III faza rozowojowa. Patologia.docx

(19 KB) Pobierz

Patologia

Wpływ kary fizycznej na kształtowanie poczucia winy

w III fazie rozwojowej według koncepcji Erika H. Eriksona.

 

 

Patologia to: „nieprawidłowe warunki lub stan biologiczny, w którym uniemożliwione zostało prawidłowe funkcjonowanie.”[1] Patologia to również: „Nauka o przyczynach, mechanizmach, formach, objawach i skutkach chorób fizycznych i psychicznych. Swoistą odmianę patologii stanowi patologia społeczna, tj. nauka o przyczynach, objawach i zwalczaniu takich „chorób” społecznych, jak przestępczość, pijaństwo, lekomania i inne.”[2] Omawiając powyższy temat umieszczamy sferę patologii w rodzinie, a jak mówi W. Okoń rodzina to: „mała grupa społeczna, składająca się z rodziców, ich dzieci, krewnych; rodziców łączy więź rodzicielska, stanowiąca podstawę wychowania rodzinnego, jak również więź formalna, określająca obowiązki rodziców i dzieci względem siebie.”[3] Konkretnie zajmiemy się przemocą, a jak czytamy w Encyklopedii Powszechnej, przemoc to: „narzucanie swojej woli za pomocą użycia przez sprawcę siły fizycznej lub poprzez wykorzystanie przymusowego położenia, gwałt, wymuszenie, rozbój.”[4]

 

Ostatnimi czasy w Polsce jak i na świecie mówi się często i dużo o przemocy rodziców na dzieciach w formie kar fizycznych. Próbujemy coś nawet na to zaradzić, ale jeżeli mentalność ludzka, która mówi nam o tym, że sprawa sąsiadów to nie nasza sprawa, bo nasza sprawa to nie sprawa sąsiadów, nie zostanie zmieniona, to tak na prawdę nigdy nie uda nam się w znaczmy stopniu wyeliminować patologii przejawiającej się w przemocy wobec dzieci. Większość ludzi słysząc najnowsze doniesienia o kolejnym drastycznym pobiciu dziecka przez rodzica „bo było niegrzeczne, a słowa nic nie dawały”, szokuje nas i oburza. „Istotą przemocy domowej jest wykorzystywanie przewagi siły lub władzy w celu krzywdzenia członków rodziny. Dysponując przewagą w obu wymiarach agresor może dzieci dotkliwie krzywdzić zarówno fizycznie, jak i psychicznie. W literaturze wyróżnia się następujące formy krzywdzenia dzieci: przemoc fizyczną, przemoc seksualną, przemoc emocjonalną, przemoc rytualną. Łącznie z różnymi formami zaniedbywania tworzą one zespół złego traktowania dzieci.”[5] „Dziecko krzywdzone to takie, które cierpi z powodu niewłaściwego zachowania innych osób - głównie rodziców i opiekunów -w stosunku do niego, a przy tym doznaje poczucia niesprawiedliwości i bezsilności. Proces ten to zarówno zamierzone, jak i nie zamierzone działanie osoby dorosłej, ujemnie wpływające na zdrowie, rozwój fizyczny lub psychospołeczny dziecka.”[6]

 

W pewnej rodzinie kilkadziesiąt lat temu było pięcioro rodzeństwa. Trzy najstarsze siostry i znacznie od nich młodsi dwaj bracia. Ojciec, były żołnierz, weteran wojenny i matka, która stale niezadowolona ze swojego życia, z bólem serca sprzątała i gotowała dla swojej rodziny, tęskniąc za czasami młodości, kiedy była stałą bywalczynią salonów. Kiedy w domu jest piątka dzieci, nie ma czasu na ciszę i spokój, czego stale oczekiwali rodzice po swoich dzieciach. Najmłodszy z rodzeństwa Filip, był żywym dzieckiem wychowywanym praktycznie przez swoje siostry. Zawsze wiedział, że w domu jest najważniejszy ojciec. Bo jeżeli powiedziałby coś niestosowanego, czy też zrobił coś niezgodnego z regułami, to w korytarzu na haczyku wisiał gruby skurzany pas, który tylko przez jakiś czas służył jako ozdoba do spodni. Odkąd dzieci podrosły pas stał się nie tylko straszakiem lecz także narzędziem do karania dzieci. Ojcu również często latały ręce kiedy nie zadowalało go zachowanie syna bądź córek. Filip dorastał i wydawałoby się, że wszystko jest dobrze. Jego inicjatywa niby jest ukształtowana. Kiedy Filip stał się dorosłym człowiekiem okazało się, że nie radzi sobie w sytuacjach kiedy tą inicjatywą ma się wykazać. Nigdy nie podskakiwał przełożonym, zawsze robił wszystko pod dyktando innym, tak aby przypadkiem się nie wychylić i nie dostać po łapach.

 

Dorosły człowiek, który stosuje przemoc wobec własnego dziecka, zwłaszcza kiedy je karze za według siebie niestosowne zachowanie, jest osobą niedojrzałą, niedoinformowaną, niepoważną. Świat oferuje tyle alternatyw aby skutecznie ukarać dziecko, tak aby nie było krzywdzone i poniżane. Czasami wydaje mi się, że nie pojmujemy karania dziecka poprzez klapsa jako przemoc. Kiedy myślimy o przemocy, to przed oczami staję nam rodzic „potwór”, który wyładowywuje swoje emocje na własnym dziecku, bije je i znęca się nad nim. A to bardzo duży błąd. Tak naprawdę to nie ma żadnej różnicy pomiędzy jednym a drugim, ponieważ obie te sytuacje krzywdzą nasze dziecko, pozostawiając odciśnięte piętno już na całe życie.

 

III faza – Wiek przedszkolny 4 – 6 rok życia; inicjatywa/poczucie winy; Rozwój inicjatywy związanej z poznawaniem i manipulacją środowiskiem (na podst. spójnych doświadczeń tolerancji, zachęceń i wzmacniania). Jest to faza inicjatywy rozwijanej w przeciwieństwie do poczucia winy. W dziecku rodzi się poczucie inicjatywy jako podstawy realistycznego poczucia ambicji i celu. Porażki prowadzą do poczucia winy i niepokoju. W tej fazie dziecko potrzebuje innych osób poza członkami rodziny aby moc eksperymentować na rozmaitych typach zachowań i celów poza życiem rodzinnym. Ogniwem doświadczeń służącym rozwojowi tożsamości jest osobisty przykład dorosłych. Znaczną rolę odgrywają zabawy i gry. „Jestem tym kogo umiem sobie wyobrazić jako siebie”.[7]

 

              Jest to stadium rozwoju inicjatywy, umiejętności i odpowiedzialności. Rozwój umysłowy i fizyczny dziecka wraz z poczuciem autonomii oraz zaufaniem i twórczym stosunkiem rodziców rozwija inicjatywę pozwalającą ujawnić się zdolnością do ustalania celów oraz planowania i realizowania zadań. „Zdecydowanie, które się wówczas rozwija na skutek zabawy - podstawowej czynności tego stadium - jest efektem podejmowania różnych działań przez dziecko związanych z zabawą.”[8] „W stadium tym tworzy się sumienie i możliwość samooceny.”[9] Stworzenie możliwości wyboru wyobrażania siebie w różnych rolach jest umożliwieniem budowania tożsamości dziecka.


[1] A. S. Reber, Słownik psychologii, wyd. Naukowe SCHOLAR Sp. z o. o., Warszawa 2002, str. 489

[2] W. Okoń, Nowy słownik pedagogiczny, wyd. Akademickie „Żak”, wyd. 10 uzupełnione i poprawione, Warszawa 2007, str. 299

[3] W. Okoń; Nowy Słownik Pedagogiczny. W- wa 1996, s. 242

[4] Encyklopedia Powszechna, tom II, s. 1248

[5] S. Tucholska, Charakterystyka sprawców przemocy domowej. „Problemy  Opiekuńczo- Wychowawcze” 2002, 1, s. 34

[6] A. Sobolewska,  Przemoc wobec dziecka w rodzinie. „Edukacja i Dialog” 1999, 8, s. 61

[7] L. Witkowski, Rozwój i tożsamość w cyklu życia, Stadium koncepcji Erika H. Eriksona; wyd. WAREX, Kraków 2004, str. 133

[8] E. Bilińska – Suchanek, Opór wobec szkoły – dorastanie w perspektywie paradygmatu oporu, wyd. IMPULS, Kraków 2003, str. 110

[9] E. Bilińska – Suchanek, Opór wobec szkoły – dorastanie w perspektywie paradygmatu oporu, wyd. IMPULS, Kraków 2003, str. 110

Zgłoś jeśli naruszono regulamin