Różowa Pantera kontratakuje - The Pink Panther Strikes Again 1976.txt

(46 KB) Pobierz
{503}{573}SZPITAL PSYCHIATRYCZNY
{655}{703}Dzie� dobry, doktorze.
{687}{739}Witaj, Charles.|Wygl�dasz wspaniale.
{739}{775}I tak si� czuj�.
{775}{825}Z ka�dym dniem, pod ka�dym wzgl�dem,|czujesz si�
{825}{870}coraz lepiej i lepiej.
{876}{941}- Ot� to.|- Nie wola�by� usi��� tutaj?
{978}{1016}Nie chce pan...
{1016}{1066}Nie, je�li ty nie chcesz.
{1073}{1147}Nie, dzi�kuj�, tu mi b�dzie wygodniej.
{1224}{1273}Doktorze, zaskakuje mnie pan.
{1301}{1352}A tak, rzeczywi�cie. Rzuci�e�.
{1377}{1421}Trzy miesi�ce temu!
{1437}{1498}Wie pan, ca�kiem niedawno|poczu�bym si� ura�ony
{1498}{1552}pa�sk� kiepsk� pami�ci�.
{1552}{1631}- Teraz ju� tak nie jest?|- No, mo�e troch�.
{1649}{1731}- Zrobi� pan to specjalnie?|- Po co mia�bym to robi�?
{1748}{1782}No c�...
{1784}{1872}Uzna� mnie pan za pacjenta|ca�kowicie wyleczonego,
{1873}{1961}kt�ry dzi�ki pa�skiej rekomendacji|ma wkr�tce stan�� przed komisj� lekarsk�.
{1961}{2016}Chodzi wi�c o pa�sk� reputacj�.
{2016}{2071}Taki ma�y te�cik, hmm?
{2081}{2151}Wcale nie tak dawno|tak oczywisty trik
{2151}{2205}wywo�a�by u ciebie|niepohamowan� w�ciek�o��.
{2205}{2273}A biedny stary Clouseau|cicho i bez oporu
{2273}{2345}podda� by si� mojemu|kolejnemu wybuchowi sza�u.
{2389}{2494}To cud �e za ka�dym razem by� pan w stanie|posk�ada� go jako� do kupy.
{2504}{2549}Biedny stary Clouseau.
{2569}{2650}Kiedy� nie by�em nawet w stanie|wym�wi� jego imienia.
{2665}{2750}By� te� czas, gdy pragn��e�|z rado�ci� go zamordowa�.
{2750}{2781}Tak.
{2822}{2876}By�em wtedy chorym cz�owiekiem.
{2904}{2952}Ale przeszli�my od tego czasu d�ug� drog�, prawda?
{2952}{3049}Wi�c nie czujesz si� ani troch� niespokojny,|gdy my�lisz o... Clouseau?
{3054}{3103}Ani troch�.
{3124}{3189}- Wierzy mi pan?|- Skoro tak m�wisz...
{3191}{3239}M�g�bym przecie� k�ama�.
{3239}{3315}Jest pan dobrym psychiatr�,|ale ja mog� by� lepszym k�amc�.
{3315}{3375}Dla twojego w�asnego dobra|mam nadziej�, �e tak nie jest.
{3395}{3466}Pr�dzej czy p�niej,|wpad�by� na Clouseau...
{3469}{3524}i wr�ci� tutaj na reszt� swych dni.
{3526}{3588}Bez widok�w na ponowne rozpatrzenie|twojego odwo�ania o wcze�niejsze zwolnienie.
{3595}{3697}Przychodzi�bym tu wtedy dzie� po dniu|patrz�c jak pog��bia si� pa�ski na��g
{3700}{3803}i wiedz�c, �e niekiedy bywa pan|wyj�tkowo przygn�biony i podenerwowany
{3812}{3880}z powodu kolejnej k��tni ze swoj� �on�...
{3880}{3925}takiej jak dzisiejszego ranka.
{3928}{4012}- Jak to zauwa�y�e�?|- Tylko wtedy ma�e pan w notatniku.
{4084}{4167}Wci�� zapominam, �e by�e�|nadinspektorem w Surete.
{4167}{4208}I b�d� nim znowu.
{4208}{4272}Ale� Clouseau|jest teraz nadinspektorem!
{4295}{4354}Dop�ki nie zjawi si� kto� lepszy na jego miejsce.
{4357}{4405}Skoro tak...
{4407}{4502}chyba lepiej, �eby Clouseau zacz��|sobie szuka� innego zaj�cia... od zaraz.
{4533}{4577}Co? M�wi pan, �e...
{4622}{4689}Komisja zbiera si� dzisiaj o 14:00.
{4705}{4747}Dzisiaj?!?
{4750}{4853}Je�li wszystko p�jdzie zgodnie z planem,|dzi� jeszcze staniesz si� wolnym cz�owiekiem.
{4937}{4996}- Dzi�kuj�.|- Do zobaczenia o drugiej.
{5068}{5104}Clouseau!
{5153}{5191}Nie nie, doktorze.
{5191}{5275}Niekt�rzy uznaliby pa�skie metody|za zbyt niekonwencjonalne.
{5293}{5399}Sprawdza�em tylko, czy nie jeste�|lepszym k�amc�, ni� ja psychiatr�.
{5410}{5442}Zatem o drugiej.
{5665}{5709}Cz�stuj si�.|Dobry ptaszek.
{5946}{5977}Hau.
{6719}{6751}Pomocy!
{6856}{6922}Z�ap si� tego.|Ci�gnij. Podci�gnij si�.
{7040}{7072}Ratunku!
{7481}{7548}Wydech zy�ytego powietrza,|wdech �wie�ego.
{7600}{7635}Wydech, wdech.
{7653}{7713}- Nie patrz na nich, Fiona!|- Wydech, wydech.
{7721}{7773}A teraz... poca�unek �ycia.
{7878}{7913}Zboczeniec!
{8012}{8053}Stare popapra�ce!
{8274}{8339}Prosz�, nie ma potrzeby|mi dzi�kowa�.
{8353}{8417}- Dzi�kowa�...?|- ...za uratowanie �ycia.
{8424}{8461}Kto�...
{8467}{8513}Zosta�em uderzony w g�ow�.
{8513}{8585}Tak tak, dosta� pan guz|w g�ow�.
{8599}{8635}- "guz"?|- Co?
{8635}{8697}- Powiedzia� pan: "guz".|- Tak, wiem o tym.
{8697}{8743}To du�y guz.
{8747}{8814}M�g� pan dosta� wstrz��nienia|od takiego guza.
{8814}{8873}- Pozwol� sobie zaproponowa� pomoc.|- Nie!
{8900}{8951}Wszystko w porz�dku. Czuj� si� dobrze.
{8962}{9024}Jak nigdy.|Troch� mi tylko... s�abo.
{9061}{9109}To chyba szok...
{9109}{9179}to znaczy: zaskoczenie spotkaniem pana|ponownie w dniu dzisiejszym.
{9179}{9234}C�, otrzyma�em zawiadomienie
{9250}{9298}od komisji lekarskiej,
{9298}{9352}�e zamierzaj� dzi�|rozpatrywa� pa�skie odwo�anie...
{9352}{9430}wi�c pomy�la�em, �e m�g�bym si�|za panem wstawi�...
{9441}{9515}O, Bo�e...|To znaczy, to bardzo mi�e z pa�skiej strony, lecz...
{9548}{9610}C�, nie pozostaj� bez wp�ywu,|pan wie.
{9610}{9651}O tak, wiem.
{9651}{9728}C�, sta�em si� do�� znacz�c� osob�...
{9741}{9786}w wydziale.
{9789}{9860}S�ysza�em, �e jest pan nowym nadinspektorem.
{9880}{10011}Tak.
{10120}{10202}Tak, wprowadzili�my par� zmian,|odk�d pan zwariowa�.
{10217}{10269}Jestem pewien, �e na lepsze.
{10285}{10371}Przy okazji: sier�ant Chevalier|przysy�a najserdeczniejsze pozdrowienia.
{10377}{10427}O, sier�ant Chevalier?
{10437}{10512}Stary, dobry sier�ant Chevalier.|Co u niego, swoj� drog�?
{10541}{10629}C�, wie pan, s� szefowie i podw�adni
{10647}{10739}i obawiam si�, �e sier�ant Chevalier|na zawsze pozostanie podw�adnym, nie?
{10746}{10781}O, tak.
{10793}{10866}A pan, m�j drogi Clouseau...|przyw�dc�, h�?
{10904}{10985}Zawsze u w�adzy?|Ci�gle w drodze na szczyt, hmm?
{11025}{11075}- Taka ju� moja karma.|- S�ucham?
{11075}{11127}- Moje przeznaczenie.|- A, tak.
{11172}{11223}Jeszcze kilka lat w policji
{11223}{11253}i mog� nawet zosta� zmuszony
{11253}{11310}do ubiegania si� o stanowisko|w ministerstwie.
{11376}{11428}Mo�e pan liczy� na m�j g�os.
{11433}{11498}A pan, przyjacielu,|mo�e liczy� na mnie,
{11498}{11584}�e uczyni� co tylko w mojej mocy,|by pana st�d wyci�gn��.
{11623}{11679}O tak, wiem, co pan czuje.
{11695}{11737}M�j kapelusz. C�...
{11985}{12050}Wszystko w porz�dku,|panie by�y nadinspektorze?
{12050}{12081}Tak!
{12109}{12165}Tak, absolutnie w porz�dku.
{12197}{12228}Widzi pan?
{12487}{12557}Chwileczk�,|zaraz pana stamt�d wyci�gn�.
{12569}{12619}Czuj� si� dobrze. Po prostu wy�mienicie.
{12661}{12718}Z ka�dym dniem, pod ka�dym wzgl�dem...
{12724}{12781}czuj� si� lepiej i lepiej.
{12786}{12839}*~ Gdzie�, u podn�a t�czy... ~*
{12914}{12995}Obawiam si�, �e ma pan z�y dzie�,|przyjacielu.
{13000}{13044}Ale� nic podobnego.
{13055}{13099}Wspania�y dzie�, przyjacielu.
{13117}{13178}Po trzech d�ugich latach
{13181}{13229}mam wreszcie m�j wspania�y dzie�.
{13229}{13310}Nie pozwol�...|powtarzam: nie pozwol�, by cokolwiek
{13320}{13379}powtarzam:|cokolwiek mi go zepsu�o.
{13380}{13442}A teraz odprowadz� pana do bramy,
{13455}{13513}poca�uj� na odchodne,
{13549}{13618}a pan odjedzie w sin� dal|w swoim nowiutkim samochodzie,
{13621}{13675}kt�ry powinien nale�e� do mnie,
{13675}{13764}ja za� udam si� na posiedzenie|komisji lekarskiej.
{13773}{13839}Komisja zwolni mnie ze szpitala,|a wtedy...
{13855}{13898}Wtedy pana zabij�.
{13913}{13964}- Zabij�!|- Francois!
{14001}{14042}Odpalaj w�z!
{14046}{14078}Zabij�!
{14378}{14419}Zabij� go!
{14513}{14559}Dajcie mi go zabi�!
{14650}{14698}Musz� zabi�...
{15343}{15478}-= RӯOWA PANTERA KONTRATAKUJE =-
{19804}{19844}Och, pani pozwoli...
{20271}{20303}Kato?
{23672}{23711}Chwila drzemki...
{27901}{27943}To telefon.
{27997}{28045}Telefon dzwoni.
{28222}{28268}Odpoczywaj, ja odbior�.
{28351}{28424}Rezydencja nadinspektora Clouseau.
{28427}{28489}Tu nadinspektor Clouseau,
{28496}{28537}przy telefonie.
{28537}{28585}S�ucham? O, daj go.
{28655}{28709}Dobry wiecz�r, Panie Komisarzu.
{28737}{28825}Jak si� Pan miewa? Co u Madame|i ma�ych komisarz�tek?
{29019}{29052}Rozumiem.
{29155}{29203}Mo�e Pan by� pewien,
{29203}{29284}�e zastosuj� wszelkie niezb�dne �rodki ostro�no�ci.
{29398}{29468}Dzi�kuj�, Panie Komisarzu,|mi�ego wieczoru.
{29575}{29667}Powiadomiono mnie,|�e by�y nadinspektor Dreyfus
{29669}{29731}w�a�nie uciek� z zak�adu dla ob��kanych.
{29733}{29785}Z jakich� przyczyn|Komisarz uwa�a,
{29785}{29849}�e mo�e on|pr�bowa� mnie zabi�.
{29849}{29940}Najwyra�niej biedaczysko jest bardziej szalony,|ni� ktokolwiek m�g� podejrzewa�.
{29940}{30004}Niemniej jednak, dosta�em rozkaz,|by przedsi�wzi�� wszelkie �rodki ostro�no�ci.
{30004}{30058}Sprawd�, czy wszystkie drzwi|s� pozamykane,
{30058}{30130}a ja w�lizgn� si�|w moje nowe przebranie: garbusa.
{30328}{30353}|PRZEBRANIE GARBUSA
{30603}{30653}Garb wype�niony helem|OSTRZE�ENIE!|Nie przekracza� dozwolonego ci�nienia!
{31258}{31309}Zamkn��em drzwi na klucz.
{31309}{31348}Kto� ty?
{31392}{31460}Co zrobi�e�|z inspektorem Clouseau?
{31460}{31512}NADinspektorem Clouseau.
{31537}{31585}Oszuka�em ci�, prawda?
{31603}{31670}Och, nadinspektorze,|to niesamowite!
{31706}{31760}Je�li uwa�asz,|�e to przebranie jest dobre,
{31760}{31836}to poczekaj na pe�en efekt,|gdy zobaczysz mnie z garbem.
{32324}{32361}Dzwony!|.
{32392}{32434}Dzwony!|Bij� tak og�uszaj�co!
{32638}{32690}Nadinspektor Clouseau?
{32753}{32819}Tak,|tu nadinspektor Clouseau.
{32834}{32877}Kto m�wi?
{32877}{32921}Nazywam si�...|Nazywam si� Duval.
{33005}{33045}Claude Duval.
{33068}{33129}Mam zaszczyt by� przewodnicz�cym
{33177}{33252}komitetu honoracyjnego|dla uczczenia Jacquesa Clouseau.
{33254}{33317}Dla uczczenia mnie?
{33372}{33427}Z jakiej okazji, je�li mo�na spyta�?
{33442}{33495}Z jakiej okazji, pyta pan?
{33519}{33564}C� za skromno��!
{33568}{33633}Dla uhonorowania, monsieur,
{33656}{33718}jednego z najbardziej oddanych miastu,
{33735}{33797}odwa�nych i szczodrobliwych|przedstawicieli s�u�b publicznych.
{33810}{33876}To niezwykle szlachetne, monsieur.|Niezwykle.
{33881}{33986}Tak, musz� przyzna�, �e cz�sto|zastanawia�em si�, dlaczego moja
{33989}{34094}wieloletnia s�u�ba w policji i niezliczone osi�gni�cia|nie zosta�y dostrze�one wcze�niej.
{34097}{34141}Ca...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin