00:00:01:movie info: DIV3 576x240 25.0fps 697.8 MB|/SubEdit b.3886 (http://alfa.icis.pcz.czest.pl/~subedit)/ 00:00:02:Masz niezwyk�ych przyjaci�. 00:00:14:Ale Pan pohula�. 00:00:18:Nie pami�tam. 00:00:21:Dra�ni� Pan nied�wiedzia. 00:00:23:Nie pami�tam. 00:00:25:W cyrku. | Krad� Pan balony. 00:00:31:Co to jest? 00:00:33:Mama upu�ci�a mnie w dzieci�stwie! 00:00:37:To wszystko. 00:00:46:Nad przer�bel. 00:00:47:Nareszcie. 00:00:59:Ja p�on�. 00:01:07:Lej. 00:01:15:Jeszcze. 00:01:27:Wybacz mi Ku�ma. 00:01:44:Do �a�ni. 00:01:49:Jed�, szybko. 00:02:16:D�uga moskiewska zima, wreszcie ust�pi�a wio�nie. 00:02:20:Nadszed� d�ugo oczekiwany przez kadet�w dzie� przysi�gi oficerskiej. 00:03:18:Sp�ni�em si�. Bo�e.| Gdzie �azisz. Na miejsce. 00:03:46:Jad�! 00:03:58:Baczno��!. Na cze�� Cara na lewo patrz! | Prezentuj bro�! 00:04:26:Patrz tam. 00:05:01:Pozdrawiam kadet�w! 00:05:03:Zdrowia �yczymy Waszej Cesarskiej Mo�ci! 00:05:10:Witam kadet�w! 00:05:15:Zdrowia �yczymy Waszej Wysoko�ci! 00:05:26:Gratuluj� zako�czenia pierwszej cz�ci s�u�by oficerskiej. 00:05:56:Witam.| Sprawdz� Pa�skich kadet�w. 00:06:02:Ale brzuch. |Wasza Mi�o��. 00:06:11:Twoich obejrz� za tydzie�. |S� gotowi. 00:06:19:- Ile razy mam powtarza�?| - Co? 00:06:22:- Misza jest za ma�y, boi si� ha�asu.| Nigdy mnie nie s�uchasz. 00:06:33:- Gdybym s�ucha� w og�le nie mieliby�my dzieci. 00:07:33:Panowie!| Nie oczekujemy od was nara�ania �ycia, 00:07:42:lecz odwagi, wytrwa�o�ci w niebezpiecze�stwie, |bo to jest droga do zwyci�stwa. 00:07:52:Rosyjski �o�nierz jest dzielny, silny, wytrwa�y i dlatego niepokonany. 00:08:04:Kochajcie rosyjskich �o�nierzy. 00:08:08:Chro�cie ich. 00:08:15:Powodzenia. 00:09:58:St�j�e. |- Kadecie? 00:10:01:- S�ucham. 00:10:02:- Ty dok�d? 00:10:03:- Z przesy�k�. 00:10:05:- Siadaj. Do powozu. | Jed�. 00:10:12:- To straszne jad� si� o�wiadczy�. W moim wieku. | Nie do wiary. 00:10:20:- Gratuluj�. 00:10:22:- Nie jestem ju� m�ody. Pom� mi. 00:10:28:Moja angielszczyzna kuleje. 00:10:35:St�j. 00:10:37:Przepisa�em kilka wierszy. 00:10:39:- Nie mog�. 00:10:41:- Musisz. Wyswatasz genera�a. |Wykona�. 00:10:60:Tak si� ciesz�. 00:11:05:Jakie pi�kne. 00:11:07:Znajd� wazon. 00:11:10:- Co Ty tu robisz? 00:11:13:- Chcia�em Ci odda� wachlarz. 00:11:16:Pani pozwoli. Oto jeden z moich kadet�w. 00:11:18:Andriej To�stoj. Nie z tych To�stoj�w. 00:11:27:- Ju� mi go Pan przedstawi�. 00:11:29:- Tak? Wspaniale 00:11:33:Prosz� usi���. 00:11:41:Podaj herbat�. 00:11:51:Tak. Pi�kna dzi� pogoda. |Uwielbiam moskiewsk� wiosn�. 00:12:03:My�la� Pan o maszynie? 00:12:08:Mog� liczy� na przychylno��? 00:12:11:- Tak. 00:12:12:- Dzi�kuj�. 00:12:18:- Pom�wi Pan z Wielkim Ksi�ciem? 00:12:21:- Tak. 00:12:23:- Prosz� usi���. 00:12:35:- Zapraszam na nasze przedstawienie. Wesele Figara. 00:12:40:- Wielki Ksi��e te� b�dzie.|- Tak. 00:12:43:- B�dzie Pan �piewa�?|-Tak. 00:12:47:- Prosz� usi���. 00:12:52:M�j ojciec. 00:12:55:Nie �yje. 00:12:59:Moja matka. 00:13:01:�yje ma 90 lat. 00:13:07:Czytaj, a dobrze. 00:13:39:Moje �ycie zale�y od sprawy z kt�r� przybywam. 00:13:45:Poeta napisa�:| "Mi�o�� jest jak odra. Zdarza si� tylko raz, 00:13:52:ale im p�niej przyjdzie tym jest ci�sza". 00:13:58:Inny powiedzia� "Mi�o�� w�ada ka�dym wiekiem". 00:14:04:M�wi si� te� w wojnie i w mi�o�ci dozwolone s� wszystkie chwyty. 00:14:08:Prze�y�em wojn�. Teraz czas na mi�o�� pierwsz� w moim �yciu. |Kocham Ci� od pierwszego wejrzenia od spotkania w poci�gu. 00:14:26:Jaki poci�g? 00:14:29:Tak nie pokocham nikogo, | bo ju� nigdy nie b�d� m�g� kocha�. 00:14:36:Za kilka miesi�cy zostan� oficerem. 00:14:41:To prawda, �e zaczn� od niskiej pensji i jestem z biednego domu. 00:14:48:Wiem, �e nie mam prawa my�le� o w�asnej rodzinie, 00:14:52:Ale gdyby� mi da�a cho�by nadziej� na serce i r�k�... 00:15:03:... by�bym szcz�liwy. Wybacz i pozw�l mi odej��. 00:15:14:Id�. 00:15:21:Prosz� mi wybaczy�. 00:15:37:To �mieszne. 00:15:43:Jeste�cie jak dzieci. 00:15:49:Poznali�my si� w poci�gu. Usiad� na moim wachlarzu. 00:15:56:Andriej wzi�� go do naprawy. |Dzi� chcia� chyba zwr�ci�, ale zachowa� si� dziwnie i g�upio. 00:16:14:Je�li Pan pozwoli przyjd� kiedy indziej. 00:16:22:Ju� pi�ta. 00:16:25:Zapraszamy. 00:16:39:Jestem sp�niony. 00:16:43:Poda� herbat�? 00:17:04:Wspaniale Jane. Znakomicie. 00:17:12:�wietnie Ci idzie. |Mog�em si� tego spodziewa�! 00:17:18:Moje �ycie! Dorobek mojego �ycia przepad� |z powodu g�upiego ch�opaka! 00:17:29:Wystarczy. |Sko�czmy z tym. 00:17:35:Skoro tak Ci zale�y,| b�dziesz mia� t� maszyn�. 00:17:39:Dotrzymam umowy, ale nie krzycz na mnie. 00:17:48:Za kogo ty si� uwa�asz? |Za mojego m�a? Brata? Ojca? 00:18:03:Rozumiesz co zrobi� ten ch�opiec. |Wiesz na co si� narazi�? 00:18:15:St�j! 00:18:18:Na Znamienke. Szybko! 00:18:34:Panowie uwaga na r�ce i nogi. Jutro premiera. 00:18:41:Kadecie nie wci�niesz si� w kostium. 00:18:44:To�stoj co Ci jest. 00:18:47:Jaki poci�g? 00:18:49:Co? 00:19:00:Nie ma. Jest. 00:19:06:Alarm! 00:19:21:Mamy pr�b�.| Zbi�rka! 00:19:32:Panie Generale. |Do��! 00:19:37:To�stoj wyst�p! 00:19:50:Wiecie kto to jest?| Podchor��y To�stoj? 00:20:01:Nie. To podst�pny k�amca. |Tak nie post�puje najgorszy z�odziej. 00:20:10:Okrad� cudzoziemk� z drogocennej rzeczy pod pretekstem naprawy. 00:20:16:Najgorsza gadzina nie zrobi�a by tego, co zrobi� To�stoj. 00:20:24:Ty �otrze. 00:20:27:Wed�ug kapitana Mokina genera� jeszcze nigdy nie by� tak w�ciek�y. 00:20:32:Zgodzi� si� od�o�y� kar� poniewa�, |tylko To�stoj m�g� za�piewa� parti� Figara. 00:20:39:Wielki Ksi��� mia� by� na premierze. |Jej odwo�anie oznacza�oby wielki skandal. 00:20:45:W przeddzie� premiery To�stoj tak jak inni kadeci otrzyma� przepustk�. 00:20:54:Nie do wiary. 00:20:58:Ale ma charakter. 00:21:09:Sier�ant Dra� O'realy zarywa noc z powodu |jakiego� muzykanta. Mam gdzie� tego Mozarta 00:21:36:- Id�. 00:21:43:- Co si� sta�o? 00:21:44:- Przepi�em Twoje trzy ruble. 00:21:47:Chowa�em je i chowa�em a w ko�cu przepi�em. |Ale nie gniewaj si�, bo to ju� koniec. 00:22:07:- Czego chcesz? 00:22:09:- Kto� na pana czeka. 00:22:11:- Kto?| - Mama? 00:22:14:- Nie| - To kto? 00:22:31:- Nie cieszysz si�? 00:22:37:- Dlaczego tak patrzysz? |To moje prawdziwe w�osy. 00:22:47:Masz co� do jedzenia. Cokolwiek. | Dziwne, ale co� bym zjad�a. 00:22:57:Nie wiem. |Zapytam. 00:23:03:- Mamy co� do jedzenia? 00:23:05:- Mog� poda� ciel�cin� z grzybami. 00:23:10:- D�ugo czeka? 00:23:12:- Dosy�. 00:23:14:- Przynie� co� do picia. 00:23:22:- Zaraz co� poda. Cokolwiek zosta�o. 00:23:32:- Mieszkasz z rodzicami? 00:23:34:- Z mam� i Duniasz�. Ojciec umar�. 00:23:38:- Przykro mi. 00:23:41:- Czasem mieszka z nami wuj Nikola. 00:23:51:- Czym chata bogata. Nie oczekiwali�my go�ci. 00:23:57:- Dzi�ki. 00:24:08:- Musz� Ci co� powiedzie�. 00:24:15:Usi�d� 00:24:18:Nie jestem c�rk� McCrackena, |ani osob� za kt�r� si� podaje. 00:24:24:Mam na imi� Jane. |To moje prawdziwe w�osy i to ju� wszystko co o mnie wiesz. 00:24:30:Pomagam McCrackenowi w zwi�zku z jego maszyn�. 00:24:35:Chcia�am, �eby genera� troch� mnie polubi�, |ale wy nie znacie s�owa troch�. 00:24:42:Kapitan Mokin powiedzia� mi co si� sta�o w szkole. 00:24:48:To niezwyk�y cz�owiek. Wybacz mi. |Przysi�gam, �e to nie moja wina. 00:24:57:Uwierz mi. |Genera� zrozumia� mnie tak jak chcia� zrozumie�. 00:25:02:Wierzysz? 00:25:05:- Tak 00:25:11:- Teraz b�dzie najwa�niejsze i najtrudniejsze. 00:25:30:- Zdziwi�a Ci� ta wizyta, a ja przysz�am z odpowiedzi�. 00:25:36:- S�ucham. 00:25:42:- Mam wra�enie, �e mi si� o�wiadczy�e� i poprosi�e� o odpowied�. 00:25:52:To prawda?|- Wybacz mi. Nie wiedzia�em. 00:25:58:- O�wiadczy�e� si�? 00:26:00:- Przepraszam. To by�a pomy�ka 00:26:04:- Przepraszasz? �a�ujesz? 00:26:09:- �a�uj� konsekwencji. 00:26:20:- Ale m�wi�e� prawd�? 00:26:31:- Tak. 00:26:45:- Mog� prosi� o wino? 00:27:07:- Dzi�kuj�. 00:27:14:O�wiadczy�e� mi si�. 00:27:21:Andriej. 00:27:25:M�czy�ni nie �eni� si� z takimi jak ja. |Nie jestem tego warta. 00:27:36:�liczna pozytywka. 00:27:43:Co tak patrzysz? 00:27:46:Nale�� do kobiet przed kt�rymi ostrzega�a ci� mama. 00:27:56:To Twoje ��ko? 00:28:20:Chod� tu. Czekam. 00:28:30:O co chodzi. Nie chcesz? 00:28:43:- Jak to. 00:28:47:Przecie� mnie nie kochasz? 00:28:57:Wybacz. P�jd� ju�. | Odwr�� si�. 00:29:30:Przepraszam. Jestem odra�aj�ca. Ohydna. 00:29:40:Prosz� wybacz mi. 00:29:43:Zapomnij o tej rozmowie. 00:29:49:Powiedz co�. 00:29:52:Zgadzam si�. 00:29:54:Wys�uchaj mnie. Postaraj si� zrozumie�. 00:30:16:Chce, �eby� mnie zrozumia�. |Oni si� nie liczyli. 00:30:20:Uwierz mi. 00:30:22:Zgadzam si�. 00:31:28:- To by� Tw�j pierwszy raz?| - Nie 00:31:31:- Zawsze mdlejesz? 00:31:34:- To by� pierwszy raz. 00:31:35:- Powa�nie?| 00:31:36:- Tak.|- Nie. 00:31:41:- Mia�e� wiele kobiet?|- Nie 00:31:45:- Kocha�e� je? |-Nie 00:31:48:- Kogasz kochasz. 00:31:49:- Mam�, ojczyzn�, przyjaci�, Duniasz�, Cara. 00:31:59:- Przecie� go nie znasz. 00:32:01:- Z�o�y�em przysi�g�. 00:32:04:- A mnie kochasz? 00:32:07:- Tak. 00:32:17:- Kochasz.| - Tak. 00:32:24:- Jedne s�owo? Maj� by� trzy. To rosyjska tradycja. 00:32:35:- Bardzo Ci� kocham. 00:32:41:- Jeste� pi�kny i kochany. 00:32:57:- Czeka�am na ciebie ca�e �ycie. |Nie wierzy�am, �e istniejesz. 00:33:13:Uczu� kt�re m�j ojczym budzi� w kobietach, |nie spos�b nazwa� mi�o�ci�. 00:33:21:To by�y zwierz�ce emocje. |Zniewolenie 00:33:26:Mia�am 14 lat, kiedy moja mama zachorowa�a. |Chodzi�am do szpitala. 00:33:33:Ba�am si� zostawa� z nim w domu. |Zamyka�am sypialni� na klucz. 00:33:42:Kiedy� kupi� mi jedwabn� sukni� i zaprosi� do drogiej restauracji. 00:33:52:Dolewa� mi s�odkiego wina. |Mo�e sama o nie prosi�am. 00:34:01:W domu od razu usn�am. 00:34:05:Zbudzi� mnie b�l. Ujrza�am jego. |By�o za p�no. 00:34:14:Nie. Musz� to powiedzie�. |Tak cz�sto k�ama�am, �e sama nie wiedzia�am, co jest prawd�. 00:34:27:Przy Tobie znam j� i nie boj� si� o niej m�wi�. ...
przemek2002