biuletyn_2.pdf

(950 KB) Pobierz
Layout 1
Nuczyciele terpeuci
zpowied zmin
Multimedi w terpii pedgogicznej
rofilktyk niepowodze
w czytniu i pisniu
o prostu wicz!
597828866.025.png 597828866.026.png
Anna Jurek
P rofilaktyka niepowodzeń
w czytaniu i pisaniu
na przykładzie wybranych metod
Ar ty kuł pre zen tu je spraw dzo ne w prak ty ce me to dy te ra pii pe da go gicz nej, któ re ma ją bar dzo ko rzyst ny
wpływ na roz wój pi sem nej ko mu ni ka cji ję zy ko wej uczniów z dys lek sją. Do me tod tych na le ży mię dzy
in ny mi mo de lo wa nie dźwię ko wej struk tu ry słów, roz biór or to gra ficz ny i prze szu ki wa nie lek sy kal ne.
W kształ ce niu spraw no ści czy ta nia i pi sa nia
uczniów z dys lek sją roz wo jo wą szcze gól ne zna cze nie
ma ją me to dy o dzia ła niu pro fi lak tycz nym. Mo gą one
być wy ko rzy sty wa ne z du żym po żyt kiem przez wszyst -
kie oso by, nie za leż nie od ro dza ju dys funk cji, a w przy -
pad kach trud nej do wy pra co wa nia lub na wet
nie osią gal nej au to ma ty za cji czyn no ści, na przy kład
u uczniów z za bu rze nia mi o głę bo kim stop niu na si le -
nia lub tych, którzy weszli w okres krytyczny, okres
doj rze wa nia, świa do me kon tro lo wa nie prze bie gu pro -
ce su czy ta nia i pi sa nia mo że stać się naj bar dziej sku -
tecz nym spo so bem na roz wią za nie ich pro ble mów
(Kurcz 2007).
W za po bie ga niu błę dów na po cząt ko wym eta pie
na uki czy ta nia i pi sa nia bar dzo uży tecz ne jest mo de lo -
wa nie struk tu ry dźwię ko wej słów (Ju rek 2008/b). Me -
to da zo sta ła opra co wa na przez psy cho lo ga Da nie la B.
El ko ni na. Au tor wy ko rzy stał w niej teo rię kształ to wa nia
dzia łań umy sło wych Alek sie ja N. Le on tje wa i Pio tra J.
Gal pie ri na opar tą na kon cep cji stre fy naj bliż sze go roz -
wo ju Lwa S. Wy got skie go. Me to da mo de lo wa nia po -
le ga na in te rio ry za cji dzia łań ję zy ko wych, a jej ce lem
jest prze pro wa dze nie ucznia od eta pu ma ni pu lo wa nia
przed mio ta mi – dzia ła nia przy po mo cy sche ma tów
gra ficz nych bu do wy słów – do uświa do mie nia mu fak -
tu, że od dźwię ko wej for my sło wa za le ży je go zna cze -
nie. We dług za le ceń au to ra, po stę po wa nie po win no
prze bie gać w na stę pu ją cej ko lej no ści:
dzia ła nie przed mio to we
dzia ła nie w mo wie gło śnej
dzia ła nie w mo wie ci chej
dzia ła nie w mo wie we wnętrz nej (dzia ła nie my ślo we)
Warto zwrócić uwagę na fakt, że Elkonin (1961)
wy pra co wał ta ki spo sób na uki czy ta nia i pi sa nia,
w któ rym cał ko wi cie re zy gnu je się z po dzia łu wy ra -
zów na sy la by w ce lu unik nię cia trud no ści w pro ce sie
łą cze nia li ter w no we ca ło ści, któ re brzmią ina czej niż
od dziel ne dźwię ki sta no wią ce po szcze gól ne czę ści
sło wa.
Biuletyn Polskiego Towarzystwa Dysleksji
33
597828866.027.png
 
Ma rian Fal ski był zde cy do wa nym prze ciw ni kiem
dzielenia słów na zgłoski. Uważał, że: „Zgłoski są co
praw da ele men tem dość ła twym do wy dzie la nia, nie
wynika z tego jednak, aby mogły one być pomocą
przy roz kła da niu lub skła da niu wy ra zów. Ra czej bę dą
te czyn no ści kom pli ko wa ły. (...) Po gar sza tyl ko spra -
wę, je że li wy raz jest po dzie lo ny kre ska mi na zgło ski,
co je go kształt roz bi ja, utrud nia jąc uj mo wa nie wzro ko -
we wyrazu jako całości. Najgorsze zaś, że uczeń nie
czu je w tych wa run kach związ ku bez po śred nie go po -
mię dzy sze re giem dźwię ków skła da ją cych się na wy -
raz a jego pełnym brzmieniem, gdyż związek ten
w tych sta diach przej ścio wych zo sta je za gu bio ny. (...)
Dzie ci z wol na i stop nio wo bę dą prze cho dzi ły do roz -
po zna wa nia przy naj mniej nie któ rych krót kich i czę ściej
spo ty ka nych wy ra zów ja ko ca ło ści i rów nież bar dzo
stop nio wo bę dą się wdra ża ły do uj mo wa nia za miast
po je dyn czych li ter, ca łych grup li ter na raz w po sta ci
nie kie dy sy lab, nie kie dy zbie gów spół gło sek lub ja -
kich kol wiek czę ści wy ra zów. Stop nio wo bę dą się za ry -
so wy wa ły ja ko pew ne ele men ty ak tu roz po znaw cze go
przy rost ki, przed rost ki i wszel kie w ogó le cząst ki skła -
do we wy ra zów. Sy la by bę dą gra ły rów nież ro lę po waż -
ną ja ko gru py li ter roz po zna wa ne bez skła da nia li ter
po szcze gól nych. Nie na le ży tyl ko wpro wa dzać skła da -
nia sy lab z li ter ani wy ra zów z sy lab ja ko sys te mu w na -
uce czy ta nia i pi sa nia” (Fal ski 1957).
za sa dy stop nio wa nia trud no ści, po zwa la osią gnąć
suk ce sy na wet dzie ciom z bar dzo po waż ny mi za bu -
rze nia mi w czy ta niu i pi sa niu. Je den z ta kich przy pad -
ków opi sa łam w roz dzia le Dlaczego Staś nie czyta?
(Ju rek 2008/b).
Ćwi cze nia pro wa dzo ne me to dą El ko ni na po ma -
ga ją dzie ciom w opa no wa niu ana li zy i syn te zy sło wa,
za po bie ga ją po wsta wa niu błę dów w czy ta niu i pi sa niu,
przy czy nia ją się do wy kształ ce nia wraż li wo ści słu cho -
wej na dźwię ki mo wy, po zwa la ją na usta le nie ko lej -
no ści dźwię ków i ich po li cze nie w da nym sło wie,
uła twia ją na zwa nie ko lej nych dźwię ków; umoż li wia ją
okre śle nie da ne go dźwię ku w wy ra zie (pierw sze go lub
ostat nie go), uspraw nia ją pro ces od róż nia nia dźwię -
ków po dob nie brzmią cych, kształ cą pra wi dło wą
wy mo wę i po ma ga ją w łą cze niu dźwię ków (El ko -
nin 1961, Ja ku bo wicz 1973, Eh ri 2008, Ha ther,
Snow ling 2008, Ju rek 2008/b). Me to da mo de lo wa -
nia struk tu ry dźwię ko wej mo że być rów nież z po -
wo dze niem wy ko rzy sty wa na w kształ ce niu umie jęt -
no ści wy od ręb nia nia słów w zda niu.
W na ucza niu pi sow ni i czy ta nia na po zio mie fo no -
lo gicz nym szcze gól nie przy dat ny jest roz biór or to gra -
ficz ny, a na po zio mie mor fo lo gicz nym – prze -
szu ki wa nie lek sy kal ne.
Roz biór or to gra ficz ny po le ga na ana li zo wa niu wy -
ra zu pod ką tem róż nic mię dzy pi sow nią a wy mo wą.
Do kład na ana li za kształ tów i brzmień wy ra zów
przed pi sa niem uła twia na stęp nie pro ces czy ta nia
(Ba czyń ska 1985, Paw łow ska 2002). Ma rian Fal ski,
au tor Ele men ta rza , na któ rym wy cho wa ło się wie le po -
ko leń Po la ków, pod kre ślał zna cze nie kształ ce nia ję -
zy ko we go w po wią za niu z or to gra fią: „Dzie ci po win ny
wiedzieć, że nieraz pisze się inaczej, a wymawia ina-
czej i że tę, nie wiel ką zresz tą, róż ni cę na le ży utrzy -
mać, tzn. mówić tak jak się mówi, a pisać tak jak się
pisze” (Falski 1977). Biorąc pod uwagę fakt, iż dzie-
ci bar dzo czę sto pi szą tak, jak mó wią, pra cę nad or -
to gra fią na le ży roz po czy nać od przy kła dów, któ rych
Dzie ci, kształ co ne me to da mi dźwię ko wy mi bez
po śred nic twa sy la by, ma ją znacz ną prze wa gę
nad ucznia mi na ucza ny mi czy ta nia me to dą sy la bo wą
nie tyl ko w opa no wa niu or to gra fii, lecz tak że w za kre -
sie pro zo dii, któ ra ko rzyst nie wpły wa na ro zu mie nie
czy ta ne go tek stu i na sto so wa nie pra wi dło wej in ter -
punk cji w pra cach pi sem nych (Ju rek 2008/b). Od cin -
ki fo nicz ne – sy la by, któ re nie są no śni ka mi zna cze nia,
w swo jej pra cy z ucznia mi sto su ję je dy nie oko licz no -
ścio wo i tyl ko w wer sji słu cho wo -ar ty ku la cyj nej. Sta -
ran ny do bór ma te ria łu do ćwi czeń, z uwzględ nie niem
34
Biuletyn Polskiego Towarzystwa Dysleksji
597828866.001.png 597828866.002.png
pi sow nia opie ra się na za sa dzie fo ne tycz nej pol skiej
or to gra fii, a do pie ro po jej opa no wa niu moż na stop -
nio wo prze cho dzić do na ucza nia pi sow ni opar tej
na za sa dzie mor fo lo gicz nej, hi sto rycz nej i kon wen -
cjo nal nej. Ćwi cze nia, w któ rych dzie ci do ko nu ją roz -
bio ru or to gra ficz ne go i uza sad nia ją pi sow nię wy ra zów,
znacz nie bar dziej po ma ga ją im w ucze niu się or to gra -
fii niż takie, w których zadaniem jest jedynie wstawie-
nie bra ku ją cej li te ry (li ter) w sło wach. Z mo ich
ob ser wa cji wy ni ka na wet, że wy ko ny wa nie ta kich za -
dań mo że wy wrzeć nie ko rzyst ny wpływ na po ziom or -
tografii uczniów (Jurek 2008/a). Już w okresie
mię dzy wo jen nym zwró cił na to uwa gę wy bit ny ję zy ko -
znaw ca Sta ni sław Szo ber, pi sząc: „Ćwi cze nia or to gra -
ficz ne po le ga ją ce na prze pi sy wa niu tek stów
z opusz czo ny mi li te ra mi uznać na le ży za bez u ży tecz -
ne, a na wet szko dli we” (Szo ber 1930).
Po ni żej znaj du je się przy kład ćwi cze nia, w któ -
rym zo sta ły wy ko rzy sta ne ze sta wy wy ra zów o pi sow -
ni roz bież nej i zgod nej z wy mo wą. Moż na do dat ko wo
za sto so wać ko lo ry stycz ne sy gna li zo wa nie roz bież -
no ści. Na pod sta wie ta kich ćwi czeń ucznio wie zdo -
by wa ją umie jęt ność świa do me go wy chwy ty wa nia
isto ty zja wi ska, co po zwa la im do strze gać pro ble my
or to gra ficz ne i kon tro lo wać za pis słów. Me to da roz -
bio ru or to gra ficz ne go uzu peł nio na ko men ta rzem
ak ty wi zu je ucznia i wdra ża go do sa mo dziel no ści
(Ju rek 2008/a).
Po praw ność pi sow ni gwa ran tu je nie sa ma zna jo -
mość norm, lecz umie jęt ność ich za sto so wa nia.
Wie lu uczniów nie zda je so bie spra wy z ist nie nia
pro ble mu or to gra ficz ne go – z czy ha ją cej na nich
w da nym wy ra zie pu łap ki. Czę sto też sto su ją za sa dy
nie ade kwat nie do sy tu acji:
Na uczy ciel: „Dla cze go w sło wie grzy by na pi sa łeś ż?”
Uczeń: „Gżyby, bo g wymienia się na ż”.
Na uczy ciel: „Dla cze go w sło wie po dłuż ny na pi sa łeś ó?”
Uczeń: „Pod łóż ny, bo: pod ło ga”.
Na uczy ciel: „Dla cze go na pi sa łeś sz w sło wie
wierzch?”
Uczeń: „Wieszch, bo: wieszak”.
Na uczy ciel: „Dla cze go w sło wie spoj rzeć na pi sa łeś ż?”
Uczeń: „Spojżeć, bo: spoglądać”.
Jed ną z naj bar dziej sku tecz nych me tod w te ra pii
uczniów ze spe cy ficz ny mi trud no ścia mi w czy ta niu
i pi sa niu jest prze szu ki wa nie lek sy kal ne (Ju rek 2008
/a). Me to da po le ga na roz po zna niu bu do wy wy ra zu
w ce lu zi den ty fi ko wa nia je go ad re su lek sy kal ne go,
Ćwiczenie. Uzasadnij pisownię wyróżnionej litery, dopisując inne formy podanych wyrazów (np. D. l. mn.) lub
wyrazy pokrewne. Wzór: grudka – grudek lub grudka – gruda
kre d ka
kra t ka
sło d ki
kró t ki
klu s ka
blu z ka
my sz ka
łody ż ka
ła w ka
sza f ka
papu ż ka
kaczu sz ka
śro d kowy
zaby t kowy
ża b ka
cza p ka
pom p ka
bom b ka
wró ż ka
gru sz ka
Biuletyn Polskiego Towarzystwa Dysleksji
35
597828866.003.png 597828866.004.png 597828866.005.png 597828866.006.png 597828866.007.png 597828866.008.png 597828866.009.png 597828866.010.png 597828866.011.png 597828866.012.png 597828866.013.png 597828866.014.png 597828866.015.png 597828866.016.png 597828866.017.png 597828866.018.png 597828866.019.png 597828866.020.png 597828866.021.png 597828866.022.png 597828866.023.png
któ ry sta no wi rdzeń. Neu rop sy cho log Ma riusz Ma ru -
szew ski pod kre ślał, że ćwi cze nia po le ga ją ce na ana -
li zo wa niu bu do wy wy ra zu są bar dzo przy dat ne nie
tyl ko w usu wa niu trud no ści w mó wie niu, lecz rów nież
w czy ta niu i pi sa niu (Ma ru szew ski 1974). Na by cie
umie jęt no ści lo ka li zo wa nia wła ści wej jed nost ki po -
zwa la uczniom na kon tro lo wa nie za pi su słów. Prze -
szu ki wa nie lek sy kal ne spraw dza się za rów no
w pi sow ni wy ra zów mo ty wo wa nych za sa dą mor fo lo -
gicz ną, jak rów nież w pi sow ni wy ra zów nie mo ty wo -
wa nych. Me to dę moż na łą czyć z prze pi sy wa niem
ak ty wi zu ją cym, pi sa niem z ko men to wa niem, pi sa niem
z pa mię ci czy z roz bio rem or to gra ficz -
nym. Two rze nie jak naj więk szej licz by
wy ra zów za wie ra ją cych ten sam mor -
fem jest też najlepszym sposobem
po pra wy błę dów (Ju rek 2008 /a).
Prze szu ki wa nie lek sy kal ne, oprócz
za po bie ga nia błę dom or to gra ficz -
nym, umoż li wia rów nież kon tro lę ko -
lej no ści gło sek i ich od po wied ni ków
gra ficz nych w za pi sie wy ra zów (po -
twór–po wtór ka), roz po zna wa nie zna -
cze nia no we go słow nic twa i po sze -
rza nie za so bu lek sy kal ne go bez nad -
mier ne go ob cią ża nia pa mię ci uczniów, szyb kie od -
róż nia nie wy ra zów o po dob nych ce chach gra ficz nych
czy fo nicz nych (za rzu ty–zu ży ty), na by cie umie jęt no -
ści róż ni co wa nia przy im ków od przed rost ków, kształ -
ce nie wnio sko wa nia przez ana lo gię, osią gnię cie
kom pe ten cji ana li tycz nych, uspraw nia nie per cep cji,
pa mię ci i uwa gi, opa no wa nie tech ni ki do kład ne go
i bie głe go czy ta nia, któ re bar dzo ko rzyst nie prze kła da
się na ro zu mie nie czy ta ne go tek stu. W roz pra wie Me -
to dy ka ćwi czeń w czy ta niu Re gi na Paw łow ska zwra ca
uwa gę: „Or to gra fii w szko le uczyć się po win no ze
wzglę du na spraw ność czy ta nia” (Paw łow ska 2002).
Po dob ne go zda nia by li glot to dy dak ty cy An to ni Prej -
bisz (za: Gro chow ski 1982) i An to ni Pa liń ski (1982).
Dla wie lu uczniów z dys lek sją bar dzo trud ne
do zi den ty fi ko wa nia są wy ra zy po dob ne do sie bie
pod wzglę dem gra ficz nym lub ar ty ku la cyj no -słu cho -
wym (opró szyć–ob ru szyć). Je śli w trak cie pi sow ni
uczeń świa do mie zlo ka li zu je rdzeń w tych sło wach,
pro blem or to gra fii zo sta je roz wią za ny: opró szyć
(prósz–prosz [ek]– proch) – obruszyć (rusz–ruch).
Me to da ta mo że być z du żym po wo dze niem sto so wa -
na w na ucza niu wszyst kich ję zy ków, któ rych pi sow -
nia opar ta jest na sys te mie al fa be tycz nym. U uczniów,
któ rzy na uczy li się wy szu ki wa nia rdze nia w wy ra zach
w ję zy ku pol skim, na stę po wał trans fer tych umie jęt -
no ści do ję zy ków ob cych, któ re już
zna li, i do tych, któ rych do pie ro się
uczy li.
Po dej mu jąc de cy zję do ty czą cą
wy bo ru me tod pra cy, na le ży pa -
miętać, że nie ma jednej uniwer-
sal nej me to dy na ucza nia czy ta nia
i pi sa nia wszyst kich uczniów z dys -
lek sją. War to jed nak w te ra pii pe -
da go gicz nej po sta wić na pro -
fi lak ty kę nie po wo dzeń. Wy bór
dzia łań me to dycz nych po wi nien
być uza leż nio ny za rów no od ro -
dza ju trud no ści ucznia, je go moż li wo ści i in dy wi -
du al nych cech oso bo wo ścio wych, jak rów nież
od cha rak te ru roz wią zy wa nych pro ble mów. Ele -
men ty po szcze gól nych me tod moż na też ze so bą łą -
czyć. Waż ne, aby ćwi cze nia by ły pod po rząd ko wa ne
po dej ściu po li sen so rycz ne mu, ak ty wi zo wa ły ucznia,
by ły uroz ma ico ne i, tam gdzie to moż li we, zin te gro -
wa ne z in ny mi ćwi cze nia mi ję zy ko wy mi. Wszyst kie
te czyn ni ki nie tyl ko przy spie sza ją pro ces na by wa nia
kom pe ten cji, spraw no ści i na wy ków w za kre sie czy -
ta nia i pi sa nia, ale ma ją rów nież du ży wpływ na do -
sko nal sze i trwal sze opa no wa nie tych umie jęt no ści
przez uczniów.
i czytania na poziomie
fonologicznym szczególnie
przydatny jest rozbiór
ortograficzny, a na poziomie
morfologicznym –
przeszukiwanie leksykalne.
36
Biuletyn Polskiego Towarzystwa Dysleksji
W nauczaniu pisowni
597828866.024.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin