CZARNA_MAGIA.txt

(286 KB) Pobierz
 WST�P DO MAGII

Magia, stanowi�ca nauk� okultyzmu, ma na celu zbadanie tajemnic �ycia i �mierci oraz posiadanie sekret�w �wiata duchowego i tak zwanego nadprzyrodzonego.  Nauka okultyzmu jest bardzo staro�ytna. Ju� kap�ani egipscy uprawiali j� i znali wiele tajemnic. W Indiach dotychczas zajmuj� si� t� nauk� kap�ani. Hebrajczycy znali j� pod nazw� Kaba�y. W wiekach �rednich Kaba�� zajmowali si� alchemicy i astrologowie. W ko�cu XVIII i XIX wieku okultyzm znacznie rozwin�� si�; jego przedstawiciele zacz�li otwarcie wyznawa� swe przekonania i drukowa� dzie�a specjalne. Zjawi�y si� pisma po�wi�cone wy��cznie okultyzmowi. Okultyzm ma przed sob� obszerne pole bada�; spirytyzm, magnetyzm i hipnotyzm dostarczaj� mu niewyczerpanego materia�u; nadto powtarzaj� si� wci�� nowe fakty telepatii, jasnowidzenia, przeczu�, spe�nionych proroctw itp. Okultyzm t�umaczy i obja�nia te zjawiska, kt�re zwyk�a nauka uznaje za niewyt�umaczalne i niepoznawalne. G��wn� zasad� magii jest si�a duchowa. Trzeba odr�nia� maga od czarownika pospolitego. Czarownik bez dostatecznego rozumienia wywo�uje do �ycia ciemne si�y przyrody i u�ywa ich przewa�nie do cel�w z�ych; mag za� �wiadomie panuje nad �wiatem duchowym i powinien odznacza� si� wysokimi zaletami moralnymi, a nie mie� �adnych z�ych lub samolubnych d��e�. Tak samo w nauce medycznej s� zwykli znachorzy i oszu�ci obok prawdziwych uczonych lekarzy. Nadto talizmany, zakl�cia i tym podobne �rodki s� tylko podrz�dnymi dodatkami dla prawdziwego maga; g��wna si�a jego polega na czysto�ci serca, sile ducha i nauce. Aby posi��� pot�g� maga, cz�owiek powinien pozna� prawd�, pragn�� dobra, kocha� pi�kno i post�powa� sprawiedliwie. W religiach staro�ytnych Egiptu i Indii znajdujemy pierwsze zasady okultyzmu; w Grecji nauka ta istnia�a r�wnie�, o czym �wiadcz� podania o Orfeuszu i Hermesie. Moj�esz bez w�tpienia by� wtajemniczony w wiedz� okultyzmu przez kap�an�w egipskich. St�d Ksi�ga Rodzaju zawiera w sobie pod os�on� hieroglif�w i niedok�adnych t�umacze� najwa�niejsze tajemnice stworzenia �wiata. Ksi�ga ta zosta�a napisana przez Moj�esza, kt�ry pozna� tajemnice kap�an�w Egiptu, pierwotnie w j�zyku staroegipskim. P�niej ksi�gi te zagin�y, a zosta�y tylko t�umaczenia i odpisy, kt�re zatraci�y znaczenie pierwotne. Dopiero uczony Fabre d'Olivet odgad� w�a�ciwe znaczenie tej ksi�gi, wed�ug kt�rego stworzenie �wiata i ludzko�ci wy�o�one jest w niej w sensie okultystycznym.

 

 

�WIAT ASTRALNY

Okultyzm uznaje istnienie trzech �wiat�w: �wiata duchowego, �wiata astralnego i �wiata fizycznego. Przedstawicielem pierwszego jest duch, drugiego - energia lub si�a, trzeciego - materia. Materia sk�ada si� z cz�steczek pierwotnych lub atom�w. Atomy �elaza mo�na sprowadzi� do tych pierwotnych atom�w, a z nich otrzyma� atomy z�ota, co b�dzie sztuczn� przemian� metalu. W staro�ytno�ci magowie i m�drcy posiadali wielkie wiadomo�ci w tych sprawach; wiadomo�ci te obecnie s� dla nas tajemnic�. Gdy dojdziemy do pierwotnego materialnego atomu, to za nim zaczynaj� si� jeszcze mniejsze atomy, tak zwane astralne. Astral jest tak�e materi�, lecz posiadaj�c� bardziej duchowy charakter. Za materi� astraln� idzie materia jeszcze bardziej duchowa. Tym sposobem mamy dwa zasadnicze bieguny: ducha i materi�, pomi�dzy kt�rymi istnieje mn�stwo stopni po�rednich. Opuszczaj�c si� na d� otrzymujemy materializacj� ducha, id�c do g�ry otrzymujemy uduchowienie materii. Astral przenika i otacza ca�y �wiat; b�d�c materi� eteryczn�, posiada tak�e w�asno�ci materii zwyk�ej. Astral znajduje si� w ci�g�ym ruchu kolistym jak zamkni�ty tok elektryczny. Jest zale�ny od si�y od�rodkowej i do�rodkowej. Adepci magii umiej� kierowa� falami astralu i dlatego s� w mo�no�ci dokonania cud�w zdumiewaj�cych. Na seansach magii lub spirytyzmu czasem jedno cia�o przechodzi przez drugie, np. szklanka z wod�, stoj�ca na stole, nagle znajduje si� pod nim. Mamy tu do czynienia najpierw z eteryzacj� a p�niej z materializacj� szklanki i wody, kt�re przeszed�szy w formie atom�w prze st�, powracaj� do postaci pierwotnej ju� pod sto�em. Astral jest nape�niony r�nymi cia�ami, po cz�ci �wiadomymi, po cz�ci za� nie�wiadomymi; cia�a astralne tworz� si� z zespolenia cz�stek astralu. Duch, aby si� urzeczywistni�, tworzy sobie z astralu cia�o astralne, a cia�o astralne tworzy sobie z materii cia�o fizyczne. Tym sposobem wszyscy ludzie, zwierz�ta, ro�liny, a nawet minera�y, zawieraj� w sobie cz�stk� astraln� i cz�stk� ducha. Przy tym cia�o astralne przechodzi kolejno do coraz to wy�szych istot, od minera�u do cz�owieka. W cz�owieku znajduj� si� trzy g��wne pierwiastki, odpowiadaj�ce trzem �wiatom: duchowy, astralny i materialny. Do pierwszego nale�y czysty duch i najwy�sze duchowe poj�cia i pop�dy. Do drugiego - rozum, uczucie i pragnienie. Do trzeciego - cia�a astralne i fizyczne. Inaczej mo�na rozwa�a� w cz�owieku: 1) ducha, 2) cia�o astralne, tj. po�rednika mi�dzy duchem i cia�em i 3) cia�o fizyczne. Jak m�wili�my, duch cz�owieka tworzy sobie na pocz�tku cia�o astralne, a to ostatnie tworzy dla siebie cia�o fizyczne. Cia�o astralne kieruje ograniczonym �yciem naszego cia�a, jak oddychanie, kr��enie krwi, trawienie itp. G��wnym organem naszego cia�a astralnego jest wielki nerw sympatyczny; przedstawicielem cia�a astralnego jest instynkt. Podczas snu nasze cia�o astralne czuwa i kieruje czynno�ciami naszego cia�a fizycznego. Je�eli kto�, zasypiaj�c, postanawia obudzi� si� o pewnej godzinie, to jego cia�o astralne przebudzi go. Podczas snu, a czasem podczas czuwania, cia�o astralne mo�e wyj�� z cia�a materialnego i znacznie oddali� si� od niego. Jednak pomi�dzy dwoma cia�ami zachowuje si� stale - cho� s�aby - zwi�zek. Przerwanie jego oznacza �mier�. Istnienie w cz�owieku cia�a astralnego zosta�o stwierdzone do�wiadczeniami. Przy fotografowaniu pewnych os�b otrzymano obok zwyk�ego zdj�cia, postacie niewyra�ne, wyobra�aj�ce cia�a astralne, kt�re wysz�y z os�b fotografowanych. Pewne choroby nerwowe mo�na obja�ni� tylko nienormalnym stanem cia�a astralnego. Gdy cz�owiekowi odcinaj� r�k� lub nog�, to odpowiadaj�ca cz�� cia�a astralnego pozostaje w cz�owieku, kt�ry wskutek tego do�wiadcza b�lu i wra�e� w odci�tym cz�onku, jakby ten ostatni by� na swoim miejscu. Poniewa� cia�o eteryczne sk�ada si� z materii eterycznej, cz�stki jego mog� wychodzi� z cia�a, rzec mo�na, �e ca�e cia�o cz�owieka wydziela z siebie promienie astralne. Je�eli w przestrzeni, nape�nionej promieniami astralnymi cz�owieka, umie�ci� szklank� wody, to p�yn wch�ania te promienie; miedzy wod� i cz�owiekiem wytwarza si� zwi�zek. Och�odzenie wody wywo�uje w cz�owieku zimno, pogr��enie w ni� sztyletu sprawia mu b�l, jak od uk�ucia; pada on z krzykiem na pod�og�. Pewien okultysta zrobi� figurk� z wosku i przymocowa� do niej lok w�os�w, dany mu przez znajom� pani�. Gdy p�niej zahipnotyzowa� t� pani� i nape�ni� figurk� woskow� jej astralnymi promieniami, to dotkni�cie do figurki wywo�ywa�o odpowiednie wra�enia w owej pani. Uk�ucie szpilk� r�ki figurki sprawia�o b�l w jej r�ce, a nawet zjawi� si� tam znak uk�ucia. W podobny spos�b, tj. za pomoc� wp�ywu cia�a astralnego cz�owieka na jego cia�o fizyczne, mo�na obja�ni� wp�yw wyobra�ni kobiety brzemiennej na dziecko, kt�re nosi ona w sobie, a tak�e r�ne znaki na ciele cz�owieka. Wiadomo, �e w �rednich wiekach pod wp�ywem, religijnego zachwytu niekt�rzy zakonnicy i zakonnice dostawali na r�kach i nogach krwawych znak�w krzy�owej m�ki Jezusa, jakby od przebicia ich gwo�dziami. My�l cz�owieka wprawia w ruch jego cia�o astralne; pod wp�ywem my�li astral mo�e przyjmowa� ��dan� form�. Odzwierciedlona i uformowana w astralu my�l nazywa si� astro-ide�. Je�eli my�l posiada si�� i wyrazisto��, to jej forma astralna mo�e si� odzwierciedli� i urzeczywistni� nawet w materii. Jeden okultysta, trzymaj�c nad g�ow� swej �ony, pogr��onej w �nie magnetycznym, klisz� i my�l�c uporczywie o orle, otrzyma� na kliszy wyobra�enie or�a. St�d wida�, jak wielkie znaczenie ma my�l ludzka; a poniewa� my�l� mo�na kierowa� przy pomocy woli, to wola nasza posiada w �wiecie astralnym nawet w�asno�� tw�rcz�. Poniewa� magia ma g��wnie do czynienia z astralem, to g��wnym zadaniem ucznia magii jest zawsze wzmocnienie i rozw�j woli. Zgodnie z wy�ej podanym, ka�da my�l odzwierciedla si� w astralu i zachowuje si� tam, zale�nie od swej wyrazisto�ci i si�y. Dlatego ca�y astral nape�niony jest miliardami astroidei, tj. obraz�w my�li. Te ostatnie mog� przenika� do m�zgu ludzi i wywo�ywa� rozmaite kombinacje. Tym sposobem wszyscy ludzie s� otoczeni astroideami i znajduj� si� w bezustannej ��czno�ci z nimi. My�li cz�owieka z siln� wol�, opanowuj� cz�owieka ze s�ab� wol�. Ponadto my�li jednego gatunku przyci�gaj� si� wzajemnie, a r�nego odpychaj�. Dlatego z�y cz�owiek nie�wiadomie stroni od dobrego, poniewa� ich astroidee wzajemnie odpychaj� si� i odwrotnie. Dlatego te�, maj�c dobre my�li i uczucia, cz�owiek szlachetny przyci�ga do siebie astroidee mi�o�ci, mi�osierdzia i dobroci, i odwrotnie - z�y cz�owiek, �ywi�c ku bli�niemu nienawi��, przyci�ga astroidee z�a i wyst�pku. Astroidee, wytwarzane przez cz�owieka, wychodz� z niego w postaci promieni i tworz� doko�a niego szczeg�ln�, w�a�ciw� mu atmosfer�, zwan� "aur�", kt�r� zauwa�y� mo�na oko�o jego g�owy i nad ni�. Przy tym z cz�owieka dobrego wychodz� promienie jasne, a ze z�ego ciemne. Je�eli cz�owiek stale oddaje si� pewnym my�lom, to one tworz� nad jego g�ow� jakby os�on� i nie przepuszczaj� innych astroidei. Jak zaznaczyli�my, astral jest po�rednikiem mi�dzy duchem i materi�. Tym sposobem astral tak�e poci�ga ducha do materii i wprowadza go w ni�. Astral jest �yciem przyrody, d���cym do przykucia ducha do ziemi z jej rozkoszami; jest on instynktem, poci�gaj�cym cz�owieka w otch�a� zmys�owo�ci. Dlatego jest on upostaciowaniem z�ego pierwiastka - diab�a. Lecz, je�li duch zatriumfuje nad astralem, je�li cz�owiek zapanuje nad swym instynktem i -jak m�wi Biblia - "nadepcze pi�t� g�ow� szatana", to przez astral mo�na uduchowi� materi� i za pomoc...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin