Ek Chalis Ki Last Local (2007).txt

(57 KB) Pobierz
00:00:01:movie info: XVID  640x288 24.975fps 700.9 MB|/SubEdit b.4060 (http://subedit.com.pl)/
00:00:57:1 , 4, 7, 8.
00:01:06:1 , 4, 7, 8.
00:01:14:1 , 4, 7, 8.
00:01:18:These cards make you Wonder|When you WouId Win the game.
00:01:22:1 , 4, 7, 8.
00:01:28:WaIk on the WiId night.
00:01:32:WaIk on the WiId night.
00:01:37:Take a WaIk on the WiId night.
00:01:41:Take a WaIk on the WiId night.
00:01:45:Take a WaIk on the WiId night.
00:01:49:Take a WaIk on the WiId night.
00:01:57:1 , 4, 7, 8.
00:02:01:These cards make you Wonder|When you WouId Win the game.
00:02:09:These cards make you Wonder|When you WouId Win the game.
00:02:21:WaIk on the WiId night.
00:02:25:WaIk on the WiId night.
00:02:30:Take a WaIk on the WiId night.
00:02:34:Take a WaIk on the WiId night.
00:02:38:Take a WaIk on the WiId night.
00:02:42:Take a WaIk on the WiId night.
00:02:56:Mumbai, m�wi si� �e ludzie|trac� ca�y sw�j czas
00:02:59:by skierowa� swoje �ycie|z wolnego na szybki tor
00:03:02:gdybym tylko wiedzia�, �e |w ci�gu dw�ch 
00:03:04:i p� godziny moje �ycie |ca�kowicie zmieni kierunek
00:03:06:i zmieni bieg|z wolnego na szybki tor.
00:03:08:Mia�em 70 rupi a teraz mam|dwa i p� crores w kieszeni.
00:03:13:Sp�ni�em si� na ostatni poci�g |i to zmieni�o moje przeznaczenie.
00:03:17:M�wi�: nie ma tego z�ego|co by nie wysz�o na lepsze' to prawda.
00:03:22:Ciesz� si�, �e sp�ni�em si� na ostatni poci�g.
00:03:26:'2 i p� godziny|- 2 i p� Crore! WoW!
00:03:29:To zmieni�o moje przeznaczenie.
00:03:43:Poci�g o 1:40 jest ostatnim lokalnym po��czeniem.
00:03:48:Zatrzymuje si� na wszystkich stacjach.
00:03:51:Poci�g na peronie pierwszym jest |jest ostatnim po��czeniem do Kalyan.
00:03:59:Zatrzymuje si� na wszystkich stacjach.
00:04:54:Nie mo�esz tu siedzie�.
00:04:56:Ale uciek� mi poci�g.
00:04:58:Wi�c?
00:05:01:Mam ci go sprowadzi� z powrotem?
00:05:04:Nie. Nie.|- Nie j�kaj si�.
00:05:05:W czasie zanim sko�czysz m�wi�
00:05:07:co chcesz|ucieknie ci nast�pny poci�g.
00:05:10:Poczekam na nast�pny.
00:05:11:Ten by� ostatni, nast�pny|b�dzie rano.
00:05:18:Tylko za dwie i p� godziny.
00:05:23:Hey! Nie mog�e� powiedzie� |�e kto� �pi pod �awk�?
00:05:28:Ruszaj si�, id�, ty te�.
00:05:34:Nie rozno� brudu.|To jest peron.
00:05:37:Dalej opu�ci� peron.|Wynocha! Nie robi� ba�aganu.
00:05:45:Ludzie narzekaj�|na parszywe dni
00:05:47:teraz ta noc |zmienia si� w nieszcz�liw�.
00:05:49:Przyjaciele i papierosy,|powinni by� z filtrem.
00:05:54:Je�li tylko przyjaciele|nie zmuszali mnie do piwa
00:05:57:Nie by�oby mnie tu.
00:06:04:Sp�nisz si�.
00:06:05:Dlaczego si� martwisz? Spokojnie!
00:06:08:Za ma�o na taks�wk�,|Nie moge czekac na peronie.
00:06:34:S�uchaj Saajan nie jed�my dzisiaj.
00:06:41:Jest czerwony alrm a poza tym|jest sobota, to niepomy�lny dzie�.
00:06:48:Zawr��my. Jestem pewny|�e zap�aci p�niej.
00:06:51:Sobota to bardzo niepomy�lny dzie�.
00:06:54:Tak, urodzi�e� si� |w sobot� te�.
00:06:57:Ba�wan! Nie pami�tasz Panva|wpad� pod poci�g w sobot�?
00:07:03:Nawet Deepak obci�� sobie palec w |sobot� a AsIam Kharcha
00:07:10:Teraz twoja kolej |by umrze� w sobot�.
00:07:38:Ty idioto!
00:08:03:Nareszcie! Hey, zawieziesz|mnie do VikhroIi?
00:08:13:Zawieziesz mnie do VikhroIi?
00:08:18:Kierowca. Kierowca.
00:08:25:Kierowca. Zabierzesz |mnie do VikhroIi?
00:08:32:Dobre! S�yszy kobiet�|i odrazu si� budzi.
00:08:35:Strajkujemy prosz� pani.
00:08:38:Strajk? Ale samochody pracowa�y|wieczorem? Czy� nie?
00:08:42:Bomba wybuch�a wieczorem
00:08:44:i kierowca w �rogku|Czyje auto bomba zdmuchn�a
00:08:47:tego rodzin� aresztowali.
00:08:49:to nie sprawiedliwe. Jeste�my �winiami.
00:08:52:Id� znajd� inne auto.
00:08:53:Ok. Ok. Nie ja ich aresztowa�em|dalej jedziemy.
00:08:58:Bracie. Powiedzia�em nie.|Znajd� kogo� innego.
00:09:04:Obydwoje chcecie jecha� do VikhroIi,|Podzielcie si� samochodem.
00:09:10:�redniej klasy dziewczyna|i ich nastawienie.
00:09:13:Zobacz� przyzwoitego faceta|i zaczynaj� odgrywa�.
00:09:17:Nie mam nic do stracenia ale ona |na pewno przegrywa jako dobre towarzystwo.
00:09:31:Wiem �e by przysz�a.
00:09:33:M�y urok jest nieodparty.|A poza tym p�na pora te� dzia�a.
00:09:46:Przepraszam.
00:09:59:Ya powiedz mi. Powiedzia�a� |policji o miejscu?
00:10:04:M�wi�em �eby� tego nie robi�a!|Zamknij si�, po prostu si� zamknij!
00:10:12:Je�li co� sie stanie|To b�dzie twoja wina.
00:10:17:Ok. Rozumiem. G�upia kobieta.
00:10:23:Tu Bajaj.|Jecha�em do BKC
00:10:27:ale moja �ona poinformowa�a o tym |policj� przez pomylk�.
00:10:34:No. No, Nie stram si�|by� sprytniejszy.
00:10:41:To ona pope�ni�a b��d.
00:10:43:Prosz� zaproponujcie inne miejsce.|Gdzie? Molo Vashi?
00:10:51:Dobrze, b�d� tam.|jest prawie 2.00
00:10:56:B�d� w godzin�.|Mam torb�.
00:11:01:Tak dla ciebie, dzi�kuj�.
00:11:38:'To wspania�y moment.'
00:11:43:'S�abe odurzenie.'
00:11:47:'Pi�kna dziewczyna obok mnie.'
00:11:52:'Idziemy razem. '
00:11:57:'Przeznaczenie daje ci szanse.|B�dziesz za�ow� je�li tego nie wykorzystasz.'
00:12:07:'Kto wie|co przyniesie jutro. '
00:12:15:'Kto wie.... '
00:12:19:'... co stanie sie jutro.'
00:12:24:'Kto wie...'
00:12:28:'... co stanie si� jutro. '
00:12:34:'Kto wie co |przyniesie jutro.'
00:12:56:Nie ma tu �adnych aut.|Sp�jrz tam jest taxi.
00:13:30:Chod� pod parasol,|bo zmokniesz.
00:14:01:Bombajskie deszcze!
00:14:17:Mi�o�� czu� w powietrzu|i mam pi�kne towarzystwo te�.
00:14:20:Co wi�cej trzeba!
00:14:23:Min�y wieki kiedy|rozmawia�em z dziewczyn�...
00:14:26:... moja zmiana w centrali |jest pe�na facet�w.
00:14:38:Dalej NiIesh, skorzystaj|z okazji.
00:14:43:Jest ju� 2:10? Spotkanie|z szefem sko�czy�o si� bardzo p�no.
00:14:49:Wysokie stanowisko. Wielka odpowiedzialno��.
00:14:54:Tak�e wracasz z pracy?
00:14:56:Nie, by�am na przyj�ciu|zar�czynowym kole�anki.
00:15:02:I podrzucili mnie tutaj.
00:15:04:My�la�am �e ostatni |poci�g jest o 1 :45.
00:15:07:Ale by� o 1 :40.
00:15:09:U�miechn�a si�. Dalej Nilesh.
00:15:13:Czy mo�esz mi|powiedzie� jak masz na imi�?
00:15:16:Imi�?
00:15:18:Twoje imi�?
00:15:20:Madhu!
00:15:23:�adne. Ja jestem Nilesh.|Przyjaciele m�wia mi Neil.
00:15:26:Hey Neelya!
00:15:35:Pracuj� w New York Max.|To MNC centrum telefoniczne.
00:15:43:Centrum telefoniczne?
00:15:45:Zbieraj� oszcz�dno�ci|ale z obcym akcentem.
00:15:50:Panie DonaId. Pa�ski rachunek jest|nieuregulowany. Prosz� zap�aci� a.s.a.p.
00:15:55:Pomi�dzy wplatam |troch� hindi te�.
00:15:57:Idioto, je�li nie mia�e� pieni�dzy|dlaczego tyle wyda�e�?
00:16:01:Nic, prosz� pana. Tylko pare|s�ow uznania, to wszystko.
00:16:13:Hey! Bunty BabIi!|Zejd�cie z drogi.
00:16:17:By�o blisko.
00:16:20:Jak dojedziemy|do Vashi Molo tak wcze�nie?
00:16:25:Dlaczego w ostatniej chwili|zmienia� lokacje?
00:16:30:Ale, ok.
00:16:36:Facet by� ca�kiem  gor�cy.
00:16:40:Dlaczego go obrazi�e�?
00:16:42:Zawsze taki jeste�.|Wszystko z�o�ci.
00:16:45:Mo�e to przez tyto�.
00:16:50:We� rtoch� gumy. Doktor m�wi|�e to oczyszcza system, chcesz?
00:16:54:Nie z�uj mi m�zgu, |Miejsce si� zmieni�o
00:16:57:teraz to molo w Vashi,|nast�pny r�g Mumbaju .
00:17:00:Mamy godzin�|Miasto ma czerwony alarm
00:17:03:Nie wa�ne nast�pnym razem|kupi� gum� dla ciebie te�.
00:17:08:Skupmy si� na pracy.
00:17:10:Musi by� pijany i prowadzi�, idiota!
00:17:12:Bogate zepsute dzieciaki|wydaje pieni�dze ojca.
00:17:14:W DeIhi , przywo�ywa�em takich|do porz�dku.
00:17:17:Wszed�bym do ich dom�w|i wybi�bym ich.
00:17:21:Sprawdzi�e� numer wozu?
00:17:24:Jedziemy.|- Tak.
00:17:31:To dlatego DeIhi to DeIhi.
00:17:33:Nie jak to miasto. 1 :40 ostatni|poci�g, 4:10 nast�pny.
00:17:37:I sp�jrz|na drogi...
00:17:39:a oni chc�|przerobi� Mumbai na Shanghai .
00:17:43:Nie rozumiem. VikhroIi jest 10 minut|st�d poci�giem
00:17:45:a ty musisz czeka� 2 i p�|godziny na nast�pny!
00:17:48:Dlaczego zatrzymuj� poci�gi w pierwszej kolejno�ci?
00:17:50:Ale musz� mie� czas na napraw�|i koserwacj� te�.
00:17:53:Redukuj� ilo��.|Ale kogo to obchodzi.
00:18:03:Mumbajskie Psy.| Oh, nie!
00:18:06:Je�li by�y by z DeIhi ,| spu�ci�by� im lanie!
00:18:28:To surowe.
00:18:48:Chodz� t�dy codziennie.|Biuro jest zamkni�te
00:18:51:taks�wka stoi na rogu.|Znajdziemy rozwi�zanie.
00:19:07:Masz zapa�ki?|Potrzebuje iskry.
00:19:15:Ciotka zrobi.
00:19:38:Zosta�a� w tyle.|Mog�a� mnie zawo�a�.
00:19:45:To narkomani!
00:19:47:Jeden cios i poturlaj� si�.
00:19:48:Musz� si� kontrolowa�
00:19:50:bo jeste� w pobli�u|inaczej dwa kotlety
00:19:52:i...|- rozumiesz  ?
00:19:56:Masz na my�li barani� cz��?
00:19:57:Nie kotlet z barana.| W karate, uderzenie nazywa si� 'kotletem'.
00:20:01:Uczy�em si� przez 6 miesi�cy|w  Ghatkopar.
00:20:06:Kiedy czujesz z�o��|yeah yeah yeah.
00:20:19:Nabierasz mnie.
00:20:22:Robisz sobie ze mnie �arty?
00:20:23:Tak
00:20:30:Samoch�d!
00:20:34:Zatrzymaj go.|- Dzi�ki Bogu.
00:20:39:Chocia� sie zatrzyma�.
00:20:44:Ale wchodzi do baru.
00:20:46:Spr�buj,|mo�e pojedzie.
00:20:49:Ale?
00:20:51:Ale co? jak wejdzie,|ju� nie wyjdzie.
00:20:55:Ok.
00:20:57:Powiedz �e zap�acimy mu ekstra i...
00:21:00:... i �e jest z tob� kobieta
00:21:02:Ok.
00:21:06:Sp�jrz.
00:21:22:Sobowt�r Nana Patekar?
00:21:24:Jestem orgina�em. Facet na|wielkim ekranie to duplikat.
00:21:28:Sprz�tn�� mi to wszystko.
00:21:30:Moje przeznaczenie, m�j �wiat|Co chcesz?
00:21:34:Zabierzesz nas do VikhroIi?
00:21:36:Poczujesz si� �le je�li odm�wi�?
00:21:37:Err yaa
00:21:39:Niech b�dzie.
00:21:41:Ale jest ze mn� kobieta.
00:21:44:Kto kaza� ci w��czy� si�|z kobiet� o tej porze?
00:21:47:Nie ma aut. Nie ma poci�g�w.|Nieprzewidywalny deszcz.
00:21:52:VikhroIi nie jest tak blisko|�e wysarczy skoczy� i ju�.
00:21:58:Pos�uchaj, sp�d� tu noc.
00:22:02:Jeden komar mo�e zamieni�|m�czyzn� w eunucha.
00:22:13:Nie taki z�y pomys�.
00:22:15:Mo�emy zabi� czas w barze
00:22:17:posiedzie� przy stoliku|zje�� sajgonki albo kurczaka w curry
00:22:19:i mam ochot� na piwo.
00:22:26:Co si� sta�o?
00:22:31:Idziemy?
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin