0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter. 0:00:06:Jellalu Fernandezie. 0:00:10:Aresztuję cię pod zarzutem zdrady stanu. 0:00:35:Napisy by KermitEvilMan 0:01:51:Proszę, zaczekajcie! 0:02:06:Jellal stracił pamięć! 0:02:09:On nic nie pamięta! 0:02:11:Zgodnie z paragrafem 13 kodeksu karnego, to nie jest żadne usprawiedliwienie. 0:02:20:Zabezpieczcie go runami. 0:02:23:Ale... 0:02:24:Bez obaw. Nie będę stawiał oporu. 0:02:32:Nawet teraz nie jestem w stanie sobie ciebie przypomnieć. 0:02:40:Przepraszam cię, Wendy. 0:02:44:Mówiła mi, że kiedy jš uratowałe. 0:02:52:Rozumiem. 0:02:55:Nie wiem jak dużo przeze mnie wycierpielicie. 0:02:59:Ale cieszę się, że byłem w stanie kogo uratować. 0:03:08:Erza. 0:03:16:Dziękuję za wszystko. 0:03:24:Muszę go zatrzymać. 0:03:35:Tylko ja mogę to powstrzymać. 0:03:39:Jellal odchodzi. 0:03:43:Jellal, dopiero obudził się ze swojego koszmaru. 0:03:49:A ja mam pozwolić, żeby znów zamknięto go w następnym? 0:03:55:Ostatnie słowa? 0:04:05:To prawie pewne, że zostaniesz stracony, albo spędzisz resztę życia w więzieniu. 0:04:09:To przecież... 0:04:12:Już nigdy nie zobaczysz żadnego człowieka. 0:04:17:Nie. 0:04:21:Nie pozwolę wam go zabrać! 0:04:23:Nie zabierzecie go! 0:04:27:Natsu! 0:04:28:Przecież oni sš z Rady! 0:04:31:Draniu! 0:04:32:Z drogi! 0:04:35:On jest naszym kompanem! 0:04:38:I wraca z nami! 0:04:43:Natsu. 0:04:46:Przestań. 0:04:47:Powstrzymać go! 0:04:57:Naprzód, Natsu! 0:04:58:Gray? 0:05:00:Po tym wszystkim nic nie powstrzyma Natsu! 0:05:06:Chyba co wam się poprzestawiało! 0:05:08:Pomógł w powstrzymaniu Nirvany! 0:05:10:A wy dziękujecie w taki sposób?! 0:05:15:Zgadzam się z tobš. 0:05:17:Aresztowanie go jest niesprawiedliwe! 0:05:20:Ciężko to wydusić, ale jak ten goć odejdzie, to Erza będzie przygnębiona! 0:05:27:Nie wińcie mnie jak komu stanie się krzywda! 0:05:31:Proszę! Nie zabierajcie Jellala! 0:05:36:Chod, Jellal! 0:05:38:Nie możesz zostawić Erzy! 0:05:41:Powiniene zostać z niš! 0:05:46:Dlatego, chod! 0:05:48:Jestemy z tobš! 0:05:50:Jestemy kompanami, prawda?! 0:05:53:Aresztować wszystkich! 0:05:55:Za utrudnianie pracy Rady i pomoc w ucieczce więnia! 0:06:10:Dosyć! 0:06:12:To zaszło za daleko! 0:06:17:Przepraszam za tš awanturę. 0:06:20:Biorę na siebie pełnš odpowiedzialnoć. 0:06:27:Jellal. 0:06:31:Zabierzcie go. 0:06:39:Erza! 0:06:40:Siad! 0:06:41:Tak jest. 0:06:49:Już wiem. 0:06:58:To kolor twoich włosów. 0:07:11:Żegnaj, Erza. 0:07:54:Dokšd poszła Erza? 0:08:00:Chyba przez jaki czas powinna być sama. 0:08:03:Aye. 0:08:08:Ale cieszę się, że byłem w stanie kogo uratować. 0:08:27:Jellal Fernandez. 0:08:29:Ciężko zapamiętać! 0:08:32:Można sobie język połamać! 0:08:35:Ty się nazywasz, "Wally Buchanan", twoje wcale nie jest łatwiejsze. 0:08:40:A ty, Erza? 0:08:42:Jestem Erza. 0:08:45:Po prostu Erza. 0:08:48:To trochę smutne. 0:08:53:Co robisz? 0:08:56:Ładny szkarłat. 0:08:58:Szkarłat? 0:09:00:Już wiem! Nazwiemy cię "Erza Scarlet"! 0:09:03:Nazwiemy? Nie możesz tak po prostu nazywać ludzi. 0:09:08:Scarlet. 0:09:11:Erza Scarlet. 0:09:23:Szkarłat. Takiego koloru masz włosy. 0:09:27:Nigdy o tym nie zapomnę. 0:09:33:Jellal. 0:09:42:O wicie 0:09:44:niebo przybrało kolor pięknego szkarłatu, 0:09:47:nigdy nie widziałam czego podobnego. 0:09:51:Był podobny do koloru włosów Erzy, 0:09:54:był ciepły i porywczy. 0:10:02:Gdyby tylko mogła podnieć głowę, mogłaby zobaczyć to piękne niebo. 0:10:10:Gdyby tylko mogła. 0:10:37:Piękna! 0:10:39:W mojej wyglšdam o wiele piękniej. 0:10:44:Cała wioska jest częciš gildii, 0:10:47:więc produkowanie ubrań jest rozkwitajšcym biznesem! 0:10:51:Czy to tradycyjny styl Nirvitów? 0:10:54:Nie zastanawiałam się nad tym, ale możliwe, że tak. 0:10:58:Nie wiedziała, że członkowie gildii sš potomkami Nirvitów, prawda? 0:11:04:Tylko ja dołšczyłam póniej. 0:11:08:Erza, nie chcesz przymierzyć? Sš naprawdę piękne. 0:11:13:Masz rację. 0:11:18:Przy okazji, Wendy, kiedy Caitshelter dołšczyło do Ligi Gild? 0:11:24:Przepraszam, że tak bezporednio, ale dopóki nie zaczęlimy tej misji, 0:11:29:to nigdy nie słyszałam o tej gildii. 0:11:32:W sumie ja też. 0:11:34:Więc, to tak? 0:11:37:Moja gildia musi być naprawdę nieznaczšca. 0:11:41:Kogo to obchodzi? Wszyscy na nas czekajš. 0:11:47:Fairy Tail. 0:11:49:Blue Pegasus. 0:11:52:Lamia Scale. 0:11:54:No i Wendy z Carlš. 0:11:57:Dobrze się spisalicie pokonujšc Oracion Seis i zatrzymujšc Nirvanę. 0:12:03:Jako reprezentant lokalnej gildii, 0:12:07:ja, Robaul, mówię dobra robota. 0:12:10:Dziękuję. 0:12:12:Nabula! 0:12:13:Dziękuję. 0:12:15:Przyjemnoć po naszej stronie, mistrzu Robaul! 0:12:20:Walki z Oracion Seis toczyły się zawzięcie i nieprzerwanie. 0:12:24:To nie była jedna prosta bitwa! 0:12:29:Ale więzi między nami 0:12:33:poprowadziły nas prosto do zwycięstwa! 0:12:36:Dobrze powiedziane, nauczycielu! 0:12:38:Męsko. 0:12:39:Zabrał wszystkie fajne kwestie. 0:12:42:Męsko. 0:12:43:Czy on w ogóle z kim walczył? 0:12:46:Już po wszystkim. 0:12:48:Dobrze się spisalicie! 0:12:51:Jura. 0:12:52:Czyli, że teraz robicie imprezkę, tak? 0:12:55:Aye, sir! 0:12:58:Ichiya. 0:12:59:Ichiya. 0:12:59:Wchodzi w to! 0:13:00:Wchodzi w to! 0:13:06:Imprezka? 0:13:07:Znowu się rozebrałe! 0:13:10:Ty też! 0:13:19:A teraz Caitshelter się przyłšcza! 0:13:53:Słuchajcie, 0:13:55:przepraszam was, że ukrywalimy dziedzictwo Nirvitów. 0:14:04:Zepsułe nastrój. 0:14:07:Naprawdę nas to nie obchodzi. 0:14:09:Prawda? 0:14:10:Prawda! 0:14:12:Mistrzu, ja też nie żywię urazy. 0:14:18:Słuchajcie uważnie, chcę wam co powiedzieć. 0:14:29:Po pierwsze, nie jestemy potomkami Nirvitów. 0:14:38:My jestemy Nirvitami! 0:14:42:To ja 400 lat temu stworzyłem Nirvanę. 0:14:49:Co? 0:14:50:Bez jaj! 0:14:51:400 lat temu? 0:15:01:400 lat temu, by powstrzymać wojny toczšce się na całym wiecie, 0:15:08:stworzyłem Nirvanę, magię, która zmieniała wiatło z ciemnociš. 0:15:15:Nirvana stała się naszym państwem. 0:15:20:A na wiecie zapanował pokój. 0:15:27:Jednakże 0:15:30:ogromna moc tworzšca dobro, tworzyła tyle samo zła. 0:15:37:Im więcej ciemnoci zamieniła w wiatło, tym bardziej sama pogršżała się w ciemnoci. 0:15:46:To utrzymywało porzšdek. 0:15:49:To było niemożliwe, żeby bez limitów zmieniać ludzi w dobre osoby. 0:15:57:Równoczenie ze wzrostem siły wiatła, 0:16:00:wzrastała też siła ciemnoci. 0:16:04:To by pasowało. 0:16:21:Ciemnoć, którš utracili ludzie, spływała na nas Nirvitów. 0:16:29:Niemożliwe. 0:16:33:To było piekło. 0:16:41:Zabijalimy się nawzajem, aż do ostatniego. 0:16:53:Tylko ja przetrwałem. 0:17:01:W sumie to chyba le to ujšłem. 0:17:07:Moje ciało już dawno temu zginęło. Teraz jestem w formie duchowej. 0:17:19:Właciwie, jestem tylko słabym duszkiem, próbujšcym odpokutować za grzechy przeszłoci. 0:17:26:Pilnowałem Nirvany przez 400 lat, czekałem aż zjawi się kto zdolny jš zniszczyć. 0:17:38:W końcu 0:17:42:moja rola dobiegła końca. 0:17:52:O czym ty mówisz? 0:18:04:Co się dzieje? 0:18:06:Chłopaki? 0:18:07:Wszyscy! 0:18:08:Magna! Pepel! 0:18:11:Co tu się dzieje? 0:18:12:Wszyscy znikajš! 0:18:15:Nie! Chłopaki! 0:18:18:Nie znikajcie! 0:18:22:Przepraszam, że cię oszukałem. 0:18:27:Wszyscy członkowie gildii byli tylko iluzjš, którš stworzyłem. 0:18:36:Że co?! 0:18:38:Iluzje z własnymi osobowociami? 0:18:41:Co za niesamowita moc! 0:18:46:Ja 0:18:48:żyłem samotnie w tych ruinach, ochraniajšc Nirvanę. 0:18:55:7 lat temu zjawił się tu pewien chłopiec. 0:19:06:Proszę, zaopiekuj się tš dziewczynš! 0:19:09:Nie mogłem odmówić chłopcu, o tak szczerym i pewnym siebie spojrzeniu. 0:19:17:Mimo że obiecałem sobie, że będę sam... 0:19:22:Proszę pana, gdzie ja jestem? 0:19:27:To jest... 0:19:29:Jellal? 0:19:32:Mówił, że zabierze mnie do gildii. 0:19:35:Ale to przecież jest gildia! 0:19:37:To gildia magów! 0:19:40:Serio? 0:19:42:Nabula! 0:19:43:Wyjd na zewnštrz! 0:19:46:Przyjaciele już na ciebie czekajš. 0:19:52:Stworzyłem iluzorycznš rodzinę. 0:19:56:Stworzyłe gildię dla Wendy? 0:19:59:Nie chcę tego słyszeć! 0:20:02:Bask, Naoki, nie znikajcie! 0:20:05:Wendy, Carla, nie potrzebujecie już takiej rodziny. 0:20:19:Teraz macie prawdziwych przyjaciół, prawda? 0:20:32:Wasze życie dopiero się zaczyna. 0:20:39:Mistrzu! 0:20:43:Dziękuję wam wszystkim. 0:20:48:Zostawiam Carlę i Wendy w waszych rękach. 0:21:17:Mistrzu! 0:21:56:Ukryj ból utraty ukochanego w ramionach swoich przyjaciół. 0:22:17:Chod 0:22:19:do Fairy Tail. 0:23:55:Czuję się jakby całe wieki nie było nas w gildii. 0:23:58:Nie żartuj! 0:23:59:Przecież łatwo nam poszło! 0:24:01:Właciwie to wcale tak nie wyglšdało. 0:24:03:Słyszałem, że kto widział smoka! 0:24:06:Poważnie?! 0:24:07:Czy tym smokiem mógł być Igneel? 0:24:10:A może to smok, którego szukajš Wendy i Carla! 0:24:16:Może... a jak miał na imię ten smok, którego szukajš? 0:24:20:Jestem pewien, że "Wendine". 0:24:23:Chyba co pomieszałe. 0:10:26:Napisy by 0:10:26:KermitEvilMan 0:10:29:Napisy by 0:10:29:KermitEvilMan 0:01:59:Odcinek 57 0:01:59:Gildia tylko dla niej 0:24:13:Za tydzień 0:24:13:Krzyk Smoka
kubus-666