{2}{14}{c:$00ccff}..:: (XviD asd) :: www.tvshows.yoyo.pl ::.. {24}{89}/Pentagon nadal zaprzecza|/jakiejkolwiek awarii zabezpieczeń, {94}{185}/oraz odpowiedzialnoci|/za wydarzenia "Czarnego Czwartku". {185}{269}/Eksperci przewidywali,|/że odbudowa miasta zajmie lata, {269}{357}/ale w Metropolis sprzštanie|/przebiegło niezwykle... {578}{638}Przez całš noc nie było cię w domu... {638}{705}Nie mogę robić w dzień tego, co muszę. {717}{772}Wiem, że chcesz pomóc, ale... {779}{866}Nie możesz własnoręcznie odbudować|wszystkiego, co zostało zniszczone. {866}{930}Nawarzyłem piwa.|Muszę je teraz wypić. {930}{990}Nie jeste odpowiedzialny za to,|co się stało. {990}{1017}Zod jest. {1043}{1160}Zod nie zostałby uwolniony,|gdybym chociaż raz w życiu posłuchał Jor-Ela. {1175}{1218}I zrobił, co mi kazał. {1321}{1386}Mam do wypełnienia domowe obowišzki. {1453}{1494}Wszystko w porzšdku? {1510}{1539}Nic mi nie jest. {1539}{1587}Clark, czekaj, czekaj... {1613}{1668}Nigdy nie widziałam cię|takiego zmizerniałego. {1668}{1724}Nawet ty masz swoje ograniczenia. {1724}{1757}Obowišzki mogš poczekać. {1757}{1793}Nic mi nie jest. {1798}{1853}Naprawdę wszystko w porzšdku. {3588}{3622}Co do diabła?! {3725}{3984}{C:$aaccff}Smallville [6x02] Sneeze|"A PSIK" {3989}{4228}{C:$aaccff}Tłumaczenie:|dr4g0n, hAnusia, Rockstar {4233}{4351}{C:$aaccff}Napisy:|dr4g0n, Rockstar {4355}{4492}{C:$aaccff}Korekta:|Juri24, Klorel {4492}{4631}NAPISY - .::][ GRUPA HATAK ][::. {5146}{5245}Jak na osobę, która ma zmienić adres,|masz doć lekki bagaż. {5259}{5333}Tak, nie potrzebuję zbyt wiele.|To tylko tymczasowe. {5333}{5408}Mylisz, że szkołę otworzš|przed następnym semestrem? {5408}{5477}Miło z twojej strony, że zaoferowałe mi|pokój w swojej posiadłoci. {5477}{5540}Nie wiem, co bym bez tego zrobiła. {5640}{5746}Lex, jeli ci to nie pasuje|lub masz wštpliwoci, porozmawiajmy. {5820}{5904}Nie ma o czym rozmawiać.|Wszystko jest w porzšdku. {6247}{6299}Czy to było twoje pierwsze|w życiu kichnięcie? {6299}{6383}Tak i pierwszy raz, gdy boli|mnie gardło i mam zatkane uszy. {6383}{6458}- 36.6 stopni.|- Nie masz goršczki. {6458}{6527}Nie jestem lekarzem, ale wydaje mi się,|że to jest zwykłe przeziębienie. {6527}{6573}Daleko ci do zwykłoci. {6573}{6654}Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek|miał nawet cieknšcy nos. {6654}{6719}Nigdy nie zmuszałem się|do takiego przepracowania. {6719}{6798}Mówiłe, że gdy byłe w tej strefie,|to twoje moce zniknęły. {6798}{6860}Oznacza to, że twój system|immunologiczny był normalny. {6860}{6915}Mogłe się tam czym zarazić. {6918}{6995}Cokolwiek to jest, nie jestem aż taki chory. {7028}{7105}Nie uwierzycie,|co mi się włanie przydarzyło. {7105}{7177}Biegam sobie, nie zwracajšc na nic uwagi... {7177}{7292}A tu nagle spadajš z nieba drzwi|od stodoły i prawie mnie przygniatajš. {7306}{7335}Jak to możliwe? {7397}{7445}Może wypadły z samolotu? {7462}{7555}Dobry strzał, ale był tam|jedynie przestraszony wróbelek. {7634}{7694}Czyżby Clarkie miał cieknšcy nos? {7733}{7785}To tylko małe przeziębienie. {7817}{7860}Na twoje szczęcie mam doskonałe lekarstwo. {7860}{7903}Miód i odrobina pieprzu tureckiego. {7903}{7975}Działa za każdym razem.|Najpierw kicha się wiele razy, {7975}{8013}a póniej, przysięgam, że jeste wyleczony. {8013}{8040}Mylę, że nie skorzystam. {8040}{8107}Chyba nie mamy już pieprzu tureckiego. {8143}{8207}Nieprawda.|Wymieszam tylko trochę z... {8358}{8406}Gdzie się podziały wasze drzwi od stodoły? {8406}{8526}Były tutaj wczoraj wieczorem, gdy wpadłam|podrzucić dokumenty, a teraz zniknęły... {8526}{8591}No popatrz, rzeczywicie ich nie ma. {8591}{8656}I zostały wyrwane prosto z zawiasów. {8696}{8759}O mój Boże... te drzwi od stodoły...|Wiedziałam, że skšd je znam. {8759}{8799}Jakim cudem to się stało? {9116}{9193}Panie Pontius, za co, do cholery panu płacę? {9216}{9262}Byłem dzisiaj ledzony. {9264}{9339}Czarny Range Rover,|na tablicach Edge City? {9346}{9420}ledziłem go aż do opuszczonej|fabryki na 15 Heyworth. {9420}{9483}Więc dlaczego pan tu jeszcze jest? {9492}{9518}Już idę... {9564}{9634}Chcę mieć to załatwione za wszelkš cenę. {9653}{9681}Zrozumiano? {9871}{9957}Nie miałam pojęcia,|że przeprowadzam się do fortecy. {9960}{10046}Gdziekolwiek się ruszę,|widzę kolejnego ochroniarza. {10058}{10123}Lana, ten pan nie jest ochroniarzem. {10149}{10192}To prywatny detektyw. {10252}{10336}Przez ostatnie kilka dni stało się jasnym,|że jestem ledzony. {10336}{10365}Przez kogo? {10393}{10535}Wštpię, bym musiał patrzeć poza drzewo|genealogiczne, ale nie mam pewnoci. {10549}{10590}Zadzwoń po policję. {10600}{10667}Po złamaniu wszystkich możliwych|praw po przejęciu przez Zoda, {10667}{10753}wolę się trzymać z daleka|od jakiejkolwiek odznaki. {10755}{10832}Nie mogę nikomu ufać.|Nawet własnej ochronie. {10885}{10921}Mnie możesz ufać. {11007}{11041}Wiem, że mogę. {11086}{11129}Chcę, żeby to wzięła. {11182}{11230}W razie nagłego wypadku. {11273}{11333}To najlepszy prywatny detektyw w Metropolis. {11333}{11453}Jeli co mi się stanie, musisz zadzwonić|pod ten numer, a nie na policję. {11455}{11506}Robert Pontius zapewni ci bezpieczeństwo. {11506}{11546}Proszę, nie mów tak. {11570}{11621}Jestem po prostu przezorny. {11875}{11935}{C:$aaccff}Lex Luthor przeznacza|miliony na odbudowę miasta {12028}{12100}Co powiesz na wielkš dawkę brudnej forsy? {12138}{12179}Mam większe wieci. {12189}{12251}Co się stało.|Wszystko w porzšdku? {12277}{12304}Kichnšłem. {12366}{12385}I...? {12395}{12450}I...?|Chloe, to nie jest normalne... {12450}{12505}Nic zwišzane z tobš nie|jest całkiem normalne, {12505}{12553}ale nie nazwałabym|kichnięcie wydarzeniem dnia. {12553}{12596}Nie rozumiesz...|Ja... {12647}{12697}Ty co? We chusteczkę i... {12922}{12951}Na zdrowie. {12992}{13044}Chciałem cię ostrzec.|Złapałem co w rodzaju przeziębienia. {13044}{13097}I stałe się chodzšcš dmuchawš? {13097}{13152}Muszę cię stšd zabrać|zanim ponownie kichniesz. {13152}{13224}Tym razem przynajmniej|zakryłem buzię... a rano... {13224}{13296}Wydmuchnšłem drzwi od stodoły|na połowę Little County. {13296}{13337}Prawie uderzyły Lois. {13337}{13370}Tš Lois?|Lane? {13378}{13435}Teraz jest na kobiecej krucjacie|w poszukiwaniu wyjanień. {13435}{13490}Wiesz, że nie przestanie szperać|dopóki nie dokopie się do Chin. {13490}{13567}Dobrze, zajmę się Lois,|a ty zajmij się przeziębieniem. {13567}{13677}Mamy doć katastrof naturalnych|bez martwienia się o huragan Clarka. {13692}{13711}Nie! {13759}{13795}Tylko żartowałem. {14109}{14190}Zapomniałem,|jakim to troskliwym jeste rodzicem. {14190}{14236}To dlatego kazałe mnie ledzić? {14236}{14300}Żeby upewnić się, że nie|zniszczę reszty wiata. {14300}{14420}Gdybym kazał cię ledzić, synu, to zapewniam,|że nigdy by się o tym nie dowiedział. {14420}{14492}Nie chcę cię rozczarować,|ale moce jakie miałem dawno zniknęły. {14492}{14600}Jeli oczekujesz bisu, to masz pecha.|Elvis opucił budynek. {14602}{14660}Chcesz się dowiedzieć, kto cię nachodzi? {14660}{14833}Sugeruję ci, by sobie przypomniał|każdy szczegół tamtego przerażajšcego dnia. {14847}{14974}Szkoda, że nie założyłem sobie bloga,|bo miałem całkowity zanik pamięci! {14979}{15075}Poza tym, co mi powiedziała Lana,|te 24 godziny przepadły. {15120}{15180}Szpiedzy, wariaci... {15180}{15266}Przyznaj, wiadkiem mógł być ktokolwiek.|Lex, pozwól sobie pomóc. {15266}{15353}Otrzymywałem już od ciebie pomoc.|Raczej zrezygnuję. {15429}{15544}Posłuchaj mnie, sš pewne sprawy,|których nie można załatwić w pojedynkę! {16685}{16743}Dobra, już pi.|Odbiór. {16985}{17045}Jak się czujesz? {17045}{17105}To jest ta częć człowieczeństwa,|której nie zazdroszczę. {17105}{17141}Nie jest tak le. {17146}{17201}Możesz leżeć na kanapie cały dzień|i oglšdać DVD, {17201}{17280}podczas gdy twoja mama|przyrzšdzi leczniczy rosół. {17280}{17371}Mogę oglšdać DVD po naprawieniu|kanału nawadniajšcego. {17376}{17462}Twoje zdrowie jest o wiele|ważniejsze od kanału nawadniajšcego. {17462}{17582}Nie jeste teraz w pełni sprawny...|a twojego ojca nie ma, żeby nam pomóc, {17582}{17682}więc, proszę, zaufaj mojemu instynktowi|i odpoczywaj. Dobrze? {17845}{17881}Wszystko w porzšdku? {17881}{17963}Lex zniknšł.|Mylę, że został porwany. {18030}{18085}Jak mylisz, kto za tym stoi? {18104}{18229}Sšdzšc po tym co ukradł z Pentagonu,|to mojš pierwszš mylš był rzšd. {18239}{18337}Ale po rozmowie z moimi kontaktami|w Waszyngtonie tak nie sšdzę. {18368}{18404}Musisz go znaleć, Clark. {18404}{18483}Dlaczego? Lex i ja nie mamy|już ze sobš nic wspólnego. {18483}{18521}Ale ty i Zod, tak. {18581}{18694}Lex mówi, że nie pamięta nic z tego,|jak został przejęty przez Zoda, ale... {18694}{18787}Ale może kłamać.|Może wszystko pamiętać. {18802}{18852}Kimkolwiek sš jego porywacze... {18852}{18941}Jeli przycisnš go wystarczajšco mocno,|to może powiedzieć im prawdę. {18941}{18977}O tobie... {19404}{19461}Dzień dobry, panie niezwyciężony. {19521}{19557}Gdzie ja jestem? {19569}{19670}W swojej klatce, gdzie swoje miejsce|ma każdy szczur laboratoryjny. {19670}{19756}Przed próbš ucieczki we pod uwagę, {19756}{19823}że jeste podłšczony do wystarczajšcej|iloci napięcia do zabicia słonia. {19823}{19857}Kim jestecie? {19869}{19960}Kim, kto jest ciekawy,|jak posiadłe ponadludzkie moce. {20022}{20041}Moce? {20101}{20147}Nie wiem, o czym mówisz. {20151}{20218}Przestań Lex! {20223}{20350}Obaj wiemy, że byłe w Pentagonie|odganiajšc kule, jakby były komarami. {20365}{20420}I nie masz nawet zadranięcia. {20429}{20547}Tak... Widzielimy to na jedynym|działajšcym satelicie w "Czarny czwartek". {20556}{20710}Więc, wiemy, że masz moce.|A teraz chcemy wiedzieć, jak je dostałe. {20715}{20765}Moi ludzie już cię cigajš. {20794}{20875}Twoi ludzie? {20875}{21009...
izat1984