Appaloosa.txt

(40 KB) Pobierz
[995][1031]TERYTORIUM NOWEGO MEKSYKU, ROK 1882
[1337][1369]Randall, musz� zabra�|dw�ch twoich do miasta.
[1370][1402]Ten teren nie podlega|twojej jurysdykcji.
[1403][1424]Wjecha�e� na moj� ziemi�.
[1425][1466]Zabili faceta z Chicago.|A potem zgwa�cili i zabili jego �on�.
[1467][1479]Bior� ich.
[1521][1544]Nie. S� mi potrzebni.
[1687][1713]Dwaj z ty�u.|Oddaj ich.
[1743][1761]R�b co ci m�wi�.
[2343][2369]Jak ojciec, chodzi�em|do Akademii Wojskowej.
[2370][2383]By�em dobrym �o�nierzem.
[2384][2420]Ale w wojsku niczego si� nie dorobi�em.
[2421][2460]Wi�c po zako�czeniu wojny domowej|i po roku walki z Indianami
[2461][2508]wypisa�em si�, by wreszcie|zacz�� co� robi�.
[2515][2593]Virgila pozna�em, gdy ubezpiecza�em go|podczas pojedynku z pijakiem z g�r.
[2595][2651]Spyta� mnie, czy chcia�bym z nim|by� str�em prawa.
[2652][2701]To dlatego teraz jad� z nim|i moj� strzelb�.
[2707][2741]Zaprowadzali�my pok�j|ju� 12 lat
[2749][2782]Gdy w ko�cu dotarli�my do Appaloosy,
[2783][2844]nie przysz�o nam nawet na my�l,|�e co� mo�e si� zmieni�.
[2846][2894]Lecz rzeczy przewidywalne,|cz�sto si� nie sprawdzaj�.
[2895][2940]Wtedy twe �ycie staje si�|nieprzewidywalne.
[3232][3245]Przyjechali!
[3291][3301]Witam.
[3326][3353]Jack Bell i jego podw�adni pojechali|do domu Bragga,
[3354][3380]by zaaresztowa� ludzi,|kt�rzy zabili Claytona Postona,
[3381][3398]a potem zgwa�cili i zabili jego �on�.
[3399][3439]Odt�d Jacka Bella i jego ludzi|nikt nie widzia�.
[3440][3476]Zna�em go.|By� dobrym cz�owiekiem.
[3480][3508]Co to za jeden ten Bragg?
[3528][3543]M�wi, �e jest z Nowego Jorku.
[3544][3588]�e pracowa� z Chesterem Arthurem|w urz�dzie celnym.
[3589][3623]- Z prezydentem USA?|- Tak m�wi.
[3638][3681]- To co on tu robi?|- Ma ch�tk� na nasz� mied�.
[3682][3726]- Co? - Nie przerywaj mu.|- Przecie� nic nie m�wi.
[3727][3775]Kopalnie. Zosta�y zamkni�te w 1875|z powodu Apacz�w.
[3776][3825]Doszli�my w ko�cu do korzystnej ugody|by wznowi� prace.
[3826][3866]A tu ten morderca do nas przyje�d�a.
[3867][3903]Umowa zosta�a natychmiast wstrzymana.
[3904][3938]Bragg i jego ludzie wszystko zepsuli.
[3939][3983]Kradn� nasze zapasy.|Gwa�c� nasze kobiety.
[3993][4043]Bior� nam konie i nie oddaj�.|Jedz� i pij� co chc� i nie p�ac�.
[4044][4089]S� jak kojoty, a my|jeste�my ich padlin�.
[4093][4138]Wszystko, co je mi�so|lubi ubitego bizona.
[4181][4251]Panowie, chcemy odzyska� nasze miasto.|Jeste�my gotowi wam zap�aci�.
[4268][4314]- Co s�dzisz, Everett?|- Taka nasza robota.
[4326][4343]W rzeczy samej.
[4354][4385]- Czyli zgadzacie si�?|- Tak.
[4395][4425]- Bogu dzi�ki.|- Odwalimy brudn� robot�,
[4426][4454]ale wszystko musi by�|zapi�te na ostatni guzik.
[4455][4475]Wprowad�cie prawo, by�my mogli|wymusi� jego przestrzeganie.
[4476][4507]- Ustanowili�my prawa.|- Ustan�wcie wi�cej.
[4508][4546]Potrzeba pe�no praw,|by wygl�da�o to legalnie.
[4547][4584]Jasne, je�li tak trzeba,|to dopiszemy nowe prawa.
[4585][4606]- Nie.|- Co "nie"?
[4710][4748]Chodzi o to, �e pan Cole|b�dzie sam ustala� prawo.
[4749][4785]- Ale to uczyni was zarz�dcami miasta!|- Zgadza si�.
[4786][4851]Nie mo�emy na to pozwoli�.|Chcecie, by�my wydali wam miasto.
[4853][4881]Ju� je wydali�cie Braggowi.
[4888][4913]- Panie Ring!|- Nie teraz, Tildo.
[4914][4945]Ludzie Bragga zn�w|awanturuj� si� w barze.
[4946][4969]- Jezy Chryste.|- Jest ich czw�rka.
[4970][4982]Maj� bro�.
[5018][5038]Podpiszcie na dole.
[5058][5073]Daj to pi�ro.
[5111][5121]Wi�c...
[5217][5276]Po prostu podpisz.|By mogli zrobi�, co do nich nale�y.
[5675][5697]Zabiera� st�d dupska.
[5731][5766]- A ty to, kurwa, kto?|- Virgil Cole.
[5767][5780]Virgil Cole?
[5806][5817]Pierdolisz?
[5822][5859]Chow, Cole chce, by�my st�d wyszli.
[5878][5918]Zbli� si�, to nasikam ci do kieszeni.
[5927][5950]Jestem nowym str�em.
[5953][5965]Od�� bro�.
[5971][5994]S�ysza�e�, nowy str�.
[5997][6023]Od�u� swoj� zabawk�,|albo zaaresztuj� ci�.
[6024][6049]Nie chc� sp�oszy� koni.
[6145][6167]Nic nam nie zrobisz.
[6178][6221]Spr�bujecie co� mi zrobi�,|to zginiecie.
[6259][6270]Pierdolisz.
[6334][6372]Ja b�d� grzeczny.|Nie b�d� strzela�.
[6409][6424]Oddaj rewolwer.
[6608][6625]Ostrzega�em ich.
[6963][6991]- Szeryfie.|- Witam, panie Olson.
[6992][7034]Bragg i jego ludzie|szukali pana w areszcie.
[7035][7085]- Ale nie jestem w areszcie.|- To akurat widz�.
[7091][7119]Tu mam lepszy widok na to,|co si� dzieje.
[7120][7131]Inni te�.
[7146][7170]- Co robimy?|- Z czym?
[7188][7222]- Z Braggiem i jego lud�mi.|- Nic.
[7223][7233]Bo�e.
[7442][7487]- Nazywam si� Randall Bragg.|- Virgil Cole.
[7498][7508]Wiem.
[7555][7568]Musimy pogada�.
[7569][7618]Mo�emy jedynie pogada�|o �mierci Jacka Bella.
[7626][7653]O tym za wiele nie wiem.
[7677][7702]Widz�, �e pana kolega ma strzelb�.
[7703][7718]Kaliber osiem.
[7735][7770]- Ma niez�y rozrzut.|- To prawda.
[7836][7863]- Pijesz?|- Rzadko kiedy.
[7876][7929]- A pan kaliber osiem?|- Nazywa si� Everett Hitch.
[7930][7957]- Pijesz?|- Rzadko kiedy.
[7990][8047]- Jak tu polubi� takiego m�czyzn�?|- Wystarczy chcie�.
[8060][8071]Zobaczymy.
[8128][8164]- Zastrzeli�e� tr�jk� moich.|- Dok�adnie to dw�ch.
[8165][8200]- Trzeciego zabi� pan Hitch.|- S�k w tym,
[8201][8227]�e nie mog� �cierpie� tego,|�e ich zastrzelili�cie.
[8228][8243]Wiem, co pan czuje.
[8244][8273]Musimy wi�c doj�� do ugody.
[8277][8321]Na drzwiach tego saloonu|wisi karta praw.
[8326][8374]Twoi ch�opcy b�d� ich przestrzega�,|to nic z�ego si� ju� nie wydarzy.
[8375][8405]- A jak nie b�d�?|- To zaprowadz� ich do aresztu.
[8406][8436]- A jak nie b�d� chcieli i��?|- To zastrzel� ich.
[8437][8456]Albo pan Hitch to zrobi.
[8457][8475]- Takie jest prawo.|- Twoje prawo.
[8476][8488]Jeden pies.
[8558][8583]Mo�e ci si� nie uda�.
[8598][8624]Mo�e szybciej nacisn� spust.
[8625][8665]Dot�d nie narzeka�em|na sw�j refleks.
[8774][8811]Teraz nie czas, by to rozstrzygn��.
[8820][8853]Ale ten czas jeszcze nadejdzie.
[8863][8893]Widz�, �e jeste�cie uzbrojeni.
[8894][8922]Wiem, �e nie mieli�cie okazji|przeczyta� karty praw.
[8923][8955]Jest w niej mowa o tym,|�e w mie�cie nie mo�na nosi� broni,
[8956][9024]wi�c nast�pnym razem b�d� musia�|odebra� wam bro� i zaaresztowa�.
[9052][9082]Interesuj�cy z pana cz�owiek.
[9234][9264]Pan Cole zna si� na rzeczy.
[9284][9294]Dzi�kuj�.
[9311][9339]- Mi�ego dnia.|- Wzajemnie.
[9742][9751]Dzi�kuj�.
[9752][9788]- Dzi�kuj�, zaraz wr�c�.|- Dobrze.
[10519][10536]Kaw� i ciastko.
[10553][10593]- Nie sprzedajemy.|- Menu m�wi co innego.
[10594][10633]- Na �niadanie.|- Chin, daj pani co chce.
[10634][10667]- Menu m�wi--|- Po prostu daj.
[10675][10695]To b�dzie wyj�tek.
[10723][10753]- Dzi�kuj�.|- Nie ma za co.
[10777][10817]- Jest pan tu szeryfem?|- Stra�nikiem miejskim.
[10818][10831]Virgil Cole.
[10839][10875]A to m�j zast�pca,|Everett Hitch.
[10890][10900]Mi�o mi.
[10976][10986]Dzi�kuj�.
[11006][11026]- Dzi�ki.|- Prosz�.
[11205][11269]Mogliby panowie wskaza� drog�|do schludnego, niedrogiego hotelu?
[11270][11300]- Mamy tylko jeden.|- Drogi?
[11307][11340]Tani nie jest,|ale innego nie ma.
[11341][11360]Mam tylko dolara.
[11367][11399]- A nazywa si� pani?|- French.
[11415][11431]Allison French.
[11456][11466]Dzi�kuj�.
[11511][11527]Ma pani m�a?
[11543][11553]Zmar�.
[11566][11580]Jaka szkoda.
[11600][11643]- Zajmuj� si� pani czym�?|- Gram na pianinie i organach.
[11644][11667]Nie jest pani dziwk�?
[11685][11702]- No co?|- Ale pan nieokrzesany.
[11703][11728]Nie chcia�em pani urazi�.
[11729][11755]Po prostu rzadko kiedy widuj� tu|samotne kobiety, co nie s� dziwkami.
[11756][11771]Ja nie jestem.
[11772][11786]No i dobrze.
[11807][11872]- Dolar starczy na hotel?|- Mo�e pani zosta� jak d�ugo chce.
[11876][11908]- A jak zap�ac�?|- Zatrudni� pani� do gry na pianinie.
[11909][11935]- Dobry pomys�?|- Dobry.
[12031][12083]Jak sko�czy pani je��,|Everett zabierze pani� do hotelu.
[12084][12108]To b�dzie dla mnie zaszczyt.
[12109][12130]Niezmiernie dzi�kuj�.
[12144][12186]- Za pa�sk� uprzejmo��.|- �aden problem.
[12188][12216]- To do zobaczenia.|- Tak.
[12222][12237]Z mi�� ch�ci�.
[12426][12447]D�ugo ci� nie by�o.
[12474][12506]Bo wci�� mnie o ciebie pyta�a.
[12823][12847]Pyta�a o dobre rzeczy?
[12894][12924]- Chcia�a wiedzie�, czy jeste� �onaty.|- Co odpowiedzia�e�?
[12925][12969]- �e nie wiem.|- A widzisz, �e mam �on�?
[12975][13006]- Nie.|- To po co m�wi�e�, �e nie wiesz?
[13007][13052]Mog�e� mie� w Silver City.|Albo w Nogales, czy Bisbee.
[13053][13102]Bisbee? Chyba by� wiedzia�,|gdybym mia� tam �on�.
[13103][13168]Allie m�wi�a, �e sama ci� o to zapyta,|wi�c zastan�w si� nad odpowiedzi�.
[13169][13221]�y�em kiedy� z Apaczk�,|ale nikt o tym nie wie.
[13228][13267]Raczej ciekawi j�,|czy jeste� obecnie �onaty.
[13268][13300]- Nie jestem.|- To j� ucieszy.
[13376][13386]Allie?
[13416][13458]Tak. Lubi, jak si� tak do niej zwraca.
[13528][13587]- Co o niej s�dzisz?|- �e mo�e wywo�a� zainteresowanie.
[13623][13656]A co s�dzisz o tych na g�rze?
[13676][13718]Pojed�my do nich zobaczy�,|czego tam szukaj�.
[13719][13758]- Mog� sko�czy� wpierw kaw�?|- Jasne.
[13843][13853]Bry.
[13889][13929]- Jest pan ju� poza granicami.|- Ale� ty bystrzacha.
[13930][13965]Fakt, granica jest tam,|przy strumyku.
[13966][13997]Wi�c tutaj jeste� zwyk�ym|kowbojem z broni�.
[13998][14010]Zgadzasz si� z nim?
[14011][14052]Wed�ug mnie, niewa�ne gdzie jeste�,|nie jeste� zwyk�ym kowbojem z broni�.
[14053][14081]- Wyj��e� mi to z ust.|- Nic z�ego nie robimy,
[14082][14115]a ty nie masz tu �adnej juryspipcji.
[14116][14151]- Juryspipcji?|- Chcia� powiedzie� "jurysdykcji".
[14152][14176]Chyba tak i ma racj�.
[14189][14234]- Wi�c po co si� tu kr�cicie?|- Pilnujemy spraw.
[14235][14245]Dla kogo?
[14348][14402]- Z�ama�e� mi z�ba.|- Coltem mog� te� co innego zrobi�.
[14403][14440]- Dla kogo pracujesz?|- Dla Bragga.
[14446][14478]- My�lisz, �e Bragg chce nas wystraszy�?|- Na to wygl�da.
[14479][14498]- Jak si� ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin