Kierowca TIR-a widzi na poboczu drogi małego, płaczšcego, zielonego człowieczka. - Zatrzymuje się i pyta co się stało. - Jestem zielony, pochodzę z Wenus, jestem pedałem i jestem głodny..... - Dobrze - mówi kierowca - mogę ci dać kanapkę, - ale to wszystko, co mogę dla ciebie zrobić. - Oddał kanapkę i pojechał dalej. Chwilę póniej widzi małego, płaczšcego, czerwonego człowieczka. Ponownie się zatrzymuje i pyta co się stało. - Jestem czerwony, pochodzę z Marsa, jestem pedałem, i chce mi się pić.. - Mogę ci dać puszkę coli, ale to wszystko, co mogę dla ciebie zrobić..... - po czym oddał colę i pojechał dalej. Kilka kilometrów dalej zobaczył niebieskiego człowieczka. Już dobrze poirytowany zatrzymał samochód, podszedł do człowieczka i zawołał: - TY CHOLERNY PEDALE, A TY Z KTÓREJ PIERDOLONEJ PLANETY SIE URWAłES!!?? Na co niebieski człowieczek odpowiedział: - Proszę prawo jazdy i dowód rejestracyjny....
zaszebryckas