biuletyn_czerwiec_08.pdf

(1208 KB) Pobierz
52566236 UNPDF
- -
W naszej szkole 9
spotkanie W naszej szkole
Mazowiecka debata oświatowa
16 kwietnia w Centrum Konfere-
ncyjno-Kongresowym PWSBiA od-
była się Mazowiecka Debata o Edu-
kacji organizowana przez Ministra
Edukacji Narodowej. Celem konferencji była prezentacja
głównych założeń reformy programowej oraz poznanie
opinii przedstawicieli różnych środowisk oświatowych, na-
ukowych, samorządowych oraz organizacji pozarządowych
na temat projektowanych zmian. Ponadto przedstawiciel
Urzędu Marszałkowskiego w swoim wystąpieniu zaprezen-
tował formy wspierania reformy edukacji na Mazowszu.
Mazowiecka Debata o Edukacji jest jedną z szesnastu
konferencji wojewódzkich zaplanowanych przez Ministra
Edukacji Narodowej.
Dyskusja nad reformą edukacji odbywała się w trzech
grupach panelowych. Pierwsza z nich skoncentrowała się na
znaczeniu wczesnej edukacji dla zwiększania szans eduka-
cyjnych i problemie tego, jak wdrożyć nowy system diagno-
zy przedszkolnej i organizacji pracy szkoły podstawowej.
Druga grupa podjęła temat rozbudzania i rozwijania zain-
teresowań nastolatków oraz wdrożenia nowego systemu
organizacji pracy gimnazjum i szkoły ponadgimnazjalnej.
W grupie trzeciej dyskutowano nad tym, jak nowocześnie or-
ganizować doskonalenie i doradztwo dla nauczycieli służące
podnoszeniu jakości kształcenia zgodnie z nową podstawą
programową.
Minister Edukacji Katarzyna Hall podczas konferencji
prasowej w ramach debaty pytana była między innymi o pro-
jekt matury z religii. W odpowiedzi stwierdziła, że to, czy reli-
gia będzie przedmiotem maturalnym, zależy przede wszystkim
od wyniku dyskusji prowadzonej ze środowiskami akademic-
kimi, gdyż lista tych przedmiotów uzależniona jest od potrzeb
wyższych uczelni. Minister wyjaśniła, że matury według no-
wego projektu edukacji odbędą się najwcześniej w 2015 r. ,
choć do tego czasu pewne korekty formuły egzaminu są rów-
nież możliwe. Minister Hall przypomniała, że według nowego
projektu systemu edukacji język polski, matematyka i język
obcy będą przedmiotami obowiązkowymi z pewnym progiem
zdawalności na maturze w wymiarze podstawowym. Oprócz
tego maturzyści będą wybierać przynajmniej jeden przedmiot
z listy, która ustalona zostanie w oparciu o potrzeby uczelni
wyższych, którym przede wszystkim matura ta ma służyć przy
rekrutacji. Wątpliwości budzi np. matura z informatyki, gdyż
uczelnie nawet na kierunki informatyczne zdecydowanie wolą
maturę z matematyki lub izyki. Jeżeli wysunięty przez uczelnie
teologiczne postulat religii na maturze zostanie podtrzymany,
być może przedmiot ten będzie uwzględniony w nowym sys-
temie. Szefowa resortu poinformowała również, że w ramach
proponowanych zmian w edukacji każda szkoła będzie miała
obowiązkowo w swojej ofercie edukacyjnej również zajęcia
z etyki i będzie organizowała je – jeśli zajdzie potrzeba – od-
chodząc od systemu klasowo - lekcyjnego i łącząc uczniów
z różnych roczników i klas.
Ze względu na to, że wdrożenie nowych podstaw pro-
gramowych będzie kluczowym zagadnieniem w najbliższych
latach, sporo miejsca podczas debaty poświęcono wsparciu
nauczycieli w tym zakresie. Po raz kolejny zwrócono uwagę na
to, że doradztwo metodyczne prowadzone jest w różny sposób
w różnych obszarach kraju. Nie istnieją lokalne ani regionalne
sieci wsparcia dla zmian edukacyjnych, tymczasem pomaganie
nauczycielom w trakcie reformy jest nieodzowne, inaczej – jak
zauważył Mirosław Sielatycki (b. szef CODN) – będą nauczy-
cielami zestresowanymi i zdemotywowanymi. Podkreslił rów-
nież, że polscy pedagodzy reprezentują wyższy niż w innych
krajach poziom indywidualnego kapitału ludzkiego, jednakże
słabo przekształca się on na poziom kapitału społecznego.
Propozycja dyskutantów szła w tym kierunku, by wykorzystać
w zreformowanym doradztwie doświadczenia nauczycieli,
szczególnie tych najlepszych.
Jarosław Zaroń, dyrektor Mazowieckiego Samorządowego
Centrum Doskonalenia Nauczycieli przypomniał, że publiczne
doradztwo prawie nie istnieje (niewiele samorządów powiato-
wych zdecydowało się na utworzenie ośrodków doradztwa;
75 tysiącom nauczycieli na Mazowszu służy pomocą 321 do-
radców, z czego 141 w Warszawie i w okolicy), a ponadto nie
ma koordynacji pomiędzy istniejącymi podmiotami. Jarosław
Zaroń stwierdził, że kompleksowe doradztwo mogą zorganizo-
wać tylko duże miasta, natomiast gminy wiejskie – wyłącznie
w partnerstwach. Ten stan jest skutkiem niedoskonałego sys-
temu inansowania doradztwa metodycznego i doskonalenia
nauczycieli, który powoduje, że tam, gdzie wsparcie jest po-
trzebne najbardziej - nie ma na nie pieniędzy. Postulował zatem
stworzenie sieci doradztwa służącej uczeniu się. Jego zdaniem
doskonalenie realizowane w regionie powinno mieć charakter
innowacyjny (wyczerpała się formuła doskonalenia oparta na
formule Nowej Szkoły), prospektywny i praktyczny. Należy
także stworzyć nauczycielom dobre warunki do zdobywania
wiedzy , np. zaoferować bezpłatne szkolenia przygotowujące
do wdrożenia reformy, doskonalenie z oderwaniem od pracy,
krótkie formy doskonalące połączone w cykle realizowane
w ciągu roku szkolnego. Padła również propozycja, aby istnie-
jący przy MKO Zespół ds. Diagnozowania Potrzeb w Zakresie
Doskonalenia Zawodowego Nauczycieli poszerzyć o przed-
stawicieli wszystkich placówek doskonalenia nauczycieli na
Mazowszu. Ten zespół opracowałby propozycję regionalnego
systemu doradztwa i doskonalenia. Inną propozycją było po-
wierzenie doradztwa wolnemu rynkowi.
W podsumowaniu dyskusji zwrócono uwagę na to, że
muszą też powstać mechanizmy inspirujące nauczycieli do
doskonalenia.
(Por. także serwis KAI oraz ww.mazowsze.uw.gov.pl.
Przyp. red.)
Danuta Domańska
Dyrektor PODN w Węgrowie
52566236.003.png 52566236.004.png
- -
W naszej szkole 9
nauczanie zintegroWane
Aktywizujące metody
stosowane w nauce czytania
Lidia Siuchta
Praca nad kształtowaniem umiejętności czytania jest jed-
nym z najważniejszych zadań w nauczaniu zintegrowanym.
Wciąż poszukujemy sposobów, aby poziom sprawności w tym
zakresie był lepszy. Początek naszych działań po przyjściu dzieci
do klasy pierwszej, ale również w okresie późniejszym, związany
jest z „techniką” czytania, poszerzaniem pola czytania i przyspie-
szaniem jego tempa. Umiejętność czytania, a szczególnie cichego
czytania ze zrozumieniem, ułatwia dziecku naukę już od klasy
pierwszej. W następnych latach staje się metodą pracy i pozwala
na systematyczną naukę.
Jednak by dziecko mogło zrozumieć treści zawarte w czytanym
tekście, musi, jak już wspomniałam na początku, bardzo dobrze
lub przynajmniej dobrze opanować technikę czytania. Jeśli dziecko
ma z tym problemy, będzie bardziej koncentrować się na właściwej
syntezie niż na rozumieniu treści. Czytanie za pomocą głoskowania
utrudnia więc proces rozumienia tekstu. Należy zatem tak ustawić
pracę z dzieckiem, by jak najszybciej doprowadzić do czytania
sposobem wyrazowym. Jest to trudne i bardzo pracochłonne za-
danie. Najpierw dziecko musi poznać litery, później nauczyć się
je łączyć w sylaby, potem w wyrazy, a na końcu w zdania. Można
wyróżnić trzy elementy umiejętności czytania : znajomość zna-
ków graicznych (liter); umiejętność rozszyfrowywania znaków;
zdolność do obejmowania wzrokiem coraz większej liczby znaków
graicznych.
W klasach początkowych należy zatem dużą część zajęć po-
święcać na kształtowanie techniki czytania i umiejętności czytania
głośnego i cichego ze zrozumieniem. Można tu stosować różnorodne
ćwiczenia ułatwiające i przyspieszające opanowanie techniki czyta-
nia, a z całą pewnością czyniące je bardziej atrakcyjną.
6. Sposób trzech płaszczyzn (czytanie, pisanie, znajdowanie)
nauczyciel przypina do tablicy kartkę z sylabą na . Rozdaje
uczniom kartki z różnymi wyrazami. Dzieci mają odszukać
i wybrać tylko te wyrazy, w których znajduje się sylaba na .
Ostatni etap to zapisanie wybranych wyrazów w zeszycie.
7. Krzyżówki – wykreślanki dla każdego dziecka przygoto-
wujemy krzyżówkę, w której należy wykreślić co drugą literę.
Z pozostałych liter trzeba odczytać powstałe hasło. Inną formą
krzyżówki jest taka, w której, patrząc na poziome wiersze,
trzeba odnaleźć ukryte nazwy, np. zwierząt.
8. Rebusy są wspaniałą zabawą, a jednocześnie znakomitym
ćwiczeniem kształtującym umiejętność czytania.
9. Kostki wyrazowe – przygotowane są 3 kostki do gry (większego
formatu). Na każdej kostce umieszczonych jest 6 wyrazów,
niezwiązanych ze sobą, ale jeden z nich pasuje do wyrazu na
kostce drugiej i trzeciej. Zadaniem dzieci jest odnalezienie
właściwych wyrazów na kostkach i połączenie ich w logiczne
zdanie. Oto przykładowe zdania: Kwiaty ładnie pachną. Kotek
pije mleko. Tata pisze list. Jest późna pora. Pada biały śnieg.
Dzieci śpiewają wesoło.
10. Konkretne wyrazy dzieci czytają dowolny tekst i podkreślają
w nim tylko te wyrazy, które np. opisują wygląd kogoś lub
czegoś.
11. Zabawa w poszukiwanie nauczyciel daje dzieciom karteczki
ponumerowane od 1 do 6, na których znajduje się instrukcja,
np.:
1. Podejdź do drzwi.
2. Obróć się w prawo.
3. Idź w stronę regału.
4. Podejdź do ostatniego okna.
5. Weź z parapetu kopertę.
6. Otwórz kopertę i wyjmij to, co jest w środku.
Prezent znaleziony w kopercie jest nagrodą za dobrze wykonane
zadanie. Dziecko czyta głośno wszystkie polecenia.
12. Kartki życzliwości (serdeczności) każde dziecko otrzymuje
od nauczyciela trzy karteczki, na których napisane są miłe i ciepłe
słowa, np.:
- Lubię z tobą rozmawiać.
- Często mi pomagasz.
- Jesteś moim przyjacielem.
Każde dziecko czyta głośno swoje zdania i wybiera osobę, której
chce oiarować karteczkę. Na zakończenie ćwiczenia dzieci kolejno
odczytują zdania z zebranych karteczek.
13. Kwiatek dzieci podzielone na czteroosobowe grupy otrzymują
od nauczyciela środek kwiatka, 4 płatki oraz kartki z czasownikami.
Temat zadania brzmi np. Co lubię robić w wolnym czasie? Dzieci spo-
śród 6 kartek wybierają właściwe dla siebie i przyklejają odpowiedzi
na swoim płatku. Kolejno odczytują sobie wzajemnie odpowiedzi
na płatkach, po czym wybierają ten czasownik, który pojawił się
najczęściej i wpisują go w środek kwiatka ( spać, spacerować, grać,
oglądać telewizję, czytać, bawić się, rozmawiać) . Na koniec grupy
prezentują na forum klasy swoje kwiatki.
Przykłady ćwiczeń
1. Suwaki – składają się z dwóch części: jedna z nich, nieruchoma,
zawiera poznawaną literę (spółgłoskę), druga zaś, ruchoma,
zawiera samogłoski. Dzieci, przesuwając pasek z samogłoskami,
odczytują powstałe sylaby, np. da, do, de, di, du, dy, dą, dę .
W kolejnym etapie pojedyncze litery można zastąpić sylabami,
np. część stała da, części ruchome ma (dama) , ta (data) , nie
(danie) , chy (dachy) , je (daje) itd.
2. Zabawa w balony – na balonach napisane są wyrazy 1-, 2-,
3-sylabowe. Dzieci łapią fruwające balony i odczytują wyraz
(dzieląc go na sylaby). Nauczyciel prosi, by zgłosiły się te dzieci,
które mają na baloniku wyraz jednosylabowy i odczytały go
głośno itd.
3. Rozsypanki sylabowe i zdaniowe –np. do-mek, ko-
tek, tor-ba, tor-ni-ster, po-dło-ga; Kotek -pije –mleko.
Tomek-gra-na-gitarze.
4. Kolejny wyraz nauczyciel prosi, by dzieci przeczytały trzeci
wyraz w zdaniu, piąty, ostatni itd.
5. Trzy obrazki dajemy dziecku trzy obrazki i pięć różnych
tytułów, z których tylko trzy pasują do obrazków. Dziecko do-
pasowuje tytuł do ilustracji. Zmuszone jest zatem do uważnego
przyjrzenia się obrazkom i uważnego odczytania tytułów.
Lidia Siuchta
Autorka jest nauczycielką w Szkole Podstawowej w Zającu, doradcą me-
todycznym i edukatorem.
52566236.005.png
- -
W naszej szkole 9
nauczanie zintegroWane
Biegłość czytania polskich trzecioklasistów
w kontekście reformy edukacji
Lidia Siuchta
Polscy uczniowie klas trzecich szkół podstawowych osią-
gnęli średnie wyniki z biegłości w czytaniu - wynika z badań
międzynarodowych PIRLS, przeprowadzonych w ubiegłym roku
w 45 krajach świata. Przystąpiło do badania 4854 uczniów z 250
oddziałów klasy trzeciej w 148 szkołach podstawowych. Zajęli 28
miejsce. Badanie to przeprowadzane jest od 1991 roku na repre-
zentatywnych próbkach dziesięciolatków. Badanie koordynowało
IEA (International Association for the Evaluation of Educational
Achievement), czyli Międzynarodowe Stowarzyszenie ds. Oceny
Osiągnięć Szkolnych z siedzibą w Amsterdamie i centrum obli-
czeniowym w Hamburgu. Pracami zespołu polskiego kierował
profesor Krzysztof Konarzewski.
Międzynarodowe Badanie Postępów Biegłości w Czytaniu
- PIRLS (Progress in International Reading Literacy Study) sprawdza
umiejętności uczniów po czwartym roku nauki (w przypadku Polski
za pierwszy rok uznano także zerówkę). Badano umiejętności takie
jak: wyszukiwanie w tekście informacji spełniających podane wa-
runki, wyciąganie bezpośrednich wniosków z przesłanek zawartych
w tekście, wiązanie i interpretowanie informacji zawartych w tekście,
badanie i ocenianie treści, języka i układu tekstu.
Międzynarodowa populacja, będąca przedmiotem zainte-
resowania badawczego, została zdeiniowana jako ogół dzieci
w danym kraju, które chodzą do szkoły i spełniają dwa warunki:
są w czwartym roku nauki szkolnej i w chwili testowania są
średnio w wieku nie niższym niż 9,5 roku .
Podczas badania uczniowie musieli rozwiązać test, który skła-
dał się z tekstów literackich i informacyjnych (wzbogaconych o foto-
graie, rysunki, mapy, tabele i diagramy) oraz przyporządkowanego
mu zbioru pytań. Pomiarowi osiągnięć w czytaniu towarzyszyło
badanie ankietowe uczniów (pytano m.in. o: zainteresowania, sto-
sunek do nauki czytania, metody uczenia się czytania, otrzymywaną
pomoc), nauczycieli (przygotowanie zawodowe, metody nauczania
czytania, pomoce dydaktyczne, ocenianie), rodziców (rozwój dziec-
ka, wykształcenie i sytuacja socjoekonomiczna, pomoc udzielana
dziecku, opinia o szkole) i dyrektorów szkół (zasoby szkoły, strategie
nauczania, rola dyrektora, współpraca z rodzicami).
Polscy uczniowie zdobyli 519 punktów, przy średnim wyniku
badania 500 punktów. Najlepsze wyniki uzyskali uczniowie z Rosji
(565 punktów) i Hong Kongu (564 punkty); najsłabsze - uczniowie
z południowej Afryki - 302 punkty. Z krajów europejskich niższe
wyniki niż polscy trzecioklasiści uzyskali tylko ich rówieśnicy
z Hiszpanii (513), Islandii (511), Mołdawii (500), francuskojęzycznej
części Belgii (500), Norwegii (498), Rumunii (489) i Macedonii
(442).
Jak mówił na konferencji prasowej prof. Krzysztof
Konarzewski , który opracowywał polską część badań, nasi
uczniowie dużo lepiej czytają w celu przeżycia literackiego niż
w celu zdobycia informacji , lepiej interpretują i oceniają tekst
niż wyszukują w nim informacje, lepiej sobie radzą z tekstem
literackim niż użytkowym . Z czytania tekstu literackiego polscy
uczniowie uzyskali 523 punkty, z czytania tekstu informacyjnego
- 515 punktów. Według Konarzewskiego, używając pięciostopniowej
skali ocen szkolnych można powiedzieć, że w Polsce mamy za
dużo uczniów dwójkowych i trójkowych, za mało czwórkowych,
a piątkowych tyle, ile przeciętnie na świecie, czyli 7 proc.
Zdaniem prof. Konarzewskiego wpływ na wyniki polskich
trzecioklasistów ma m.in. sposób rozpoczynania nauki - rozbicie
na obowiązkowe roczne przygotowanie przedszkolne, tzw. zerówkę
i trzy lata kształcenia zintegrowanego (klasy I-III). Zwrócił on
uwagę, że tak jak my, posyłają do szkoły 7-letnie dzieci po rocznym
przygotowaniu przedszkolnym tylko Bułgarzy i Łotysze, w pozo-
stałych krajach dzieci idą do szkoły w wieku 6 lat lub wcześniej.
Także my poślijmy 6-latków do szkoły. To, plus jednolity czteroletni
okres edukacji początkowej, dałoby lepsze wyniki - powiedział
Konarzewski. Poinformował on, że tak zrobili Rosjanie, którzy
w poprzednim badaniu PIRLS znajdowali się na 16 miejscu, a obec-
nie zajęli pierwsze.
Według prof. Konarzewskiego z badania wynika także, że więk-
szą biegłość w czytaniu mają uczniowie, którzy czytają dłuższe
teksty prozatorskie ; tymczasem w większości polskich szkół w kla-
sach I- III czyta się głównie wierszyki i krótkie opowiadania. Badacz
opowiada się za większym ujednoliceniem programów nauczania
i narzuceniem konkretnych działań przez ministerstwo edukacji;
według niego obowiązujące podstawy programowe są dokumentem
zbyt ogólnym. Biegłość w czytaniu rośnie też, gdy dzieci czytają nie
tylko w szkole, ale i poza nią . Polska szkoła sprowadza czytanie do
czynności swoiście szkolnej, podobnej do noszenia mundurka. Czyta
się przede wszystkim teksty z podręcznika lub zeszytu ćwiczeń; nie
czyta się za to w domu - zaznaczył Konarzewski.
Z badanie PIRLS wynika, że pozytywną postawę wobec
czytania deklaruje 45 % polskich trzecioklasistów (na świecie
49 %), neutralną - 45 % (na świecie - 44 %) i negatywną – 10 % (na
świecie - 8%). 21 % polskich dzieci codziennie lub prawie codziennie
sięga po czasopisma, książki popularnonaukowe, przewodniki,
instrukcje obsługi i broszury (na świecie robi to 16 % uczniów);
raz lub kilka razy w tygodniu - 46% (na świecie 43 %), raz lub kilka
razy w miesiącu – 27 % (na świecie – 29 %), nigdy lub prawie nigdy
- 6% . (na świecie - 12%).
Minister Edukacji Katarzyna Hall , która była obecna podczas
przedstawiania wyników badań, podobnie jak prof. Konarzewski
opowiada się za ujednoliceniem sposobu kształcenia w pierwszych
latach nauki (obecnie w I klasie szkoły podstawowej powtarza się
wiele treści, których dzieci uczyły się już w „zerówce”). Wydaje się,
że jednolity sposób nauczania dzieci przez kolejne lata, może pomóc
uzyskać w przyszłości lepsze wyniki. Warto myśleć też o objęciu
obowiązkiem szkolnym dzieci 6-letnich - powiedziała.
Badanie PIRLS ma charakter cykliczny; przeprowadzane
jest co pięć lat. Polska nie brała udziału w poprzednim badaniu
PIRLS w 2001 roku, więc nie wiemy, czy biegłość w czytaniu na-
szych uczniów rośnie czy spada. Więcej o PIRLS w artykule Anny
Boguszewskiej na s. 4 i n.
Lidia Siuchta
Autorka jest nauczycielką w Szkole Podstawowej w Zającu, doradcą me-
todycznym i edukatorem.
52566236.006.png
- -
W naszej szkole 9
nauczanie zintegroWane
PIRLS 2006
Jak czytają dzieci w Polsce i na świecie
Anna Boguszewska
PIRLS to akronim międzynarodowego programu
cyklicznego badania biegłości w czytaniu wśród dzieci
dziesięcioletnich. Poprzednie badanie przeprowadzono
w 2001 roku. Badanie, którego wyniki w skrócie zamie-
rzam przedstawić, odbyło się w 2006 roku. Tym razem
wzięła w nim udział także Polska. Biegłość w czytaniu
mierzono międzynarodowym testem, opracowanym
tak, by we wszystkich krajach dawał ściśle porównywalne
wyniki.
W międzynarodowej skali wyników (mającej średnią
500 i odchylenie standardowe 100 ) polskie dzieci zdobyły
ś rednio 519 punktów – istotnie więcej od średniej mię-
dzynarodowej . Lepszy wynik niż dzieci z Polski uzyskały
dzieci z 28 krajów – gorszy – z 16 krajów. W badaniu wzięło
udział 11 krajów dawnego bloku wschodniego. W tej
grupie polscy uczniowie zajęli 7. miejsce – przed uczniami
z Mołdowy, Rumunii, Gruzji i Macedonii.
Wyniki badania PIRLS 2006 nie są zaskakujące.
W programie PISA , w którym mierzy się m.in. biegłość
w czytaniu, 15-letnia młodzież polska ulokowała się zrazu
istotnie poniżej średniej międzynarodowej OCED. W 2003
roku odnotowano wzrost o 18 punktów, a w 2006 roku
dalszy wzrost o 11 punktów. Trzeba było trafnej zmiany
systemowej i sześciu lat wysiłków, by młodzi Polacy
wybili się ponad sferę stanów średnich.
Jak poprawić wyniki badania z 2006 roku? Co stanowi
główny problem nauczania początkowego? Autorzy raportu
twierdzą, że wadą polskiego szkolnictwa jest sposób roz-
poczynania edukacji przez polskie dzieci. W większości
krajów uczestniczących w badaniu PIRLS 2006 10-letnie
dzieci są w klasie czwartej. Wniosek z tego taki, że należy
posłać do szkół dzieci sześcioletnie.
Innym problemem jest sterowanie procesem kształ-
cenia przez autorów komercyjnych programów , z których
każdy stara się odróżnić od pozostałych, by przyciągnąć
uwagę klientów. Podstawa programowa, która miała zapew-
nić optymalną standaryzację kształcenia, poświęca czytaniu
w okresie edukacji początkowej trzy lakoniczne wzmianki
(najdłuższa zaleca „czytanie głośne sylab, wyrazów, zdań
i tekstów; czytanie ciche ze zrozumieniem”). Taka podstawa
dopuszcza najróżnorodniejsze rozwiązania programowe.
Nad tą różnorodnością nikt nie panuje i właśnie to nale-
żałoby w przyszłości zmienić.
W Polsce nie próbuje się badać skuteczności rozwią-
zań programowych i materiałów dydaktycznych – tak
jakby były obojętne dla rezultatów kształcenia. Z danych
PIRLS 2006 wynika po pierwsze, że istnieje korelacja mię-
dzy biegłością w czytaniu, a czytaniem dłuższych tekstów
prozatorskich. Długość tekstów w PIRLS 2006 - średnio
601 słów - budziła popłoch wśród polskich nauczycielek.
Zwracano uwagę, że w teście CKE dla szóstoklasistów
najdłuższy tekst liczył około 200 słów. Po drugie, biegłość
w czytaniu rośnie, gdy dzieci czytają nie tylko w szkole, ale
i poza nią. Tymczasem w czytaniu czasopism dziecięcych
polska szkoła jest na piątym miejscu od końca!
Z danych PIRLS 2006 można wywnioskować, że wielu
polskich nauczycieli przykłada się do nauczania selektywnie.
Polska szkoła chętnie pracuje z dziećmi obiecującymi,
ale zaniedbuje te, które wymagają większego wysiłku ,
przez co zajmują one niższe miejsca niż mogłyby zająć.
Świadczy o tym nadmiar uczniów słabo czytających, jak
również to, że młodzi Polacy wypadają relatywnie lepiej
w umiejętnościach zaawansowanych niż w podstawowych
(lepiej im idzie z tekstami literackimi niż informacyjnymi,
lepiej interpretują teksty niż wyszukują w nich informacje).
Koresponduje z tym ponadprzeciętne niezadowolenie
nauczycieli i dyrektorów szkół z „jakości” dzieci, które
przyprowadzają im rodzice .
We wrześniu 1999 roku głęboko zreformowaliśmy
system oświaty, w tym edukację początkową. Od tamtej
pory jedyne ogólnopolskie badanie osiągnięć szkolnych
10-latków przeprowadził w 2006 roku zespół działający
przy CKE pod kierunkiem dra Mirosława Dąbrowskiego.
PIRLS 2006 jest drugą próbą sprawdzenia, czy sprawy idą
w dobrym kierunku. Następną taką próbę zaplanowano
na 2011 rok. Będzie ona cenniejsza, bo pozwoli zmierzyć
nie tylko biegłość w czytaniu, ale także w matematyce
i znajomości przyrody.
A teraz trochę szczegółów o samym badaniu.
Populacja. Osoby badane, jak już wcześniej pisałam, to
10-latki. W Polsce zdecydowano się na uczniów kończących
klasę trzecią, a tym samym etap kształcenia zintegrowane-
go. Wraz z klasą przygotowawczą jest to ich czwarty rok
nauki. Jeśli dzieci idą do szkoły w roku, w którym kończą
6 lat, to w kwietniu czwartego roku nauki mają średnio
9,8 lat. Faktyczna średnia polskich dzieci uczestniczących
w badaniu (9,9 lat) doskonale się z tym zgadza. Na wiek
uczniów w danej klasie ma wpływ zasada promowania.
Automatyczną promocję z klasy do klasy w okresie edukacji
początkowej stosuje mniej niż połowa krajów. Tam, gdzie
uczniów nierobiących postępów w nauce skazuje się na
powtarzanie klasy, starsi uczniowie obniżają średnią wyni-
52566236.001.png
- -
ków testowania. O tym, jak liczba lat nauki i wiek uczniów
wpływają na osiągnięcia w czytaniu, można się przekonać
studiując tabelę nr 1 (tabela nr 2 w raporcie).
Narzędzia pomiaru. Pojmowanie biegłości w czytaniu
musi być dostosowane do celu tej czynności. W założeniach
badania PIRLS 2006 wyróżniono dwa takie cele: zdobycie
informacji i przeżycie literackie . Przyjmując zasadę od-
powiedniości między celem a tekstem, możemy wyróżnić
dwa rodzaje tekstów: informacyjne i literackie. Biegłość
w czytaniu nie jest zdolnością jednorodną, lecz raczej
zbiorem skoordynowanych umiejętności szczegółowych.
W założeniach badania wyodrębniono cztery takie umie-
jętności: wyszukiwanie w tekście informacji spełniających
podane warunki, wyciąganie bezpośrednich wniosków
z przesłanek zawartych w tekście, wiązanie i interpretowa-
nie informacji zawartych w tekście oraz badanie i ocenianie
treści, języka i układu tekstu. Na tych założeniach zbudowa-
no międzynarodowy test pomiaru biegłości w czytaniu.
Test zastosowany w badaniu PIRLS 2006 zawierał 10
zadań. W połowie z nich wykorzystano teksty informacyj-
ne, w połowie – literackie. Teksty informacyjne traktowały
o różnych aspektach realnego świata – przyrodniczych,
geograicznych i biograicznych, a także opisywały spo-
soby osiągnięcia określonych celów. Teksty oprócz opi-
sów słownych zawierały także fotograie, rysunki, ramki
tekstowe, mapy, tabele i diagramy. Teksty literackie były
reprezentowane przez krótkie, ale nieokrojone i bogato
ilustrowane opowiadania . Akcja w tych opowiadaniach
toczyła się w różnych miejscach, ale każde opowiadanie
miało dwoje bohaterów i fabułę zawierającą jedno lub
dwa główne zdarzenia. Uczniowie mogli identyikować się
z bohaterami i przeżywać ich uczucia, a także doświadczać
urody języka. Długość wszystkich tekstów w przekładzie
polskim wahała się wokół średniej 601 – od 423 do 730 słów.
Dla porównania – najdłuższy tekst zamieszczony w teście
egzaminacyjnym dla uczniów klasy szóstej w 2007 roku
liczył 218 słów . Do każdego tekstu zadawano przeciętnie
12 pytań, ogółem było ich 126. Połowa z nich wymagała
wyboru jednej z czterech odpowiedzi, płowa zaś – krótkiej
odpowiedzi pisemnej.
Pytania krótkiej odpowiedzi były trojakie:
• jednopunktowe – dopuszczały odpowiedzi popraw-
ne, czyli takie, które spełniają wszystkie warunki
pytania i zachowują adekwatność wobec tekstu;
• dwupunktowe – dopuszczały odpowiedzi pełne
i częściowe. Odpowiedź pełna zawiera odpowied-
nie wnioski;
• trzypunktowe – dopuszczały odpowiedzi pełne,
częściowe i minimalne.
W przedsięwzięciu PIRLS tradycyjnie zabiega się nie
tylko o zastosowanie najnowocześniejszych metod do kon-
struowania testu biegłości w czytaniu, ale też o zebranie
bogatego zbioru danych o warunkach uczenia się czyta-
nia w szkołach i domach rodzinnych . Dane te pozwalają
sprawdzić hipotezy o czynnikach wpływających na biegłość
w czytaniu – takich jak typ programu i metod kształcenia
lub cechy środowiska szkolnego – a także wysuwać su-
gestie zmian, które mogą doprowadzić do podwyższenia
biegłości. Szczegółowo na ten temat można przeczytać
w raporcie opracowanym przez CKE i dostępnym na jej
stronie internetowej www.cke.edu.pl.
Wyniki uczniów w teście biegłości w czytaniu po-
kazuje tabela nr 1 .
Wyniki odniesione do celów i umiejętności czytania.
Wskaźniki biegłości w czytaniu tekstów literackich i infor-
macyjnych nie są bezpośrednio porównywalne, bo czego
innego dotyczą. Można jednak porównywać wykonanie
tych zadań pośrednio. Generalnie, kraje o wysokich wyni-
kach ogólnych mają też wysokie wyniki w obu rodzajach
testów, ale niektóre wypadają lepiej w skali informacyjnej
(np. wszystkie kraje, w których mówi się po chińsku), inne
zaś, w tym Polska, w skali literackiej .
Kolejna tabela (nr 2 – w raporcie - 5) pokazuje
względne różnice wskaźników umiejętności czytania:
wyszukiwania informacji i interpretowania tekstu .
Wynika z niej, że w grupie krajów od Mołdowy do Belgii
flamandzkiej dzieci względnie sprawniej interpretu-
ją tekst niż wyszukują informacje. W tej grupie też jest
Polska oraz wszystkie kraje anglojęzyczne. W krajach od
Luksemburga do Szwecji względnie lepiej idzie dzieciom
wyszukiwanie i wywnioskowywanie informacji. Są tu kraje
francusko- i niemieckojęzyczne, a także wszystkie kraje
skandynawskie.
Zachęcam do przeczytania całego raportu, który, jak już
wspomniałam, można znaleźć na stronach internetowych
CKE. W aneksie do niego znajdują się bowiem wybrane
zadania testu i zasady oceniania odpowiedzi a także czy-
tanki wraz z zadaniami im poświęconymi, które nie tylko
pozwolą zapoznać się z materiałem, na jakim pracowali
uczniowie, ale i wyciągnąć wnioski na przyszłość do dalszej
pracy z własnymi uczniami.
Anna Boguszewska
Autorka jest mianowaną nauczycielką języka polskiego w ZSP
w Łochowie.
* Lata nauki liczone od pierwszego roku poziomu 1 ISCED.
** Źródło: United Nations Development Programme’s Human
Development Report 2006, s. 283-286, z wyjątkiem danych dla
Tajpej wziętych z: Directorate General of Budget, Accounting
and Statistics, Executive Yuan, R.O.C. Statistical Yearbook 2005.
Dane przy wspólnotach Belgii: lamandzkiej i francuskiej odnoszą
się do całego kraju. Dane przy Anglii i Szkocji odnoszą się do
Zjednoczonego Królestwa.
† Stopa udziału wylosowanych szkół w badaniu spełnia wymagania
jedynie po włączeniu zapasowych szkół.
‡ Stopa udziału wylosowanych szkół w badaniu niemal spełnia
wymagania po włączeniu zapasowych szkół.
2a Operat losowania pokrywa mniej niż 95% populacji krajowej.
2b Operat losowania pokrywa mniej niż 80% populacji krajowej.
Średnie wyników zostały zaokrąglone do najbliższej liczby całko-
witej. W nawiasach podano błędy standardowe.
52566236.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin