Gdy wilk przychodzi w owczej skórze.txt

(24 KB) Pobierz
Halina Grajek
Gdy wilk przychodzi w owczej sk�rze



Pami�tam jak, gdy by�am w liceum, w wakacje, rodzice wys�ali mnie na ob�z harcerski.

Pewnego razu w �rodku nocy zrobiono nam pobudk�. Na apelu zostali�my powiadomieni, �e w obozie by� z�odziej. Z magazynu zgin�y worki z ry�em. Powinni�my natychmiast podj�� poszukiwania. Istnieje bowiem szansa odzyskania zguby, je�eli p�jdziemy po �ladach, kt�re pozostawi� z�odziej. 

Z latarkami w r�kach i z nosami przy ziemi wyruszyli�my przez las, na poszukiwania.

Pocz�tkowo bez entuzjazmu, poniewa� nie byli�my amatorami ry�u i strata ta, bardziej nas ucieszy�a, ani�eli zmartwi�a. Ca�� spraw� dodatkowo komplikowa� fakt, �e autorzy tej nocnej eskapady, czyli nasi prze�o�eni, aby nam j� utrudni�, opr�cz prawdziwych �lad�w, upozorowali te� �lady fa�szywe.

Dali�my si� jednak wci�gn�� w gr� i wkr�tce si� okaza�o, �e ta pozorna, na pocz�tku trudno��, fa�szywych �lad�w, uczyni�a ca�� t� wypraw� bardziej interesuj�c�. 

Do�� szybko uporali�my si� z problemem i poszukiwania nasze sko�czy�y si� sukcesem. Nasi prze�o�eni mieli lito�� nad nami i fa�szywe �lady jakie nam upozorowali, by�y po prostu kr�tsze a wi�c �atwe do rozpoznania. 

Niestety, w �yciu z fa�szywymi �ladami, je�li ju� si� na nie natkniemy, bywa znacznie trudnej.

Czy w ka�dym niebie mieszka B�g?



Wst�p



By� pewien okres moim, �yciu, kiedy zachwyci�y mnie obce ideologie og�lnie znane pod nazw� New Age. Ich abstrakcyjno�� i pewnego rodzaju egzotyka sprawi�a, �e wydawa�o mi si� to wszystko wspania�� przygod�, ale jak m�wi przys�owie �nie wszystko z�oto co si� �wieci�.

Szcz�liwie, dane by�o mi prze�y� bardzo g��bokie nawr�cenie, kt�re zmieni�o si� ca�e moje �ycie.

Zniszczy�am wszystkie swoje dyplomy z uko�czonych kurs�w, wyrzuci�am wszystkie ksi��ki a nawet podar�am wszystkie zdj�cia. Przez kilka lat nie �obejrza�am� si� za siebie, odk�ada�am natychmiast ka�d� wzi�t� przez pomy�k� ksi��k� tematyce ezoterycznej. Bardzo pragn�am odci�� si� od tego co by�o, raz na zawsze. Wierzy�am, �e to mi si� uda. Wydawa�o mi si�, �e New Age to odr�bny �wiat i odcinaj�c si� od niego, zamkn� za sob� pewien rozdzia� z mojego �ycia. Podobnie s�dzi�am, �e moje nawr�cenie, jest moj� bardzo osobist� spraw�, kt�ra nigdy nie ujrzy �wiat�a dziennego.

Niestety, myli�am si�.

Najpierw zacz�am zauwa�a�, ukryte przenikanie tej ideologii do prasy, reklam, muzyki, film�w, audycji radiowych, zabaw i ksi��ek dla doros�ych i dla dzieci, w�a�ciwie wsz�dzie. Te pseudo - nowo�ci, bez wzgl�du na to czy w�lizgiwa�y si� w t�o jakiej� akcji, czy stanowi�y temat przewodni przedstawiane by�y w spos�b bardzo finezyjny, na zasadzie istniej�cej odwiecznej prawdy jako co� zupe�nie tak oczywistego, �e bardzo �atwo mo�na by�o si� w tym wszystkim pogubi�.

Najgorsze przysz�o wtedy, kiedy niespodziewanie tematyka ta zacz�a w�lizgiwa� si� na katechez� w pytaniach zadawanych przez uczni�w. Sta�o si� dla mnie oczywiste, �e nie do��, �e nie jestem w stanie odci�� si� od tego wszystkiego, to jeszcze musz� temu stawi� czo�a. I tu sprawa zacz�a si� komplikowa�, poniewa� nie by�y to tematy, kt�re mo�na by by�o wyt�umaczy� w ci�gu jednej czy dw�ch godzin katechezy i w dodatku nie pokrywa�y si� zupe�nie si� z programem szkolnym. I tak zrodzi� si� pomys� pisania. 

Moja wiedza z przed ponad 10 lat okaza�a si� niewystarczaj�ca wi�c znowu zacze�am czyta�, ale tym razem katolickie opracowania, ksi��ki, artyku�y i ponownie zanurzy�am si� w New Age, tylko teraz, ju� zupe�nie innej perspektywy.

Patrz�c teraz na New Age z dystansu, dostrzega�am swoisty konglomerat. Pe�no podobie�stw i zgodno�ci niekt�rych okre�le� z religi� chrze�cija�sk� i trudno odr�ni� jedno od drugiego jak uliczki w labiryncie. Na przyk�ad. �w.Pawe� m�wi o Bogu �w Nim �yjemy, poruszamy si� i jeste�my/Dz 17,28/�. W panteizmie wszystko jest bogiem. Czy wi�c chrze�cija�stwo to panteizm? W jednym i drugim przypadku wyst�puje przemiana cz�owieka, zmiana sposobu my�lenia. Czy to jest to samo? W chrze�cija�stwie cz�owiek jednoczy si� z Bogiem a w panteizmie rozp�ywa si� we wszech�wiecie. I tu i tu zjednoczenie. Na czym polega r�nica? Je�eli istnieje tylko jeden B�g to czy wszyscy modlimy sie do tego samego Boga? Wreszcie, czy B�g zabrania nam �my�le� pozytywnie�? 

Ka�de z tych pyta� to temat na osobny, obszerny artyku�, ale aby zacz��, to swoiste rozpl�tywanie, dobrze by by�o u�ci�li� najistotniejsz� rzecz. Odpowiedzie� na podstawowe pytanie: Kto jest moim Bogiem a co nim nie jest?

I tak jako� wysz�o, �e stan�am twarz� w twarz z moim �wiadectwem, kt�re w danym momencie przesta�o ju� by� moj� osobist� spraw�. Oto ono:




�wiadectwo.



Zacz�o si� wszystko bardzo niewinnie. Od zamiaru podreperowania sobie zdrowia. Przesz�am kilka operacji chirurgicznych, niegro�nych wprawdzie, ale jednak kilka i to operacji. Postanowi�am wi�c, �e zadbam o siebie i nic ju� wi�cej nie dam sobie wyci��. Zacz�am szuka� profilaktyki. Najpierw oczywi�cie w medycynie tradycyjnej ale bez efekt�w. Szuka�am wi�c i szuka�am, i tak w tych swoich poszukiwaniach natrafi�am na uzdrawianie energi� - bioenergoterapi�. Wydawa�o mi si� to wtedy, �e to szczyt moich marze�. �adnych pigu�ek, �adnych zastrzyk�w a przede wszystkim, �adnego skalpela. Natomiast ca�e mn�stwo dodatkowych naturalnych sposob�w uzdrawiania. I tak....wesz�am w New Age.




1. Fascynacja



Na pocz�tek polecono mi bardzo dobrego bioenergoterapeut�, kt�ry by� wielce wyszkolonym i ch�tnym do dyskusji m�odym cz�owiekiem. Interesuj�co odpowiada� na ka�de moje pytanie, ponadto pozytywne efekty jego zabieg�w by�y widoczne. Takich �drobiazg�w�, �e poprawa zdrowia jest kr�tkotrwa�a i jak bumerang, musz� wraca� na te zabiegi, �e uzale�niam si� od nich, poprzez r�owe okulary fascynacji w og�le nie zauwa�a�am. Na ka�de przecie� nast�pne spotkanie z bioenergoterapeut� mia�am tysi�ce nowych pyta�. Wprost przeciwnie, podj�am decyzj� zrezygnowania z wyuczonego zawodu i pozostania w tej tematyce na zawsze. Zacz�y si� spotkania, kursy. Jednym s�owem okres wszechstronnego szkolenia z naciskiem na bioenergoterapi� ze wzgl�du na odkryte u mnie zdolno�ci uzdrawiania energi�.

Pomy�la�am, �e aby pomaga� innym musz� zacz�� od siebie a wi�c samodoskonalenie. Kurs doskonalenia umys�u Silvy. Nast�pne szkolenia, �e tak powiem fachowe: bioenergoterapii w O�r. Szkolenia Zawodowego, I stop. Reiki, energii uniwersalnej /mistrzowie z Francji/, bioenergoterapii /mistrz ze ZSRR/, medycyny Chi�skiej, rebirthingu, Huny. Masa�e od klasycznego pocz�wszy, po polarity, akupresur� i kr�garstwo.......

Dodatkowo jeszcze r�ne w spotkania � szkolenia �weekendowe�, w Bielsku Bia�ej, gdzie wtedy mieszka�am i gdzie przyje�d�ali r�ni �znawcy tematu�. W przyjemnej atmosferze, na ogromnej sali, na �piworach roz�o�onych na pod�odze, przy trociczkach i innej wschodniej oprawie, zg��biali�my nowe dla nas, �prawdy wiary religii New Age� a przede wszystkim jej �pierwsze przykazanie� tj. odkrywanie pot�gi naszego umys�u.

M�wiono nam o bosko�ci ukrytej w cz�owieku, kt�r� to bosko�� trzeba z nas wydoby�. Zg��biali�my wi�c techniki wykorzystywania swojego umys�u, aby przej�� kontrol� nad problemami, zranieniami, chorobami, w�a�ciwie nad ca�ym �yciem cz�owieka a nawet przysz�ymi wcieleniami.

Kreowany by� cz�owiek jako b�g, kt�ry dysponuje moc� zdoln� zmieni� swoje �ycie, o ile zdo�a przekszta�ci� spos�b my�lenia, uwolni� si� od starych niepotrzebnych wzorc�w i z�ych schemat�w my�lowych. Narz�dziami przekszta�caj�cymi by�y m. in. pozytywne my�lenie i wizualizacja .

Mimo, �e moja wiedza religijna, by�a wtedy do�� mierna, to jednak jaka� tam by�a i nios�am w sercu sw�j obraz Boga, Boga Stw�rcy a je�eli z r�nych nauk, czy rozm�w, wy�ania� si� inny obraz boga, po prostu my�la�am, �e skoro co� nie zgadza si� z moj� religi�, to po prostu, mnie to nie dotyczy. Du�a tolerancja religijna, stwarza�a ogromn� przestrze�, tak, �e ka�dy m�g� si�, ze swoj� religi� zmie�ci�. Nikt nikomu nic nie narzuca�. Ponadto, uznawa�am powszechn� �prawd�, �e z New Age jak z worka, gdzie wymieszane jest mn�stwo r�nych rzeczy a nawet dobro i z�o, mog� wybra� tylko to co chc�, to co mi odpowiada a wszystko inne co wydaje si� z�e, po prostu odrzuci� i wszystko jest w porz�dku.




2. Pocz�tek ko�ca.



Jest koniec roku 1992 otwieram� Centrum Terapii Naturalnej�. Centrum to usytuowane jest w pi�knym ogrodzie z ogromnymi paprociami. Sk�ada si� z sali na wyk�ady i spotkania, dw�ch gabinet�w na zabiegi masa�u, bioenergoterapii, oraz ma�ej poczekalni z rejestracj�. Wszystko wybrane, wysmakowane, zapi�te na ostatni guzik. Spe�nienie moich marze�....i....ca�y czas czuj�, �e co� jest nie tak....

Najpierw zapraszam do Centrum r�nych ludzi na wyk�ady, kursy, zabiegi, itp. Zaczynam dostrzega� drug� stron� tego wszystkiego. Obserwuj� jacy s� to ludzie, czy wierz� w to co robi� a przede wszystkim, czy uto�samiaj� si� z tym co robi� / dla fascynatki to jest bardzo wa�ne/ a nie zawsze to co widzia�am, podoba�o mi si�. Nieraz z przera�eniem dociera�o do mnie, �e niekt�rzy, nie do��, �e sami nie widz� gdzie id�, to co najgorsze, prowadz� innych. Odkrycia te, by�y dla mnie druzgoc�ce. 

Pami�tam te� taki wa�ny dla mnie moment, jak kolega, wr�ci� od pewnego s�ynnego guru/ nazwiska nie pami�tam/ i rozgor�czkowany z ogromnym pietyzmem pokazywa� mi jakie� kolorowe ��wi�te� sznureczki, kt�re od niego otrzyma�. Popatrzy�am tak na niego i na te ��wi�te� sznureczki i wyrazi�am swoje pow�tpiewanie a nawet kpin�. Wywo�a�o to z kolei u niego oburzenie. Zapyta�, dlaczego ja, o�mielam si� tak m�wi� o mistrzu. Odpowiedzia�am mu: Moim Mistrzem jest Jezus Chrystus.

Moja fascynacja powoli wygasa�a. S�owa cz�sto s�yszanej piosenki budzi�y niepok�j i siek�y jak r�zgi:

Coraz to z ciebie, jako z drzazgi smolnej,1

Woko�o lec� szmaty zapalone;

Gorej�c, nie wiesz, czy? stawasz si� wolny,

Czy to, co twoje, ma by� zatracone?




Czy popi� tylko zostanie i zam�t,

Co idzie w przepa�� z burz�...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin