goniec wolnosci nr 3 2008.pdf
(
1073 KB
)
Pobierz
goniec wolnosci nr 3 2008
Goniec Wolności
Numer 3 (17) 2008
Pismo Stowarzyszenia KoLiber, marzec 2008
Filosemityzm polski
Bartłomiej Radziejewski
Chciałbym zabrać głos w
dyskusji o „polskim anty-
semityzmie”, która toczy
się burzliwie od momentu
wydania książki „Strach”.
Skupię się tu na pragenezie
stosunków polsko-
żydowskich, która tkwi w
relacjach ukształtowanych
w czasach Pierwszej Rze-
czypospolitej.
Zawsze bawiło mnie stwier-
dzenie Icchaka Szamira, że
„Polacy wysysają antysemi-
tyzm z mlekiem matki”. Jeśli
bowiem rzeczywiście możliwe
byłoby dziedziczenie uspo-
sobienia do jakiejś nacji -
należałoby mówić raczej o
wysysaniu przez Polaków
filosemityzmu.
A był to dopiero początek.
Kurs prożydowski kontynu-
owali bowiem Jagiellonowie i
królowie elekcyjni. Kazimierz
Jagiellończyk zabronił sądze-
nia Żydów przez chrześcijań-
skich sędziów. Zygmunt Stary
zwolnił ich z obowiązku no-
szenia jednolitych strojów i
zrzekł się z jurysdykcji nad
nimi w miastach prywatnych.
Zygmunt August umożliwił
im przystępowanie – po przy-
jęciu katolicyzmu – do stanu
szlacheckiego. Stefan Batory
posunął się nawet do wydania
dekretu zabraniającego kłam-
liwego plotkowania o Żydach!
W tolerancyjnej Rzeczypo-
spolitej rozkwitło żydowskie
życie polityczne. Równolegle
do samorządu i parlamentary-
zmu sarmackiego rozwijała
się polityczna reprezentacja
„narodu wybranego”. Od
gminnych kahałów aż po
Sejmy, we własnym zakresie
regulowali Żydzi ceny towa-
rów handlowych, dbali o
szkolnictwo i opiekę medycz-
ną. Fenomenem historycz-
nym był tzw. Sejm Czterech
Ziem (Małopolski, Wielko-
polski, Litwy i Wołynia) –
funkcjonujący w latach 1579
– 1764 jedyny w dziejach
świata parlament narodu nie
posiadającego własnego pań-
stwa. Był żydowskim odpo-
wiednikiem sarmackiego Sej-
mu Walnego.
O znaczeniu i popularności
polskiego żydostwa świadczy
biografia pół – legendarnego
Saula Wahla (właśc. Saul Kat-
zenellenbogen). Ten litewski
rabin i bankier Radziwiłłów
miał zostać jednodniowym, a
właściwie jednonocnym, kró-
lem Polski, jako
rex pro tempore
– monarcha tymczasowy, w
sytuacji niemożności wyboru
spośród „regularnych” kandy-
datów, a tym samym zakoń-
czenia bezkrólewia po śmierci
Stefana Batorego.
Festiwal pretensji
Kres polsko-litewsko-
żydowskiej idylli nastąpił pod
wpływem 2 zasadniczych
czynników: gospodarczej
zapaści Sarmacji oraz ekspan-
sji mieszczaństwa. Żydzi byli
naturalnym sojusznikiem
szlachty w blokowaniu eman-
cypacji stanu mieszczańskie-
go.
Zainteresowani utrzyma-
niem monopolu w lichwie
(czyli na ówczesnym rynku
kapitałowym) oraz przewagi
w handlu, przeciwdziałali
rozwojowi w Polsce kapitali-
zmu, którego motorem było
właśnie mieszczaństwo.
Gdy oskarżamy Panów Braci
późnej Sarmacji o antypostę-
powość, pamiętajmy, że
Od banity do króla
Żydzi byli w dawnej Polsce
grupą uprzywilejowaną. Wy-
gnani z Anglii (1290), Francji
(1306), Hiszpanii (1492), Por-
tugalii (1498), licznych miast
niemieckich i włoskich, gro-
mieni, paleni na stosach i siłą
chrystianizowani, już w pań-
stwie Piastów znajdowali
schronienie i szacunek dla
swojej odmienności. Bolesław
Pobożny, książę wielkopolski,
zagwarantował im wieko-
pomnym statutem kaliskim
(1264) m. in. nietykalność
osobistą i majątkową, swobo-
dę religijną i samorząd gmin-
ny. Przywilej ten rozszerzył
wkrótce na cały kraj ostatni z
Piastów - Kazimierz Wielki.
Dokończenie na str 3
Widok z Bramy Grodzkiej na ulicę
Zamkową. Fot. Jan Bułhak
Goniec Wolności
Od redakcji
W numerze:
Szanowni Czytelnicy!
Oddajemy w Wasze ręce ko-
lejny numer „Gońca Wolno-
ści”.
Numer marcowy przynosi
kilka nowości. Przede wszyst-
kim swe teksty udostępniło
kilku nowych autorów: eks-
pert Instytutu Misesa Karol
Lew Pogorzelski, Bartłomiej
Radziejewski oraz znany by-
walcom Salonu24.pl Rybitzky.
Poza tym w dziale recenzji
pojawił się pierwszy tekst o
muzyce, dotyczący najnowszej
płyty zespołu Lao Che.
Został również utworzony
nowy dział dotykający tematy-
ki religijnej. Na początek Pa-
weł Pomianek przedstawia
refleksję o cierpieniu.
Tematem wiodącym niniejsze-
go numeru są stosunki polsko
-żydowskie. Tematyka ta oży-
ła ostatnio w związku z publi-
kacjami książek „Strach” J.T.
Grossa i „Po zagładzie” M.J.
Chodakiewicza” (recenzja tej
ostatniej ukazała się w nume-
rze lutowym „Gońca Wolno-
ści”). Publikujemy trzy teksty
dotykające tej tematyki.
W numerze również teksty o
polskiej polityce bieżącej
(dowcipny felieton Krystiana
Dąbka), z zakresu polityki
zagranicznej (Rybitzky’ego)
oraz polskich absurdach
prawnych (Szymona Kotnisa)
Dodatkowo w dziale recenzji,
tekst dotyczący powieści
„Prawd” Terry’ego Pratchetta.
Filosemityzm polski
Bartłomiej Radziejewski
1
Ludność żydowska w II RP
Bogusław Gosz
3
Zapraszamy do lektury!
Redakcja
Strach sąsiadów
Jacek Jasiński
6
Huculi, rozbójnicy i Utopia
Karol Lew Pogorzelski
8
Rezsza Europejska
Rybitzky
10
Bujda na resorach i socjalizm na
kółkach
Szymon Kotnis
11
Wesoły autobus w nieznane
Krystian Dąbek
13
Wielkopostna refleksja o cierpieniu
Paweł Pomianek
14
Polecane w pajęczynie
16
Lao Che „Gospel” - recenzja
Michał Wolski
16
Terry Pratchett „Prawda”
Michał Wolski
17
O Stowarzyszeniu KoLiber
19
Redaktor naczelny
:
Michał Wolski
e-mail: michal.wolski@koliber.org
redakcja@koliber.org
Design i skład numeru:
Michał Wolski
Korekta:
Stefan Sękowski, Paweł Po-
mianek
Zdjęcia zamieszczone w numerze
pochodzą ze źródeł własnych,
strony Teatru NN w Lublinie
http://www.tnn.lublin.pl/, Wiki-
pedii lub zostały nadesłane przez
autorów artykułów.
Redakcja:
Paweł Pomianek
Stefan Sękowski
Str. 2
Numer 3 (17) 2008
Filosemityzm polski
Doko
ńczenie ze strony 1.
mieli ważnego sojusznika w
powstrzymywaniu moderniza-
cji.
Prowadziło to do jednostko-
wych, grupowych, wreszcie
etnicznych zatargów. W poło-
wie XVII stulecia doszło do
pierwszych pogromów. Mimo
tego, położenie Żydów po-
gorszyło się diametralnie do-
piero wraz z dezintegracją
Rzeczypospolitej. Rzadko
wspomina się o tym, że anty-
semityzm był oficjalną ideolo-
gią carskiej Rosji (która zresz-
tą masowo przesiedlała Ży-
dów do Kongresówki), a w
Prusach i monarchii Habsbur-
gów Żydzi uzyskali równo-
uprawnienie dopiero w drugiej
połowie XIX wieku.
Kiedy rozważamy późniejsze
waśnie polsko-żydowskie,
musimy uwzględnić kilka waż-
nych problemów. Po pierw-
sze: Żydzi dążyli pod zabora-
mi do zachowania jak naj-
większego zakresu przywile-
jów, które uzyskali w ciągu
wieków. W dalszym ciągu
przeciwdziałali akumulacji
kapitału przez Polaków, a
robili to wchodząc w sojusz z
administracją zaborców. Wią-
że się z tym brak ich poparcia
dla polskich działań niepodle-
głościowych. Po drugie: w
Drugiej Rzeczypospolitej na-
ród ten żądał – za pośrednic-
twem Konferencji Syjoni-
stycznej - przywilejów, powo-
łując się na tradycję sarmacką.
Było to sprzeczne z zasadami
nowoczesnego państwa naro-
dowego, o nastrojach społecz-
nych nie wspominając. Po
trzecie: słusznie piętnując
antysemickie ekscesy polskie-
go nacjonalizmu, należy
uwzględnić antypolskie działa-
nia nacjonalistów żydowskich
tego czasu, z kwestią braku
lojalności wobec państwa
polskiego na czele.
uważani, za byt osobny. Dla-
tego uznając, tylko do pewne-
go momentu zresztą, wspól-
notę interesów – nie podziela-
li wspólnoty wartości.
Było to możliwe dzięki nad-
zwyczajnym przywilejom. Nie
zapominajmy, że zabicie Żyda
było w Sarmacji karane suro-
wiej niż pozbawienie życia
szlachcica. Współczesna rosz-
czeniowa postawa wielu Ży-
dów nie wynika z tego, że
Polacy nadzwyczajnie ich
skrzywdzili. Przeciwnie – jej
źródłem jest fakt, że nasi
przodkowie byli dla nich zbyt
łaskawi.
WSPÓŁCZESNA
ROSZCZENIOWA
POSTAWA
ŻYDÓW NIE
WYNIKA Z TEGO,
ŻE POLACY ICH
SKRZYWDZILI.
PRZECIWNIE. JEJ
ŹRÓDŁEM JEST
FAKT, ŻE NASI
PRZODKOWIE
BYLI DLA NICH
ZBYT ŁASKAWI
Bartłomiej Radziejewski
Tekst pochodzi z bloga auto-
ra:
bartlomiejradziejew-
ski.salon24.pl/57991,index.ht
ml
Niemiłe dobra zwieńczenie
Niewątpliwym mankamentem
historycznym sarmatyzmu jest
niewłączenie Żydów w proces
tworzenia narodu polityczne-
go. Byli oni wyjątkiem od
reguły wieloetnicznego pań-
stwa o jednolitej kulturze poli-
tycznej. Uważali się, i byli
Ludność żydowska w II Rzeczpospolitej
Bogusław Gosz
Polska dwudziestolecia
międzywojennego skupiała
blisko połowę ludności
żydowskiej świata. Lud-
ność ta, od wieków za-
mieszkująca ziemie Niżu
Polskiego, wpisała się w
tutejszy krajobraz kulturo-
wy, obejmując wyjątkowe
stanowisko wśród narodo-
wości zamieszkujących II
Rzeczpospolitą.
Jednak odmienność rasowa,
językowa, a zwłaszcza wyzna-
niowa, skutecznie do czasu
pojawienia się ruchów syjoni-
stycznych, izolowała masy
syjonistycznych, izolowała
masy żydowskie od reszty
społeczeństwa, pomimo prze-
strzennego przemieszania i
długotrwałej współegzysten-
cji.
Ocenia się, że na początku
XX wieku na ziemiach pol-
skich mieszkało ok. 2 760 tys.
Żydów, z czego blisko poło-
wa w Królestwie Polskim,
29% w Galicji, 23% na Zie-
miach Wschodnich (w odnie-
sieniu do granic przedrozbio-
rowych) i tylko 2% na Kre-
sach Zachodnich.
61,8% ludności żydowskiej
Królestwa Polskiego mieszka-
ło w miastach, co jest odset-
kiem sporym porównując z
ówczesnym współczynnikiem
urbanizacji, stanowiąc jedno-
cześnie aż 39,2% ogółu tam-
tejszej ludności miejskiej. Po-
dobne, choć nieco niższe war-
tości przedstawiały się dla
Galicji, gdy tymczasem w
miastach Śląska Cieszyńskie-
go, Żydzi stanowili 10% ich
ludności, choć tylko 4%
mieszkało na obszarach wiej-
skich.
Dokończenie na str 4
Str. 3
Numer 3 (17) 2008
Ludność żydowska w II Rzeczpospolitej
Doko
ńczenie ze strony 3.
NIEMAL 26%
WYZNAWCÓW RELIGII
MOJŻESZOWEJ
CZUŁA SIĘ
ZASYMILOWANA Z
IDEĄ PAŃSTWOWOŚCI
POLSKIEJ BĄDŹ
POLSKIEGO NARODU
OBYWATELSKIEGO
Czynnikiem, który spowodo-
wał masową migrację Żydów
na ziemiach polskich była
I wojna światowa. W obawie
przed pogromami rosyjskimi,
ok. 300 tys. Żydów uciekło ze
wschodniej i centralnej Galicji
do Czech i Austrii, z których
część wróciła do swoich do-
mostw, jednak w obliczu
zniszczeń, sporo osiedlało się
później w większych miastach.
Armia rosyjska, obwiniająca
ludność żydowską o rzekomą
dezercję, szpiegostwo i sabo-
taż, usuwała ją z terenu dzia-
łań wojennych do większych
miast i na wschód. Ocenia się,
że w ten sposób blisko 600
tys. Żydów znalazło się na
wschodzie, gdzie w latach
1917-1920 wielu stało się ofia-
rami pożogi wołyńsko-
ukraińskiej. W wyniku tej mi-
gracji, spadł względem roku
1910, udział ludności żydow-
skiej w Warszawie i Poznaniu,
podczas gdy wzrósł i to zna-
cząco w miastach galicyjskich.
A. Gawryszewski (2005) na
podstawie
Skorowidza miejsco-
wości RP
(GUS, 1923-1926),
opracowanego w oparciu o
wyniki spisu powszechnego z
dnia 30 września 1921 r.
(który nie objął Litwy Środko-
wej i województwa śląskiego),
podaje, iż w Polsce mieszkało
2,76 mln osób wyznania moj-
żeszowego, z czego 2,07 mln
w miastach. Prawie 59% Ży-
dów mieszkało w pięciu tylko
województwach centralnych:
warszawskim, łódzkim, kielec-
kim, lubelskim i białostockim.
W grupie województw
wschodnich (wileńskie, nowo-
gródzkie, poleskie, wołyńskie)
mieszkało 13,7% ludności
żydowskiej, 26,8% w byłej
Galicji, podczas gdy w trzech
województwach zachodnich,
zaledwie 0,7%.
Połowa wszystkich żydów
mieszkała w 29 miastach kraju
– w Warszawie (310,3 tys.),
Łodzi (156,2 tys.), Lwowie
(76,9 tys.), Krakowie (45,2
tys.), Białymstoku (39,6 tys.),
Lublinie (37,3 tys.), Radomiu
(24,5 tys.), Częstochowie (22,7
tys.), Równem (21,7 tys.), a
także Grodnie, Przemyślu,
Kołomyi, Pińsku, Będzinie,
Stanisławowie, Brześciu Li-
tewskim, Tarnowie, Kaliszu,
Kielcach, Łucku, Siedlcach,
Tarnopolu, Sosnowcu,
Kowlu, Chełmie, Drohoby-
czu, Piotrkowie Trybunal-
skim, Rzeszowie oraz Stryju.
Z 622 miast, udział Żydów w
ogóle mieszkańców nie prze-
kraczał 10% zaledwie w 172,
przy czym w dwunastu mia-
stach województwa poznań-
skiego i Podgórzu na Pomo-
rzu nie było ani jednej osoby
wyznania mojżeszowego.
Tymczasem większość bez-
względną Żydzi stanowili aż w
147 miastach Polski – w 18 z
nich obejmowali nawet powy-
żej ¾ ludności, przy czym
tylko 4 z tych miast miało
ponad 5 tys. ludności.
Najwyższy odsetek Żydów
zanotowano w Lubomlu na
Wołyniu (94,4%) oraz Bereź-
nem (94,6%). Najwyższy
udział ludności żydowskiej w
miastach objawiał się na
wschodzie kraju, gdzie w wo-
jewództwach: wileńskim, wo-
łyńskim oraz poleskim, stano-
wiła większość tamtejszej
ludności miejskiej.
Na podstawie danych można
stwierdzić, iż symptomatyczne
jest, że wysoki udział ludności
żydowskiej w miastach śred-
nich i dużych istniał w woje-
wództwach wschodnich i
południowych, podczas gdy w
centralnej Polsce dotyczył
raczej mniejszych ośrodków
miejskich, wobec czego nie
znajduje potwierdzenia teza,
że „im mniejsze miasto i dalej
położone na wschód, tym ma
większy udział ludności ży-
dowskiej”. Wśród ludności
wiejskiej kraju Żydzi stanowili
zaledwie 3,7%.
Ciekawym jest fakt, iż swoją
przynależność do narodu ży-
dowskiego w spisie z 1921 r.
określiło 2,04 mln osób, a
więc 717 tys. żydów opierając
się na subiektywnym poczuciu
narodowości nie zadeklarowa-
ło przynależności do narodu
żydowskiego. Można by za-
tem sądzić, iż niemal 26%
wyznawców religii mojżeszo-
wej czuła się zasymilowana z
ideą państwowości polskiej
bądź polskiego narodu oby-
watelskiego. Inne narodowo-
ści (głównie niemiecką) poda-
ło mniej niż 20 tys. wyznaw-
ców judaizmu, przy czym
należy pamiętać, iż o ile wła-
dze austriackie w swoich cen-
zusach tolerowały odrębność
wyznaniową Żydów, to już
nie językową i narodowościo-
wą. Zastrzeżenia budzi też
rzetelność rachmistrzowska w
województwach wschodnich,
gdzie stopień zasymilowania
ludności żydowskiej i identyfi-
kacji z narodem polskim miał
być znacznie wyższy niż w
Polsce Centralnej. W ośrod-
kach chasydyzmu odsetek
Żydów był niemal tożsamy z
odsetkiem ludności wyznania
mojżeszowego, był niemal
tożsamy z odsetkiem ludności
wyznania mojżeszowego,
tożsamy z odsetkiem ludności
wyznania mojżeszowego,
Str. 4
Goniec Wolności
Ludność żydowska w II Rzeczpospolitej.
ROZPROSZENIE
ŻYDÓW PO
CAŁYM
OBSZARZE
PAŃSTWA
SPRAWIAŁO, IŻ
KWESTIA
ŻYDOWSKA NIE
MIAŁA W RP
WYMIARU
TERYTORIALNO-
POLITYCZNEGO
podczas gdy w Limanowej
żaden Żyd nie podał narodo-
wości żydowskiej. Korelację
takową można stworzyć na
podstawie drugiego spisu z
1931 r., w którym głównym
kryterium narodowościowym
stał się język, uważany za oj-
czysty. W tak sformułowanej
metodzie badawczej, 12,3 %
ludności żydowskiej nie wy-
mieniło jako języka ojczystego
żydowskiego (jidysz) bądź
hebrajskiego. Porównując dwa
spisy – liczba Żydów zwięk-
szyła się o 353 tys. (12,8 %) i
wyniosła 3,11 mln. Przyrost
ten był jednak znacznie mniej-
szy niż ludności prawosławnej
czy rzymskokatolickiej, więk-
szy jednak niż greckokatolic-
kiej i ewangelickiej.
W 1931 roku, spośród powia-
tów miejskich, największy
odsetek osób deklarujących
jidysz bądź ęzyk hebrajski
jako ojczysty wśród ogółu
ludności miejskiej występował
w Białymstoku (42,6%), Lu-
blinie (33,8%), Radomiu
(31,9%), Łodzi
(31,7%),Warszawie (28,4%),
Wilnie (28%), Lwowie
(24,1%), Krakowie (20,9%),
Częstochowie (20,7%) i So-
snowcu (17,6%). Aż w trzech
miastach wojewódzkich –
Stanisławowie, Brześciu nad
Bugiem oraz Łucku Żydzi
stanowili najliczniejszą grupę
narodowościową. Liczba Ży-
dów zmniejszyła się w woje-
wództwie poznańskim i stani-
sławowskim. Na spadek i
względnie mały przyrost lud-
ności żydowskiej w Polsce
miała wpływ emigracja, która
w latach 1921-1938 objęła
przeszło 400 tys. osób tego
wyznania. Prócz Stanów Zjed-
noczonych jako głównego
kierunku ruchów migracyj-
nych, po deklaracji Balfourta,
wyrażającej zgodę Anglii na
odbudowę państwa żydow-
skiego, czołowym kierunkiem
stała się Palestyna, z którą
wiązało nadzieję sporo pol-
skich Żydów aszkenazyjskich.
Rozproszenie Żydów po ca-
łym obszarze państwa (prócz
ziem zachodnich) sprawiało,
iż kwestia żydowska nie miała
w Polsce doby dwudziestole-
cia międzywojennego wymia-
ru terytorialno-politycznego
jak w wypadku Białorusinów
bądź Ukraińców, jednak nie
wszystkie nurty ideologiczne
wśród tej narodowości, a
zwłaszcza tzw. Litwaków,
postulujących utworzenie
własnego państwa na Zie-
miach Północno-Wschodnich
z jednej strony, często kolabo-
rujących i współpracujących z
ruchami komunistycznymi,
także obcymi wywiadami z
drugiej, były państwu polskie-
mu przyjazne. Innym proble-
mem stało się zmonopolizo-
wanie niektórych najbardziej
prestiżowych wolnych zawo-
dów, co było solą w oku
mieszkańców II RP, którzy
leczyli się, korzystali z porad
prawnych czy kupowali u
Żyda, widząc jednocześnie
spore zróżnicowanie majątko-
we w porównaniu z własnym
stanem.
Liczbę ludności żydowskiej w
przededniu II wojny świato-
wej ocenia się na 3,30 mln
osób. 7 tys. żołnierzy-Żydów
poległo podczas walk kampa-
nii wrześniowej. Co istotne -
1,2 mln polskich Żydów zna-
lazło się na terenach okupo-
wanych przez Związek So-
wiecki. Do tej liczby należy
dodać też przeszło 200 tys.
żydowskich uciekinierów z
Polski Centralnej i Zachod-
niej. Ziemie te nigdy nie we-
szły z powrotem w skład pań-
stwa polskiego. Wielkość i
struktura powojennych ru-
chów migracyjnych do Polski
i Palestyny oraz obecna liczba
Żydów w państwach obecnie
administrujących polskimi
ziemiami wschodnimi, spra-
wia, iż nie tylko historycy, ale
też geografowie ludności pod-
dają w wątpliwość odsetek
polskich żydów zgładzonych
w wyniku holokaustu. Istot-
nym wyzwaniem świata na-
ukowego XXI wieku wydaje
się zatem walka o realizację
postulatu prawa do realizacji i
ogłaszania wyników niezależ-
nych badań naukowych, na-
wet kosztem weryfikacji do-
tychczasowo-przyjętych tez,
nawet jeżeli są one bardzo
głęboko zakorzenione w na-
szej świadomości.
Bogusław Gosz
Ryc. 1.
Odsetek ludności żydow-
skiej w Polsce w 1931 r.
Str. 5
Plik z chomika:
starless
Inne pliki z tego folderu:
goniec wolnosci nr 2 2009.pdf
(1780 KB)
goniec wolnosci nr 1 2009.pdf
(819 KB)
goniec wolnosci nr 5 2008.pdf
(854 KB)
goniec wolnosci nr 4 2008.pdf
(697 KB)
goniec wolnosci nr 3 2008.pdf
(1073 KB)
Inne foldery tego chomika:
Akcja_Nie_Daje_Lapowek
Debata_oxfordzka
Dokumenty
Filmy
Muzyka
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin