00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:01:27:wyst�puj� 00:02:12:wBREw REGU�OM 00:02:21:Na ca�ym �wiecie|m�odzi ludzie opuszczaj� dom... 00:02:26:w poszukiwaniu przysz�o�ci. 00:02:29:Si�y czerpi�|z m�odzie�czych marze�... 00:02:33:o wielkiej mi�o�ci,|�atwych pieni�dzach. 00:02:39:Tu, w St. Clouds nawet z poci�gu|nie �atwo jest wysi���. 00:02:44:To wymaga odwagi. 00:02:47:Zosta� z dzie�mi, czyje opu�ci�. 00:02:52:Tu bowiem jest|tylko sierociniec. 00:02:56:- Dzie� dobry.|- Jeste�my um�wieni. 00:02:59:witamy w St. Clouds.|Dr. Larch czeka. 00:03:03:Zosta�em lekarzem osieroconych dzieci|i kobiet z niechcian� ci���. 00:03:09:Chcia�em by� bohaterem,|ale w St. Clouds... 00:03:13:nie by�o takiego stanowiska. 00:03:15:W �wiecie upodlenia i samotno�ci|na bohater�w popyt min��. 00:03:20:Sta�em si� opiekunem wszystkich.|Ojcem �adnego. 00:03:25:Ale by� kto�... 00:03:28:Oto on.|Nazywa si� Homer Wells. 00:03:33:Da�em mu imi�|greckiego pisarza. 00:03:37:Czytali pa�stwo Homera? 00:03:39:A wells...? 00:03:43:C�, ceni� jego tw�rczo��. 00:03:48:Siostra Angela tak go nazwa�a.|Mia�a kota, Homera. 00:04:00:- Dobranoc, ksi���ta Maine...|- Jest doktor ? 00:04:03:...kr�lowie Nowej Anglii. 00:04:06:Doktorze... 00:04:10:Co� z nim nie tak.|Nawet nie pi�nie. 00:04:13:Nie p�aka�. 00:04:15:Sieroty wiedz�,|�e to nic nie da. 00:04:18:Mo�emy je zamieni� ? 00:04:27:Homer Wells wr�ci.|Mia� trudne dzieci�stwo. 00:04:33:Drudzy rodzice... 00:04:35:bez trudu wydobyli|z niego g�os. 00:04:40:Bili go.|Nie przestawa� p�aka�. 00:04:52:Zdj�cia 00:04:55:W St. Clouds �ama�em jedne zasady,|tworzy�em inne. 00:04:58:Chodzi�o o przysz�o�� dziecka.|Dwukrotnie adoptowanego, 00:05:03:dwukrotnie oddanego.|To nie wr�y�o dobrze. 00:05:12:Wiedzia�em,|�e to wyj�tkowy ch�opiec. 00:05:18:My�l�c o przysz�o�ci Homera,|rozpocz��em jego edukacj�. 00:05:22:Skoro zostajesz w St. Clouds,|m�g�by� si� przyda�. 00:05:27:Lekcje te by�y,|w pewnym sensie, 00:05:31:wyrazem ojcowskiej mi�o�ci. 00:05:35:Czy okazuj�c mu uczucie|nie przywi�zuj�c do sieroci�ca, 00:05:41:stworzy�em wiecznego sierot�? 00:05:46:Oddychaj. B�dzie dobrze. 00:05:50:M�j ucze� szybko poj��,|jak dba� o sieroty... 00:05:53:i odbiera� niechciane porody. 00:05:58:Uwa�a�em,|�e kobietom trzeba pom�c. 00:06:09:Ja wybra�em swoj� drog�. 00:06:12:Homer te� musia� wybra�. 00:06:26:St. Clouds, Maine|Marzec !(43 00:07:09:Doktorze... 00:07:21:S� dwie nowe pacjentki. 00:07:23:- Jedna rodzi.|- Id�. 00:07:28:- Pierwsza ci��a?|- Tak, u obydwu. 00:07:31:wolisz por�d, prawda? 00:07:34:Nie b�d� dokonywa� aborcji.|Zostawiam to tobie. 00:07:39:Umiesz to robi�. 00:07:41:Dlaczego im nie pomo�esz?|wiesz, �e nie maja wyj�cia. 00:07:45:Bo to nielegalne i nie prosi�em,|Zeby� mnie tego uczy�. 00:07:50:Nauczy�em ci� tego, co umiem.|wszystko mo�e si� przyda�. 00:07:57:Przyda�... 00:08:01:Posz�o znakomicie, Carla. 00:08:04:- B�dzie dobrze.|- Nie chc� go widzie�. 00:08:08:Nie musisz skarbie. 00:08:10:- Nie m�wcie, jak� ma p�e�.|- Nie powiemy. Nie martw si�. 00:08:15:- Dziecku b�dzie dobrze.|- Cicho. 00:08:19:Du�y ch�opak. 00:08:23:Poka�cie mi go. 00:08:27:Przyjd� do ��obka. 00:08:33:- Jacy� pa�stwo czekaj� w gabinecie.|- �ycie czeka. 00:08:37:Niech czekaj�. 00:08:40:- Gdzie jego tabliczka?|- Jeszcze nie ma imienia. 00:08:45:w takim razie... 00:08:47:daj� ci imi� Dorrit. 00:08:52:Nie podoba mu si�. 00:08:55:Bo to ch�opiec. 00:08:57:- Dorrit nie pasuje do ch�opca?|- Raczej nie. 00:09:01:Ty spr�buj. 00:09:06:B�dziesz... 00:09:08:Ma�ym wilburem. 00:09:11:- Ma�ym?|- Po prostu wilburem. 00:09:16:Pierwszy wilbur od roku.|Dawniej tylu ich by�o. 00:09:21:- w�cha eter. widzia�em go.|- Musi. Nie mo�e spa�. 00:09:25:- Sam jego zapach usypia.|- wszyscy lekarze tak pachn�. 00:09:31:- Ty nie.|- Nie jestem lekarzem. 00:09:34:- Nie sko�czy�em �adnej szko�y.|- Doktor ci� uczy�. 00:09:39:Nie jestem lekarzem. 00:09:42:Przepraszam. 00:09:49:Fuzzy nie jest wyj�tkiem. 00:09:51:Co� w tym jest: matki alkoholiczki,|przedwczesny por�d... 00:09:55:Takie dzieci|s� podatne na wszystko. 00:09:59:- Nie czyta�em o tym.|- Ja te� nie. 00:10:04:Ale u nas mamy niez�e|pole do�wiadczalne. 00:10:08:Mo�e Fuzzy jest niedorozwini�ty? 00:10:12:Ma bronchit.|Nazwa�by� to niedorozwojem? 00:10:18:Chod�, Fuzz. 00:10:21:Nogi do g�ry. 00:10:26:Si�d� prosto. 00:10:39:Co si� sta�o? 00:10:45:Co? 00:10:47:Sp�jrz. 00:10:50:Ugryz�a� si� w j�zyk? 00:10:53:- Ugryz�a� go?|- Nie pami�tam. 00:10:59:To nic takiego.|Do wesela si� zagoi. 00:11:03:Mo�e si� ca�owa�am|i kto� mnie ugryz�? 00:11:07:Pewnie ugryz�a� si� we �nie.|Czas na bajk�, Fuzzy. 00:11:11:Panie, miej nas w opiece... 00:11:14:p�ki mrok zg�stnia�y|nie obejmie nas swym cieniem. 00:11:18:wtedy gwar si� uciszy|i pragnienia odejd�... 00:11:21:i staniemy przed|S�dem Twoim. 00:11:24:B�d� nam mi�o�ciw,|daj �wi�te spoczywanie. 00:11:31:i pok�j na wieki. Amen. 00:11:35:Pies... 00:11:36:czyhaj�cy dot�d w ukryciu,|miota si� po parapecie. 00:11:42:Obna�one k�y ocieka�y �lin�. 00:11:45:Zebra� si� do skoku. 00:11:48:Po�lizn�� si� jednak|i niezgrabnie run�� do rowu. 00:11:53:Spad� roztrzaskawszy �eb|o kamie�. 00:11:56:Jego m�zg wyp�yn��... 00:12:01:Koniec rozdzia�u. 00:12:08:To wszystko na dzisiaj. 00:12:16:Dobranoc, ksi���ta Maine,|kr�lowie Nowej Anglii. 00:12:30:John? Boisz si�? 00:12:34:Czemu Doktor czyta nam|takie rzeczy? 00:12:38:- Chce nas nastraszy�.|- Nie przesadzaj. 00:12:42:Doktor nas kocha. 00:12:46:- To czemu to robi?|- Bo to lubimy. 00:12:49:Lubisz to, Curly? 00:12:53:Tak. 00:12:55:Ja te�. 00:12:58:Uwa�ajcie na drzwi. 00:13:00:wy bierzecie Copperfielda i Curlyego.|Buster jest m�j. 00:13:04:Nie rusza� Fuzzyego. 00:13:33:Rzucajcie si� �nie�kami,|ale nie bijcie. 00:13:44:Od razu s�ycha�,|�e biega�e�. 00:14:07:Znam ten typ. 00:14:09:wezm� malucha. 00:15:13:Szukali dziewczynki. 00:15:16:Nikt mnie nie chce. 00:15:25:Nie oddamy Ci� byle komu,|jeste� najlepszy. 00:15:29:Doktor nie odda byle komu|�adnego z nas. 00:15:33:- �adnego.|- Nikt o mnie nie pyta�, prawda? 00:15:37:- Nikt odpowiedni.|- wi�c kto� pyta�? 00:15:41:Nie by� w�a�ciwy. 00:15:44:Chod�, rozpakujemy ci�.|wieczorem jest film. 00:16:18:My�li, �e to jego mama. 00:16:24:- Nieprawda, Fuzzy.|- Prawda. Kocha j�. 00:16:28:Dlatego j� trzyma. 00:16:35:- Nie mo�e by� jego matk�.|- On te� tak my�li. 00:16:45:Zarz�d chce mnie zmieni�. 00:16:50:Chc�, �eby� wzi�� pomoc. 00:16:52:Potrzebuj� sprz�tu, nie ludzi. 00:17:01:Homer, pom� mi. 00:17:09:�le sklejone. 00:17:11:Zawsze p�ka w tym samym miejscu.|Ty klei�e�? 00:17:14:Nie, ty.|wszystko zwalasz na mnie. 00:17:18:Stary film, projektor|i maszyna do pisania. 00:17:21:To trzeba zmieni�, nie mnie. 00:17:24:- Por�d si� zacz��.|- Zajmij si� tym. 00:17:27:Pacjent powinien|rozmawia� z lekarzem. 00:17:32:Jeste� zdolnym chirurgiem.|Znasz si� na po�o�nictwie. 00:17:39:wol� naprawi� film. 00:17:44:Ty sklejaj -|ja przyjm� por�d. 00:17:54:Fuzz, pu�� to. 00:17:58:Kong my�li,|�e ona jest jego mam�? 00:18:02:- Tak jest.|- Dlatego j� kocha. 00:18:05:Teraz ty czytasz.|Ja go po�o��. 00:18:10:Bajka. 00:18:16:David Copperfield|Rozdzia� l. Przychodz� na �wiat. 00:18:22:Czy zostan� bohaterem|niniejszej powie�ci, 00:18:26:czy miejsce to zajmie kto� inny,|nast�pne poka�� stronice. 00:18:31:Jestem pogrobowcem. 00:18:34:Oczy mojego ojca|zamkn�y si� zaledwie... 00:18:37:po roku|przed otwarciem moich. 00:18:41:Jego tata nie �yje, prawda? 00:18:44:- Tak, Fuzz.|- A tw�j? 00:18:49:Umar� na w�trob�. 00:18:53:- w�troba go zabi�a?|- Nie, alkohol. 00:18:57:- Zapi� si� na �mier�.|- Zna�e� go? 00:19:00:Prawie wcale,|ale nie brak mi go. 00:19:04:Mam� zna�e� lepiej? 00:19:08:Te� nie �yje. By�a niani�. 00:19:11:- Co robi niania?|- Opiekuje si� cudzymi dzie�mi. 00:19:17:- By�a st�d?|- Nie, by�a imigrantk�. 00:19:22:Kim? 00:19:24:Nie urodzi�a si� w Maine. 00:19:30:Cieszmy si� razem z Hazel. 00:19:33:Znalaz�a rodzin�.|Dobranoc Hazel. 00:20:14:�ni�a� mi si�. 00:20:17:By�a� pi�kna. 00:20:19:- �artujesz.|- Naprawd�. 00:20:22:- By�am pi�kna?|- By�a� i jeste�. 00:20:26:Cudowny sen. 00:20:31:To tylko eter. 00:20:50:Chcia�by� spotka� si�|z rodzicami? 00:20:54:Chyba nie. 00:20:56:Dlaczego? 00:20:58:Bo nie zachowywali|si� jak rodzice. 00:21:01:Moj� rodzin� s� dr. Larch,|siostra Edna i Angela. 00:21:06:Ja bym chcia�. 00:21:10:Po co? 00:21:16:�eby zobaczyli, jak gotuj�. 00:21:22:I jak je�d�� samochodem. 00:21:29:Czasem mam ochot� ich zabi�. 00:21:42:Ale nie m�g�bym. 00:21:45:wiem. 00:21:48:Odczep si�. 00:21:50:Ona by mog�a. 00:21:55:Nie s�dz�.|Jest tylko nadwra�liwa. 00:22:00:Jak to? 00:22:01:Zostawili j�|jak nas wszystkich. 00:22:23:Patrzcie. 00:22:26:Ma 40 stopni. 00:22:31:Spokojnie.|Dzielna dziewczynka. 00:22:35:Tylko zerkn�,|nie b�dzie bola�o. 00:22:49:Sama to zrobi�a�? 00:22:51:To nie ja. 00:22:54:A kto? 00:22:55:M�wi�, �e jest lekarzem. 00:23:00:By�a� bardzo dzielna.|U�pimy ci�. 00:23:04:Homer, sp�jrz na to. 00:23:07:Zaraz przestanie bole�. 00:23:15:G��boka narkoza. 00:23:17:- Na pewno?|- Tak. 00:23:20:Macica przebita,|p��d nietkni�ty. 00:23:23:Ma ostre zapalenie otrzewnej.|w macicy jest cia�o obce. 00:23:29:Chyba szyd�o. 00:23:32:Trzymaj. 00:23:37:Gdyby przysz�a do ciebie|4 miesi�ce temu na zabieg. 00:23:41:Usun�� by� ci���? Nie. 00:23:44:Oto skutki. 00:23:48:Jak nie ty,|zrobi to jaki� ciemniak. 00:23:56:Powinna� by�a przyj�� tutaj. 00:24:11:Na co umar�a? 00:24:16:Na tabu i ignorancj�. 00:24:20:Ludzie s� odpowiedzialni|za swoje dzieci... 00:24:24:powinni sami zdecydowa�,|czy chc� je mie�. 00:24:28:- Zgadza si�?|- Niech sami b�d� odpowiedzialni. 00:24:34:Tacy jak ona te�? 00:24:39:Nie m�wi� o niej,|a o doros�ych. 00:24:43:wiesz o kim? 00:24:49:Co? 00:24:51:Zadziwia mnie|twoja wiara w ludzi. 00:24:56:Doprawdy? 00:25:00:Pomy�l. Jak� przysz�o�� ma Buster?|Jaki ma wyb�r? 00:25:04:- Nik...
krolb