Gombrowicz W., Operetka (streszczenie).doc

(37 KB) Pobierz
WITOLD GOMBROWICZ OPERETKA

WITOLD GOMBROWICZ       OPERETKA - STRESZCZENIE

 

Osoby:

Mistrz Fior                                                        

Książę Himalaj                                                         Proboszcz

Księżna Himalaj                                                           Prezes

Hrabia Szarm                                                                Generał

Baron Firulet                                                                 Markiza

Albertynka                                                                     Profesor

Rodzice Albertynki                                                        Hrabia Hufnagiel

    Złodziejaszki                                                             Lokaj Władysław

 

Akt I

Plac przed Kościołem. Pojawia się Hrabia Szarm Himalaj (35 lat, birbant i lampart) wraz z Władysławem (lat 50, bokobrody). Czekają na pojawienie się jakiejś kobiety. Szykują intrygę, mają złodziejaszka. Młody hrabia rywalizuje z baronem Firuletem o względy kobiet. Zjawia się baron wraz ze Stanisławem . Firulet kpi sobie z Szarma (i odwrotnie). Z kościoła wychodzą Księstwo Himalaj w towarzystwie mistrza Fiora. Zachwycają się jego przybyciem a także kazaniem wygłoszonym na mszy przez Proboszcza. Mistrz ma na zamku urządzić rewię mody. Książę uważa, że strój i maniery stały się bastionem klasy wyższej . Tylko to odróżnia ją od warstw niższych, choć te próbują naśladować. Wszyscy nakazują swoim lokajom wyczyścić buty, aby zaznaczyć podziały społeczne (góra-dół). Profesor cierpi na chroniczne wymioty. Służba upodabnia się do zwierząt – wylizują państwu buty.

Tymczasem hrabia Szarm, snuje intrygę w sprawie Albertynki. Złodziej ma ukraść coś dziewczynie, hrabia go złapie i odbierze zdobycz. Wówczas będzie mógł przedstawić się Albertynce. Pragnie też zaprosić ją na kolacje. Chce to zrobić w taki dziwny sposób, gdyż osoba o jego manierach nie może zaczepiać wprost kózek na ławce pod kościołem

W końcu na scenie pojawia się Albertynka z Rodzicami. Dziewczyna chce zostać pod kościołem, żeby poczekać na koleżankę Jadzię. Siada na ławce. Szarm kilkakrotnie przed nią przechodzi. Władysław wypuszcza Złodziejaszka, który podkrada się do dziewczyny i dość długo ją obmacuje. Albertynka drzemie a złoczyńca porywa jej z szyi medalion. Szarm obezwładnia złodzieja. I dzięki temu czynowi może się przedstawić. Młody Himalaj przysiada się do dziewczyny i pragnie z nią poflirtować. Potem zaprasza ją do restauracji. Dziewczyna jest zaskoczona. Szarm marzy o tym, żeby ją ubrać a nie rozebrać jak to się zwykło czynićJ ALBERTYNKA CHCE NAGOŚCI!!! Ucieka. Szarm dochodzi do wniosku, że dziewczyna wzięła rękę złodzieja za jego rękę i dlatego chciała nagości razem z nim.

Tymczasem Hufnagiel rozmawia z Księciem  o pomyśle dotyczącym rewii mody. Książę jest bardzo zadowolony, gdyż od dawna odczuwał przesyt. Cała nadzieja w mistrzu Fiorze, który odświeży sylwetkę damską i męską. Hufnagiel proponuje, aby bal z okazji pokazu był balem maskowym. Każdy ma się ubrać w worek, a pod nim ma mieć strój wymyślony przez siebie.

 

AKT II

Akcja rozgrywa się na zamku Himalaj. Książę i Księżna witają wchodzących gości. Przychodzi Szarm z Albertynką i złodziejaszkiem. Przedstawia dziewczynę rodzicom. Mówi, żę kupił jej odpowiednie ubrania. Albertynka ma być modelką na pokazie Fiora. Jej strój wzbudza zachwyt, choć jest przesadzony. Zjawia się Firulet ubrany w strój myśliwski (tak samo jak Szarm) i ze złodziejaszkiem na smyczy. Rywalizują ze soba.

Albertynka stojąca na podium, zasypia. To zasypianie zdarza jej się dosyć często. Szarm uważa, że ona pragnie aby ktoś ponownie wsadził jej rękę za gorset. Dziewczyna pragnie nagości. Hrabia Szarm i Hufnagiel kłócą się i szczują złodziejaszkami. Wychodzą. Na scenie pojawiają się sekundanci, a z obu stron wychodzą uzbrojeni bohaterowie, którzy przed chwila wyszli. Strzelają do siebie, ale chybiają, obaj ponownie wychodzą. Na bal wkracza w końcu mistrz Fior. Albertynka nadał marzy przez sen o nagości. Księżna mówi, że nagość jest okropna, gdyż przez nią mogłoby wyjść na jaw, że wszyscy są tacy sami. Arystokracja nie różni się niczym od gminu (jeżeli chodzi o cielesność).

Lokaje podczas pucowania butów hrabiego Hufnala rozpoznają po stopie, że jest  on jednym z nich. Hufnagiel wraz z Profesorem marzą o rewolucji proletariackiej. Okazuje się, że Hufnagiel (Józef) był kiedyś kamerdynerem Księcia Himalaj. Profesor pastwi się ustnie nad sobą. Mówi, że nienawidzi siebie za to, że jest  burżujem.

Znowu zjawiają się Szarm i Hufnagiel. Strzelają do siebie, ale chybiają. Szarm jest zły, ze prostym ludziom wszystko wolno, a on musi się wstydzić. Forma ogranicza. Wchodzi reszta gości i wykonuję bardzo senny taniec. Albertynka nadal śpi i przez sen mówi o nagości. Szarm i Hufnagiel spuszczają ze smyczy złodziejaszków, którzy uciekają. Wszyscy tańczą, ale cienko im to idzie. Uwolnione złodziejaszki okradają gości. Hufnagiel dosiada Profesora i najeżdża na gości wraz z tłumem służących. Gaśnie światło i ogólnie robi się nieciekawieJ

Fior zapala latarkę i oświetla znieruchomiałych gości. Wszyscy mają zniszczone stroje. Okazuje się, że  niektórzy pod workami mają niespodziewane odzienia, np. mundury hitlerowskie. Wybucha rewolucja.

 

AKT III

Ruiny zamku Himalaj. Zniszczona sala.

Wieje wiatr historii. Książę Himalaj udaje lampę, Księżna stolik. Wpada Hufnagiel dosiadający Profesora. Przelatuję przez scenę. Wchodzi żebrak i śpiewa pieśń żebraczą. Proboszcz upodabnia się do kobiety. Musi się ukrywać

Gdy ludzkie sprawy/ w słowach nie mogą się zmieścić/ to mowa pęka

Fior pragnie, aby zebrał się sąd. Burza. Hufnagiel wyraża zgodę, sam ma być sędzią, profesor oskarżycielem a Fior obrońcą. Cały ten sąd to parodia

Tu maska maskę dręczy! Zrzućcie maski! Zwykłymi stańcie się ludźmi

Fior zwraca uwagę na stojąca w kącie trumnę. Szarm przypomina sobie wypadki  z balu. Zastanawia się co się stało z Albertynką. Szukają nagiego ciała dziewczyny.

Książę, Księżna i Proboszcz pragną złożyć w trumnie rzeczy, które są im zbędne (ubrania, Boga). Profesor chce złożyć siebie. Właściwie to każdy coś złożyć do trumny. Fior przeklina strój. Potem mówi: Ja damsko-męski mistrz do trumny składam Świętą, a strojem na zawsze zhańbioną człowieka nagość

Gdy Fior chce dokonać symbolicznego złożenia z trumny odzywa się głos Albertynki. Potem wyłania się naga dziewczyna

Nagości wieczne młoda, witaj

Okazuje się, że to grabarze- złodziejaszki ukryły Albertynkę

 

 

 

 

1

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin