Ścisłowski Włodzimierz, Wycieczka
Był lasproszę was,i do tego lasudla zabicia czasuprzyszli chłopcy weselii do dzieła się wzięli.Pierwszy wyrzeźbił w korzeswoje nazwisko nożem.Drugi, gdy tylko przybyłnogami zmiażdżył grzyby.Trzeci nałamał gałęzi,i motyla uwięził.Czwarty wrzeszczał jak goryl,(słychać go do tej pory).Piąty z wiatrówką w dłoniwiewiórkę zaczął gonić.Szósty się bardzo rozgniewałwięc tłukł butelki o drzewa.A las,proszę was,tak westchnął żałośnie:-- Ja wyrosłem pięknie!A co z was wyrośnie??
flek