O wojsku - Nowak, kim jeste� w cywilu? - W cywilu - panie sier�ancie - to ja jestem PAN NOWAK. Czasoprzestrze� w wojsku jest wtedy, gdy kapral powie : - Sprz�taj korytarz od tego miejsca a� do obiadu. Co powinien zrobi� �o�nierz, b�d�c w sk�adzie amunicji, kiedy wybuchnie po�ar? - Powinien wylecie� w powietrze! - Ile razy �mieje si� z kawa�u podoficer? - Trzy. Raz jak mu opowiedz�, drugi jak mu wyt�umacz�, a trzeci jak zrozumie. - A ile razy �mieje si� oficer? - Dwa. Jak mu opowiedz� i jak wyt�umacz�. - A genera�? - Raz, bo on sobie nie da wyt�umaczy�. Podczas zbiorki kompanii kapral m�wi do �o�nierzy: - Ci, co znaj� si� na muzyce - wyst�p! Z szeregu wyst�puje czterech. - P�jdziecie do kapitana. Trzeba mu wnie�� pianino na �sme pi�tro. Z pami�tnika �o�nierza: - Poniedzia�ek. Idziemy na �wiczenia. Spotkali�my dziewczyn�, to ja w krzaki! To by� dobry dzie�... - Wtorek. Idziemy na �wiczenia. Spotkali�my ch�opaka, to go w krzaki! To by� dobry dzie�... - �roda. Dosta�em przepustk�, id� na piwo. Spotkali mnie �o�nierze id�cy na �wiczenia. To by� z�y dzie�... Genera� wizytuje dywizje Czerwonych Beret�w. Przechadza si� przed najlepszym batalionem, wymachuj�c szpicruta. Widz�c u jednego z �o�nierzy niedopi�ty guzik, uderza go w brzuch i pyta: - Bola�o? - Nie. - Dlaczego? - Bo jestem komandosem! Zadowolony z odpowiedzi genera� daje �o�nierzowi tydzie� urlopu. Id�c dalej zauwa�a �o�nierza z rozwi�zanym butem. Uderza go w brzuch i pyta: - Bola�o? - Nie. - Dlaczego? - Bo jestem komandosem! - Dac mu odznake wzorowego zolnierza! - rozkazuje general. Dochodzac do konca szeregu general spostrzega w rozporku zolnierza wystajacego chu*a. Uderza w niego szpicruta i pyta: - Bola�o? - Nie. - Dlaczego? - Bo to nie m�j, tylko kolegi z drugiego szeregu! - Kowalski! Powiedzcie, co b�dzie, je�li kula odstrzeli wam ucho? - B�d� gorzej s�ysza�, obywatelu sier�ancie! - Dobrze. A co b�dzie, je�li kula odstrzeli wam drugie ucho? - Nie b�d� nic widzia�, bo mi he�m na oczy spadnie! Sier�ant uczy �o�nierzy m�odego rocznika topografii: - Rozr�niamy cztery cz�ci �wiata: wsch�d, zach�d, p�noc i po�udnie. - To nie cz�ci a strony! - protestuje jeden z �o�nierzy. - G�upstwa gadacie! Strony s� w gitarze! Kapral szkoli szeregowc�w: - Woda wrze w temperaturze 90 stopni. - A nas uczono w szkole, ze woda wrze w temperaturze 100 stopni! - Niemo�liwe! - m�wi kapral sprawdzaj�c cos w swoim notesie. - Tak, macie racje. Woda wrze w temperaturze 100 stopni, a 90 stopni to kat prosty! Wyskoczy� spadochroniarz z samolotu i z wra�enia zapomnia�, jak uruchomi� spadochron. Szarpie si� przez chwile, ale widzi, ze nic z tego. Nagle widzi �o�nierza, kt�ry leci obok niego do g�ry. - Hej bracie! Jak otworzy� ten cholerny spadochron? - Sorry,ja z saper�w... Pu�kownik do majora: Jutro o 9:00 nast�pi za�mienie S�o�ca, co nie zdarza si� ka�dego dnia. Niech wszyscy �o�nierze wyjd� na plac �wicze�, b�d� im udziela� wyja�nie�. W razie deszczu, poniewa� i tak nic nic nie b�dzie wida�, prosz� zebra� ludzi w sali gimnastycznej. Major do kapitana: Na rozkaz pu�kownika jutro o godzinie 9:00 rano odb�dzie si� uroczyste za�mienie S�o�ca. Je�li zajdzie konieczno�� deszczu, pan pu�kownik wyda w sali gimnastycznej oddzielny rozkaz, co nie zdarza si� ka�dego dnia. Kapitan do porucznika: Na rozkaz pu�kownika jutro o 9:00 nast�pi za�mienie S�o�ca. W razie deszczu za�mienie odb�dzie si� w sali gimnastycznej, co nie zdarza si� ka�dego dnia. Porucznik do sier�anta: Jutro o 9:00 pu�kownik za�mi S�once na sali gimnastycznej, co nie zdarza si� ka�dego dnia. Sier�ant do kaprala: Jutro o 9:00 nast�pi za�mienie pu�kownika z powodu S�o�ca. Je�eli na sali gimnastycznej b�dzie pada� deszcz, co nie zdarza si� ka�dego dnia, �ebra� wszystkich na plac �wicze�. Dwaj szeregowi pomi�dzy sob�: Zdaje si�, ze jutro b�dzie pada� deszcz. S�o�ce za�mi pu�kownika na sali gimnastycznej. Niewiadomo dlaczego nie zdarza si� to ka�dego dnia... �o�nierz pisze z koszar list do ojca, ze dosta� syfilisa. Ojciec odpisuje mu: "ja si� tam synu nie znam na tych waszych wojskowych odznaczeniach, ale nos to z honorem". W�a�ciwie to saper myli si� dwa razy w �yciu. Pierwszy raz wtedy gdy zostaje saperem. :-) Ciemna noc, ameryka�ski bombowiec leci na akcj�. Cel: zrzuci� spadochroniarzy na wyznaczony obszar na terytorium wroga. Samolot zatoczy� kr�g, zapala si� czerwona lampka, nast�pnie zielona, grupa komandos�w wyskoczy�a nad celem. Z wyj�tkiem jednego... Dow�dca: Skacz... Tch�rzliwy komandos: Nnnie... Dow�dca: Dlaczego nie? Komandos: Bbbo si� bbboje... Dow�dca: Skacz, bo p�jd� po pilota!!! Komandos: Ttto id�... Po chwili dow�dca wraca z pilotem, a ciemno jest jak w d*.*ie. Skacz - m�wi pilot - bo ci� wyrzucimy si�a... Komandos nadal odmawia opuszczenia samolotu: Nnnie, bbbo si� bbboje... W ciemno�ci s�ycha� kot�owanin�, w ko�cu udaje im si� wypchn�� go z samolotu. Zdyszani siedz� w ciemnym wn�trzu: - Silny by� - m�wi dow�dca. - Nnno, chhhyba cco� tttrenowa�... Czym �o�nierz myje z�by? �o�nierz myje z�by czym pr�dzej. Pewnego razu do wojska stacjonuj�cego na pustyni przyjecha� genera�, no i pyta �o�nierza jak tam jego �ycie seksualne, a on m�wi: - No, niby do miasta daleko, ale mamy taka stara wielb��dzice, wiec nie ma problemu. Pyta drugiego, a on te� odpowiada mu to samo, pyta trzeciego a ten znowu odpowiada mu to samo, w ko�cu genera� kaza� si� zaprowadzi� do tej wielb��dzicy. Wychodzi od niej po p� godziny i m�wi: - No, ta wasza wielb��dzica jest stara, ale jeszcze mo�e by�. - Jasne, �e mo�e by� - do miasta zawsze mo�na dojecha�. Jak wiadomo, s�u��cy w brytyjskim wojsku �o�nierze Gurkha s�yn� z szale�czej Odwagi i wykonuj� wr�cz nieprawdopodobne zadania. Pewnego razu oddzia� Gurkhow Mia� odpraw� przed akcja- dow�dca omawia sytuacje: -...kiedy samolot znajdzie si� tuz przed celem, b�dziemy skaka� z wysoko�ci Ok. 200 metr�w. Jakie� pytania? Z oci�ganiem, nie�mia�o, jeden �o�nierz podnosi dwa palce i pyta, czy jednak Nie mo�na by skaka� z nieco ni�szej wysoko�ci. - Z ni�szej nie mo�na, bo si� spadochron nie otworzy- odpowiada dow�dca. - A, to b�dziemy skaka� �e spadochronem? Dzi�kuj�, nie mam wi�cej pyta� Wyk�ad z fizyki na Akademii Wojskowej. - Wszystkie cia�a rzucone do g�ry spadaj� z powrotem na ziemie. To jest w�a�nie Prawo ci�ko�ci... - A je�li spadn� do wody?- pyta jeden z kadet�w. - To ju� nie wasza sprawa. Tym zajmie si� ju� Marynarka Wojenna. Szeregowy Masztalski zdaje egzamin na kaprala. - Ile mamy stron �wiata?- pyta egzaminuj�cy go sier�ant. - Mamy cztery strony �wiata- odpowiada Masztalski - B��d, szeregowy, b��d. Mamy sze�� stron �wiata. - Ale� nie, panie Sier�ancie, mamy cztery strony �wiata. - Wy mi si� tutaj nie wym�drzajcie, zaraz wam zreszt� udowodni�, Co m�wi podr�cznik na stronie 324? "Mamy cztery strony �wiata." Oj, faktycznie, w takim razie pomyli�em sobie z gitara. - Szeregowy Oferma! Ju� po raz trzeci w tym miesi�cu prosicie o przepustk� z powodu nag�ej choroby dziadka. - Tak jest panie sier�ancie. Sam ju� si� nawet zastanawia�em, czy dziadek nie symuluje. Komisja poborowa. Ch�opak z trudem odczytuje z tablicy najwi�ksz� liter�. Lekarz decyduje: - Zdolny do walki z czo�gami. Kapral wchodzi wieczorem do sypialni rekrut�w i pyta: - Kt�ry z was by� w cywilu elektrykiem? - Ja! - zg�asza si� jeden z �o�nierzy. - W porz�dku. Jeste� odpowiedzialny za to, �eby co wiecz�r o dziesi�tej �wiat�o w sali by�o zgaszone. Podczas przerwy w zaj�ciach m�ody �o�nierz wyci�ga gazet� i zaczyna cos czyta�. Po chwili m�wi: - Ch�opaki, czy wiecie, �e na biegunie jeden dzie� trwa p�l roku?! - Ech, �eby tak dosta� przepustk� na taki ca�y dzie�! - wzdychaj� pozostali �o�nierze. Na �wiczenia wojskowe rezerwist�w powo�ano znanego profesora. W kancelarii sier�ant pyta: - Czy chodzi� pan do szko�y? - Tak. Sko�czy�em podstaw�wk�, potem liceum, nast�pnie dwa fakultety na studiach, potem doktorat... - Do��! - przerywa sier�ant. - Zapiszcie, kapralu, �e umie czyta�. Franek b�d�c na przepustce odwiedza dziewczyn�. Rozmawiaj�. W pewnej chwili �o�nierz proponuje: - A mo�e bym ci powiedzia� jaki� dobry dowcip?! - Dobrze. Ale obiecaj, �e je�li b�dzie jakie� brzydkie s�owo, to zamiast niego powiesz: "bum". �o�nierz: - Bum, bum, bum, bum, bum... Dwoch komandos�w tuz przed akcja: - Ok. Zsynchronizujmy zegarki! Ja mam 12:00. - Ja mam za dwie 12. - No dobra... Poczekamy te dwie minuty... Wr�ci� �o�nierz z tygodniowej przepustki. Genera� pyta go: - No i jak tam na przepustce? - Wspaniale, panie Generale. Przez ca�y tydzie� si� kocha�em. - No siadajcie i opowiadajcie. - Niestety nie mog�, panie Generale... - Tato, pokaz jak biegaj� s�oniki! - Ale ju� pokazywa�em ci dzisiaj trzy razy... - Tato, ja chce jeszcze... - No dobrze, ale to ju� ostatni raz. Pluton!!! Maski p-gaz. w�� i jeszcze dwa okr��enia!!! Szeregowemu Kowalskiemu zmar�a matka. Kapitan zleca kapralowi, by w jaki� delikatny spos�b przekaza� smutna wie�� �o�nierzowi. Kapral robi zbi�rk� plutonu. - Szeregowi, kt�rym zmar�a matka... trzy kroki wyst�p! Wyst�pi�o kilu. - Szeregowy Kowalski, dwa dni paki za niewykonanie rozkazu! - Czemu ten pluton tak krzywo stoi?!? - pieni si� kapral. - Bo ziemia jest okr�g�a - m�wi jeden z �o�nierzy. - Kto to powiedzia�?!?! - Kopernik. - Kopernik wyst�p! - Przecie� umar�. - Czemu nikt mi o tym nie zameldowa�? Szed� pijany genera� z adiutantem przez las. Cos zaszele�ci�o w krzakach. Genera� niewiele my�l�c strzeli�. Adiutant pobieg� zobaczy� co. Po chwili wraca: - Melduje pos�usznie, ze zastrzelili�cie zwyk�a krow�! - To nie mog�a by� zwyk�a krowa - zwykle krowy nie wa��saj� si� po lasach! To musia�a by� dzika krowa! Id� dalej. Znowu cos zaszele�ci�o. General strzelil i adiutant polecial sprawdzic. Wraca: - Melduje pos�...
alef01