00:00:01:fps 23.976 00:00:03:Mroczna noc stracha na wróble 00:00:12:.::Tłumaczenie ze słuchu - Chudy::.|devilex@wp.pl 00:00:19:.::Korekta - kasten::. 00:00:24:.::DarkProject SubGroup::.|Dark-Project.org 00:00:30:<<KinoMania SubGroup>>|KinoMania.org 00:01:46:Dobrze, zapiewaj mi innš. 00:01:52:Spójrz co zrobiłe. 00:01:56:Zniszczyłe go. 00:01:58:Nie ciskaj go tak. 00:02:01:Trzymaj za łodyżkę,|tak jak ci pokazałam. 00:02:07:Dobrze. 00:02:08:Znajd mi innego. 00:02:33:Tak lepiej. 00:02:35:Widzisz, potrafisz. 00:02:40:Spójrz, czy nie jest piękny? 00:02:48:To wianek. 00:02:52:Każdy taki ma, gdy odwiedzi Hawaje. 00:02:56:Ten jest dla ciebie, Bubba. 00:03:06:Piękny. 00:03:08:Teraz muszę dać ci buziaka. 00:03:13:Daj spokój, Bubba. 00:03:16:Musisz, taki jest zwyczaj. 00:03:18:Dostajesz go wraz z kwiatami. 00:03:22:No to go oddaj. 00:03:32:No to dobrze. 00:03:36:Chod, Bubba. 00:04:39:Czeć, Otis. 00:04:41:Znów tam jest. 00:04:44:Jest z nim dziewczynka Williamsów. 00:04:50:Wiesz, do czego jest zdolny. 00:04:52:Tak. 00:04:53:No to jedmy tam i to przerwijmy. 00:04:55:I co to dobrego przyniesie? 00:04:57:Dwa dni i znowu tam przyjdzie. 00:04:59:Nie tym razem. 00:04:59:Dam temu głšbowi nauczkę. 00:05:01:Tracisz tylko czas. 00:05:03:Tylko czekaj i patrz. 00:05:04:Gdy z nim skończę... 00:05:05:Tracisz tylko czas. 00:05:08:Jest idiotš, nie potrafi nic zapamiętać.|Powiniene już to wiedzieć. 00:05:11:To co robimy? 00:05:12:Nic. 00:05:13:Nic? 00:05:15:Czekaj chwilę. 00:05:19:Nie rozumiem tego. 00:05:22:To ty mówiłe, że on jest niebezpieczny. 00:05:25:To ty zawsze chcesz tam ić|i wytaplać jego gębę w błocie. 00:05:29:Co się nagle stało? 00:05:30:Zmieniłe twoje zdanie? 00:05:35:Jest jak nied zbożowa, 00:05:38:którš spryskujesz, by się jej pozbyć, 00:05:40:ale ona cišgle wraca. 00:05:44:Nie, nie zmieniłem zdania. 00:05:47:Co trzeba zrobić. 00:05:51:Ale to musi być na stałe. 00:05:55:Otis... 00:05:58:Trochę go skopię. 00:06:00:Zabawię się z nim, ale... 00:06:03:raczej nic więcej. 00:06:06:Co by zrobił, gdyby tam się co stało? 00:06:10:To co innego. 00:06:12:Wiesz, co bym zrobił. 00:06:16:Wtedy byłby powód. 00:06:24:Pozdrów ode mnie swoje panie. 00:06:50:Spójrz. 00:06:53:Majš statuę. 00:06:55:/Czyż nie jest piękna? 00:06:58:/Piękna. 00:07:07:Chod. 00:07:08:Nie. 00:07:09:Dlaczego? 00:07:12:Bubba nie może ić na podwórko. 00:07:15:Tylko popatrzymy, nic nie zniszczymy. 00:07:18:Nie. 00:07:19:Będę miał kłopoty. 00:07:21:Nie bšd takim tchórzem. 00:07:24:I tak nikogo nie ma w domu. 00:07:30:Dobrze, ty zostań tu. 00:07:31:Pójdę sama. 00:08:26:Bubba. 00:08:30:/Bubba! 00:08:51:Dobrze, już idę. 00:09:04:Bubba tego nie zrobił. 00:09:10:/Bubba tego nie zrobił. 00:09:22:Dziękuję. 00:09:25:Otis. 00:09:27:Stało się. 00:09:28:Bubba Ritter. 00:09:29:Zrobił to. 00:09:30:Dziewczynka Williamsów? 00:09:32:Tak jak powiedziałe. 00:09:34:Jak le? 00:09:35:Ona nie żyje, Otis. 00:09:51:Szeryf szuka chętnych, wszyscy|majš się spotkać przed gmachem sšdu. 00:09:53:Nie. 00:09:55:Zrobimy to sami. 00:09:57:Wemy psy i broń. 00:10:47:Jadš. 00:10:49:Idę.|Zajmij się wszystkim. 00:10:53:Wskakuj. 00:11:34:Szybko, idziemy. 00:11:39:Tędy. 00:11:41:Norris, zajed go z drugiej strony,|dopadnijmy go nim dotrze do domu. 00:11:44:Dobrze. 00:11:45:Idziemy! 00:12:42:W porzšdku, Philby? 00:12:43:Tak, idziemy. 00:13:03:O co chodzi? 00:13:04:Co się stało? 00:13:05:Stała jej się krzywda,|ale ja tego nie zrobiłem, mamo. 00:13:09:Mówiłem jej, że nie.|Bubba mówił jej, że nie. 00:13:12:Co "nie"? 00:13:14:Pomóż mi, mamo.|Oni mnie skrzywdzš. 00:13:16:Skrzywdzš Bubbę.|Boję się, mamo. 00:13:19:Nie zrobiłem nic złego. 00:13:22:Wiem, skarbie. 00:13:24:Jeste dobrym chłopcem. 00:13:27:Nikt nie zrobi ci krzywdy. 00:13:29:Słyszysz? Nikt cię nie skrzywdzi.|Mama na to nie pozwoli. 00:13:33:Niech ich szlag. 00:13:36:Cokolwiek stanie się w tym miecie,|to zaraz winiš ciebie. 00:13:39:Wstawaj. 00:13:42:Posłuchaj mnie. 00:13:43:Pamiętasz, co ostatnio robilimy? 00:13:47:Bawilimy się. 00:13:49:Zabawa w chowanego. 00:13:50:Pamiętasz? 00:13:52:Chowa... 00:13:54:Zabawa w chowanego. 00:13:55:Pamiętam.|Zabawa w chowanego. 00:13:57:Dobrze mi szło, mamo. 00:13:59:Wiem.|Chod, pobawimy się jeszcze raz. 00:14:01:Chod. 00:14:02:Chod, pobawimy się. 00:14:04:Będę się bawił w chowanego. 00:14:06:Tak. 00:14:07:Pobawimy się. 00:14:28:Id naprzód. 00:14:30:Mam je, panie Hazelrigg. 00:14:32:Widziałe co? 00:14:33:Nie, nic. 00:14:35:Co tu wyczuły. 00:14:34:Co jest, pieski? 00:14:38:Szybko, mamy go.|Jed. 00:14:39:Ruszaj. 00:14:45:Chowa się w domu, jak ostatnio. 00:14:48:Mamy go. 00:14:51:Co zrobimy? 00:14:55:Zga silnik. 00:14:56:Ucisz psy.|Ja się tym zajmę. 00:15:22:Bubba Ritter. 00:15:26:Wyjd, Bubba.|Wiemy, że tam jeste. 00:15:29:Może go tam nie ma, panie Hazelrigg. 00:15:33:Cholera, Bubba.|Nie zamierzam się z tobš cackać, słyszysz? 00:15:36:Wyła stamtšd! 00:15:39:Co robicie na moim terenie? 00:15:42:Zapytałam, co tu robicie? 00:15:45:Mamy nakaz, pani Ritter. 00:15:47:Jedzie mi tu czołg? 00:15:48:Oficjalny. 00:15:50:Oficjalny? 00:15:51:Za kogo ty się masz? 00:15:52:Jedyna oficjalna rzecz jakš robiłe,|to lizanie znaczków. 00:15:55:Teraz wynocie się. 00:15:57:Jest poszukiwany, pani Ritter. 00:15:58:Nie wierzę. 00:16:00:Przyjechalicie, by znowu go dręczyć. 00:16:04:Co niby zrobił? 00:16:06:A jak pani myli? 00:16:08:Córka Franka Williamsa. 00:16:09:Nie. 00:16:12:Nikogo by nie skrzywdził. 00:16:14:Zwłaszcza dziecka. 00:16:16:Nie rozumiecie?|On kocha dzieci. 00:16:19:Bawi się z nimi, bo umysłowo|nie jest od nich starszy. 00:16:22:On ma 36 lat, pani Ritter. 00:16:24:Fizycznie jest dorosły. 00:16:27:Gdzie on jest? 00:16:28:Tu go nie ma. 00:16:34:Psy mówiš co innego. 00:16:35:Nie widziałam go. 00:16:37:Rozbierzemy to miejsce na częci,|jeli będziemy musieli. 00:16:40:Po moim trupie. 00:16:43:Ostrzegam paniš. 00:16:44:Utrudnia pani egzekwowanie prawa. 00:16:45:Wy nie jestecie prawem. 00:16:47:Utrudnia pani egzekwowanie prawa|kryjšc zbiega. 00:16:49:A wy bezprawnie tu wtargnęlicie. 00:16:50:To mój teren. 00:16:52:Więc idcie w cholerę! 00:16:56:Pani Ritter... 00:16:59:Pani Ritter! 00:17:06:Hazelrigg, zwęszyły co. 00:17:12:Wyglšda na to, że był w domu. 00:17:17:Może pobiegł na pole. 00:17:18:Ostatnim razem też go tam zgubilimy. 00:17:20:Tym razem tak się nie stanie. 00:17:22:Mamy psy. 00:17:24:Mamy psy.|Chodcie! 00:17:48:Majš co. 00:17:50:Co tu zwęszyły. 00:17:52:Dalej, pieski.|Co to? 00:17:54:Dalej, znajdziecie go. 00:17:57:Dalej. 00:18:01:Co z nimi? 00:18:02:Nie wiem. 00:18:04:Spokojnie. 00:18:05:Chyba go zgubiły. 00:18:06:To niemożliwe. 00:18:07:Tak jak ostatnim razem. 00:18:08:To tylko strach na wróble. 00:18:11:Siad! 00:18:12:Chodcie. 00:18:13:Uspokójcie się! 00:18:14:Dawaj te psy. 00:18:16:Proszę ich nie kopać. 00:18:18:Nie, proszę go nie kopać. 00:18:21:Już dobrze. 00:19:23:Bubba tego nie zrobił. 00:19:48:/Witaj, Harless. 00:19:50:/Harless, słyszysz mnie? 00:19:51:/Wracaj. 00:20:01:/Harless, jeste tam? 00:20:02:Tak, mów. 00:20:05:/Gdzie jeste? 00:20:06:Jestemy na ziemi Ritterów. 00:20:08:/Co wy tam robicie? 00:20:09:/Odwołali wszystko jakie 30 minut temu. 00:20:12:O czym ty mówisz? 00:20:14:/Nie słyszelicie? 00:20:15:/Dziewczynce nic nie jest,|/to była pomyłka. 00:20:17:/Pies Greenfrostów jš zaatakował. 00:20:20:/Już jš wypisali z kliniki. 00:20:24:/Najzabawniejsze jest to,|/że stary Bubba uratował jej życie. 00:20:27:/Czy to nie mieszne? 00:20:36:/Harless? 00:20:38:/Harless, słyszysz mnie? 00:22:13:/Proszę o spokój. 00:22:14:/To nie ma nic wspólnego ze sprawš, Wysoki Sšdzie. 00:22:16:Nie o to tu chodzi. 00:22:18:Ci ludzie nie mieli powodu,|ani prawa tam przebywać. 00:22:20:Legalnie czy też nie. 00:22:21:Sprzeciw! 00:22:22:Sprzeciw, Wysoki Sšdzie! 00:22:23:Szeryf zwołał chętnych,|a prokurator okręgowy o tym dobrze wie. 00:22:27:Celowo dręczy mojego klienta! 00:22:31:To mciciele. 00:22:32:Ktokolwiek tego nie rozumie jest albo lepy,|albo niekompetentny. 00:22:36:Ten człowiek był bezbronny, na miłoć boskš. 00:22:40:To kłamstwo! 00:22:41:Dobrze o tym wiesz. 00:22:50:Przepraszam, Wysoki Sšdzie. 00:22:52:Byłbym zapomniał. 00:22:54:Miał widły. 00:22:58:Przeciw czterem mężczyznom majšcym broń palnš. 00:23:03:Mógł mieć równie dobrze ciereczkę|przeciw temu plutonowi egzekucyjnemu. 00:23:08:/Sprzeciw, Wysoki Sšdzie! 00:23:11:/Proszę o ciszę! 00:23:14:Ostatni raz toleruję co takiego. 00:23:17:Albo zaczniecie szanować sšd,|albo zacznę wami gardzić. 00:23:22:Otis. 00:23:24:Chcę by powiedział przed sšdem 00:23:26:czy ty lub ci mężczyni 00:23:28:dalicie szansę zmarłemu,|by mógł się poddać? 00:23:33:Mówisz pod przysięgš. 00:23:39:Tak, Wysoki Sšdzie, dalimy. 00:23:41:Nawet kilkukrotnie. 00:23:43:W zasadzie to nawet dawalimy|strzały ostrzegawcze. 00:23:46:Zrobilimy wszystko, co moglimy,|by go nie skrzywdzić. 00:23:50:Musielimy się bronić. 00:23:52:Bronić siebie? 00:23:55:Człowiek miał 21 ran postrzałowych! 00:23:58:/Sprzeciw, Wysoki Sšdzie! 00:24:01:Jeszcze raz i wszyscy opuszczš salę. 00:24:03:Prokurator niech podejdzie do fotela sędziowskiego. 00:24:10:Panowie. 00:24:16:Mamy tutaj bardzo delikatnš sprawę. 00:24:19:Musimy być wyjštkowo ostrożni. 00:24:21:Sam, ci mężczyni to członkowie społeczeństwa,|nie kryminalici. 00:24:25:Ale, Wysoki Sšdzie, oni poszli... 00:24:26:Sam, powiem ci prawdę. 00:24:28:Po wysłuchaniu argumentów... 00:24:30:nie sšdzę by miał przeciw nim|solidne argumenty. 00:24:32:Wysoki Sšdzie, ci mężczyni poszli tam bezprawnie... 00:24:36:Sam, Sam, nie masz żadnych wiadków. 00:24:40:Nie masz także żadnych dowodów. 00:24:42:...
mmoo