Lust for a Vampire - To Love a Vampire -1971.txt

(39 KB) Pobierz
{1}{75}movie info:  0x0 0.0fps 0 B|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/
{-219}{-169}
{449}{476}Zosta� jeszcze chwil�.
{480}{554}Nie mog�. M�j ojciec b�dzie z�y.
{558}{798}- ZObaczymy si� wieczorem?|- By� mo�e.
{2796}{2846}
{8939}{9065}Ksi��� Ciemno�ci,|W�adco piekie�...
{9069}{9185}wys�uchaj pro�by swego s�ugi.
{9189}{9256}Ze�lij ze swego mrocznego kr�lestwa...
{9260}{9421}pot�g�, kt�ra zaw�adnie ziemi�.
{9425}{9542}Zachowaj na wieki...
{9546}{9611}tych, kt�rzy ci s�u��...
{9615}{9840}oby do��czyli do grona nieumar�ych.
{10017}{10207}Przyjmij t� ofiar� jako ho�d
{10273}{10410}Przemie� t� �wie��, ciep�� krew...
{10414}{10508}w cia�o przez siebie stworzone...
{10512}{10712}niewinn� dusz� w z�o wcielone.
{14446}{14481}wygl�da smakowicie.
{14485}{14544}Tak jak ty, Trudi.|Mo�na schrupa� ze smakiem.
{14548}{14657}- Musz� i��.|- Nie ma po�piechu.
{14661}{14706}Mog� zamieni� z panem kilka s��w?
{14710}{14779}Oczywi�cie. Niech pan siada.|Napijmy si� wina.
{14783}{14852}Nie, dzi�kuj�.
{14856}{14925}Nie chce by� niego�cinny
{14929}{15063}ale to nie czas i miejsce na|zaloty do s�u��cej.
{15067}{15101}Czasy s� szczeg�lne.
{15105}{15208}W tej wiosce m�odym dziewczynom|nie wolno rozmawia� z nieznajomymi.
{15212}{15332}- To pana pierwsza noc pod moim dachem?|- I zapewne ostatnia.
{15336}{15427}- Wie pan, kt�ry mamy rok?|- 1830, je�li dobrze pami�tam.
{15431}{15576}Mija 40 lat odk�d widziano ich po raz ostatni.
{15580}{15677}A przedtem jeszcze 40 lat wstecz.
{15681}{15775}- Naprawd�? Kogo?|- Karnstein�w.
{15779}{15879}- Nie znam ludzi.|- Ich zamek stoi na wzg�rzu.
{15883}{15956}No tak. My�la�em, �e wszyscy nie �yj�.
{15960}{16205}Nazywamy ich nieumar�ymi. S� wampirami.
{16237}{16317}- Wy naprawd� w to wierzycie!|- My to wiemy.
{16321}{16365}Opowiedz o tym.|To ciekawe.
{16369}{16468}Prawd� jest, �e Karnsteinowie|nie �yj�...
{16472}{16573}ale wci�� maj� moc odradzania si�.
{16577}{16666}W�a�nie przyszed� czas ich powrotu.
{16670}{16765}Powiadam panu, ta wioska |�yje w ci�g�ym strachu.
{16769}{16793}Przed czym?
{16797}{16898}Oni poluj� na m�ode dziewice.|Rzucaj� na nie urok.
{16902}{16963}Czasem okaleczaj� je...
{16967}{17027}i powoli wysysaj� z nich �ycie.
{17031}{17082}Czasem zabijaj� szybko...
{17086}{17198}jednym uk�szeniem k��w.
{17202}{17314}- Nic nie szkodzi, nie jestem m�od� dziewic�.|- Mo�e si� pan �mia�...
{17318}{17382}ale m�czy�ni te� padaj� ich ofiar�.
{17386}{17505}Radzi�bym nie da� si� zwie�� |nieznajomej pi�kno�ci.
{17509}{17592}Gdybym tylko mia� szans�.
{17596}{17691}Daj spok�j! Rozumiem, �e|budzi to w was silne emocje...
{17695}{17753}ale to przes�dy.|Dorastali�cie z tym.
{17757}{17802}Jak mog� traktowa� to powa�nie?
{17806}{17891}Powiedzia�em panu wszystko co wiem.|Nic wi�cej nie mog� zrobi�.
{17895}{17943}Zaintrygowa�o mnie to.
{17947}{18023}Dlatego przyjecha�em. �eby zebra�|materia�y do swojej ksi��ki.
{18027}{18090}Jestem pisarzem. Pisz� o takich rzeczach.
{18094}{18156}Czarownice, wampiry, czarna magia...
{18160}{18240}ale to wytwory mojej wyobra�ni.
{18244}{18341}Prosz� pos�ucha�. |Zagin�a jedna dziewczyna ze wsi.
{18345}{18435}Dobra dziewczyna, |kt�ra nie uciek�aby tak po prostu.
{18439}{18502}Powie pan jej rodzicom...
{18506}{18622}�e znikn�a tylko w ich wyobra�ni?
{18626}{18700}Mo�e by� wsz�dzie.
{18704}{18818}Je�li tak bardzo boicie si� zamku,|p�jd� tam sam.
{18822}{18879}Po obiedzie.
{18883}{19248}Mo�e nawet spotkam jak�� pi�kn� wampirzyc� |gotow� mnie uwie��.
{19533}{19633}To prawda, �e Karnsteinowie nie �yj�...
{19637}{19725}ale wci�� maj� moc odradzania si�.
{19729}{19870}W�a�nie nadszed� czas ich powrotu.
{19874}{20014}To zwyk�y przes�d.
{20278}{20324}Czasem rani� swoje ofiary...
{20328}{20511}�eby wykrwawi�y si� powoli.
{20515}{20598}M�czy�ni r�nie� padaj� ich ofiarami.
{20602}{20712}M�czy�ni r�nie� padaj� ich ofiarami.
{20716}{20951}M�czy�ni r�nie� padaj� ich ofiarami.
{21121}{21431}Radzi�bym nie da� si� zwie�� |nieznajomej pi�kno�ci.
{21714}{21959}Nazywamy ich nieumar�ymi. S� wampirami.
{22162}{22279}Dziewcz�ta! Dziewcz�ta!
{22283}{22388}Dziewcz�ta!
{22478}{22531}Kim pan jest?
{22535}{22582}Richard Lestrange.
{22586}{22659}- Lestrange z Cork?|- Tak.
{22663}{22722}Wi�c jest pan synem lorda,|dziedzicem tytu�u.
{22726}{22810}- Tak. Sk�d pan wiedzia�?|- Genealogia to moje hobby.
{22814}{22891}Prosz� wybaczy�, potrafi� zanudzi� |rozm�wc� tym tematem.
{22895}{22937}Dlatego przyprowadzi�em dziewcz�ta do zamku.
{22941}{23003}Wym�wka, �eby przeprowadzi� kwerend�.
{23007}{23057}Karnsteinowie to fascynuj�cy r�d.
{23061}{23123}Z pewno�ci�, ale prosz� powiedzie� mi o tych dziewcz�tach.
{23127}{23225}To Susan Pelley, jest Amerykank�.
{23229}{23283}To Isabel Courtney, z rodu Hampshire.
{23287}{23341}- Interesuj�ca rodzina.|- Ogromnie.
{23345}{23435}A to Amanda McBright. Jej ojciec|jest szkockim w�o�cianinem.
{23439}{23490}Sympatyczna dziewczyna.
{23494}{23611}Prosz� wybaczy�, nie przedstawi�em si�.|Giles Barton.
{23615}{23720}Oto szko�a.
{23887}{23966}Dziewcz�ta, prosz� na zaj�cia.
{23970}{24049}�wawo.
{24053}{24138}Dziewcz�ta, na lekcje.
{24142}{24183}Jeste�my tu od trzech tygodni.
{24187}{24255}Nauka za granic� jest teraz w modzie.
{24259}{24306}To du�e przedsi�wzi�cie.
{24310}{24361}Ucz� historii i sztuki.
{24365}{24655}Pani Simpson jest dyrektorem,|a ja jej zast�pc�.
{24797}{24874}To Janet Playfair, |nauczycielka gimnastyki.
{24878}{24979}Pracuje z pani� Simpson od niedawna.
{24983}{25046}To nowe podej�cie do �wicze� ruchowych...
{25050}{25110}oparte na antycznym ta�cu.
{25114}{25209}Doprawdy?
{26042}{26089}Poczekajmy tutaj.
{26093}{26163}Pani Simpson nie pozwala obcym|zbli�a� si� do dziewcz�t.
{26167}{26242}Lekcja nied�ugo si� sko�czy |i wtedy przedstawi� pana.
{26246}{26329}- Pannie Playfair?|- Nie, pani dyrektor.
{26333}{26393}- Pisarz?|- W rzeczy samej.
{26397}{26471}Syn lorda Thirstin'a.
{26475}{26569}Zatem b�dzie pan zawsze mile widziany.
{26573}{26639}Niestety, pana ksi��ki nie.
{26643}{26715}Nie s� odpowiednie |dla dorastaj�cych dziewcz�t.
{26719}{26776}Zapewne s� zbyt przera�aj�ce.
{26780}{26827}Ale je�li szuka pani wyk�adowcy |literatury angielskiej...
{26831}{26951}Nauczycielangielskiego przyje�dza w �rod�.|Musz� pana po�egna�.
{26955}{27042}- Oczywi�cie.|- Pani Simpson.
{27046}{27085}O co chodzi, Susan?
{27089}{27168}Nadje�d�a pow�z.
{27172}{27196}Dzi�kuj�, skarbie.
{27200}{27275}Hrabina Herritzen przywozi |swoj� bratanic�.
{27279}{27684}Niech pan jeszcze nie odchodzi. |Z pewno�ci� zechce pan pozna� hrabin�.
{28230}{28291}Hrabino .
{28295}{28470}Moja bratanica, Mircalla.
{28489}{28541}M�j zast�pca, pan Giles Barton...
{28545}{28621}a to pan Richard Lestrange,|znany pisarz.
{28625}{28715}Hrabino.
{28856}{29121}Syn lorda Thirstin'a.|Zapraszam na herbat�.
{29365}{29431}Pan Barton to okropny cz�owiek.
{29435}{29547}Zawsze si� na nas gapi kiedy ta�czymy.
{29551}{29632}Kim by� ten cz�owiek, z kt�rym wczoraj rozmawia�?|Przystojny.
{29636}{29739}Nie wiem. Z kim pan Barton wczoraj rozmawia�?
{29743}{29794}Nie mam poj�cia.
{29798}{29890}Jak wra�enia po pierwszym dniu?
{29894}{29927}jestem bardzo zm�czona.
{29931}{30025}To przez taniec. Przyzwyczaisz si� z czasem.
{30029}{30076}Nigdy mi si� to nie uda.
{30080}{30259}Dasz rad�. Potrzebujesz wi�cej czasu.|Pozw�l.
{30263}{30348}Lepiej?
{30650}{30733}Uspok�jcie si�, dziewcz�ta.|Przesta�cie papla�.
{30737}{30869}Erika, wracaj do swojego pokoju.
{30873}{31005}Johanna, za pi�� minut gasimy �wiat�a.
{31009}{31099}Zaopiekuj� si� tym.|Dziewcz�ta, do ��ek.
{31103}{31188}Pr�dko!
{31214}{31327}Chod�my pop�ywa� w rzece.|Poczujesz si� o wiele lepiej.
{31331}{31408}- Co zrobi�, �eby pani Playfair nie zauwa�y�a? |- To proste.
{31412}{31494}U�o�ymy poduszki pod ko�dr� |i b�dzie my�la�a, �e �pimy.
{31498}{31673}Tak. P�jdziemy o p�nocy.
{31918}{31960}Ju� my�la�em, �e po mnie!
{31964}{32041}Gospodarz nastraszy� mnie Karnsteinami.
{32045}{32319}Tymczasem natkn��em si� na te pi�kne dziewczyny.
{32323}{32407}Dobry piesek. Chod�.
{32411}{32455}Powiadam wam, serce mi zamar�o.
{32459}{32609}Zbli�a�y si� z trzech stron,|a ja szykowa�em si� do ucieczki.
{32613}{32888}Ucieka� przed trzema pi�knymi dziewcz�tami...
{33122}{33207}Trzy pi�kne dziweczyny na wycieczce edukacyjnej|do zamku...
{33211}{33426}a ja my�la�em, �e by�y wampirami!
{34292}{34437}Mircalla? Mircalla?
{34832}{34919}Gdzie by�a�?|Kto� ci� widzia�?
{34923}{35025}Chyba nie. Chocia� przez chwil�|my�la�am, �e kto� za mn� idzie.
{35029}{35120}To pewnie pan Giles. Zawsze podgl�da|gdy kt�ra� z nas zdejmuje ubranie.
{35124}{35284}- Widzia�a� go?|- Nie.
{35738}{35813}Piwa.
{35839}{35921}- Poda� co� do jedzenia?|- Poprosz�.
{35925}{36019}Tamten pan te� przyjecha� z Anglii.
{36023}{36079}Nie znam go.
{36083}{36152}- Dzie� dobry.|- Dzie� dobry.
{36156}{36220}Biggs. Arthur Biggs.
{36224}{36312}- Jak si� pan miewa? Nazywam si� Richard...|- Wiem, sir.
{36316}{36477}Ciesz� si�, �e mog�em pana spotka�.|Usi�dzie pan ze mn�?
{36481}{36589}Przeczyta�em wszystkie pana ksi��ki.
{36593}{36707}- Dzi�kuj�. To mi�o z pana strony.|- Bardzo mi si� podoba�y.
{36711}{36814}Sam te� pisz�.
{36818}{36869}Nie przypominam sobie, �ebym czyta� co� |z pa�skich dzie�.
{36873}{36927}Zapewne dlatego, �e �adne nie zosta�o wydane.
{36931}{37050}M�j styl jest, jak to m�wi� Francuzi, |awangardowy.
{37054}{37163}- Nie ma lekko.|- Nie porzucam nadziei.
{37167}{37262}Kiedy� los musi si� do mnie u�miechn��...
{37266}{37388}- Mo�e pan zechce mnie oceni�.|- Z wielk� ch�ci�...
{37392}{37490}niestety jestem teraz bardzo zaj�ty,|a pan zapewne nie zabawi tutaj d�ugo.
{37494}{37623}Przyjecha�em uczy� w szkole pani Simpson.
{37627}{37654}W szkole?
{37658}{37795}Tak. Robi� to wy��cznie ze wzgl�d�w finansowych.
{37799}{37872}Pan musi by� tym nowym nauczycielem |literatury angielskiej.
{37876}{37947}Wyk�ady odci�gaj� mnie jednak od pisania.
{37951}{38048}Nie mia�em poj�ci...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin