia.|Troch� dobrych, troch� z�ych.
00:12:23:Nie odpowiedzia�a� na moje pytanie.
00:12:25:- Kt�re?|- Czy zjesz ze mn� obiad.
00:12:28:Z przyjemno�ci�.
00:13:33:Dobry wiecz�r.
00:15:16:Dobranoc.
00:15:17:Do jutra, do wieczora.
00:15:20:Jeste� pewna?
00:15:22:Na 100%?
00:15:24:On ma p�ci�ar�wk� i jest dostawc�.|Poza tym zawsze dzwoni.
00:15:28:No wiesz.
00:15:31:Dobranoc, kochanie.
00:15:54:Co tu robisz, Weasel?
00:15:57:Siedz�.
00:15:59:Szpiegujesz, co?
00:16:01:Ale� nie, Parkins.
00:16:02:- Cully ci to da�?|- Nie.
00:16:15:Ten pisarz, kt�ry wprowadzi� si�|do domu Evy...
00:16:20:Jest w hallu na dole.
00:16:22:S�ysza�em.
00:16:27:Miej na niego oko.
00:16:29:Zrobi� co�?
00:16:31:Miej na niego oko|a g�b� lepiej zamknij.
00:16:34:Rozumiesz?
00:16:35:Co on zrobi�?
00:16:40:Zamordowa� 18 ludzi.
00:16:43:Osiemnastu!
00:16:45:Ka�dy z nich by� staruszkiem|pytaj�cym:
00:16:48:"Co on zrobi�?"
00:16:57:Po prostu miej na niego oko.
00:17:52:Cze��, kochanie.
00:17:59:Co ogl�dasz?
00:18:01:Nic.
00:18:07:Wiecz�r chcesz sp�dzi� w domu?
00:18:10:Jasne, dlaczego nie?
00:18:14:Dobrze, tylko si� nie upij,|chc� si� troch� zabawi�.
00:18:17:Wiesz co si� dzieje,|kiedy pijesz zbyt du�o.
00:18:24:Wyjm� co� z zamra�arki.|20 minut?
00:18:29:Podaj mi piwo.
00:18:44:Dzi�kuj�.
00:18:45:Wi�c, mieszkasz w domu Evy Miller.
00:18:48:Powiem ci, �e by�a|niez�� dziwaczk�.
00:18:50:Jako dzieciaki gapili�my si�, jak|idzie ulic� przepasana szarf�.
00:18:53:Tak by�o.
00:18:55:M�czy�ni.
00:18:58:- Czy chce Pan Kaw�, Panie Mears?|- Tak, poprosz�.
00:19:01:- Jak� pan pije?|- Czarn�.
00:19:03:Tato?
00:19:04:Wiesz, co o tym my�l�.
00:19:06:Ale wci�� pijesz kaw�.
00:19:08:Tylko rano i nie polecam jej.
00:19:10:Eva po�lubi�a tego faceta, Weasel'a Phillips'a.
00:19:13:Przyjecha� tu dla niej.|By� cienki jak patyk.
00:19:16:Nie zapewni� jej przyzwoitego �ycia.|Nikt nie m�g� wykombinowa�, dlaczego.
00:19:19:Rozwiedli si�,|ale on wci�� tu mieszka.
00:19:22:Takie jest �ycie w ma�ym miasteczku.
00:19:24:O czym jest jego ksi��ka?
00:19:27:C�, jego ostatnia jest o...
00:19:31:dwojgu ludziach.
00:19:43:Chyba nie o nich!
00:19:44:- Co tu robisz?|- Nic.
00:19:46:Co to jest?
00:19:48:Tylko kawa�ek papieru.|Nic tam nie ma.
00:19:52:Tutaj sporo nabazgra�.
00:19:57:Co�...
00:20:00:o ch�opcu..
00:20:01:O ch�opcu i domu.
00:20:02:" Dom by� pomnikiem z�a...
00:20:06:"...|Siedz�cego tam przez wszystkie te lata...
00:20:09:"...|Trzymaj�c istot� z�a|w swoich tl�cych si� ko�ciach. "
00:20:13:Pomnikiem? Czyim pomnikiem?
00:20:17:Dom Marstena?
00:20:19:Nie wiem. Przerwa� w po�owie zdania.
00:20:21:"Siedz�c tu przez lata...
00:20:24:"...|Trzymaj�c esencj� z�a. "
00:20:28:Rzeczywi�cie nie�le pisze.
00:20:33:Dzi�kuj� za obiad.
00:20:35:Dobrze by�o si� spotka�, Panie Mears.
00:20:38:Przynios� panu kopi� tej ksi��ki.
00:20:40:Przepraszam za groszek.|Ona jest w tym lepsza.
00:20:43:Cze��, tato.
00:20:52:Spodoba�e� im si�.
00:20:55:C�, mo�e twojemu ojcu.
00:20:57:Matka nie znosi nikogo|opr�cz Neda Tebbets'a.
00:21:01:Kim on jest?
00:21:03:Kto�, z kim si� widuj�.
00:21:05:Widuj� czy widywa�am?
00:21:07:Troch� tego i tego.
00:21:15:Co on w�a�ciwie robi w Salem?
00:21:17:M�wi, �e pisze ksi��k�.
00:21:19:- Powiedzia� o czym ona b�dzie?|- Nie m�wi�, a ja nie pyta�am.
00:21:32:Opowiedz mi o Nedzie Tibet.
00:21:36:Tebbets.
00:21:41:Sko�czy�a� college?
00:21:43:W Nowym Jorku.
00:21:45:Pracowa�am w agencji reklamowej.
00:21:49:By�am m�oda.
00:21:50:Zajmowa�am si� g��wnie planowaniem itp.
00:21:53:Lubi�a� t� prac�?
00:21:54:Kocha�am.
00:21:56:Ale potem...
00:21:58:co� si� wydarzy�o.|Agencja straci�a du�� kwot�...
00:22:01:wi�c zrobili ci�cia koszt�w|i znalaz�am si� na ulicy szukaj�c pracy.
00:22:07:To okrutne miasto.
00:22:08:Tak czy owak..
00:22:09:Musia�a� wraca� do domu.
00:22:11:Schronienie.
00:22:13:Sanktuarium.
00:22:15:Ale nie podda�am si�.
00:22:17:Cieszy�am si�, �e mia�am kogo�|kochaj�cego i troszcz�cego si� o mnie.
00:22:21:Od jak dawna...
00:22:24:twoja �ona nie �yje?
00:22:27:Od dw�ch lat.
00:22:30:Pisa�e� o tym?
00:22:31:Nie.
00:22:35:Pisz� o domu.
00:22:38:O domu?
00:22:40:Domu Marstena.
00:22:42:Domu Marstena?
00:22:43:Rozumiem.
00:22:47:Nie, nie rozumiem.
00:22:50:Dok�d jedziemy?
00:22:53:Wi�c, mamy do wyboru...
00:22:55:Del.
00:22:57:Kino w Bangor,
00:23:01:I jezioro.
00:23:04:Dok�d ty chcia�aby� pojecha�?
00:23:13:Jed�my nad jezioro.
00:23:23:- Czujesz si� ze mn� nieswojo?|- Dlaczego, a powinienem?
00:23:28:Nie, ja tylko mam...
00:23:32:Nawyk zadawania pyta�.
00:23:34:- A ja nawyk uchylania si� od odpowiedzi.|- Doskona�a rozgrywka.
00:23:40:Lubi� ci�, Ben.
00:23:45:Nowoczesna, agresywna kobieta,|troch� wyzwolona, wyra�aj�ca swoje uczucia.
00:23:51:C�.
00:23:52:- Czy to wprawia ci� w zak�opotanie?|- Nie, to sprawia, �e czuj� si� dobrze.
00:23:59:Na jak d�ugo tu zostajesz?
00:24:02:Zobaczymy, jak p�jdzie z ksi��k�.
00:24:05:Piszesz powoli?
00:24:07:Raczej �rednio.
00:24:08:Mam nadziej�, �e to b�dzie|d�uga ksi��ka.
00:25:59:Crockett Realty.
00:26:01:Tak, prosz� pana.
00:26:03:Tak.
00:26:05:Tak, ju� jad�.
00:26:18:Zaraz wracam.
00:26:19:OK, kochanie.
00:26:22:Prosz�, nie m�w tak.|Pewnego dnia zapomnisz.
00:26:25:W porz�dku, kochanie.
00:26:29:Zapomnia�am.
00:26:38:Ociepla si�!
00:26:58:Dobrze, �e pan jest,|panie Crockett.
00:27:01:Znowu potrzebuj� pa�skiej pomocy.
00:27:04:Z przyjemno�ci� s�u�� wsparciem.
00:27:07:Doceniam to.
00:27:09:Jak ju� wspomnia�em,|sowicie pana wynagrodz�.
00:27:12:Chcia�bym, aby wieczorem pojecha� pan|do dok�w w Portland.
00:27:17:Na 7:00, do budynku odprawy celnej na nabrze�u.
00:27:20:Wszelkie umowy s� ju� zawarte.
00:27:22:7:00, odprawa celna.
00:27:26:My�l�, �e dw�ch tragarzy wystarczy.
00:27:29:Dw�ch.
00:27:31:Mam bardzo warto�ciowy kredens|kt�ry trzeba zabra� na ci�ar�wk�.
00:27:36:Musi by� dostarczony do domu.
00:27:39:Czy wszystko jasne?
00:27:40:Dostarczy� kredens do domu.
00:27:43:Pa�scy tragarze znios� go do piwnicy.
00:27:46:Mog� wej�� przez tyln� klap� ...
00:27:49:Pod kuchennym oknem.
00:27:51:Pana tam nie b�dzie?
00:27:53:Nie, musz� wyje...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin