[060531]_El_bieta_Zdziech_-_Scenariusz_po_egnania_abs.doc

(69 KB) Pobierz
SCENARIUSZ POŻEGNANIA ABSOLWENTÓW GIMNAZJUM

SCENARIUSZ POŻEGNANIA ABSOLWENTÓW GIMNAZJUM

 

              AUTOR: Elżbieta Zdziech nauczyciel muzyki w Gimnazjum nr 2 w Częstochowie.

 

CZĘŚĆ I OFICJALNA

 

[Prowadzą uczniowie klas drugich.]

 

KONFERANSJER I, KONFERANSJER II

 

1.                   Przywitanie wszystkich przybyłych.

2.                   Przemówienie dyrektora szkoły.

3.                   Pożegnanie klas 3. przez klasy 2. Przekazanie symboli szkoły.

4.                   Przemówienie jednego z absolwentów.

 

 

Szanowna dyrekcjo,

drodzy nauczyciele i pracownicy szkoły,

mili goście,

koleżanki i koledzy

 

                            Dzisiejszy dzień ma szczególne znaczenie. Jest nawet w pewnym stopniu datą historyczną. Otóż my, uczniowie, jako pierwszy rocznik objęty reformą edukacji, zakończyliśmy naukę
w gimnazjum i zamknęliśmy tym samym jeden z kolejnych rozdziałów naszego życia.

              Te trzy lata edukacji były nie tylko sprawdzianem dla nas, ale także dla dyrekcji, nauczycieli, całego szkolnictwa. Myślę, że zarówno my – uczniowie, jak i pracownicy Gimnazjum nr 2, możemy czuć się dumni z wyniku, jaki udało nam się osiągnąć. Zdołaliśmy bowiem pokonać wszystkie trudności, jakie postawiła przed nami reforma edukacji. I choć nie było łatwo, odnieśliśmy zwycięstwo. Po drodze czasami ponosiliśmy klęski, ale dziś jesteśmy wygrani. Co prawda z innego rodzaju wyzwaniami musiała zmierzyć się dyrekcja, z innymi nauczyciele, z jeszcze innymi uczniowie. Jednak wszyscy doskonale dali sobie radę i dlatego powinniśmy być dumni. My, uczniowie opuszczający mury tej szkoły, chcieliśmy szczególnie podziękować nauczycielom i dyrekcji za wsparcie, jakiego nam udzielili. Bez niego bowiem nie moglibyśmy cieszyć się dzisiejszym sukcesem. Drodzy nauczyciele, gdyby nie wasza cierpliwość, spokój, niejednokrotnie poświęcenie własnego czasu, wiara w nasze siły, nie udałoby się nam. Zdajemy sobie sprawę, że nie zawsze nasze zachowanie świadczyło o wdzięczności, jaką chcemy dziś wyrazić, ale z całego serca doceniamy wysiłek, który włożyliście w naszą edukację. I za to jeszcze raz dziękujemy. Szanowna Dyrekcjo, drodzy nauczyciele, mamy nadzieję, że zapiszemy się w Państwa pamięci pozytywnie
i ciepło.

              Dziś już jako absolwenci Gimnazjum nr 2 życzymy dyrekcji i całemu Gronu Pedagogicznemu wielu sukcesów  w pracy zawodowej, siły, wytrwałości, kreatywności, pasji oraz uczniów, którzy będą potrafili docenić Wasz trud.

 

KONFERANSJER I:                            Teraz zapraszamy na część artystyczną dzisiejszej uroczystości pożegnania absolwentów pierwszego rocznika opuszczającego mury naszego gimnazjum. Przygotowali ją uczniowie klas III h i III f pod kierunkiem swoich wychowawców – wychowawców. Mgr Beaty Kędzierskiej i p. mgr Anety Flis oraz nauczycielki muzyki p. mgr Elżbiety Zdziech.

 

CZĘŚĆ II – ARTYSTYCZNA – BENEFIS

 

[Benefis przygotowany i prowadzony przez uczniów klasy trzeciej.]

 

KONFERANSJER III:              Mamy zaszczyt zaprosić Państwa na jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny, pierwszy taki na świecie – benefis Gimnazjum nr 2 w Częstochowie.

 

KONFERANSJER IV:              Jest to impreza tym bardziej wyjątkowa, że uczestniczą w niej pierwsi w historii absolwenci tejże szkoły.

 

KONFERANSJER III:              Wiele stacji telewizyjnych zgłosiło chęć uzyskania praw transmitowania tego wydarzenia, a my wybraliśmy najdogodniejszą ofertę Telewizji Polskiej. Tak więc, jeżeli ktoś będzie chciał pozdrowić bliskich czy fanów z całej Polski, ma ku temu niepowtarzalną okazję.

 

KONFERANSJER IV:              Benefis jest to uroczystość niezwykła. Każdy kolejny na długo pozostaje w pamięci widzów. Mamy nadzieję, że i tym razem nie stanie się inaczej.

 

KONFERANSJER III:              Pierwsi absolwenci powinni mieć swój hymn. My nie jesteśmy gorsi. Zapraszamy Państwa do wysłuchania hymnu absolwentów Gimnazjum nr 2.

 

CHÓR

Hymn absolwenta.

Gimnazjum da się kochać.

Gimnazjum da się lubić.

Tutaj szczęście można znaleźć.

Tutaj serce można zgubić.

Wiadoma rzecz gimnazjum.

I wszystkie słowa zbędne.

I w ogóle, i w szczególe,

I pod każdym innym względem.

 

KONFERANSJER IV:              Tym samym, czym róża bez płatków, czym noc bez gwiazd, czym dzień bez słońca – tym jest gimnazjum bez dyrektora.

 

KONFERANSJER III:               Mamy to szczęście, że w naszym gimnazjum pracują aż trzy panie dyrektorki. Za wszystko, co dla nas zrobiły, chcemy im się jakoś odwdzięczyć.

 

KONFERANSJER IV:               Na pewno każdej kobiecie milej jest, kiedy dziękuje jej, czy śpiewa dla niej mężczyzna. Najlepiej przystojny.

 

KONFERANSJER III:               Wybraliśmy więc trzech zabójczo przystojnych absolwentów naszego gimnazjum, którzy to zaśpiewają dla pani dyrektor.

 

KONFERANSJER IV:               Zapraszamy na pierwszego benefisantka – panią dyrektor................

 

[Jeden z uczniów podchodzi do pani dyrektor, podaje jej rękę i podprowadza do przygotowanego dla niej krzesła. Na środek wychodzą trzej uczniowie i śpiewają piosenkę. Na zakończenie uczeń, który zapraszał na środek panią dyrektor, wręcza jej kwiaty i odprowadza na miejsce.]

 

KONFERANSJER III              Teraz zapraszamy wicedyrektora naszego gimnazjum – panią Krystynę .....

 

[Jak poprzednio jeden z uczniów podchodzi do pani dyrektor, podaje jej rękę i podprowadza do przygotowanego dla niej krzesła. W czasie recytacji wręcza pani dyrektor jabłko, a później zakłada na jej głowę koronę. Po wyrecytowaniu wiersza odprowadza panią dyrektor na miejsce.]

 

UCZEŃ I

              Jest jakiś dźwięk szczególny w imieniu Krystyna

Jak wtedy, gdy się pierwsze jabłko napoczyna

              I pachnie wtedy rajem i ogrodem.

              Krystyna ma imię królewskie i takąż urodę.

 

KONFERANSJER IV:               Drugiej pani wicedyrektor nie zdążyliśmy jeszcze dobrze poznać, bo jest z nami dopiero od roku, a nam – absolwentom – nie będzie to już niestety dane.

 

KONFERANSJER III:              Jednak na podstawie tych dziesięciu miesięcy sporządziliśmy dość nietypowy portret pani dyrektor.

 

[Jak poprzednio jeden z uczniów podchodzi do pani dyrektor, podaje jej rękę i podprowadza do przygotowanego dla niej krzesła. Zespół złożony z kilkunastu dziewcząt śpiewa piosenkę. Na zakończenie jeden z uczniów wręcza pani wicedyrektor ozdobioną ramkę, a następnie odprowadza ją na miejsce.]

 

ZESPÓŁ ZŁOŹONY Z KILKUNASTU DZIEWCZĄT

              Naprawdę jaka jesteś, nie wie nikt,

              To prawda nie potrzebna wcale mi.

              Gdy nie po drodze będzie razem iść,

              Uniosę twój zapach słów,

              Rysunek ust,

              Barwę snu.

              Niedokończony, jasny portret twój.

                            REF. : Uniosę go, ocalę wszędzie

                                          Czy będziesz przy mnie,

                                          Czy nie będziesz.

                                          Przez życie pójdę, oglądając się wstecz.

                                          Obdarowany tobą miła,

                                          Gdy powiesz do mnie kiedyś „bywaj”,

                                          Przez życie pójdę, oglądając się wstecz.

 

KONFERANSJER IV:              Na pewno często słyszeliśmy opowieści rodziców, dotyczące ich wspomnień ze szkoły. Pomyślmy, ile my w przyszłości będziemy mieli do opowiedzenia swoim dzieciom.

 

KONFERANSJER III:              Jest to niewątpliwie zasługa naszych nauczycieli, z którymi niejedno przeżyliśmy, czym zapewne wielu z nas będzie w przyszłości bawić lub zanudzać swoje pociechy.

 

KONFERANSJER IV:              Za te wszystkie spędzone w murach szkoły godziny – zarówno te przyjemne, jak i te mniej, chcieliśmy wszystkim nauczycielom podziękować.

 

CHÓR

Hymn absolwenta.

Gimnazjum da się kochać.

Gimnazjum da się lubić.

Tutaj szczęście można znaleźć.

Tutaj serce można zgubić.

Wiadoma rzecz gimnazjum.

I wszystkie słowa zbędne.

I w ogóle, i w szczególe,

I pod każdym innym względem.

 

KONFERANSJER III:               Wiadome jest, że królową nauk jest matematyka, dlatego najpierw podziękujemy nauczycielom przedmiotów ścisłych.

 

UCZEŃ III

              Liczyć każdy może,

              Trochę lepiej lub trochę gorzej,

              Ale nie o to chodzi.

                            Przy odpowiedzi musi,

Choć dwa słowa wydusić –

NIE WIEM…

Uuu…

              Lubię fizykę stary,

              Gdy idę na wagary.

              Ludzie po ziemi chodzą,

              A reakcje zachodzą.

                            La, la, la, la, la, la ….

 

KONFERANSJER IV:              Ciekawe, kto nauczył te słowiki tak pięknie śpiewać? W tym miejscu należą się zapewne specjalne podziękowania i gratulacje dla pani od muzyki.

 

KONFERANSJER III:               Pan Stuhr siedzący na pewno przed telewizorem jest niewątpliwie pełen podziwu dla naszego kolegi. My już mu dziękujemy, teraz bowiem …

 

KONFERANSJER IV:               Mesdames a Messieurs.

 

KONFERANSJER III:              Ladies and Gentleman.

 

KONFERANSJER IV:              Meine Damen und Herren.

 

KONFERANSJER III:               Zwracamy się do Państwa językami świata, aby pokazać, jak świetnie nimi władamy. A dzięki komu?

 

KONFERANSJER IV:              Oczywiście dzięki naszym nauczycielom języków obcych.

 

KONFERANSJER III:              Mamy dla nich za to wspaniałą nagrodę.

 

KONFERANSJER IV:              Zatańczy dla nich dobrze wszystkim znany szkolny zespół taneczny. Zapraszamy na wspaniałe widowisko.

[Występ szkolnego zespołu tanecznego.]

 

KONFERANSJER III:              „Litwo, ojczyzno moja!”

 

KONFERANSJER IV:               Ten cytat znają chyba wszyscy. Oczywiście za sprawą polonistów. Teraz już dobrze wiemy, kim był Mickiewicz.

 

KONFERANSJER III:              A na historii dowiedzieliśmy się, dlaczego polski wieszcz nazywa Litwę swoją ojczyzną.

 

KONFERANSJER IV:              Za całą tę wiedzę podziękujemy piosenką.

 

Chór

              Ciągle myśleć, bezustannie pod tablicą odpowiadać.

              Słowackiego, Sienkiewicza wciąż poznawać,

              Różne –imiesłowy na sprawdzianach rozpoznawać,

              A my, my nie chcemy …

              Wciąż zakuwać rano, wieczór, we dnie, w nocy.

              Wy nie wiecie, ile trzeba przy tym mocy,

              Każdy, kto się kiedyś uczył, nas zrozumie, bo…

                            Przeżył to sam, przeżył to sam

                            Nie zamieniaj serca w twardy głaz, lecz ocenę dobrą wstaw.

              Powiedz, powiedz czemu

              Tak wiele zdarzyło się dawno temu.

              Czemu w bitwie pod Wiedniem z Turkami

              Polak wygrał, a tamci przegrali.

                            To nie takie łatwe

                            To nie takie proste

                            Wytłumaczyć w tym momencie to, co czuję.

              A wszystko to,

              Bo czas upływa.

              A rozum w głowie jeszcze ciągle śpi.

              Lecz za późno już, by coś zrobić z tym,

              Bo my dziś wychodzimy stąd.

 

KONFERANSJER III:              A teraz przenieśmy się do sekcji sportowej.

 

KONFERANSJER IV:              Jeżeli sekcja, to drużyna. Jeżeli drużyna, to piłka nożna. Jeżeli piłka nożna, to „Trzej przyjaciele z boiska”, czyli: Maciek, Włodek i Arek! ( imiona nauczycieli wych. – fiz)

 

[Na środek wychodzą trzej chłopcy w strojach sportowych oraz kilka dziewcząt, które stanowią zespół cheerleaderek. Najpierw chłopcy śpiewają piosenkę, dziewczęta w tym czasie tańczą układ typowy dla zespołów tanecznych towarzyszących drużynom sportowym. Drugą piosenkę dziewczęta śpiewają same.]

CHŁOPCY

              Trzej przyjaciele z boiska:

              Skrzydłowy, bramkarz i łącznik.

Niejeden mecz już wygrali

 

KONFERANSJER III:              A co na to panie od wuefu?

 

DZIEWCZĘTA

              A mój chłopiec piłkę kopie

              Wczoraj bramki strzelił dwie.

Od soboty do niedzieli

              Tylko m...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin