Nic.txt

(0 KB) Pobierz
* * *
m�czyzna w czarnej sk�rzanej kurtce wyszed� z domu wczesnym rankiem nie 
zwa�aj�c na si�pi�cy deszcz d�ugo sta� pod blokiem z ch�odnym u�miechem patrz�c 
jak mizerne drzewka gubi� ostatnie li�cie jak drabinki na opuszczonym placu 
zabaw rdzewiej� poma�u patrz�c na kipi�ce od �mieci kosze i samochody 
przegl�daj�ce si� w ka�u�ach 
patrz�c 
potem podni�s� g�ow� i jego oczy zab�ys�y 
zaczerpn�� tchu rozwin�� skrzyd�a machn�� nimi kilkakrotnie na pr�b� zwinnie i 
na poz�r bez wysi�ku oderwa� si� od mokrego chodnika i poszybowa� w g�r� w g�r� 
w g�r� w kierunku zachmurzonego nieba 
w p� godziny p�niej przesta�o pada� 
Agnieszka Ha�as
1996 

SZALONA STRONAFANTASY FOREVERJakie wrazenia z lektury? 
            Napisz do mnie!

Zgłoś jeśli naruszono regulamin