Supernatural [3x09] Malleus Maleficarum (XviD asd).txt

(23 KB) Pobierz
{5}{34}/Tata odszed�.
{36}{70}/Chce, �eby�my kontynuowali jego prac�.
{72}{117}/Co powiesz na to, �eby�my|/pozabijali tych sukinsyn�w
{120}{146}i rozp�tali ma�e piek�o?
{165}{199}{C:$aaccff}WCZE�NIEJ
{211}{228}/Bobby, ten n�.
{232}{261}/Jakie ostrze mo�e zabi� demona?
{264}{316}/Jeszcze wczoraj bym ci powiedzia�,|/�e nie ma czego� takiego.
{355}{405}- To nie powstrzyma demona.|- Kim jeste�?
{499}{530}Sw�dzi troch�.
{532}{544}Czego chcesz?
{549}{594}Chcesz, �ebym ci pomog�a|naprawi� ten pistolet?
{616}{705}Od razu jak si� dowiadujesz, �e ta Ruby|jest demonem, to si�gasz po �wi�con� wod�.
{705}{757}- Nie wdajesz si� w pogaw�dki.|- To nie by�a pogaw�dka, Dean.
{757}{801}Wi�c czemu|nie wys�a�e� jej ty�ka do piek�a?
{801}{832}Bo powiedzia�a,|�e mo�e ci pom�c.
{836}{875}Zna twoj� s�abo��.|Ja ni� jestem.
{880}{964}- My�lisz, �e co� jest nie tak z moim bratem?|- Nie. Demony k�ami�.
{968}{1019}Z tego co wiem,|Dean wci�� musi i�� do piek�a.
{1023}{1064}Wszystko w swoim czasie, Sam.
{1069}{1153}/B�dziesz musia� robi� rzeczy|/k��c�ce si� z twoj� natur�.
{1158}{1222}/Ale z drugiej strony,|b�d� z tob�.
{1227}{1330}Ma�y upad�y anio�|przy twoim ramieniu.
{1376}{1462}{C:$aaccff}TERAZ
{1731}{1882}To by�a naprawd� beznadziejna impreza.
{1905}{1973}Ale by�a tam jedna pi�kna kobieta.
{2011}{2080}- Powiniene� zabra� j� do siebie.|- Zabra�em.
{2236}{2291}- Potrzebuj� chwilk�.|- W porz�dku.
{2306}{2358}Jest butelka|z 1989 roku w lod�wce.
{3459}{3504}O Bo�e.
{3746}{3780}Co do...
{3845}{3878}Paul!
{3936}{4003}- Co si� sta�o?|- Moje z�by.
{4060}{4118}- Janet?!|- Pom� mi!
{4825}{4885}{C:$aaccff}NAPISY - Grupa Hatak i Supernatural.com.pl|/przedstawiaj�
{4890}{4973}{C:$aaccff}Supernatural [3x09] Malleus Maleficarum|"M�OT NA WIED�MY"
{4978}{5019}{C:$aaccff}T�umaczenie: SSJ|Napisy: SSJ, Juri24
{5024}{5053}{C:$aaccff}Korekta: Juri24
{5057}{5096}By�a przera�ona.
{5134}{5192}Nie mog�em jej pom�c.|Nie mog�em tego powstrzyma�.
{5235}{5314}Rozmawia�em ju� z policj�|i ekspertem medycyny s�dowej.
{5319}{5357}Nikt tego nie potrafi wyt�umaczy�.
{5362}{5419}Dlatego zadzwoniono po nas, panie Dutton.
{5422}{5477}Ale Centrum Ds. Chor�b...|Wy zajmujecie si� chorobami, tak?
{5482}{5525}/My�licie, �e to jaki� wirus?
{5530}{5580}/Niczego nie wykluczamy.
{5592}{5654}/- Panie Dutton, czy Janet mia�a wrog�w?|/- Co takiego?
{5661}{5714}Czy kto� mia� pow�d,|�eby j� skrzywdzi�?
{5740}{5796}My�li pan, �e kto� j� otru�?
{5810}{5860}/Rozwa�amy wszystkie mo�liwo�ci.
{5865}{5944}/Ale co to za trucizna?|/My�li pan, �e kto� m�g� co� takiego zrobi�?
{5949}{6021}/- A kto� m�g� chcie�?|- Co? Sk�d�e.
{6026}{6098}Nie, nikt nie chcia�by...
{6174}{6210}Panie Dutton?
{6227}{6282}Wszyscy kochali Janet.
{6414}{6481}Dzi�kujemy bardzo.|Mamy ju� chyba wszystko.
{6486}{6522}Nie b�dziemy panu przeszkadza�.
{6646}{6704}- Nie wydaje ci si�, �e co� ukrywa�?|- Nie wiem.
{6709}{6778}Pod zlewem znalaz�em to.
{6785}{6814}Worek Z�ego Uroku.
{6819}{6869}- Ohyda.|- Dok�adnie.
{6874}{6944}Ko�ci ptak�w, z�b kr�lika.|Ten materia� zosta�y wyci�ty zapewne
{6948}{7001}z czego� nale��cego do Janet Dutton.
{7006}{7068}- Uwa�asz, �e to wied�my?|- Tak.
{7073}{7138}I nie jakie� m�ode czarodziejki.
{7143}{7191}Stare jak �wiat,|czarnomagiczne wied�my, Dean,
{7195}{7243}Z brodawkami itd.
{7385}{7418}Nienawidz� wied�m.
{7433}{7493}Wsz�dzie zwracaj� p�yny|ze swojego cia�a.
{7497}{7552}- Mniej wi�cej.|- To okropne, ca�kiem niehigieniczne.
{7557}{7627}Kto� takie co� zrobi� Janet Dutton.
{7632}{7684}Kto� zakrad� si� do domu|i ukry� Worek.
{7689}{7768}O czym my�lisz? P�jdziesz do lasu,|szuka� starej dziwki, Wied�my z Blair?
{7773}{7852}Nie, to mo�e by� ka�dy...|S�siad, wsp�pracownik, m�czyzna, kobieta.
{7857}{7893}S� lud�mi.|Wygl�daj� normalnie.
{7898}{7953}- Jak je znajdziemy?|- To nie by� przypadek.
{7958}{8022}Komu� Janet Dutton przeszkadza�a.
{8034}{8080}- Znajdziemy motyw...|- Znajdziemy morderc�.
{8085}{8111}Tak.
{8547}{8578}Amanda?
{8633}{8693}- Hej, Amanda!|- Elizabeth, cze��.
{8698}{8753}Przepraszam, mam tysi�c spraw na g�owie.
{8758}{8801}Wszystko w porz�dku, skarbie?
{8828}{8876}Nie przysz�a� wczoraj|na spotkanie Klubu Ksi��kowego.
{8880}{8952}Przepraszam, mia�a zadzwoni�.|By�am zaj�ta, rozumiesz?
{8981}{9065}Ale nic mi nie jest.|Dzi�ki za trosk�.
{11059}{11136}Obiad gotowy,|Paulu Arthurze Duttonie.
{11196}{11246}Czas, �eby� go zjad�.
{12459}{12492}Sprawd� samoch�d.
{12588}{12622}Mam!
{13063}{13082}Wszystko w porz�dku?
{13087}{13125}Co si� ze mn� sta�o?
{13130}{13192}Kto� zamordowa� pa�sk� �on�,|a teraz pr�buje zrobi� to z panem.
{13195}{13221}To niemo�liwe, przecie�...
{13226}{13279}Gdyby�my pana nie �ledzili,|by�by pan trupem.
{13283}{13338}Kto pragnie pa�skiej �mierci?
{13343}{13396}- �mia�o.|- Jest pewna kobieta.
{13401}{13473}- Kobieta.|- Romans, pomy�ka.
{13477}{13564}By�a niezr�wnowa�ona. Szanta�owa�a mnie.|Sko�czy�em z ni� tydzie� temu.
{13569}{13602}- Jak si� nazywa?|- Co?
{13607}{13684}- Co ona mog�aby mie� wsp�lnego...|- Paul, jak si� nazywa?
{15203}{15270}- To dopiero niespodzianka.|- W�a�nie.
{15656}{15714}Trzy pionowe ci�cia na nadgarstek.
{15719}{15762}Nie bawi�a si�.
{15989}{16073}Wygl�da na pot�n� czarn� magi�.
{16078}{16102}Tak.
{16176}{16191}O Bo�e!
{16265}{16337}Pieprzone wied�my!|Stary, daj spok�j!
{16344}{16387}Teraz ju� wiemy sk�d|wzi�a z�by kr�lika.
{16392}{16476}Paul wiedzia� jak je poderwa�.|Przypomina mi to film "Fatalne Zauroczenie".
{16485}{16553}Czemu kr�liki zawsze wszystko psuj�?
{16572}{16615}Biedaczek.
{16627}{16725}Wiesz, czego nie rozumiem, Dean?|Skoro chcia�a zemsty, czemu to zrobi�a?
{16730}{16804}Zabi�a Janet Dutton,
{16809}{16850}my�la�a, �e wyko�czy�a Paula,
{16855}{16919}zdecydowa�a wi�c, �e stworzy|tr�jk�cik nieszcz�liwie zakochanych.
{16924}{16960}Mo�e.
{16977}{17073}To nie wygl�da na salon|normalnej i zr�wnowa�onej osoby.
{17078}{17111}Nie.
{17116}{17157}Ale...
{17272}{17310}...jest jeszcze to.
{17363}{17420}Kolejny Worek Z�ego Uroku?|Daj spok�j.
{17540}{17622}Wygl�da na to, �e trafili�my|na ma�y pojedynek mi�dzy wied�mami.
{17626}{17662}Prawdopodobnie.
{17672}{17761}Chcia�bym zg�osi� zgon, 309 Mayfair Circle.
{17765}{17830}Nazwisko? Oczywi�cie, nazywam si�...
{17892}{17945}Dlaczego wied�my|atakuj� siebie nawzajem?
{17952}{18053}Nie wiem, ale chyba|mamy do czynienia z sabatem.
{18276}{18345}Dobra, dobra, ju� id�.
{18357}{18420}Ale nie dam si� nabra�|na ten wasz Klub Ksi��kowy.
{18425}{18472}Wiem, co wy tu robicie.
{18477}{18530}Plotkujecie.
{18571}{18597}Witaj, Ron.
{18602}{18652}Cze��, Elizabeth.
{18662}{18722}Kiedy po raz ostatni,|kt�ra� z was przynios�a ksi��k�?
{18727}{18772}- Dobranoc, Ron.|- Dobranoc, Ron.
{18784}{18815}W porz�dku.
{18906}{18988}Nie wie o niczym?|Nie powiedzia�a� mu?
{18993}{19031}O Amandzie?
{19041}{19115}To sprawa Klubu Ksi��kowego, prawda?
{19134}{19165}Dzi�kuj� ci, Tammi.
{19170}{19254}Policja zabra�a jej cia�o,|a my mamy udawa�, �e nic si� nie sta�o?
{19259}{19297}Kocha� Amand�.
{19302}{19338}To prawda.
{19345}{19438}Wiemy, �e by�a troch�... niezr�wnowa�ona.
{19446}{19506}- Te� prawda.|- I powiedzmy sobie szczerze...
{19510}{19570}To ona zabi�a Janet Dutton.
{19575}{19647}Ludzie nie wypluwaj�|z�b�w ot tak sobie.
{19659}{19697}Musimy z tym sko�czy�.
{19724}{19793}Musimy sko�czy� z Klubem Ksi��kowym.|To zasz�o za daleko.
{19798}{19867}Elizabeth, we� g��boki oddech.
{19872}{19911}Uspok�j si�.
{19915}{19956}Nie mo�emy z tym sko�czy�.
{19961}{20009}Ale ludzie umieraj�.
{20018}{20133}Amanda zabi�a si�, owszem.|I tak, zabi�a Janet.
{20145}{20215}Okropna, naprawd� okropna sprawa,
{20220}{20280}ale to ju� sko�czone.
{20299}{20395}A pomy�l, co zyskali�my|dzi�ki Klubowi Ksi��kowemu?
{20400}{20450}Tw�j m�� dosta� awans,
{20457}{20529}wygrali�cie wycieczk� na Hawaje.
{20543}{20584}Pomy�l, co ja z tego mam.
{20589}{20658}M�j domowy biznes garncarski|w ko�cu si� rozkr�ci�,
{20663}{20721}a ty chcesz|z tym sko�czy�?
{20745}{20805}Chcesz z tym sko�czy�?
{20865}{20917}Dobrze. Chod� tu.|Nie mamy za du�o czasu.
{20922}{20999}Ron wr�ci z meczu za godzin�.
{21207}{21282}/Ksi�go Cieni,|/kl�kamy przed tob�.
{21286}{21363}/Pozw�l nam s�u�y� swojemu Panu,|/tak jak ty s�u�ysz nam.
{21368}{21442}/Ksi�go Cieni,|/kl�kamy przed tob�.
{21447}{21504}/Pozw�l nam s�u�y� swojemu Panu...
{21672}{21708}Masz r�k� do kwiat�w.
{21713}{21739}Co takiego?
{21744}{21802}Sprawi�a�, �e te zio�a tak wyros�y|w takim kiepskim sezonie.
{21826}{21859}Zdumiewaj�ce.
{21864}{21922}Przepraszam. Powinienem|si� najpierw przedstawi�.
{21926}{22005}Detektyw Bachman,|a to detektyw Turner.
{22010}{22037}Siemka.
{22041}{22085}Przyszli�my w sprawie|�mierci Amandy Burns.
{22089}{22149}Rozgl�damy si� po okolicy|i rozmawiamy z s�siadami.
{22154}{22221}Ale... to by�o samob�jstwo, tak?
{22226}{22300}- By� mo�e.|- Przyja�ni�a� si� ze zmar��, tak?
{22305}{22346}Chyba tak.
{22355}{22415}Wiedzia�a� o jej praktykach?
{22420}{22475}O czym?|Jakich praktykach?
{22480}{22538}W jej domu znale�li�my mn�stwo|satanistycznych akcesori�w.
{22542}{22653}- Wygl�da�o na sabat.|- Ale ona... chodzi�a do ko�cio�a.
{22677}{22763}Niestety korzysta�a chyba ze z�ej Biblii.
{22806}{22840}/Elizabeth.
{22871}{22902}Wszystko w porz�dku?
{22907}{22969}Tak.|Renee, to detektywi.
{22974}{23070}- M�wi�, �e Amanda... praktykowa�a...|- Przepraszam, panowie,
{23074}{23161}ale Elizabeth|jest przygn�biona.
{23173}{23209}Rozumiemy, panno...
{23213}{23324}Pani Renee van Allen.
{23348}{23393}Mam przeliterowa�?
{23398}{23446}Ob�dzie si�.
{23453}{23532}Elizabeth nie mo�e si�|upora� ze �mierci� Amandy,
{23537}{23568}jak my wszyscy zreszt�.
{23573}{23652}Wydaje si�,|�e kogo� znasz.
{23714}{23770}Wszyscy mamy jakie� sekrety, prawda?
{23844}{23906}Dzi�kujemy.|B�dziemy w kontakcie.
{23911}{23952}Mi�ego dnia.
{23956}{23985}Do widzenia.
{24364}{24414}Stawiam na t� Elizabeth.
{24419}{24467}Widzia�e� jej ten pi�kny ogr�dek?
{24472}{24536...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin