Simpsons 09x24 - Lost our Lisa [rl].txt

(13 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:01:Episode 5F17|Lost Our Lisa|Nasza Lisa Zagin�a
00:00:13:NIE JESTEM NOWYM DALAJ LAM�
00:00:31:Hej Bart, co ci si� najbardziej podoba|w dniu konferencji nauczycielskiej?
00:00:35:Chyba to, �e nie trzeba i�� do szko�y.
00:00:37:Mi te�!
00:00:39:�wiat jest zupe�nie inny|rankiem dnia roboczego.
00:00:42:Banki s� otwarte,|ludzie chodz� po ulicach.
00:00:46:I popatrz Barney nie jest jeszcze pijany.
00:00:49:Czo�em, ch�opcy.
00:00:50:Nie mo�ecie przesta� plotkowa�,|czas to pieni�dz!
00:00:53:Dzie� dobry, Barney.
00:00:55:Wiesz co jest jeszcze pi�kne?|Podczas gdy my si� tutaj zabawiamy i szalejemy,
00:00:59:nauczyciele si� gotuj�|w szkole niczym kretyni.
00:01:04:No i znowu od pocz�tku...
00:01:13:Dzie� by�by stracony bez wizyty|w starym sklepie z dowcipami.
00:01:16:Pa�ac �miech-ingham.|ZADZWO�
00:01:22:Lepiej zosta�, Milhouse.
00:01:29:PY� WYWO�UJ�CY SW�DZENIE|PY� WYWO�UJ�CY ZAWA� SERCA|PY� WYWO�UJ�CY IMPOTENCJ�
00:01:32:Popatrz, Bart, okulary z rentgenem!
00:01:36:Hej, nie dzia�aj�!
00:01:40:Mam o�owian� koszul�.
00:01:42:Bior� trzy pary!|Oto moja recepta!
00:01:46:ORYGINALNA GA�NICA
00:01:51:M�g�by� si� tym nie bawi�?
00:01:53:Trzeba na�adowa�.
00:01:55:Mo�e mi pan pomo�e.
00:01:57:Moja twarz nie jest taka|promienna jak powinna by�.
00:01:59:Co mi pan doradzi na nos albo czo�o?
00:02:03:Rany, wygl�damy ostro!
00:02:06:Dzienki, Mylause.
00:02:09:Je�li w�o�ysz kupki psa do kubk�w ci�nieniowych,|b�d� si� lepiej przykleja�.
00:02:13:Milhouse, nie zamierzam sobie po�o�y� na twarzy|kupki psa wzi�tej z brudnej ziemi.
00:02:18:Mam lepszy pomys�.
00:02:25:Tato, wstawaj!
00:02:26:Co? Jestem obudzony! Nie �pi�!|Jestem produktywnym cz�onkiem za�ogi!
00:02:30:Nie mo�ecie mnie zwolni�, sam odchodz�!|Prosz�, ja mam rodzin�!
00:02:34:Spokojnie, tato, to tylko ja.
00:02:35:Masz mo�e jaki� silny samoprzylepny materia�,|kt�ry m�g�bym przyklei� na twarz?
00:02:39:Zobaczmy, c� tam mamy|w naszej starej szufladzie.
00:02:48:Jaki� klej!
00:02:55:Mam nadziej�, �e b�dzie trzyma�.
00:02:59:To wydarzenie �ycia, po raz pierwszy ten egipski|artefakt zostaje pokazany poza Angli�.
00:03:05:W�o�� tylko film do aparatu|i wskoczymy do samochodu!
00:03:07:Zrobimy zdj�cie mamy i mumii!
00:03:12:No i po aparacie Barta...
00:03:16:Nie mog� si� doczeka�, za 20 minut staniemy|w 3 godzinnej kolejce do Isis.
00:03:24:Zauwa�yli�cie co� nowego?
00:03:26:Co ci m�wi�am o wydawaniu pieni�dzy|w tym dowcipnym sklepie?
00:03:29:Tylko pr�bowa�em.
00:03:31:Zdejmuj to.
00:03:36:Nie chce si� odklei�.
00:03:48:Bart, przyklei�e� je?
00:03:50:Nie b�d� �mieszna.
00:03:53:WIECZNY KLEJ|SKLEJA A� DO �MIERCI
00:03:55:W przypadku z�ego u�ycia|skontaktuj si� z grabarzem.
00:03:59:Rany boskie!
00:04:01:Mamo, ja tego nie zjad�em.|Nie jestem g�upi.
00:04:03:Musimy jecha� natychmiast do doktora.
00:04:10:Ale obieca�a� mnie zabra� do muzeum!
00:04:12:Wiem, kotku, ale to nietypowa sytuacja.
00:04:15:Przynajmniej dla wi�kszo�ci rodzin.
00:04:17:Mog� pojecha� autobusem?
00:04:19:Autobusem? Sama?|Absolutnie nie!
00:04:23:To zbyt niebezpieczne dla o�miolatki.
00:04:26:Za kilka lat jak b�dziesz mog�a|prowadzi�, wtedy mo�esz je�dzi� autobusem.
00:04:31:Dzisiaj jest ostatni dzie� wystawy Isis!
00:04:34:Mog�a� o tym pomy�le� zanim przyklei�em|sobie to paskudztwo do twarzy.
00:04:48:- Elo�?|- Tato?
00:04:49:Kto m�wi?
00:04:51:To ja, Lisa! Dzwoni�, by ci powiedzie� jak bardzo ci� kocham|i czy mog� jecha� autobusem do muzeum?
00:04:55:Muzeum? Nie brzmi to zbyt dobrze...|A co powiedzia�a twoja matka?
00:04:59:Nie jestem ca�kowicie pewna.
00:05:02:Co� powiedzia�a, ale �pieszy�a|si� z Bartem do szpitala.
00:05:08:Wi�c chcesz pojecha� autobusem, co?
00:05:10:No nie wiem, to dosy� powa�na decyzja.
00:05:13:Je�li chcesz, �eby ci ul�y�o mog� wzi�� limuzyn�,|ale to b�dzie kosztowa� $200.
00:05:20:$200?! Nie ma innego sposobu?
00:05:24:Mog�abym pojecha� autobusem,|je�li to lepszy pomys�.
00:05:27:Szczerze m�wi�c, te� tak my�l�.
00:05:29:Wiem, �e bardzo chcia�aby� pojecha� limuzyn�,|ale tatu� czasami musi powiedzie� nie, kotku!
00:05:34:Chyba b�dziesz musia�a pojecha� autobusem.
00:05:37:No dobrze.
00:05:39:- Zuch dziewczynka, kocham ci...|- O tak!
00:05:44:Stary numer 22.
00:05:47:Czysty niezawodny �rodek publicznego transportu.
00:05:50:Rydwan dla ludzi.|Wyb�r biednych i biedniejszych.
00:05:55:- Jasne, �e niekt�rzy wol�...|- Wsiadasz do nast�pnego asutobusu ma�a?
00:05:58:Tak!
00:06:00:Taxi! 
00:06:02:Do Kliniki Chor�b Wenerycznych.
00:06:04:Patrzcie, autobus, autobus,|szybko bo odjedzie!
00:06:11:Ma�y krok dla...
00:06:15:DZISIAJ PROWADZI:|LARRY
00:06:17:Cze��, Larry!
00:06:19:NIE ROZMAWIA� Z KIEROWC�
00:06:21:Przepraszam, ale w autobusie szkolnym...
00:06:28:- Mog� tutaj usi���?|- Oczywi�cie, �e nie, kotku!
00:06:31:To siedzenie dla mojej torebki.
00:06:35:Czy to miejsce jest wolne?
00:06:37:Tak! Je�li tylko odpowiesz na 3 pytania.
00:06:41:Pytanie pierwsze!
00:06:43:Niewa�ne.
00:06:46:/Sigouar Avenue.
00:06:48:/Little Newark.
00:06:52:/Crackton.
00:06:56:Crackton?|Co� tu nie gra.
00:07:00:/Droga przemys�owa.
00:07:04:/Pas tankowania samolot�w.
00:07:09:/Autostrada numer 9.
00:07:11:Przepraszam pana,|kiedy dojedziemy do muzeum?
00:07:15:Nie dojedziemy.
00:07:17:Ale to przecie� numer 22?
00:07:19:Tak, ale w poniedzia�ki, �rody, pi�tki.
00:07:21:Wtorki, czwartki to numer 22-A.
00:07:23:22-A? To gdzie ja jestem?
00:07:26:Bo znowu poka�� napis.
00:07:28:Ale si� zgubi�am i chcia�am|wiedzie� gdzie...
00:07:31:Ostatni przystanek.|Koniec trasy.
00:07:39:Powinnam by�a wysi��� w Crackton.
00:07:45:Muzeum musi by� na p�noc.|Gdzie jest p�noc?
00:07:51:Jest wiosna, wi�c g�si odlatuj� na p�noc.
00:08:04:SZPITAL W SPRINGFIELD|"JAKO�� OPIEKI|LUB AUTOPSJA GRATIS"
00:08:08:Widzisz Bart, kolejny|ch�opiec bawi�cy si� klejem.
00:08:11:W�a�ciwie to by�a eksplozja.
00:08:15:Tak� w�a�nie przepychaczk�|chcia�am do naszej �azienki!
00:08:19:Jak mog�am pomyli� autobus 22 z 22-A?
00:08:23:Strefa 51!|Znalaz�am Stref� 51!
00:08:26:Nie, prosz� pani,|to jest Strefa 51-A.
00:08:30:Zgubi�am si�, mo�e mi pan|powiedzie� gdzie jestem?
00:08:33:Przykro mi, po�o�enie tego|po�o�enia jest tajne.
00:08:37:JESTE� TUTAJ.|NAS TU NIE MA.
00:08:41:WYSYPISKO
00:08:45:G�upi autobus nie mo�e nawet pojecha� do g�upiego|miejsca, do kt�rego g�upi mia� jecha�!
00:08:51:Pierwszy go zauwa�y�em!
00:08:54:Niesorna Zuzia b�dzie|mia�a pi�kn� uczt� weseln�!
00:09:01:S�uchaj, chyba si� zgubi�am.|Czy m�g�by mnie pan podwie�� do centrum?
00:09:06:Cletus, czego si� oci�gasz?
00:09:08:Niewa�ne, Brandine!|Wracaj do rodzenia dziecka!
00:09:13:Jasne, �e ci� podrzuc�, panienko.|Wskakuj.
00:09:18:Uwaga na skunksa. Po �mierci|s� jeszcze gorsze ni� za �ycia.
00:09:31:M�odzie�cze, nie ma nic|zabawnego w nowinkach.
00:09:36:To znaczy s� zabawne,|ale nie ma w tym nic �miesznego.
00:09:44:Czy mo�e mu pan pom�c, doktorze?
00:09:46:O tak. Gdybym pobiera� za ka�dym|razem $75 gdy usuwam tego typu nowinki...
00:09:52:A przy okazji poprosz� o czek na $75.
00:09:55:Musimy wykona� bolesny zastrzyk w kr�gos�up Barta.
00:10:12:Co si� sta�o?|Przecie� nic pan nie zrobi�!
00:10:14:Czy�by? Nic nie rozpuszcza|szybciej kleju ni� ludzki pot.
00:10:20:Wiedzia�em, �e Bart zacznie panikowa�|i si� poci� na widok tego malarza guzik�w!
00:10:26:A nie da�o si� po prostu|podkr�ci� ogrzewania?
00:10:28:Na niebiosa, nie!|To musia� by� pot strachu!
00:10:40:Ch�opaki, nie zapytacie mnie o kapelusz?
00:10:44:Hej, Carl, co to za kapelusz?
00:10:47:Co, ta rzecz?|Kupi�em go w muzeum.
00:10:49:Staro�ytni Egipcjaninowie|nazywali to "pamiontka".
00:10:53:Moja c�rka jest teraz na tej wystawie.
00:10:57:Chcia�a pojecha� limuzyn�,|ale kaza�em jej jecha� autobusem.
00:11:00:Pozwoli�e� jecha� swojej|c�rce autobusem do centrum?
00:11:03:Samej?
00:11:05:Mo�eee... ale nie znacie Lisy,|to znaczy, jest bardzo m�dra,
00:11:08:tak m�dra, �e jak raz pr�bowali do niej|pod��czy� komputer, by jej czego� nauczy�,
00:11:11:to tyle wiedzia�a, �e komputer si�|przepe�ni� i zacz�� si� grza� i zapali�!
00:11:18:Zmy�li�e� to, co Homer?
00:11:21:Tak, ale poprzesta�my na|tej niepowi�zanej sprawie.
00:11:29:O Lisa!
00:11:31:Nie wiedzia�am, �e Springfield|ma rosyjsk� dzielnic�.
00:11:35:Przepraszam, mo�e mi pan powiedzie�|jak doj�� do muzeum?
00:11:37:Z przyjemno�ci�. To 6 przecznic|w tamt� stron�.
00:11:43:Hej, posz�a nie w t� stron�.
00:11:46:Szach i mat.
00:11:49:Dobra gra.|Mo�e jeszcze jedna partyjka?
00:12:03:Nie, dzi�ki.
00:12:10:Poddaj� si�.
00:12:16:/Dodzwoni�e� si� do biura Homera Simpsona.|/Je�li dzwonisz w sprawie ��ka wodnego,
00:12:20:/prosz� zostaw szczeg�owe informacje|po sygnale. Je�li potrzebujesz.../
00:12:23:/Wraca� do pracy!
00:12:25:Ty kupi�!|Ty kupi�!
00:12:32:Lisa!|Lisa!
00:12:35:SKARBY ISIS|OSTATNI DZIE�!
00:12:40:Gdzie ona jest?!
00:12:46:Czy kto� widzia� moj� c�reczk�?!
00:12:52:Na lito�� bosk�, moja ma�a c�reczka jest...
00:12:54:Cze��!
00:12:55:Homer, co si� sta�o?|Nie powiniene� by� w pracy?
00:12:58:Jestem w pracy...|to moje obowi�zki!
00:13:01:Prosz� jecha� dalej Marge,|to nie jest parking!
00:13:03:Przepraszam!
00:13:07:Nie powiniene� by� w pracy?
00:13:09:Tak, prosz� pana,|panie Burns, prosz� pana...
00:13:11:No to wracaj do swojej pracy, gdziekolwiek|ona jest, jakkolwiek si� nazywasz.
00:13:16:Przepraszam pani�, czy widzia�a|pani t� dziewczynk�?
00:13:19:Z ch�ci� bym ci pom�g� stary,|ale zastawiam zasadzk�.
00:13:24:No pi�knie. Niech kto� zatrzyma tego...|okropnego, okropnego pana.
00:13:29:Lisa!|Lisa!
00:13:33:Niedobrze, musz� wspi�� si� wy�ej!
00:13:35:Dawaj wszystkie balony.
00:13:37:Mam nadziej�, �e si� uda...
00:13:39:Dostaniesz je wszystkie,|jak mi pozwolisz skorzysta� z koszyczka!
00:13:42:W sumie ju� mamy balony,|ale nie mamy takich pi�knych.
00:13:46:Dawaj!
00:13:59...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin